konto usunięte

Temat: Rozmowy kwalifikacyjne i negocjacje - a mowa ciała

Agnieszka Skurzewska napisała w wątku "kontakt wzrokowy":

"A jak jest z Wasza postawa ciala podczas rozmow\negocjacji??
Ja slyszalam o dwoch postawach ciala:
a\ zamknieta (kiedy np siedzac zakladamy noge na noge, krzyzujemy rece w okolicy podbrzusza, zakladamy rece na piersiach tak, jakbysmy sie oslaniali przed czyms)
b\ otwarta (gdy rozkladamy rece, siedzimy 'na luzie', czesto sprawiafac wrazenie ludzi pewnych siebie i swoich racji). "

Ale to pytanie nadaje sie na nowy temat, wiec zapraszam do dyskusji :)

konto usunięte

Temat: Rozmowy kwalifikacyjne i negocjacje - a mowa ciała

prosze o wypowiedzi menagerów i wszystkich osób, ktore przeprowadzaja takie rozmowy - na co zwracacie uwagę, czy pewne gesty potrafią zdyskwalifikować potencjalnego kandytata, czy zdarzyło się wam, że ktoś po samym wejsciu i paru pierwszych sekundach zrobił na was takie wraznie, ze wiedzieliscie ze go checie badz na pewno nie?
czy w ogole zwarcacie na to uwagę?
i prosze o opisanie tych, ktorzy chodzili na rozmowy i czy pilnowaliscie waszych odruchow i gestow? byliscie w stanie w nerwach jeszcze o nich myslec? :)

jesli tak, to jakie to gesty....???Małgorzata Niczyporuk edytował(a) ten post dnia 03.08.09 o godzinie 19:04
Marek Tarkowski

Marek Tarkowski Specjalista ds.
Rozwoju Biznesu -
Sektor Publiczny

Temat: Rozmowy kwalifikacyjne i negocjacje - a mowa ciała

O!
Świetny temat i świetne pytanie!

Ja od siebie mogę dodać zapytanie: Jak się zachowywać by jak najlepiej wypaść podczas takiej rozmowy kwalifikacyjnej?

Pozdrawiam
Michał Banach

Michał Banach Szef kanału POLSAT
2, Telewizja POLSAT
S.A.

Temat: Rozmowy kwalifikacyjne i negocjacje - a mowa ciała

Szanowni Państwo!
Odpowiedzi na pytania zadane powyżej nie są takie jednoznaczne i proste. Wszystko zależy od psychiki osoby stosującej mowę ciała. Jednakowoż, są osobnicy bardziej i mniej utalentowani, jak wszędzie.
Przepraszam, ale forum nie jest miejscem do udzielania tego typu porad. Cokolwiek bym nie napisał byłoby to tyle warte, ile horoskop w Życiu Warszawy.
Mowa ciała to kompleks zachowań wynikających z indywidualnej osobowości. Co istotniejsze, mowa ciała to tylko jeden z elementów komunikacji niewerbalnej. Każdy ma gdzie indziej ukryty wyłącznik kłamcy ;-).
Pozdrawiam i zapraszam na szkolenia ;-)
http://fabrykaszkolen.plMichał Banach edytował(a) ten post dnia 05.08.09 o godzinie 22:46
Wojtek Grad

Wojtek Grad Trener kompetencji
komunikacyjnych.
Autor książki
"Zaczni...

Temat: Rozmowy kwalifikacyjne i negocjacje - a mowa ciała

Zgadzam się w 100% z Michałem.

Powiedziałbym jeszcze, że wszystko zależy od "sumy psychik" wszystkich biorących udział w komunikacji.

Mowa ciała to tylko część behawioralnej kontroli dynamiki procesu komunikacji.

konto usunięte

Temat: Rozmowy kwalifikacyjne i negocjacje - a mowa ciała

zgadzam się z przedmówcami, z małym zastrzeżeniem. Szkolenia są bardzo ważnym aspektem naszego rozwoju, dzięki nim widzimy więcej, robimy więcej, mówiąc krótko optymalizujemy nasze zdolności w doborze narzędzi wspierających dążenie do celu, jednak wg mnie kluczowym jest nasze wewnętrzne "ja", którego nie możemy się nauczyć podczas szkoleń. Mało tego, gdyby szkolenia były dla nas "bazą" wszyscy mielibyśmy takie samo spojrzenie na otaczający nas świat.
Proszę pamiętać, że często na jedno stanowisko ubiega się wiele osób, wyobraźcie sobie, że wszyscy są podobnie wyszkoleni, są specjalistami w swoich dziedzinach, mają piękne, bogate C.V., wiedzą co mówić, jakim tonem głosu, jaką przybrać postawę itp. Co decyduje o wyborze tej 1 osoby??
Michał Banach

Michał Banach Szef kanału POLSAT
2, Telewizja POLSAT
S.A.

Temat: Rozmowy kwalifikacyjne i negocjacje - a mowa ciała

Michał Reczyński:
zgadzam się z przedmówcami, z małym zastrzeżeniem. Szkolenia są bardzo ważnym aspektem naszego rozwoju, dzięki nim widzimy więcej, robimy więcej, mówiąc krótko optymalizujemy nasze zdolności w doborze narzędzi wspierających dążenie do celu, jednak wg mnie kluczowym jest nasze wewnętrzne "ja", którego nie możemy się nauczyć podczas szkoleń. Mało tego, gdyby szkolenia były dla nas "bazą" wszyscy mielibyśmy takie samo spojrzenie na otaczający nas świat.
Proszę pamiętać, że często na jedno stanowisko ubiega się wiele osób, wyobraźcie sobie, że wszyscy są podobnie wyszkoleni, są specjalistami w swoich dziedzinach, mają piękne, bogate C.V., wiedzą co mówić, jakim tonem głosu, jaką przybrać postawę itp. Co decyduje o wyborze tej 1 osoby??


Otóż odpowiedź zawarta jest w moim poprzednim poście. Każdy z nas umie kłamać, tylko niestety jedni lepiej, a drudzy gorzej.
Dlaczego jeden mecenas jest lepszy od drugiego, dlaczego jeden ksiądz jest bardziej wiarygodny od drugiego, dlaczego są tanie Tirówki i luksusowe call girl.
Talent, synu talent ;-)Michał Banach edytował(a) ten post dnia 10.08.09 o godzinie 22:54

konto usunięte

Temat: Rozmowy kwalifikacyjne i negocjacje - a mowa ciała

Michał Banach:
Michał Reczyński:
zgadzam się z przedmówcami, z małym zastrzeżeniem. Szkolenia są bardzo ważnym aspektem naszego rozwoju, dzięki nim widzimy więcej, robimy więcej, mówiąc krótko optymalizujemy nasze zdolności w doborze narzędzi wspierających dążenie do celu, jednak wg mnie kluczowym jest nasze wewnętrzne "ja", którego nie możemy się nauczyć podczas szkoleń. Mało tego, gdyby szkolenia były dla nas "bazą" wszyscy mielibyśmy takie samo spojrzenie na otaczający nas świat.
Proszę pamiętać, że często na jedno stanowisko ubiega się wiele osób, wyobraźcie sobie, że wszyscy są podobnie wyszkoleni, są specjalistami w swoich dziedzinach, mają piękne, bogate C.V., wiedzą co mówić, jakim tonem głosu, jaką przybrać postawę itp. Co decyduje o wyborze tej 1 osoby??


Otóż odpowiedź zawarta jest w moim poprzednim poście. Każdy z nas umie kłamać, tylko niestety jedni lepiej, a drudzy gorzej.
Dlaczego jeden mecenas jest lepszy od drugiego, dlaczego jeden ksiądz jest bardziej wiarygodny od drugiego, dlaczego są tanie Tirówki i luksusowe call girl.
Talent, synu talent ;-)Michał Banach edytował(a) ten post dnia 10.08.09 o godzinie 22:54


I wszystko się zgadza, tylko że jeden ma talent, a drugi znajomości ;). A szkolenia to dobra rzecz! :)
Dominik Szewior

Dominik Szewior decolights.pl

Temat: Rozmowy kwalifikacyjne i negocjacje - a mowa ciała

Jest jeszcze inne spojrzenie na ten temat, mianowicie można się w czasie rozmowy dopasowywać do rozmówcy:
- tempo głosu
- wysokość
- rytm
- pozycja ciała (jak odbicie w lustrze)
- "charakterystyczne słówka" wypowiadane przez rozmówcę
- ...

Jest tego zdecydowanie więcej.

Z jednym wszakże zastrzeżeniem: dyskrecja i brak nachalności w odwzorowaniu rozmówcy jest na miejscu.
Michał Banach

Michał Banach Szef kanału POLSAT
2, Telewizja POLSAT
S.A.

Temat: Rozmowy kwalifikacyjne i negocjacje - a mowa ciała

Dominik Szewior:
Jest jeszcze inne spojrzenie na ten temat, mianowicie można się w czasie rozmowy dopasowywać do rozmówcy:
- tempo głosu
- wysokość
- rytm
- pozycja ciała (jak odbicie w lustrze)
- "charakterystyczne słówka" wypowiadane przez rozmówcę
- ...

Jest tego zdecydowanie więcej.

Z jednym wszakże zastrzeżeniem: dyskrecja i brak nachalności w odwzorowaniu rozmówcy jest na miejscu.


;-)))
Metoda lustra jest szalenie zabawna i działa wyłącznie w amerykańskich filmach.
Dodam jeszcze jedną "złotą" radę: trzeba przynieść na rozmowę kwalifikacyjną upieczone przez siebie gruszkowe babeczki. Efekt gwarantowany.
Dominik Szewior

Dominik Szewior decolights.pl

Temat: Rozmowy kwalifikacyjne i negocjacje - a mowa ciała

Nie zrozumiałeś.

konto usunięte

Temat: Rozmowy kwalifikacyjne i negocjacje - a mowa ciała

;-)))
Metoda lustra jest szalenie zabawna i działa wyłącznie w amerykańskich filmach.
Dodam jeszcze jedną "złotą" radę: trzeba przynieść na rozmowę kwalifikacyjną upieczone przez siebie gruszkowe babeczki. Efekt gwarantowany.

nie zgodze sie z Toba
prosty przyklad

kiedy bedziesz rozmawial z kims na temat na ktory sie mocno nie zgadzacie sprobuj zatsosowac "metode lustra" - bedziesz czul sie zdecydowanie nieswojo i nei bedziesz mogl sie skupic na rozmowie

i odwrotnie
kiedy rozmawiasz z kims na temat na ktory sie w pelni zgadzacie automatycznie czlowiek dopasowuje swoje cialo i gesty. sprobuj na sile siedziec calkowicie odwrotnie niz rozmowca - taki sam efekt

dopasowanie sie jest bardzo istotne, tylko trezba wiedziec kiedy i w jaki sposob to zrobic
bo przesadne papugowanie w nieodpowiedniej chwili bedzie mialo odwrotny efekt niz zamierzamy, ale
nie mozemy lekcewazyc dopasowania sie w niektorych sytuacjach
Anna K.

Anna K. A goal without a
plan is just a
wish...

Temat: Rozmowy kwalifikacyjne i negocjacje - a mowa ciała

Michał Banach:
Szanowni Państwo!
Odpowiedzi na pytania zadane powyżej nie są takie jednoznaczne i proste. Wszystko zależy od psychiki osoby stosującej mowę ciała. Jednakowoż, są osobnicy bardziej i mniej utalentowani, jak wszędzie.
Przepraszam, ale forum nie jest miejscem do udzielania tego typu porad. Cokolwiek bym nie napisał byłoby to tyle warte, ile horoskop w Życiu Warszawy.
Mowa ciała to kompleks zachowań wynikających z indywidualnej osobowości. Co istotniejsze, mowa ciała to tylko jeden z elementów komunikacji niewerbalnej. Każdy ma gdzie indziej ukryty wyłącznik kłamcy ;-).
Pozdrawiam i zapraszam na szkolenia ;-)
http://fabrykaszkolen.plMichał Banach edytował(a) ten post dnia 05.08.09 o godzinie 22:46

No teraz zostałam przerażona. Skąd założenie, że mowa ciała to wyłącznik kłamstwa? Skąd założenie, że na rozmowie kwalifikacyjnej trzeba kłamać??
Trzeba umieć się sprzedać, trzeba umieć wykorzystać to, co w sobie ma się najlepsze - również zestaw gestów, ale zdecydowanie nie nazwałabym tego kłamstwem. Wg mnie należy stosować zachowania ze swojej gamy zachowań (każdy ma ich wiele - zarówno zamknięte postawy, jak i otwarte).

Odpowiadając na temat wątku. A przynajmniej czego nie robić - miałam taką rozmowę. Kandydat na stanowisko skubał skórki i paznokcie, rozbieganym wzrokiem szalał po suficie i ścianach i mówił, że chciałby pracować z Klientami, jako analityk.
No niestety - nie przeszedł.

konto usunięte

Temat: Rozmowy kwalifikacyjne i negocjacje - a mowa ciała

jak można wesprzeć się wiedzą ze szkolenia to super. Najważniejsze jest unikanie "plastiku" jak nazywam, sztuczne, wyuczone zachowania w celu przedstawienia siebie jako osoby którą w praktyce nie jest.

Liczą się kandydaci realni, nie wirtualni, którzy poza technicznym przygotowaniem się na rozmowę, reprezentują świadomie siebie całym sobą. Każdy z nas jest inny, dzięki temu świat jest ciekawy.

Moim zdaniem dobry, empatyczny HRowiec momentalnie zauważy wyuczoną sztucznotę i zada pytania łamiące przygotowany przez kandydata schemat w celu sprwdzenia faktycznych zdolności.

Podsumowując, jeśli chcesz świadomie wykorzystać mowę ciała i osiągnąć cel, bądź w tym lepszy/a od osoby rekrutującej.
Michał Banach

Michał Banach Szef kanału POLSAT
2, Telewizja POLSAT
S.A.

Temat: Rozmowy kwalifikacyjne i negocjacje - a mowa ciała

Małgorzata Niczyporuk:
;-)))
Metoda lustra jest szalenie zabawna i działa wyłącznie w amerykańskich filmach.
Dodam jeszcze jedną "złotą" radę: trzeba przynieść na rozmowę kwalifikacyjną upieczone przez siebie gruszkowe babeczki. Efekt gwarantowany.

nie zgodze sie z Toba
prosty przyklad

kiedy bedziesz rozmawial z kims na temat na ktory sie mocno nie zgadzacie sprobuj zatsosowac "metode lustra" - bedziesz czul sie zdecydowanie nieswojo i nei bedziesz mogl sie skupic na rozmowie

i odwrotnie
kiedy rozmawiasz z kims na temat na ktory sie w pelni zgadzacie automatycznie czlowiek dopasowuje swoje cialo i gesty. sprobuj na sile siedziec calkowicie odwrotnie niz rozmowca - taki sam efekt

dopasowanie sie jest bardzo istotne, tylko trezba wiedziec kiedy i w jaki sposob to zrobic
bo przesadne papugowanie w nieodpowiedniej chwili bedzie mialo odwrotny efekt niz zamierzamy, ale
nie mozemy lekcewazyc dopasowania sie w niektorych sytuacjach


No cóż...
kilkuset studentów przeszło przez "moje ręce" i wiele razy próbowaliśmy techniki opisane w amerykańskich podręcznikach mowy ciała. Niektóre działają, niektóre nie. Efekt lustra jest moim zdaniem absolutnie wymysłem na potrzeby napisania podręcznika.
Jest zabawny i często mylony z poczuciem empatii.
Każda rozmowa, a szczególnie rozmowa negocjacyjna (a taką jest rekrutacja) to wojna. Na wojnie możemy stosować różne techniki. To jak rozgrywka w szachy lub w koszykówkę. Dziś nie gra się schematami. Im bardziej kombinowana gra tym większe szanse powodzenia. A gra idzie o dużą stawkę, zwłaszcza w tych czasach - o pracę.
Michał Banach

Michał Banach Szef kanału POLSAT
2, Telewizja POLSAT
S.A.

Temat: Rozmowy kwalifikacyjne i negocjacje - a mowa ciała

Michał Reczyński:
jak można wesprzeć się wiedzą ze szkolenia to super. Najważniejsze jest unikanie "plastiku" jak nazywam, sztuczne, wyuczone zachowania w celu przedstawienia siebie jako osoby którą w praktyce nie jest.

Liczą się kandydaci realni, nie wirtualni, którzy poza technicznym przygotowaniem się na rozmowę, reprezentują świadomie siebie całym sobą. Każdy z nas jest inny, dzięki temu świat jest ciekawy.

Moim zdaniem dobry, empatyczny HRowiec momentalnie zauważy wyuczoną sztucznotę i zada pytania łamiące przygotowany przez kandydata schemat w celu sprwdzenia faktycznych zdolności.

Podsumowując, jeśli chcesz świadomie wykorzystać mowę ciała i osiągnąć cel, bądź w tym lepszy/a od osoby rekrutującej.


Absolutnie się zgadzam.
Michał Banach

Michał Banach Szef kanału POLSAT
2, Telewizja POLSAT
S.A.

Temat: Rozmowy kwalifikacyjne i negocjacje - a mowa ciała

Anna Baryłko:
Michał Banach:
Szanowni Państwo!
Odpowiedzi na pytania zadane powyżej nie są takie jednoznaczne i proste. Wszystko zależy od psychiki osoby stosującej mowę ciała. Jednakowoż, są osobnicy bardziej i mniej utalentowani, jak wszędzie.
Przepraszam, ale forum nie jest miejscem do udzielania tego typu porad. Cokolwiek bym nie napisał byłoby to tyle warte, ile horoskop w Życiu Warszawy.
Mowa ciała to kompleks zachowań wynikających z indywidualnej osobowości. Co istotniejsze, mowa ciała to tylko jeden z elementów komunikacji niewerbalnej. Każdy ma gdzie indziej ukryty wyłącznik kłamcy ;-).
Pozdrawiam i zapraszam na szkolenia ;-)
http://fabrykaszkolen.plMichał Banach edytował(a) ten post dnia 05.08.09 o godzinie 22:46

No teraz zostałam przerażona. Skąd założenie, że mowa ciała to wyłącznik kłamstwa? Skąd założenie, że na rozmowie kwalifikacyjnej trzeba kłamać??
Trzeba umieć się sprzedać, trzeba umieć wykorzystać to, co w sobie ma się najlepsze - również zestaw gestów, ale zdecydowanie nie nazwałabym tego kłamstwem. Wg mnie należy stosować zachowania ze swojej gamy zachowań (każdy ma ich wiele - zarówno zamknięte postawy, jak i otwarte).

Odpowiadając na temat wątku. A przynajmniej czego nie robić - miałam taką rozmowę. Kandydat na stanowisko skubał skórki i paznokcie, rozbieganym wzrokiem szalał po suficie i ścianach i mówił, że chciałby pracować z Klientami, jako analityk.
No niestety - nie przeszedł.

I może skrzywdziłaś człowieka. Może pod tymi obgryzanymi skórkami czaił się fachowiec ;-).
A poważnie to coś pokręciłaś z tym wyłącznikiem kłamstwa.
Wszystko co nas otacza to jedno wielkie kłamstwo.
Jak patrzę na Twoje zdjęcie to widzę fajne włosy, dobry makijaż, jednym słowem super dziewczyna. A gdyby tak bez tego wszystkiego... Gdyby towary były bez eleganckich opakowań, gdyby nie fajne karoserie samochodów itd, itd.
To wszystko to komunikacja niewerbalna.
Kłamstwo w najczystrzym jego wydaniu.
Uwodzenie, podrywanie, wywieranie dobrego wrażenia na przyszłym pracodawcy - kłamstwo. Co ciekawe, za naszym przyzwoleniem.
Zapraszam Cię bez żadnego honorarium na jedne z moich zajęć na uczelni w październiku. Pokażę Ci jak uczę studentów "kłamania w żywe oczy" ;-). Jaki świetny mają towar, jak są znakomici i jak nie pozwolić się rozszyfrować.

konto usunięte

Temat: Rozmowy kwalifikacyjne i negocjacje - a mowa ciała

Michał Banach:
Małgorzata Niczyporuk:
;-)))
Metoda lustra jest szalenie zabawna i działa wyłącznie w amerykańskich filmach.
Dodam jeszcze jedną "złotą" radę: trzeba przynieść na rozmowę kwalifikacyjną upieczone przez siebie gruszkowe babeczki. Efekt gwarantowany.

nie zgodze sie z Toba
prosty przyklad

kiedy bedziesz rozmawial z kims na temat na ktory sie mocno nie zgadzacie sprobuj zatsosowac "metode lustra" - bedziesz czul sie zdecydowanie nieswojo i nei bedziesz mogl sie skupic na rozmowie

i odwrotnie
kiedy rozmawiasz z kims na temat na ktory sie w pelni zgadzacie automatycznie czlowiek dopasowuje swoje cialo i gesty. sprobuj na sile siedziec calkowicie odwrotnie niz rozmowca - taki sam efekt

dopasowanie sie jest bardzo istotne, tylko trezba wiedziec kiedy i w jaki sposob to zrobic
bo przesadne papugowanie w nieodpowiedniej chwili bedzie mialo odwrotny efekt niz zamierzamy, ale
nie mozemy lekcewazyc dopasowania sie w niektorych sytuacjach


No cóż...
kilkuset studentów przeszło przez "moje ręce" i wiele razy próbowaliśmy techniki opisane w amerykańskich podręcznikach mowy ciała. Niektóre działają, niektóre nie. Efekt lustra jest moim zdaniem absolutnie wymysłem na potrzeby napisania podręcznika.
Jest zabawny i często mylony z poczuciem empatii.
Każda rozmowa, a szczególnie rozmowa negocjacyjna (a taką jest rekrutacja) to wojna. Na wojnie możemy stosować różne techniki. To jak rozgrywka w szachy lub w koszykówkę. Dziś nie gra się schematami. Im bardziej kombinowana gra tym większe szanse powodzenia. A gra idzie o dużą stawkę, zwłaszcza w tych czasach - o pracę.


Alez oczywiscie ze masz racje, ale tak jak Ania napisala, obgryzanie paznokci i bladzenie oczami po suficie zdyskwalifikowalo kandydata na stanowisko w firmie, a moze i bylby dobrym pracownikiem (albo i nie ;)

Dlatego warto uswiadamiac ludziom jak wazna jest swiadomosc wlasnego ciala i tego co z nim robia.
Oczywiscie ze wiele teorii mozna negowac lub pisac ze lepiej byc naturalnym niz sztucznie wyuczonym.
Czy ja wiem? Czy lepiej pokazac w naturalny sposob swoje zdnerwowanie poprzez obgryzanie paznokci niz usiasc w pozycji otwartej nawet robiac to z przesadna sztucznoscia?
Jak sie usiadzie tak raz, drugi trezci i 50....to za 51 pozycja otwarta stanie sie bardzo naturalna...Małgorzata Niczyporuk edytował(a) ten post dnia 12.08.09 o godzinie 19:38
Anna K.

Anna K. A goal without a
plan is just a
wish...

Temat: Rozmowy kwalifikacyjne i negocjacje - a mowa ciała

Michał Banach:
Anna Baryłko:
Michał Banach:
I może skrzywdziłaś człowieka. Może pod tymi obgryzanymi skórkami czaił się fachowiec ;-).

Może. Ale powiedziałam mu dokładnie, dlaczego pracy nie dostał. Poprosił o komentarz i uwierz mi, że dostał najszczerzej napisany.
A poważnie to coś pokręciłaś z tym wyłącznikiem kłamstwa.
Wszystko co nas otacza to jedno wielkie kłamstwo.
Jak patrzę na Twoje zdjęcie to widzę fajne włosy, dobry makijaż, jednym słowem super dziewczyna.

Będąc precyzyjną - nie maluję się i nigdy tego nie robiłam. Prawdopodobnie nie będę. Nie można generalizować. Tak jak z "otacza nas kłamstwo"
A gdyby tak bez tego wszystkiego... Gdyby towary były bez eleganckich opakowań, gdyby nie fajne karoserie samochodów itd, itd.
To wszystko to komunikacja niewerbalna.
Kłamstwo w najczystrzym jego wydaniu.
Uwodzenie, podrywanie, wywieranie dobrego wrażenia na przyszłym pracodawcy - kłamstwo. Co ciekawe, za naszym przyzwoleniem.

A to ciekawe, bo znowu zakładasz, że to dobre wrażenie nie jest w człowieku, tylko musi je udawać.
Zapraszam Cię bez żadnego honorarium na jedne z moich zajęć na uczelni w październiku. Pokażę Ci jak uczę studentów "kłamania w żywe oczy" ;-). Jaki świetny mają towar, jak są znakomici i jak nie pozwolić się rozszyfrować.

Widzisz, ja swoich zachowań nie uważam za kłamstwa. Mówię, co myślę (w danej chwili), nie lubię czuć się nieswojo ze swoim zachowaniem, nie lubię sztuczności. Nie uważam też mówienia, co się myśli lub świadomego wyboru jednego (ze swoich) zachowań jako kłamstwo.

Poznaję zachowania i sprawdzam, czy mi z nimi wygodnie. Jeśli nie - nie używam, bo to kłamstwo. Jeśli do mnie pasują - w moim wykonaniu nie są kłamstwem.

Oczywiście, że używam "siebie", nie tylko słów, do wyrażenia myśli. Ale są one zgodne ze mną.Anna Baryłko edytował(a) ten post dnia 12.08.09 o godzinie 21:23
Andrzej Bajko

Andrzej Bajko Twórca Akademii
Umysłu

Temat: Rozmowy kwalifikacyjne i negocjacje - a mowa ciała

Michał Banach:
Cokolwiek bym nie napisał byłoby to tyle warte, ile horoskop w Życiu Warszawy.[/edited]

Michale czytałem kilka Twoich wypowiedzi na grupie Mowa Ciała.
I nie wiem, czy większość traktować tak jak sam o sobie napisałeś, czyli cytat powyżej.
Z jednej strony reklamujesz się jako wykładowca i szef kanału Polsat budując autorytet oraz promujesz swoją stronę ze szkoleniami. Z drugiej jedziesz po większości wypowiedzi. Prowokacja jakiej używasz ma na celu negowanie tego co psychologia nam daje w temacie mowy ciała czy raczej uprawiasz jakąś wojenkę.
Lustro hm... pisanie, że nie działa przez znawcę mowy ciała jakim siebie określasz potraktuję jako żart oczywiście w kontekście filmów amerykańskich. Proponuję studentom wprowadzić przykłady z życia.

Dobra znajomość tej techniki na wielu poziomach to potężne narzędzie.
Skupię się tylko na temacie w którym się poruszamy, czyli rozmowy kwalifikacyjne.
W trakcie kończenia akademii trenerskiej NLP zgłaszałem się na rozmowy kwalifikacyjne, aby poćwiczyć efekt lustra.
Z każdą kolejną rekrutacją było coraz ciekawiej. Z tego co pamiętam na 2 z kolei zaproponowano mi pracę już w trakcie rozmowy, a do tego skracając mi okres próbny do 2 miesięcy. Oczywiście odmówiłem, bo jechałem poćwiczyć, a gość wydzwaniał do mnie jeszcze z 5 razy i zmieniał warunki.
Na innej rozmowie przejąłem kontrolę i zacząłem ja zadawać pytania. Chyba nawet o Cartoon Network rozmawialiśmy, bo dziewczyna miała małe dzieci i przedłużyła się ona do godziny, a co pół godziny wchodził nowy kandydat. Efekt: 1 miejsce na 300 kandydatów i super praca plus niezła kasa.

W każdej rozmowie starałem się stosować z coraz większą śmiałością dopasowanie na wielu poziomach.
Byłem niesamowicie zaskoczony jak inaczej wyglądały te rozmowy od wcześniejszych, w których dominował pot na czole i stres jaki zdradzała moja mowa ciała.

Dyskutować można długo czy działa lub tez nie. U mnie działało i działa w wielu przypadkach. Proponuję indywidualne wyrabianie swoich opinii na podstawie doświdczeń w praktyce.
Powodzenia :-)

ps. babeczki gruszkowe mogłyby zrobić niezłe zamieszania w dziale HR hihi tylko trzeba w rubryce hobby wpisać gotowanieAndrzej Bajko edytował(a) ten post dnia 12.08.09 o godzinie 21:31



Wyślij zaproszenie do