Temat: Mowa ciała a emocje (w kontekście wydarzeń z dnia...

Mam nadzieje, iż nie jest zbyt wcześnie na podanie tego tematu pod dysputę i że nikt nie poczuje się nim urażony.

Jak odbieracie, zachowania ludzi (tłumu), pojedyńczych przechodniów, polityków, dziennikarzy, obserwatorów, oraz gesty płynące z poza naszego kraju? Czy wszystkie z tych gestów były wyrazem smutku, czy może ciało mówiło coś zupełnie innego?

Temat: Mowa ciała a emocje (w kontekście wydarzeń z dnia...

Ten wątek jest jak najbardziej na czasie. Widać dużo emocji, widać wiele gestów tak mocno związanych z przeżywanym bólem.

Patrząc globalnie można się wiele nauczyć właśnie na temat tych emocji, sposobu ich wyrażania. Widać wzorce smutku, żalu, bólu. Widać gesty, słychać słowa.

Nawiązując do tego o czym pisałeś Michał, to najpierw słowa zdradzają, że te manifestacje żalu i szacunku dla ofiar spod Smoleńska, to nie do końca prawda.

Temat: Mowa ciała a emocje (w kontekście wydarzeń z dnia...

Zgadzam się z Wojtkiem... przy tak ogromnej tragedii oczywistym jest, że u wszystkich uwalniają się naturalne emocje takie jak żal, smutek, rozpacz. To najnormalniejszy ludzki odruch, jak najbardziej naturalny i od zawsze towarzyszący w takich chwilach. Jednak można zaobserwować, że wśród polityków (nie będziemy wymieniać z nazwisk) tli się nadal natura gracza i stratega wykorzystującego każdą sytuację, aby zająć jak najlepszą pozycję w dalszej rozgrywce.
Celowo tak to ująłem, chciałem tylko zasygnalizować, że to widać, w niektórych zachowaniach i sytuacjach z ostatnich dni. Nie lubię polityki, polityków, mam na ich temat własne zdanie, którego nie powiem. Nie będę też dalej rozwijał moich spostrzeżeń na tym wątku... chciałem tylko delikatnie zasygnalizować, że TO widać...