Paweł Przychocki brak opisu
Temat: Negocjacja ceny samochodu w salonie
Wojciech Hołowacz:
W poniedziałek/wtorek czeka mnie negocjowanie ceny samochodu używanego w salonie. Czy moglibyście doradzić jak sprawę rozegrać aby cena się trochę zmniejszyła? Wiem, że im bardziej opłaca się dorzucić coś z wyposażenia niż zmniejszać cenę ale chciałbym ugrać trochę tego i tego. Lepiej wybrać się do nich na początku czy na końcu tygodnia?
Jeżeli faktycznie masz z tym problem, to na poniedziałek można mieć tylko jedną radę - abyś poszedł do salonu z silnym założeniem, że NIE MUSISZ kupić tego dnia samochodu.
Artur
Kucharski
Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm
Temat: Negocjacja ceny samochodu w salonie
Wojtek rynek samochodów lezy i kwiczy. Wieć masz bardzo dobrą pozycję.Zacznij od tego, co pisze Paweł, (za wyjątkiem myślenia) powiedz sprzedawcy że jesteś zdecydowany na zakup, ale nie wiesz czy tu.
Uzyskujesz, że sprzedawca widzi w Tobie pewniaka - ale do przekonania.
ZObacz ile masz pieniędzy i za ile chcesz kupić. Zacznij od oględzin samochodu. Nie odzywaj się, nie komentuj. Oglądaj i słuchaj. Na koniec ogladania zapytaj się dlaczego rynek samochodów tak słabo stoi (daj do zrozumienia że wiesz, że sprzedawca musi o Ciebie walczyć). Wytknij dwa felery i zauważ jeden plus, zapytaj się sprzedawcy za ile on by kupił ten samochód i odejmij 20% :). Zobacz ile zaoszczędziłeś z kwoty przeznaczonej na zakup - lub jak daleko jesteś od realizacji swoich możliwości. W zależności od tego planuj dalsze ruchy. Przed zdecydowaniem się - nawet jak będziesz zdecydowany na zakup a auto skradnie ci serce powiedz, że nie kupisz jak ci nie da pakietu ubiezpieczeń, może coś z servisu - jakis darmowy przegląd.
W zasadzie to możesz się "bawić" sytuacją.
Miłego
konto usunięte
Temat: Negocjacja ceny samochodu w salonie
Wybierz dwa salony. Po wynegocjowaniu oferty poproś o nią na piśmie i idź do drugiego. Tam zrób to samo :-) I tak do skutku.Dealerzy mają ok. 8% marży na samochodzie.
Większe marże otrzymasz na auta, które są 'na stocku' importera, a największe - na te w salonie. Podpytaj też dealera o auta 'testowe' - żeby podkręcić wyniki sprzedaży, importerzy zmuszają czasem dealerów do kupienia auta na własny rachunek (nie tylko 'pobrania' w ramach złozonego zabezpieczenia) i zarejestrowania. Z przyczyn podatkowych te auta są traktowane jak testowe, a częst ow praktyce mają zerowy lub minimalny przebieg.
Rok temu kupowałem koledze Hondę Accord - z 95'000PLN cennikowego doszliśmy do 88' + pakiet ubezpieczenia na rok i komplet opon zimowych ze stalowymi felgami. A kupowaliśmy bieżący rocznik, na początku roku i auto, które dopiero było zamawiane w fabryce.
W tym roku na wiosnę kupowałem BMW x3 - testowe, z minimalnym przebiegiem z... 30% upustem (tyle, że w Rumunii, bo w Polsce za to samo auto liczyli sobie 15% więcej).
Jakiej marki auto kupujesz? Może będę w stanie polecić dealera, który chce negocjować.Marcin Pasternak edytował(a) ten post dnia 23.11.08 o godzinie 14:34
Robert M. zapytaj
Temat: Negocjacja ceny samochodu w salonie
Niestety nie do końca zgodze się z Arturem.Sprzedawca (szczególnie ten który jest polecany) nie zejdzie z ceny. Znam osobiście "sprzedawce" do którego wielu już próbowało takich metod i niestety zawsze odpowiedz była taka sama - albo sprzęt dobry polecany przez WSZYSTKICH kupujących - symbolicznie daje upust na 1 pełny bak paliwa(nigdy nie było relkamacji i 100% klientów wraca), albo prosze poszukać "okazji". Według mnie sprawdz Wojtku średnią wartość rynkową danego pojazdu z takim wyposażeniem jakim chcesz. Poproś rzeczoznawcę żeby z Tobą obejrzał auto (koszt około 250 - 350 pln wraz z certyfikatem że nie ma oznak w ingerencje numerów nadwozia itd - w skrócie certyfikat legalnośći - nawet w salonach zdarzają się "ufa"), pojedz pojazdem na niezależną stacje diagnostyczną oczywiście wcześniej sie umów z kierownikiem (koszt całkowity oględzin "przedzakupowych" wraz z raportem np. w serwisie mercedesa to 500 pln). Od ceny którą poda sprzedawca można max odjąć 7% jeśli widzisz że sprzedawca idzie na wszystkie ustepstwa i zgadza się na większe zniżki itd włącz sobie "czerwone światełko" bo za bardzo mu zależy na pozbyciu się "złomu".
Artur
Kucharski
Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm
Temat: Negocjacja ceny samochodu w salonie
Robercie nie przedstawiam złotego środka tylko swoja propozycje.Ponadto widziałem właścicieli mieszkań, ktorzy nigdy nie zchodzili z ceny... widziałem biura nieruchomości, ktore nigdy nie narzekały na brak klientów... widziałem wielu "twardzieli", którzy byli twardzi do czasu aż zabrakło pieniędzy. Tak teraz jest na rynku aut... mało kupujących i sugeruje aby to wykorzystać.
Miłego
Robert M. zapytaj
Temat: Negocjacja ceny samochodu w salonie
Artur Kucharski:
Robercie nie przedstawiam złotego środka tylko swoja propozycje.
Ponadto widziałem właścicieli mieszkań, ktorzy nigdy nie zchodzili z ceny... widziałem biura nieruchomości, ktore nigdy nie narzekały na brak klientów... widziałem wielu "twardzieli", którzy byli twardzi do czasu aż zabrakło pieniędzy. Tak teraz jest na rynku aut... mało kupujących i sugeruje aby to wykorzystać.
Miłego
Tak powinno sie szukać "taniości" i negocjacja zawsze jest wskazana, jednak należy pamiętać że nawet jeśli komis samochodowy jest przy dealerze i daje gwarancje na 12/6/3 miesiące to jest to znak że sprzedają dobry towar (prosze nie mylić ubezpieczenia pakietowego na stan techniczny pojazdu, bo to już nie do końca jest gwarancja o jaką chodzi kupującemu - a takowe są sprzedawane najczęściej). Gwarancja dana przez powiedzmy "komis" na piśmie z wyłączeniem wcześniej wspomnianego ubezpieczenia oznacza że to dany sprzedawca przy pewnych parametrach eksploatacyjnych bierze na siebie wszystkie konsekwencje wynikające z "umowy gwarancyjnej".
Jeśli takowa jest prosze dokładnie ją przeczytać.
PS. Znam przypadki gdzie pojazd 10 letni dostał gwarancje na 12 miesięcy.
Temat: Negocjacja ceny samochodu w salonie
Sytuacja wygląda dokładnie tak: salon firmowy, auto z tamtego roku, minimalny przebieg, bezwypadkowy, oczywiście serwisowany w ASO na fabrycznej gwarancji. Do tego dokładają własną gwarancję. Cena jest powiedzmy rynkowa (powiedzmy bo tak naprawdę ciężko mi określić cenę dla konkretnego silnika, modelu, wyposażenia i przebiegu a tabele np dekry traktuję z przymrużeniem oka).Chciałbym osiągnąć kilkuprocentowy rabat (10% byłoby naprawdę fajnie) + dwie, trzy opcje z dodatkowego wyposażenia.
Powiedzcie mi jeszcze na co muszę uważać bo wiadomo, że sprzedawca w salonie to nie jest leszcz z pierwszej łapanki ;-)
Robert M. zapytaj
Temat: Negocjacja ceny samochodu w salonie
Witam ponownie.Proponuje kupić gazetke "Giełda Samochodowa" tam jest tabela średnich cen giełdowych (wychodzi we wtorki i piątki), będziesz wiedział od czego zaczynasz zgodnie z rynkiem - oczywiście takie tabele nie są pełnym wykładnikiem cen ale jednak średnią z danego tygodnia rynku w Polsce.
Weż z sobą kogoś kto się zna (tylko nie garażowego kowala bo taki człowiek będzie się sugerował wypowiedziami sprzedawcy).
Zanim pojedziesz oglądać auto, poszukaj wypowiedzi na forach o sprzedawcy.
Jak będziesz oglądał auto nie "podniecaj" się, nawet jeśli bedziesz je chciał mieć udawaj że nie jesteś zdecydowany, masz wątpliwości i takie tam.
Zobacz ile zejdzie sprzedawca z ceny i jakie dodatkowe wyposażenie zaproponuje. Zacznij negocjować delikatnie i cene i jakiś dodatkowy bonus. Oczywiście nie ma co przeginać bo jeśli sprzedawca ma dobrą reputacje to postawi swoje warunki i powie żebyś sie przespał z tematem i przyszedł jak będziesz miał kase.
Temat: Negocjacja ceny samochodu w salonie
Oględziny nie są potrzebne. Salon nie podłoży sobie miny w postaci niesprawnego czy walniętego samochodu. Szczególnie, że dają gwarancję. Mam zaufanego dobrego mechanika i on sam także twierdzi, że nie ma potrzeby aby ze mną jechał.
Michał
Rutowicz
poszukuję nowych
wyzwań
Temat: Negocjacja ceny samochodu w salonie
Stwórz listę, co chcesz wynegocjować:1. Cena (min-max do zaakceptowania)
2. Dodatki (opony, usługi, ubezpieczenie - należy wiedzieć ile każde kosztuje z osobna i czy się opłaca zamienić np. 3% upustu
na ubezpieczenie)
Proponuję sprawdzić, ile kosztuje podobny samochód na kilku portalach http://autotrader.pl, moto.gratka.pl itp.
Wydrukuj "ciekawsze" oferty (kilka), jeżeli proponowana cena będzie wyższa, można pokazać, że "konkurencja" nie śpi.
Kupując samochód pod koniec roku, kupuje się już o rok starszy, a
wartość samochodu w przeciągu pierwszych 3 lat spada najbardziej
(to sprzedawcy zależy, by sprzedać samochód jeszcze w tym roku).
Prawdą jest, że rynek samochodowy się załamał, więc
spróbowałbym wyjść z propozycją -20% (stawiamy sobie ambitne cele), jeżeli płatność gotówką, możliwe jest wynegocjowanie lepszych warunków (sprzedawca nie czeka na pieniądze - należy to
dobrze rozegrać).
Ceny nowych samochodów spadły również, należy się z nimi zapoznać (jaka różnica między nowym, a używanym).
Sprzedawca w salonie nie zawsze może podjąć decyzję o większym upuście niż 10 %, więc może będzie trzeba negocjować z właścicielem (a to on zamroził swoje pieniądze lub finansuje kredytem - "siła gotówki"). W takim wypadku powtórz wszystkie argumenty, niech to zajmie trochę czasu, im więcej czasu poświęci tobie właściciel, tym niechętniej zrezygnuje z interesu.
Jeżeli nie musisz kupić pierwszego dnia, daj sprzedawcy czas na
przemyślenie oferty, ale tylko 1 dzień - możesz zostawić numer telefonu (daj do zrozumienia, że chcesz kupić samochód, ale jeżeli nie u tego sprzedawcy to następnego, np. "jak tu nie kupię, to w środę jadę do Poznania ...")
Jeżeli chodzi o dodatki trzeba spróbować ze skubaniem sprawdzając co się opłaca (patrz punkt 2).
Pod koniec negocjacji powinno się jeszcze dorzucić ostatnie wymaganie, nie odnośnie ceny, tylko dodatkowego wyposażenia, nie
może być ono wygórowane, ale takie, które sprzedawca może przełknąć (niekoniecznie chętnie).
Obecnie na rynku samochodowym to kupujący ma znaczną przewagę i
należy to wykorzystać.Michał Rutowicz edytował(a) ten post dnia 24.11.08 o godzinie 00:32
konto usunięte
Temat: Negocjacja ceny samochodu w salonie
i jeszcze ważna rzecz, o której koledzy nie wspomnieli: jak sprzedawca powie, że On nie może (np. dac lepszego rabatu, czegoś z wyposażenia, itp) to zapytaj KTO MOŻE i postaraj sie rozmawiac z tą osobąPaweł D. ஜ۩۞۩ஜ
Temat: Negocjacja ceny samochodu w salonie
Wojciech Hołowacz:Malutka dygresja - mylisz się i to bardzo.
Oględziny nie są potrzebne. Salon nie podłoży sobie miny w postaci niesprawnego czy walniętego samochodu. Szczególnie, że
dają gwarancję.
W salonach są jako nówki sprzedawane nawet auta po gruntownych naprawach. Czasem auto w transporcie bardzo ucierpi, nawet na dachu potrafi wylądować (autentyk).
Robert M. zapytaj
Temat: Negocjacja ceny samochodu w salonie
Albo auta skradzione w innym kraju. Ale to drbiazg :-)I jeszcze jedno: auto należy sprawdzić w Krajowym Rejestrze Zastawów.Robert M. edytował(a) ten post dnia 24.11.08 o godzinie 10:41
Artur D. Self-employed
Temat: Negocjacja ceny samochodu w salonie
rób tak jak ja to zwykle robię. Wchodząc do salonu, zwykle wiem czego szukam. podchodzę więc do sprzedawcy i mówię.- "Tu jest gotówka, tyle i tyle. Chcę taki a taki samochód z tym i tym wyposarzeniem. Nie interesuje mnie zupełnie nic innego , więc szkoda Pańskiego czasu na przedstawianie mi innych ofert. Czy może mi Pan go sprzedać ?. Jeżeli nie, pójdę do innego salonu lub kupię za granicą."
Podawaj sumę o 25% niższą niż jest wystawiona w salonie ;) Spokojnie w ten sposób możesz dojść do ceny salonowej - 10% a czasami nawet 15% a przy okazji unikniesz godzinnej prezentacji innych ofert ;)
Tomasz Piotr
Sidewicz
Ponad 20 lat
doświadczeń w handlu
w tym 14 w handlu
zagra...
Temat: Negocjacja ceny samochodu w salonie
Wojciech Hołowacz:
W poniedziałek/wtorek czeka mnie negocjowanie ceny samochodu używanego w salonie. Czy moglibyście doradzić jak sprawę rozegrać aby cena się trochę zmniejszyła? Wiem, że im bardziej opłaca się dorzucić coś z wyposażenia niż zmniejszać cenę ale chciałbym ugrać trochę tego i tego. Lepiej wybrać się do nich na początku czy na końcu tygodnia?
A o swojej BATNA myślałeś? Jeśli tak to czy wiesz jak ją wykorzystasz?
TPS
Temat: Negocjacja ceny samochodu w salonie
I po negocjacjach. Było ciężko. Na starcie w ogóle nie chciał z niczym zejść i twardo obstawał, że to już jest maksymalnie promocyjna cena. Ostatecznie urwałem 8% plus dorzucił mi wyposażenie, które chciałem warte kolejne 5%. Na pewno mogło być lepiej ale i tak nie jest źle ;-)Dziękuję wszystkim za pomoc :-)Wojciech Hołowacz edytował(a) ten post dnia 25.11.08 o godzinie 15:55
Michał
Rutowicz
poszukuję nowych
wyzwań
Temat: Negocjacja ceny samochodu w salonie
8 % + 5 % (z wyposażenia) daje 13% z ceny, a założenia były: "Chciałbym osiągnąć kilkuprocentowy rabat (10% byłoby naprawdę fajnie) + dwie, trzy opcje z dodatkowego wyposażenia.""Na pewno mogło być lepiej ale i tak nie jest źle ;-)"
Niedosyt jest zawsze przy dobrych negocjacjach, gdybyś był zadowolony, to sprzedawca ciebie "urobił".
Przeanalizuj przebieg negocjacji i wyciągnij wnioski na przyszłość. Na pewno się przydadzą.
Podobne tematy
-
Wrocław » Jakie ceny mieszkań we Wrocku? -
-
TOSKANIA » Ceny w Toskanii. -
-
Wyjazdy Last Minute » ALE CENY - SUPER MEGA LAST MINUTE !!!!! -
-
AGRO » Gdzie sprawdzić ceny mleka -
-
Księgowość nudna? A może... » faktura korygująca - zwiększenie błędnej ceny a elementy... -
-
Giełda » średnie ceny akcji -
-
Rynek Szkoleń » Szkolenia WROCŁAW - atrakcyjne ceny -
-
Zielona Góra » ceny mieszkań w Zielonej Górze -
-
Orange » Ceny telefonów w Orange -
-
moje mieszkanie » Ceny - projektowanie wnętrz -
Następna dyskusja: