Temat: Poker Texas Hold'em a umiejętność blefowania w negocjacjach
Robert Bałabuch:
Robert Lara:
śmierć frajerom
Ja nie byłbym taki pewny, że sprzedawcy sfrajerzyli się w tej sytuacji. Paweł nie powiedział, że dostał wszystko co chciał. Być może mogli zejść jeszcze niżej, a Paweł złapał się na ich blef, że zejść niżej już się nie da...
gdybyśmy nie znali backgroundu to ok, do podyskutowania.
natomiast pan Paweł powiedział, że to był rzut na taśmę, ostatnia karta, którą miał do zgrania, nie było odwrotu. Brawurowe, nie polecam, ale tym razem się udało.
ale ponieważ ta zagrywka była pusta, czytelna dla średnio rozgarniętego negocjatora umiejącego trzymać nerwy na wodzy, dlatego - moim zdaniem - sfrajerzyli się. Nie musieli schodzić z ceny, zeszli.
najprostsza kontra:
sprzedawca: ojoj, szkoda, że państwa szef zrezygnował z dalszych rozmów, bo my moglibyśmy zaproponować ciekawe rozwiązania (sondujemy, z czym mamy do czynienia)
kupujący: [przechodząc od terminologii pokerowej do brydżowej] jest w przymusie:
a) gasimy światło i wychodzimy (w tej sytuacji niemożliwe, bo mieli inne wytyczne od szefa);
b) dajemy znać, że jeśli sprzedający zasadniczo poprawi swoją ofertę to może przekonamy szefa, że warto dać im szansę.
czyli co, (b), zgadza się?
i proste rozbicie
sprzedający: to pytajcie państwo szefa, czy byłby zainteresowany [...tu podajemy jakiś drobiazg, ale z sugestią, że ilość tych drobiazgów może być znacząca...]
koniec aktu I, kurtyna.
sprzedający mówią szefowi, że nieznacznie poprawiono warunki i zachęcono ich do dalszej gry.
opja 1: kupujący podejmuje decyzję o niekontynuowaniu negocjacji - rozwiązanie nieracjonalne i niekorzystne finansowo.
opcja 2: kupujący wraca do stołu negocjacyjnego. sprzedający muszą ze wszystkich sił powstrzymywać triumfalistyczno-prześmiewcze miny - właśnie złapali kupującego na tej teatralnej sztuczce, mają mocniejszą pozycję negocjacyjną niż przed blefem.
ergo: blef zalecam kupującym najrzadziej jak się da.
nigdy, przenigdy nie zalecam kupującym zakładania, że jesteśmy większymi cwaniakami niż sprzedający, nawet wtedy, gdy pozory mogą na to wskazywać. można się na tym solidnie przejechać.