Piotr Jarząbek

Piotr Jarząbek Właściciel, Net
Inside

Temat: A gdyby produktami w mlm były produkty NAPRAWDĘ...

Czysta teoria ale... no właśnie: dobry produkt w mlm to towar odnawialny i używany na codzień. Wiadomo, łatwiej jeśli klient, prosument, odbiorca czy jak go nazwać sam wraca po więcej.

Stąd firmy networkowe oferują nam najczęściej kosmetyki czy suplementy (wiem, także dlatego iż najwięcej ludzi dba o zdrowie oraz wygląd). W każdym razie odpowiedniki są obecne na sklepowych półkach i trzeba przekonać odbiorców jedynie do innej marki niż do zupełnie nowego produktu, którego nikt nie zna.

A co gdyby pójść krok dalej i dystrybuować w sieciach mlm produkty używane jeszcze częsciej - np żywność. Wiadomo, potrzeba zdrowia i atrakcyjności jest wysoko w heirarchii potrzeb ale nie dotyczy 100% społeczeństwa tak jak potrzeba jedzenia... Oczywiście można wybrać odpowiednik na sklepowej półce ale wtedy z zarobku na konsumpcji nici.

Różnica między ceną producenta a sklepu detalicznego w tradycyjnym łańcuchu dystrybucyjnym nie różni się zbyt wiele od różnicy rozdysponowanej w networkowym planie marketingowym więc to chyba nie przyczyna.

Czy jedynym ograniczeniem jest tutaj logistyka ?

Jaki Waszym zdaniem produkt NAPRAWDĘ codziennego użytku mogłby zaistnieć w nowej odsłonie ?

Zapraszam do dyskusji

konto usunięte

Temat: A gdyby produktami w mlm były produkty NAPRAWDĘ...

Piotr Jarząbek:
Czy jedynym ograniczeniem jest tutaj logistyka ?
Uważam, że niezupełnie.
Logistyka logistyką, ale poważniejszym problemem jest IMHO cena owych produktów mocno-codziennego-użytku ;-).

Są ludzie, którzy ogromną wagę przywiązują do produktów - i ok. Z pewnością nie miałyby problemu budowanie sieci w oparciu o np. dobry chleb razowy ;-).

Ja robię MLM nie ze względu na produkt tylko ze względu na zyski ekonomiczne. Jest to biznes i tak to traktuję, dlatego szkoda byłoby mi poświęcać czas na rozwój sieci, z której prowizja za zakup pojedynczego produktu wynosiłaby kilkanaście groszy.

Wolę działać w biznesie, w którym za jeden produkt kupiony w strukturze mam od 200 do 500 złotych prowizji ;-).
Jaki Waszym zdaniem produkt NAPRAWDĘ codziennego użytku mogłby
zaistnieć w nowej odsłonie ?
Każdy mógłby zaistnieć. Z pewnością znalazłoby się ludzi, chcących się tym zajmować ;-).

konto usunięte

Temat: A gdyby produktami w mlm były produkty NAPRAWDĘ...

Taki produkt już zaistniał, MyEcolife właśnie startuje :)

Pozdrawiam
Piotr Jarząbek

Piotr Jarząbek Właściciel, Net
Inside

Temat: A gdyby produktami w mlm były produkty NAPRAWDĘ...

Krzysztof Ziembla:

Z ceną produktu a więc i prowizją za pojedyńczą sprzedaż to chyba jest tak, że jeśli z czegoś jest większy procent i to coś jest drogie to trudniej to sprzedać. I odwrotnie. Dlatego jeśli ktoś czuje się dobrym sprzedawcą może pokusić się o taki model; jesli zaś nie jest lwem sprzedaży niejako zmuszony jest iść na ilość...

Inna sprawa to odnawialność - domyslam się, że mija dośc dużo czasu aż ten sam odbiorca ponownie nabędzie produkt za kilkaset złotych.

Anna Sasko:

No proszę, moim zdaniem bardzo ciekawa idea. Na pewno można liczyć na uznianie wśród odbiorców jeśli razem z produktem idzie pewna idea - tutaj zdrowe odżywianie. Bardzo dobrym pomysłem jest też tworzenie społeczności wokół sklepu. Szkoda tylko, że jest na razie tylko jego wersja testowa.
Życzę powodzenia !

konto usunięte

Temat: A gdyby produktami w mlm były produkty NAPRAWDĘ...

Piotr Jarząbek:
Z ceną produktu a więc i prowizją za pojedyńczą sprzedaż to chyba jest tak, że jeśli z czegoś jest większy procent i to coś jest drogie to trudniej to sprzedać. I odwrotnie.
Nie zgadzam się z tym stwierdzeniem.
Napisałeś - "chyba". Oparłeś tę tezę o własne doświadczenia sprzedażowe czy gdzieś zasłyszaną opinią? Zadam pytanie - czy wg Ciebie łatwiej jest sprzedać dobry zestaw piśmienniczy za 2000 złotych czy dobry laptop za 3000 złotych? Naprawdę myślisz, że o "łatwości" sprzedaży decyduje jego cena?

Z moich obserwacji wynika, że cena jest przeszkodą/utrudnieniem tylko w przypadkach kiedy towar/usługa ewidentnie nie są jej warte. Krótka piłka. Natomiast jeśli chodzi o towar/usługę wartą zaproponowanej ceny to ciężar sprzedaży jest w miarę równy z tym, że oczywiście - zmienia nam się grupa targetowa, której produkt będziemy proponować.
Dlatego
jeśli ktoś czuje się dobrym sprzedawcą może pokusić się o taki model; jesli zaś nie jest lwem sprzedaży niejako zmuszony
jest iść na ilość...
Nie zauważasz tutaj pewnej nieprawidłowości? Uważasz, że GORSZY sprzedawca jest w stanie sprzedać WIĘCEJ? :-).
Inna sprawa to odnawialność - domyslam się, że mija dośc dużo czasu aż ten sam odbiorca ponownie nabędzie produkt za kilkaset złotych.
Owszem, jeśli ma się w swojej ofercie "drogi produkt", od którego masz w miarę wysoki procent (również od obrotu grupy), odnawialność to niewątpliwy plus.

Zwróć jednak uwagę na to, co się dzieje, jeśli produkt jest naprawdę tani, gdyż o tym dyskutujemy w tym wątku. Można zrobić GIGANTYCZNY obrót ilościowy i mieć z tego tyle prowizji co kot napłakał. Chyba nie po to robi się biznes? :-).

PS. Nie wiem jak Ty, ale ja robię biznes dla pieniędzy. Wolałbym szczerze, aby produkt nie był w ogóle odnawialny, lecz bym dostał za jego "sprzedaż" (osobistą czy poprzez grupę) dużą prowizję niż gdybym miał otrzymywać grosze z produktu odnawialnego, który być może po kilku latach sprzedaży zwróciłby ten jeden srzedażowy "strzał", o którym wspomniałem powyżej. Ewidentnie jednak jest to kwestia nastawienia oraz pobudek, dla których robimy to, co robimy.Krzysztof Ziembla edytował(a) ten post dnia 16.02.10 o godzinie 14:28

konto usunięte

Temat: A gdyby produktami w mlm były produkty NAPRAWDĘ...

Piotr Jarząbek:
Krzysztof Ziembla:

No proszę, moim zdaniem bardzo ciekawa idea. Na pewno można liczyć na uznianie wśród odbiorców jeśli razem z produktem idzie pewna idea - tutaj zdrowe odżywianie. Bardzo dobrym pomysłem jest też tworzenie społeczności wokół sklepu. Szkoda tylko, że jest na razie tylko jego wersja testowa.
Życzę powodzenia !

Dzisiaj został już uruchomiony system w MyEcolife. Można się logować:)

A pomysł rzeczywiście bardzo ciekawy.

Pzdrawiam
Piotr Jarząbek

Piotr Jarząbek Właściciel, Net
Inside

Temat: A gdyby produktami w mlm były produkty NAPRAWDĘ...

Staram się patrzeć na sprawę od strony obecnych i potencjalnych członków mojej struktury. Załóżmy przykład Pani Renaty, pracującej powiedzmy w biurze.

Przypadek 1:

Pani Renata otrzymała propozycję współpracy przy sprzedaży planów inwestycyjnych (Skandia, Aegon itp). Przystała na nią bardzo chętnie - jednorazowa prowizja to tyle co połowa jej pensji. Z czasem jednak okazuje się, że nie bez powodu prowizja jest taka wysoka - trzeba się nieźle natrudzić (nadzwonić, naspotykać, namówić) aby sfinalizować jedną transakcję. Pani Reanata jest coraz bardziej zniechęcona aż w końcu rezygnuje.

Przypadek 2:

Pani Renata zaczęła współpracę z firmą kosmetyczną (powiedzmy, że Oriflame). Jest jej o wiele łatwiej. Może i nie zarabia zbyt wiele na pojedyńczej sprzedaży ale jak to wszystko razem pozbierać bedzie nieźle.

Ergo będąc słabszym sprzedawcą można sprzedawać więcej. Taki paradoks.
I nie wymysliłem tego ani nie zasłyszałem gdzieś przypadkiem tylko takie wnioski wyciągnąłem z doświadczenia. Kiedyś miałem okazję wspólpracować z firmą pośrednictwa finanasowego i widziałem martwe wręcz struktury w których dużo się robiło tylko wyniki nie były najlepsze. Ludzie z czasem dawali sobie spokój i na tym się historia kończyła. Została tylko garstka najlepszych, wytrawnych sprzedawców.

Jasne, że jeśli produkt jest specyficzny to nie każdy sie nadaje do sprzedaży - trzeba przygotowania ale to będzie też miało wpływ na rozwój struktury. Bo równie długo będzie trwało zebranie i ustabilizowanie zespołu. Do tego dochodzi zły PR ze strony niespełnionych współpracowników jeszcze bardziej utrudniający sprawę.

Dlatego ja osobiście wolę mieć liczną, rozwijającą się strukturę generującą duży obrót małych kwot, niż kilkunastu wspólpracowników sprzedających po kilka sztuk towaru miesięcznie. Ale podkreślam, że to tylko moje preferencje i nie ma tutaj uniwersalnego podziału bo to zależy od danego przypadku (wysokośc prowizji, odnawialnośc produktu itp).

Wyraziłbym się może jasniej ale jakoś cięzko zebrać mi mysli po wczorajszym śledziu...

konto usunięte

Temat: A gdyby produktami w mlm były produkty NAPRAWDĘ...

Piotr Jarząbek:
Przypadek 1:
Jeśli trafiłaby na odpowiednią grupę targetową to wcale nie trzeba się natrudzić, naspotykać i nadzwonić. Może inaczej - oczywiście, że trzeba, ale zysk spokojnie rekompensuje nakłady. Jeśli jednak p. Renata szukała osób, które chcą KUPIĆ program inwestycyjny wśród osób, które ledwo wiążą koniec z końcem, to ja się nie dziwię. Mówię tutaj o aspekcie czysto sprzedażowym.

Przypadek 2:
Będzie nieźle? Ile czasu będzie musiało upłynąć, by było nieźle? Ile osób będzie musiało zrobić zakupy własne, aby p. Renata osiągnęła np. poziom 5000 złotych netto? Do tego trzeba dodać różne czynniki takie jak np. to, że 80% odpada w ciągu pierwszych 6 miesięcy, gdy nie widzą takich kwot, jakich się spodziewali.
Ergo będąc słabszym sprzedawcą można sprzedawać więcej.
Jeśli znasz jakiegoś "słabszego sprzedawcę, który sprzedaje więcej niż dobry" - daj mi na niego namiar. Znajomi prowadzący tradycyjne firmy z chęcią go zatrudnią - zapłacą mu mniej, a On wygeneruje im większy obrót. Tacy PH to chodzące żyły złota ;-).
I nie wymysliłem tego ani nie zasłyszałem gdzieś przypadkiem tylko takie wnioski wyciągnąłem z doświadczenia.
Mi natomiast wydaje się, że to, o czym piszesz, to nie jest podział na produkty tańsze, które łatwiej sprzedaż i droższe, które sprzedać ciężej, ale podział na kompetencje sprzedawcy na pewnego siebie i produktu oraz takiego, któremu tej pewności brakuje.

Znam ludzi handlujących samochodami za grubą kasę, którzy z powodu braku pewności nie sprzedaliby żadnych perfum. I odwrotnie - sprzedawców perfum, którzy w życiu nie uwierzyliby w siebie na tyle, żeby podjąć się próby handlowania towarami za ponad 100 000 złotych.

W każdym razie to jedynie mój pogląd na tę sprawę i szanuję to, że masz inne zdanie w tej materii.

Dziwi mnie natomiast jedno...

Czemu Piotrze cały czas piszesz o SPRZEDAŻY PRODUKTÓW?
Piotr Jarząbek

Piotr Jarząbek Właściciel, Net
Inside

Temat: A gdyby produktami w mlm były produkty NAPRAWDĘ...

"Czemu Piotrze cały czas piszesz o SPRZEDAŻY PRODUKTÓW ?"

Wiem, że nie to jest najważniejsze w MLM ale w sumie ma to wpływ choćby na wiarę członka struktury w produkt - widząc, że inni chcą tego używać sami używają i chętniej polecają dalej. To z kolei zwiększa obrót bez którego nie będzie pieniędzy niezaleznie od wysokości prowizji.

Wiem, że słowo "sprzedaż" jest w naszym przypadku niewskazane bo odstarsza większośc społeczeństwa :)
Bardzo podoba mi się podejście w stylu Dona Failli, choć na pewno każdego tym nie przekonamy. Bardzo chętnie skorzystałbym z takich gotowych materiałów jakie np przykład ostatnio przygotowała Akuna, gdyby firma, z którą ja współpracuję miała coś takiego. Kto wie, może sam takowe przygotuję...

konto usunięte

Temat: A gdyby produktami w mlm były produkty NAPRAWDĘ...

Piotr Jarząbek:
Wiem, że nie to jest najważniejsze w MLM ale w sumie ma to wpływ choćby na wiarę członka struktury w produkt - widząc, że inni chcą tego używać sami używają i chętniej polecają dalej. To z kolei zwiększa obrót bez którego nie będzie pieniędzy niezaleznie od wysokości prowizji.
Może inaczej. Sprzedaż, jakby nie patrzeć jest jednym z najważniejszych aspektów MLM, w moi odczuciu. Tylko pytanie - czego sprzedaż? Produktów czy idei? Ty widać wychodzisz z założenia produktowego, dlatego widzisz problemy, których ja nie dostrzegam :-).

Kto wie, może sam takowe przygotuję...

Słusznie! ;-).
Skoro MLM jest "wzięciem losu w swoje ręcę", rób to na całość!

Temat: A gdyby produktami w mlm były produkty NAPRAWDĘ...

Jeśli chodzi o żywność to jest np. franczyza zwana Żabką, McDonald itp.

Jeśli żywność miałaby być rozprowadzana przez firmę MLM to musiałby to byc produkt o wysokiej trwałości np. Chleb, ktory trzyma świeżość 12 miesięcy. Masz wtedy coś unikalnego i niekoniecznie taniego. Budujesz plan wynagrodzeń i sieć.

Do sprzedawania cebuli i pomidorów jakoś nie jestem w stanie sobie wyobrazić MLM na dzień dzisiejszy.

Jeśli ktoś przywiązuje wagę do ceny żywności jaką kupuje to zna najtańsze sklepy i hurtownie w pobliżu i tam się zaopatruje.

konto usunięte

Temat: A gdyby produktami w mlm były produkty NAPRAWDĘ...

Grzegorz Utnik:
Jeśli chodzi o żywność to jest np. franczyza zwana Żabką, McDonald itp.

Jeśli żywność miałaby być rozprowadzana przez firmę MLM to musiałby to byc produkt o wysokiej trwałości np. Chleb, ktory trzyma świeżość 12 miesięcy. Masz wtedy coś unikalnego i niekoniecznie taniego. Budujesz plan wynagrodzeń i sieć.

Do sprzedawania cebuli i pomidorów jakoś nie jestem w stanie sobie wyobrazić MLM na dzień dzisiejszy.

Jeśli ktoś przywiązuje wagę do ceny żywności jaką kupuje to zna najtańsze sklepy i hurtownie w pobliżu i tam się zaopatruje.

Wysłałam Panu na priv link do sklepu, gdzie może Pan zobaczyć jaka żywność jest już sprzedawana w MLM

Pozdrawiam

Janusz P.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

Temat: A gdyby produktami w mlm były produkty NAPRAWDĘ...

Janusz Płocki:
A po co tworzyć nowy MLM ... skoro można cały sklep wprowadzić do MLM-u [...]

Czy jedno nie przeczy drugiemu ? Być może czegoś nie rozumiem, proszę o wyjaśnienie :)

MLM tworzy się po to, aby każdy współpracujący z firmą miał możliwość czerpania korzyści ze sprzedaży. W klasycznym biznesie czy to sklepie internetowym korzysta właściciel. MLM to firma w firmie, ten model biznesu jest inny i bardziej sprawiedliwy.

Prawdopodobnie wszystkie produkty istniejące w networku można by umieścić w sklepie internetowym ale ile osób wtedy na tym skorzysta?

Janusz P.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

konto usunięte

Temat: A gdyby produktami w mlm były produkty NAPRAWDĘ...

Piotr Jarząbek:
A co gdyby pójść krok dalej i dystrybuować w sieciach mlm produkty używane jeszcze częsciej - np żywność.
A co gdybym powiedział, że już od dawna istnieje przynajmniej jedna firma, która dystrybuuje żywność? Z tym, że jest to żywność wyselekcjonowana i skondensowana w postaci odżywczego napoju.
Krzysztof Ziembla:
Czemu Piotrze cały czas piszesz o SPRZEDAŻY PRODUKTÓW?
A dziwi Cię Krzysztof, że w MLM można sprzedawać? To również handel, jedynie oparty o wielopoziomowy system wynagrodzeń :).

Oczywiście ta kwestia jest zależna od produktu, jaki firma dystrybuuje. Są firmy (a z pewnością jest jedna), w której możesz z powodzeniem budować struktury przez pozyskiwanie partnerów typu znajomy, a równocześnie wbijać się do drogerii, salonów kosmetycznych, odnowy biologicznej, dietetyków, sportowców (np. kluby piłkarskie). Wspaniałe perspektywy. Kwestia wyboru firmy.

Tutaj chciałbym zauważyć, że o wiele łatwiej jest wystartować w firmie z możliwością pracy ze znajomymi oraz z innymi firmami (patrz wyżej). Nierzadko dla wielu łatwiej rozpocząć ten biznes od targetu typu salony kosmetyczne, masażyści - niż od znajomych. Lista typowych znajomych szybko może się skończyć - lista firm... wątpliwe :).Łukasz K. edytował(a) ten post dnia 07.03.10 o godzinie 22:17

konto usunięte

Temat: A gdyby produktami w mlm były produkty NAPRAWDĘ...

Łukasz K.:
A dziwi Cię Krzysztof, że w MLM można sprzedawać? To również handel, jedynie oparty o wielopoziomowy system wynagrodzeń :).
Nie dziwi mnie, Łukaszu, to, że w MLM można sprzedawać.
Szybka analiza praktycznie każdego planu kompensacyjnego dostarcza nam wyjaśnienia magicznego pojęcia pt. "zysk natychmiastowy" bądź "zarobek na marży".

Osobiście jednak nie znam ani jednej osoby, która dorobiłaby się znaczącego kapitału na MLM, poświęcając się owej sprzedaży bezpośredniej PRODUKTU.

Uważam, i nie tylko ja, że można znaleźć firmy działające na zasadach sprzedaży bezpośredniej, które dochodowością są w stanie pobić praktycznie każdą firmę MLM. Dlatego właśnie nie uważam, jakoby MLM byłby dobrym systemem sprzedaży bezpośredniej. Owszem, można zarabiać i w ten sposób, aczkolwiek osobiście jestem zwolennikiem maksymalizacji zysków i gdybym miał sprzedawać, z pewnością nie robiłbym tego na zasadach marketingu sieciowego.

Na to chciałem zwrócić uwagę.
Na to, że autor wypowiedzi cały czas odnosił się do MLM jako systemu m SPRZEDAŻY PRODUKTU. Dla mnie MLM jest systemem sprzedaży idei, sprzedaży gotowego know-how na biznes i wiążące się z nim dochody.

Kwestia podejścia.

konto usunięte

Temat: A gdyby produktami w mlm były produkty NAPRAWDĘ...

Krzysztof Ziembla:
Osobiście jednak nie znam ani jednej osoby, która dorobiłaby się znaczącego kapitału na MLM, poświęcając się owej sprzedaży bezpośredniej PRODUKTU.
Jednak można - jak wspomniałem, kwestia firmy. Niestety w tej chwili nie mogę podać przykładu, ponieważ uważam, że to bardzo twórcze, na co wpadłem i mam zamiar owy pomysł wykorzystać.
Uważam, i nie tylko ja, że można znaleźć firmy działające na zasadach sprzedaży bezpośredniej, które dochodowością są w stanie pobić praktycznie każdą firmę MLM.
Są firmy, z którymi można działać dwojako - na zasadzie tradycyjnej - znajomi i ich znajomi, duplikacja itd. Wtedy rodzą się nowi liderzy, którzy napędzają Twój biznes - oraz na zasadzie sprzedaży bezpośredniej. Jest przynajmniej jedna firma, w której w obu przypadkach Twoje zaangażowanie jest tak samo produktywne - choć przy większych ilościach mocnych liderów w twojej strukturze już tak nie jest :).
Dlatego właśnie
nie uważam, jakoby MLM byłby dobrym systemem sprzedaży bezpośredniej.
Rozumiem. Ja jednak prezentuję przeciwną opinię :).
Owszem, można zarabiać i w ten sposób,
aczkolwiek osobiście jestem zwolennikiem maksymalizacji zysków i gdybym miał sprzedawać, z pewnością nie robiłbym tego na zasadach marketingu sieciowego.
Dlaczego? Jeżeli produktem jest taki produkt, który należy kupować raz w miesiącu lub kilka razy - wtedy tylko MLM :). Wprowadzasz klienta do organizacji, pokazujesz, jak zaopatrywać się w produkt samodzielnie i lecisz do następnego :). A przy okazji proponujesz zmniejszenie kosztów wydatku na produkt poprzez zaangażowanie kolegów z branży klienta, lub chociażby znajomych - Krzysztof, możliwości są nieograniczone, wystarczy trochę kreatywności :).
Na to chciałem zwrócić uwagę.
Na to, że autor wypowiedzi cały czas odnosił się do MLM jako systemu m SPRZEDAŻY PRODUKTU. Dla mnie MLM jest systemem sprzedaży idei, sprzedaży gotowego know-how na biznes i wiążące się z nim dochody.
Ale nie wyłącznie. Poza tym, zgadzam się! :)
Maciej Borowczak

Maciej Borowczak przedsiębiorca

Temat: A gdyby produktami w mlm były produkty NAPRAWDĘ...

Piotr Jarząbek:
Czysta teoria ale... no właśnie: dobry produkt w mlm to towar odnawialny i używany na codzień. Wiadomo, łatwiej jeśli klient, prosument, odbiorca czy jak go nazwać sam wraca po więcej.

A co gdyby pójść krok dalej i dystrybuować w sieciach mlm produkty używane jeszcze częsciej - np żywność.

A gdyby były to usługi?
Np. prąd, gaz, telefon, tv sat itp.?
I zarabialibyśmy nie jednorazowo za podpisaną umowę, ale co miesiąc od każdego rachunku?
I od rachunków klientów w zbudowanym przez nas zespole?

Moim zdaniem super - i dlatego wybrałem firmę MLM, z którą podjąłem współpracę.Maciej Borowczak edytował(a) ten post dnia 08.03.10 o godzinie 12:22

konto usunięte

Temat: A gdyby produktami w mlm były produkty NAPRAWDĘ...

Tak przypadkiem trafilem na ten watek. Otoz, pewnie duzo osob jeszcze tego nie wie - Amway ma wlasnie okolo 700 produktow codziennego uzytku. Od zywnosci, alkoholu (w sklepach partnerskich), przez chemie gospodarcza skonczywszy na Inteligo, Era czy Netkelner. Taki asortyment w Polsce jest juz od kilku ladnych lat. ciekawym partnerem Amway w UK jest firma NPower - Energia elektryczna oraz British Telecom

Następna dyskusja:

Nowy MLM z produktami dla o...




Wyślij zaproszenie do