Adam Gnych

Adam Gnych Psycholog społeczny,
Konsultant, Trener
biznesu, Coach, K...

Temat: Teledysk negocjacyjny ze szkolenia. Rumunia. Bukareszt 2009.

Witam serdecznie wszystkich negocjatorów i tych którzy z negocjacji prowadzą szkolenia i treningi;-)

Udało mi się wreszcie zmontować 20 minutowy Videoclip ze szkolenia z negocjacji in company.

Jak ktoś ma 20 minut czasu, to zapraszam.

Część pierwsza

http://www.youtube.com/watch?v=ZsbOkGRhsJ8&feature=cha...

Część druga

http://www.youtube.com/watch?v=fGBZ9ivFko4&feature=cha...

Pozdrawiam serdecznie
Adam Gnych
Wiktor Ćwiklik

Wiktor Ćwiklik Szkolenia medialne,
Kampanie Wyborcze

Temat: Teledysk negocjacyjny ze szkolenia. Rumunia. Bukareszt 2009.

Świetnie Adamie! Gratuluję, idziesz jak burza!

powodzenia
Wiktor
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: Teledysk negocjacyjny ze szkolenia. Rumunia. Bukareszt 2009.

Mam pytanie - o co chodzi z tym tunelem kwiatów?? Jaki cel jest tworzyć metafore komunikacji jako tunelu z kwiatów.

Miłego
Adam G.

Adam G. ENFJ - lubię
truskawki

Temat: Teledysk negocjacyjny ze szkolenia. Rumunia. Bukareszt 2009.

Artur Kucharski:
o co chodzi z tym tunelem kwiatów??

No właśnie, o co chodzi?
Tomasz Dulewicz

Tomasz Dulewicz Coach, trener

Temat: Teledysk negocjacyjny ze szkolenia. Rumunia. Bukareszt 2009.

A po co używa sie metafor?

Z tego właśnie powodu Adam (prawdopodobnie) zastosował metaforę.

Dlaczego tunelu z kwiatów?
Bo prawdopodobnie Adam dysponował filmem z czterema scenami przejścia przez tunel z kwiatów. Gdyby miał film z czterema scenami przejścia przez piernikowy łuk triumfalny, to pewnie zastosowałby metaforę piernikowego łuku triumfalnego :)
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: Teledysk negocjacyjny ze szkolenia. Rumunia. Bukareszt 2009.

Tomasz Dulewicz:
A po co używa sie metafor?
No właśnie po co? Odpowiedz proszę.

Z tego właśnie powodu Adam (prawdopodobnie) zastosował metaforę.
Z jakiego to nie wiem bo czekam na Twoja odpowiedź na pytanie powyżej.

Dlaczego tunelu z kwiatów?
Bo prawdopodobnie Adam dysponował filmem z czterema scenami przejścia przez tunel z kwiatów. Gdyby miał film z czterema scenami przejścia przez piernikowy łuk triumfalny, to pewnie zastosowałby metaforę piernikowego łuku triumfalnego :)
Wiesz, chyba lepiej juz nie odpowiadaj za niego bo reklamy mu nie robisz. Rozumiem, że jakby miał w walizce film "Texańska masakra piłą mechaniczną"mt- by uzył własnie takiej metafory?
Tomaszu ja nie pytam o skutek wokół ktorego ty się skoncentrowałeś - zapytałem o przyczyne. Jako trener powinieneś śpiąc rozpoznawać te dwa kluczowe elementy w funkcjonowaniu ludzi.

Miłego

ps. nadal nie rozumiem o co chodzi z tunelem kwatów w kontekście komunikacji.
Tomasz Dulewicz

Tomasz Dulewicz Coach, trener

Temat: Teledysk negocjacyjny ze szkolenia. Rumunia. Bukareszt 2009.

Artur Kucharski:
Tomasz Dulewicz:
A po co używa sie metafor?
No właśnie po co? Odpowiedz proszę.
Jako trener powinieneś śpiąc wiedzieć po co stosuje się metafory :)
Wiesz, chyba lepiej już nie odpowiadaj za niego bo reklamy mu nie robisz.
Na forum tej grupy można się wypowiadać tylko po to, żeby robić reklamę?
Rozumiem, że jakby miał w walizce film "Texańska masakra piłą mechaniczną"mt- by uzył własnie takiej metafory?
To Ty powiedziałeś :)
Tomaszu ja nie pytam o skutek wokół ktorego ty się skoncentrowałeś - zapytałem o przyczyne. Jako trener powinieneś śpiąc rozpoznawać te dwa kluczowe elementy w funkcjonowaniu ludzi.
Słyszałem też, że trener powinien stosować komunikat „ja”, a nie „ty”.

Wracając do tematu poczekajmy na odpowiedź Adama, bo mam przeczucie, że co bym nie napisał to i tak byś to zanegował :)
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: Teledysk negocjacyjny ze szkolenia. Rumunia. Bukareszt 2009.

Tomasz Dulewicz:
Artur Kucharski:
Tomasz Dulewicz:
A po co używa sie metafor?
No właśnie po co? Odpowiedz proszę.
Jako trener powinieneś śpiąc wiedzieć po co stosuje się metafory :)
Jako trener nie wiem...zatem?
Wiesz, chyba lepiej już nie odpowiadaj za niego bo reklamy mu nie robisz.
Na forum tej grupy można się wypowiadać tylko po to, żeby robić reklamę?
O rany. Wybacz, zbyt skompliwany przekaz stworzylem - zapomnij o wątku reklamowym.
Rozumiem, że jakby miał w walizce film "Texańska masakra piłą mechaniczną"mt- by uzył własnie takiej metafory?
To Ty powiedziałeś :)
Brawo, to ja - mogę cię nazywać sokole oko?
Tomaszu ja nie pytam o skutek wokół ktorego ty się skoncentrowałeś - zapytałem o przyczyne. Jako trener powinieneś śpiąc rozpoznawać te dwa kluczowe elementy w funkcjonowaniu ludzi.
Słyszałem też, że trener powinien stosować komunikat „ja”, a nie „ty”.
No widzisz jak cie oszukali - nie martw się jeszcze się nauczysz mówić TY.

Wracając do tematu poczekajmy na odpowiedź Adama, bo mam przeczucie, że co bym nie napisał to i tak byś to zanegował :)
Jasnowidz! Daj numery w totka.

Wracając do tematu - mam przeczucie, że nie masz pojęcia na diabla ta metafora i dlaczego akurat tunel z kwiatow. Tak latwo sie nie wywiniesz od odpowiedzi. Czekam na wyjaśnienie, nie boj sie moge zrobic dwie rzeczy:
-zanegowac
-zgodzić się
W kazdy wypadku przeżyjesz. Śmiało!!
Adam Gnych

Adam Gnych Psycholog społeczny,
Konsultant, Trener
biznesu, Coach, K...

Temat: Teledysk negocjacyjny ze szkolenia. Rumunia. Bukareszt 2009.

Witam serdecznie,

Na początek przepraszam, że tak długo to trwało, ale w drodze non stop.

Po co metafora? Menedżerowie z 10 - 15 letnim stażem. Wiedzą wszystko. Mocno analityczni i lewo półkulowi. Pobudzam prawą. Zadanie. Oglądajcie te cztery sytuacje i zapisujcie: co mówią, jak sie zachowują, na co zwracają uwagę bohaterowie - psychologia behawiorystyczna - paradygmat - istnieje tylko obserwowalne zachowanie - człowiek to czarna skrzynka. Następnie mając tylko wypowiedzi i zachownia poszczgólnych osób z filmu, sprawdzcie, którzy z Waszych klientów zachowuja sie podobnie. następnie wprowadzam metaforę negocjacji jako gry w szachy, gdzie każde zachowanie można opisac i nazwać. Próbny balon to na przykład ruch Wieżą na A4, Dokręcania śruby to ruch królem na B6 itd
Czemu akurat metafora z kwiatów. Bo mi osobiście sie podoba, bo lubię kryminalne zagadki Las Vegas, bo nikt jej nie stosuje, więc wiem, że nie będę się powtarzał ani robił COPY&PASTE, bo jest niezłym wprowadzeniem w typologie negocjatorów na płaszczyźnie relacji i fajnie pokazuje, że każdy postrzega "obiektywnie" istniejąca sytuację na swój sposób. Tutaj mały komentarz do filmu: Wszystkie 4 sytuacje dzieją się w umysłach bohaterów, bo każdy z nich ma za zadanie przypomnieć sobie sytuację kiedy przechodził przez Tunel z kwiatów.
Jest ona dla mnie punktem wyjścia do wprowadzania Typologii Negocjatorów, wybija z dogmazytmu przekonań że moje postrzeganie jest jedyne i adekwatne, przy okazji jest przy tym masa śmiechu i fajnej zabawy.
Poza tym pobudza do myślenia - możliwe że mój sposób postrzegania świata, nie jest jedynym i oficjalnie obowiązującym;-))

Pozdrawiam serdecznie i ruszam w drogę
Adam Gnych
P.S. Postaram się odpisać najszybicje jak to możliwe;-)
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: Teledysk negocjacyjny ze szkolenia. Rumunia. Bukareszt 2009.

Tak odpowiedź ciekawa ale jakoś mnie nie przekonuje do takiej metafory. Jednakże rozumiem, że nie musimy mieć podobnych działań zatem szanuje kreatywność.

Zaciekawiło mnie kilka elemtów z Twojej wypowiedzi:

- negocjacje jak szachy? W mojej ocenie porównanie jest trafne tylko pozornie. W negocjacjach można nazwać techniki, ale ich zastosowanie jest tak różnorodne, że nie można stowrzyć całych rozgrywek. Moga byc style/podejścia do rozgrywek, ale nie konkretne rozgrywki jak to jest w szachach. Dość ryzykowne i myśle, że za bardzo upraszczające proces negocjacji. Nie chce abyś poczuł się zaatakowany, ale obawiam się, że za bardzo przywiązuje wagę do teorii a za mało bierzesz pod uwagę praktykę prowadzenia negocjacji.

... jednak po zastanowieniu sie bardziej precyzyjnym doszedłem do wniosku, że masz prawo tak prowadzić swoje zajęcia jak sobie zyczysz. Nie zgadzam się z kwestią typologii klientów i przejścia z metafory tunelu do tej sfery, podobnie jak z podejściem do negocjacji jak do szachów - ale to moja opinia.

Miłego

konto usunięte

Temat: Teledysk negocjacyjny ze szkolenia. Rumunia. Bukareszt 2009.

Artur Kucharski:
... jednak po zastanowieniu sie bardziej precyzyjnym doszedłem do wniosku, że masz prawo tak prowadzić swoje zajęcia jak sobie zyczysz. Nie zgadzam się z kwestią typologii klientów i przejścia z metafory tunelu do tej sfery, podobnie jak z podejściem do negocjacji jak do szachów - ale to moja opinia.

Miłego

Z negocjacji (i nie tylko) robi się niewiadomoco - że to niby taka wiedza tajemna, że nie dla wszystkich i mitologizuje się trenerów/coachów/wykładowców (albo oni samo się mitologizują za życia). Jeżeli Pan Adam w życiu jest skuteczny jako negocjator to plus dla jego szkoleń. A jeżeli nie jest to prędzej czy później jakiś uczestnik go wypunktuje za opanowaną teorię i słaba praktykę.
Tomasz Dulewicz

Tomasz Dulewicz Coach, trener

Temat: Teledysk negocjacyjny ze szkolenia. Rumunia. Bukareszt 2009.

Dzięki Ci za te słowa Arturze. Przypomniało mi się dzieciństwo. Poczułem się jak w podstawówce, bo tam ostatni raz słyszałem odzywki w stylu:
Artur Kucharski:
Brawo, to ja - mogę cię nazywać sokole oko?
Jasnowidz! Daj numery w totka.

Przypomniałeś mi też, że dzieci są nie tylko w piaskownicy, ale również w GoldenLine.
Te w piaskownicy, żeby pokazać jakie są silne niszczą piaskowe budowle innych dzieci. A żeby się dowartościować udają, że palą papierosy, kiedy rodzice nie patrzą.
Te z GoldenLine, żeby pokazać jakie są silne „niszczą” wypowiedzi innych ludzi. A żeby się dowartościować, jak najwyraźniej, palą cygara, albo udają że palą :)

Za niedługo GoldenLine będzie jak piaskownica pełna popiołu, petów, puszek po piwie i szkła z butelek (to porównanie, można z niego zrobić metaforę). Nie bądźmy jednak pesymistami. Może „silne” chłopaki dorosną i przestaną niszczyć.
Jako trener powinieneś śpiąc wiedzieć po co stosuje się metafory :)
Jako trener nie wiem...zatem?

Nic się nie dzieje. Rozumiem Cię. To normalne, że dzieci z piaskownicy nie wiedzą po co stosuje się metafory :)
Tak latwo sie nie wywiniesz od odpowiedzi. Czekam na wyjaśnienie, nie boj sie moge zrobic dwie rzeczy:
-zanegowac
-zgodzić się
W kazdy wypadku przeżyjesz. Śmiało!!

Czego mam się bać? Piasku? A może dymu z cygara? Hehe, fajnie się z Tobą rozmawia Arturze :)

Wybacz Arturze, ale nie odpowiem Ci w Twoim stylu – z obrzucania się błotem na poziomie piaskownicy już wyrosłem.
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: Teledysk negocjacyjny ze szkolenia. Rumunia. Bukareszt 2009.

Tomasz Dulewicz:
Wybacz Arturze, ale nie odpowiem Ci w Twoim stylu – z obrzucania się błotem na poziomie piaskownicy już wyrosłem.
Faktycznie merytoryczna wypowiedź.
Otwórz oczy i zobacz co napisałeś. Ja swoje słowa skierowałem wprost do ciebie i bez bawienia sie i nadymanie merytoryczne bo mam wątpliwość czy wiesz co piszesz. Co więcej moja ocene potwierdzasz takim właśnie postem.
Ty natomiast udajesz merytorycznego a piszesz takie banialuki o przedszkolu i co gorsza sie nad tym rozwodzisz. Dodaj do tego atak personalny, moja frustracje i mamy stały komplecik odpowiedzi człowieka, który zwyczajnie nie wie co napisac.
Teraz dalej mozesz płakac w poduszke i udawać przed samym sobą, że jesteś super fajny kołcz.

Miłego
Tomasz Dulewicz

Tomasz Dulewicz Coach, trener

Temat: Teledysk negocjacyjny ze szkolenia. Rumunia. Bukareszt 2009.

Artur Kucharski:
Faktycznie merytoryczna wypowiedź.....

Tak to sobie tłumacz :)
A może sprawdzam jak reagujesz na sprzeczności? W ogóle na co reagujesz?

Czasem jak jedziemy samochodem mijamy wiele drzew rosnących przy drodze. Mijamy też ludzi stojących na poboczu. Możemy jechać obraną trasą i nawet ich nie zauważać. Jednak możemy się zatrzymać i pooglądać któreś. Po chwili odpoczynku wrócimy do samochodu i pojedziemy dalej.

Za chwilę odjadę, bo spędzić całe życie patrząc na drzewo, lub biegając od jednego do drugiego, to strata czasu według mnie. Jednak jak już się zatrzymałem, to pooglądam drzewo.

Arturze, dostałeś kolejną metaforę. Tylko jeszcze bardziej złożoną. Myślisz, ze ich tworzenie tak łatwo by mi przychodziło, gdybym się nimi nie posługiwał i nie wiedział po co są?

Tu nie chodzi o to czy ja Ci napiszę po co stosuje się metafory. Pytanie brzmi: czy Ty chcesz się tego dowiedzieć?

Jeśli chcesz, to się dowiesz bez moich słów. Masz wiele możliwości począwszy od wpisania interesującego Cię tematu w google :)

Jeśli jednak nie chcesz się tego dowiedzieć, to będziesz mnie pytał z uporem. Co tym chcesz osiągnąć?

Rozszyfruj / zrozum metaforę o dowartościowywaniu się dzieci z piaskownicy, a się dowiesz.

STOP. Racja – po co masz się dowiadywać, przecież Ty sam najlepiej wiesz co chcesz osiągnąć.

Jak już oglądam, poznaję wspomniane wcześniej drzewo (tudzież Ciebie) to zadam jeszcze kilka pytań zanim odjadę.

Arturze, jak Ci się chce? Jak Ci nie szkoda czasu? Ja ledwo znajduję czas, żeby Ci odpowiadać w jednym temacie, a ty jesteś prawie na każdej większej grupie w GL!

Wracając do metafory z mijanymi drzewami przy drodze. Ja zatrzymałem się przy jednym drzewie. Ty zatrzymujesz się przy każdym większym drzewie. Dojedziesz gdziekolwiek, kiedykolwiek jeśli co kilka sekund skaczesz od drzewa do drzewa?

Daje Ci to jakieś wymierne korzyści? Masz coś z tego oprócz karmienia swojego własnego ego?

Pomyśl gdzie byś już był jak szybko jechał do swoich celów, gdybyś patrzył prosto przed siebie a nie na drzewa. A tak, to co kilka sekund zatrzymujesz się i zaczepiasz drzewa rosnące na poboczu.

To jest Twoim celem – zaczepianie czegoś lub kogoś stojącego na poboczu?
Pamiętasz jeszcze co jest Twoim celem? Masz bardziej rozwojowe cele? Może marzenia?
To je osiągaj jadąc wytyczoną drogą. Zrezygnuj z zaczepiania drzew lub kogokolwiek stojącego na poboczu. To tylko strata czasu.

I nie piszę tego jako „koucz”, ale jako uczestnik ruchu drogowego, który zmierza do swojego celu wytyczoną drogą i z uśmiechem na ustach patrzy jak ktoś jedzie 5 m i zatrzymuje się, zaczepia drzewo; jedzie do kolejnego 4 m, wysiada i zaczepia go; wsiada, jedzie 6 m do następnego, zatrzymuje się, zaczepia go; wsiada i jedzie do pierwszego drzewa.

Popracuj nad tymi metaforami i rozłóż je sobie na czynniki pierwsze. Oczywiście jeśli tylko znajdziesz na to czas biegając od drzewa do drzewa :)

Tyle ode mnie dla Ciebie w kwestii metafor. Resztę sam sobie znajdź. Metafor się nie wyjaśnia. Metafory zostawia się osobie dla której je się stworzyło. Niech sama je sobie wyjaśni i zrozumie.

Pozostałe Twoje reakcje posprawdzam sobie na privie. Oczywiście jeśli będziesz chciał mi odpisywać na privie, kiedy to nikt nie patrzy i nie możesz karmić swojego ego :)

PS. Wiem, że zaraz zbluzgasz moje słowa. Nie piszę ich jednak tylko dla Ciebie. Słowa te z pewnością przeczyta jakaś inna osoba, która zrozumie metaforę z bieganiem od drzewa do drzewa, z zaczepianiem przypadkowych ludzi i przestanie działać na zasadzie:
- jadę 5 m (piszę merytoryczną wypowiedź)
- zaczepiam przypadkowego człowieka na poboczu (krytykuję czyjąś wypowiedź)
- jadę 6 m
- wysiadam, zaczepiam itd.

Jadąc obraną trasą można więcej :)

konto usunięte

Temat: Teledysk negocjacyjny ze szkolenia. Rumunia. Bukareszt 2009.

Panowie...

konto usunięte

Temat: Teledysk negocjacyjny ze szkolenia. Rumunia. Bukareszt 2009.

Tomasz Dulewicz:
Artur Kucharski:
Faktycznie merytoryczna wypowiedź.....

Mam DEJAVU :(

konto usunięte

Temat: Teledysk negocjacyjny ze szkolenia. Rumunia. Bukareszt 2009.

Piotr Kowalik:
Tomasz Dulewicz:
Artur Kucharski:
Faktycznie merytoryczna wypowiedź.....

Mam DEJAVU :(


Może to klasyczna "ustawka" :-)

konto usunięte

Temat: Teledysk negocjacyjny ze szkolenia. Rumunia. Bukareszt 2009.

Zofia Jakubczyńska:
Piotr Kowalik:
Tomasz Dulewicz:
Artur Kucharski:
Faktycznie merytoryczna wypowiedź.....

Mam DEJAVU :(


Może to klasyczna "ustawka" :-)

Nie - mam DEJAVU z innej grupy - też tam bywasz (zauważyłem) :)
Beata M.

Beata M. "[...] kiedy się
uczysz czegoś nowego
musisz być dla
sie...

Temat: Teledysk negocjacyjny ze szkolenia. Rumunia. Bukareszt 2009.

Proszę, cytujcie jakoś bardziej selektywnie...znaczy krócej
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: Teledysk negocjacyjny ze szkolenia. Rumunia. Bukareszt 2009.

Piotr Kowalik:
Tomasz Dulewicz:
Artur Kucharski:
Faktycznie merytoryczna wypowiedź.....

Mam DEJAVU :(
Kiedyś czytałem artykul o tym, że dejavu jest oznaką błedów miedzy przekazywaniem informacji z jednej półkuli mózgu do drugiej. Jeżeli masz częste tego typu objawy może warto się tym zainteresować pod kątem medycznym?

miłego

Następna dyskusja:

SZKOLENIA I INNE




Wyślij zaproszenie do