Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński Analityk i
Projektant Systemów

Temat: Co to jest model biznesowy?

Andrzej Góralczyk:
I w ten sposób pojmowanie modelu biznesowego zbliża się do pojmowania strategii przedsiębiorstwa.

Ano zbliża się bo....

Proponuję nie tworzyć zbędnych bytów, brzytwa Ockhama to dobre narzędzie.

Bardzo słusznie i co mamy:

Cel firmy to np. tworzenie zysków dla udziałowców.

Strategia firmy to opis tego w jaki sposób ten cel chcemy osiągnąć.

Model biznesowy to uproszczany opis mechanizmu jaki tworzymy (chcemy stworzyć) by tę strategię wdrożyć i osiągnąć cel.
Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński Analityk i
Projektant Systemów

Temat: Co to jest model biznesowy?

Moim skromnym zdaniem, może spaczonym nieco z powodu wykonywanego zawodu, proces biznesowy mógłby być definiowany tak:
Proces biznesowy jest szeregiem czynności związanych z prowadzeniem działalności, dzięki którym działalność przynosi korzyści.

Mieści się ta definicja w mojej :) ... proces biznesowy jako firma to byt zaś jego wnętrze opisuje model biznesowy ...

A to dlatego, że np. firma zajmująca się rekrutacją pracowników dla firm zewnętrznych posiada jakieś procesy rekrutacji i z jej punktu widzenia jest to najważniejsza sprawa, która przynosi zyski.

Pytanie brzmi jaką wartość dodaną wnosi swoim klientom firma rekrutacyjna? Za co płacą klienci? Za to,że sami nie mają takich kompetencji i nie opłaci im się ich nabyć (rekrutują zbyt rzadko)? Za to ze mogą prowadzić proces rekrutacji nie zdradzając na rynku tego, ze to robią (firma ma nowy projekt i nie chce zdradzać, ze pozyskuje do niego zasoby, firma rekrutacyjna często nie mówi kto jest jej klientem? .... inne...

Każda z tych cech może stanowić wartość dla klienta, dla każdego inną. Dla jednych klientów utajnienie rekrutacji ma sens dla innych nie. Model Biznesowy jest także doskonałym narzędzie analizy i budowy grup docelowych dla poszczególnych produktów...


Sam model jest tylko PRÓBĄ usystematyzowania/przedstawienia procesu w taki sposób by każdy był w stanie go zrozumieć.

Oj, nie... model biznesowy to cel analizy: bez niego nie nie rozumiemy dlaczego klienci nam płaca za nasze produkty i dlaczego akurat tyle...
Tomasz Wasiluk

Tomasz Wasiluk Manager i Konsultant

Temat: Co to jest model biznesowy?

Jarek Żeliński:
biorąc pod uwagę nie tylko tę dyskusje wysmażyłem coś takiego:
http://it-consulting.pl/pub/CaseStudy/Modele%20Bizneso...

wszelkie krytyczne uwagi mile widziane.

Artykuł jak najbardziej ciekawy, a przede wszystkim napisany w sposób jasny i zrozumiały. Cieszy, przede wszystkim odniesienie do praktyki, a nie tylko teoretycznych dywagacji.

To, na co zwróciłbym uwagę w tej publikacji, to przydługi wywód o możliwościach skracania/wydłużania łańcucha wartości, a niewiele na temat definiowania wartości dodanej dla Klienta. Przykład allegro.pl jest specyficzny, ponieważ jest to rynek de facto zmonopolizowany przez jednego gracza. Ale przydałby się przykład firmy transportowej/kurierskiej – i analiza, dlaczego jedni Klienci wybierają DHL, a inni GLS, TNT czy jeszcze inną, np. lokalną firemkę – na pewno nie jest to tylko kwestia ceny, ale właśnie zestawu wartości oferowanych przez te firmy nakierowane na konkretne grupy odbiorców. Mimo wielu podobieństw, jak różne wartości oferują te organizacje, a jednocześnie są w stanie koegzystować na rynku i zaspokajać oczekiwania swojej grupy nabywców. Innymi słowy, model biznesowy odnosi się do sposobu realizacji zysku, poprzez realizację konkretnych oczekiwań Klienta, ale odbywa się to w aspekcie rynku i konkurujących na nich firm, a nie w laboratoryjnych, wyidealizowanych warunkach.

Innym, dla mnie jeszcze ciekawszym zadaniem, jest wyciąganie wniosków z modelu biznesowego - czyli jak go wdrażać? Jak zmieniać organizację, aby realizowała i komunikowała właściwe wartości Klientom? Ale to już pewnie temat na inną (dłuższą) dyskusję.

T.W.
Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński Analityk i
Projektant Systemów

Temat: Co to jest model biznesowy?

Marek Kubiś:
4) Jeżeli praca ma być o modelach biznesowych, to opisy zjawisk okołobiznesowych bardzo dobrze wprowadziłyby w samo zagadnienie.

Jakie zjawiska masz na myśli?
Marek Kubiś

Marek Kubiś programista c#

Temat: Co to jest model biznesowy?

Jarek Żeliński:
Pomyślę o napisaniu jakiegoś streszczenia dla "mniej wtajemniczonych" aczkolwiek nie ukrywam, ze ambicja moją jest napisanie możliwe najbardziej przystępnego tekstu, w tym dla moich studentów :)
Proponuję skoncentrować się na studentach. ;-) Czyli czytelnik, to osoba młoda, wykształcona, ambitna (Ci bez ambicji i tak niech nie zabierają się za czytanie czegokolwiek ;-) ), ale nie mająca doświadczenia zawodowego, ew. znająca pracę z praktyk lub tp., mająca pobieżną wiedzę o rynku. ;-)))
Hm... Inaczej rzecz ujmując: tworząc definicje pojęcia Model Biznesowy nie chciałem tworzyć nowych definicji słów model i biznes.
Popieram, ale całość musi być spójna logicznie i merytorycznie.
Możliwe, że definicja jest niedoskonała i będzie poprawiana, po tej uwadze ma postać:

Model Biznesowy: konstrukcja, schemat lub opis ukazujący działanie, budowę, cechy i zależności przedsięwzięcia tworzącego zdefiniowaną wartość dodaną dla zdefiniowanego odbiorcy. Jeżeli wartość ta powstaje w celu zbycia jej (wymiany) na rynku jest to model opisujący przepływ wartości pomiędzy modelowaną firmą a jej dostawcami i odbiorcami.
Zagmatwanie. Proponuję do definicji powrócić jeszcze kilkakrotnie w trakcie pisania innych rozdziałów. ;-)

Niezależnie od objętości całej pracy, nawet jak będzie ona krótka, to jednak wstęp winien być dość rozbudowany. ;-)
3) Styl - pierwsza osoba liczby pojedyńczej łączona z pierwszą osobą liczby mnogiej, jak dla mnie, ogranicza liczbę potencjalnych czytelników. Wolę formę bezosobową.

Jakoś postaram sobie z tym faktycznie poradzić... muszę dokonać wybory czy pisze "od siebie" czy "bezosobowo do ogółu"... na razie traktuję ten tekst jak esej co raczej implikuje wersję "od siebie...".
Proponuję wersję "od siebie..." prezentować podczas wykładów. Pisząc publikację staramy się jednak ujmować różne punkty widzenia, czyli być obiektywni, a to 3 os. l.poj. oddaje najlepiej. Inna jest waga i oddziaływanie na odbiorcę słowa mówionego, a inna pisanego.
4) Jeżeli praca ma być o modelach biznesowych, to opisy zjawisk okołobiznesowych bardzo dobrze wprowadziłyby w samo zagadnienie. Ponieważ jest tego trochę więc dobrze narzucić i przedstawić jakieś ograniczenia dziedziny zainteresowań.
Cenna uwaga, uwzględnię ....
;-))
Jakie zjawiska masz na myśli?
Hmmm .. to zależy od koncepcji całości pracy. Wybór wymaga zastanowienia.

Myślę, że skoro odbiorcą są studenci, to proponuję skoncentrować się na tym co może być przydatne młodemu człowiekowi, właśnie rozglądającemu się za pracą lub przygotowującemu się do tegoż. Może zagadnienie umiejętności rozpoznawania modelu biznesowego przedsiębiorstwa na podstawie ogłoszeń rekrutacyjnych i co z tego wynika praktyczne.

.. To tak na szybko .. ;-)))
Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński Analityk i
Projektant Systemów

Temat: Co to jest model biznesowy?

Marek Kubiś:
.. To tak na szybko .. ;-)))

Ok, dziękuje bardzo a uwagi są w miarę czasu na bieżąco "przetwarzane".. :), już jest świeższa nieco poszerzona wersja :)

Temat: Co to jest model biznesowy?

Jarek Żeliński:
biorąc pod uwagę nie tylko tę dyskusje wysmażyłem coś takiego:
http://it-consulting.pl/pub/CaseStudy/Modele%20Bizneso...

wszelkie krytyczne uwagi mile widziane.


To ja poruszę kwestię używania zwrotu „wartość dodana”.

Może nie ma to bezpośredniego znaczenia dla rozważań nad istotą modelu biznesowego. Nie mniej wartość dodana to trochę mój konik i zazwyczaj jak mam okazję to nawołuje do niemylącego używania tego terminu.

A skoro Jarku poddałeś swe beta-dzieło pod dyskusję to proszę...

Jak komuś się nie chce czytać dalej to w skrócie informuję, że zmierzać będę do jednej konkluzji:
Nie używać sformułowania „wartość dodana” tylko „wartość” lub „wartość dla klienta”.

A teraz uzasadnienie dla chętnych:

Wartość dodana to pojęcie o dość jednoznacznym znaczeniu w ekonomii i ma charakter FINANSOWY.

Wartość dodana ma poziomie firmy jest to różnica między całkowitym przychodem ze sprzedaży a całkowitymi kosztami zasobów zewnętrznych zużytych do produkcji (surowców, energii i usług zewnętrznych związanych z daną produkcją). (Odsyłam ewentualnie do definicji w wikipedii polskiej jak i angielskiej bo te definicje są tam dobre.)

Patrząc z drugiej strony równania wartość dodana składa się zysku i płac czyli odzwierciedla wynagrodzenie czynników produkcji w przedsiębiorstwie (kapitału i pracy).

Dodatkowo wartość dodana jest wdzięcznym pojęciem, które stanowi pewien pomost pomiędzy mikroekonomią i makroekonomią (stąd moje postulaty żeby przy nim nie majstrować). W skali makro suma wartości dodanych generowanych przez podmioty w gospodarce stanowi sumę wszystkich dochodów czynników produkcji w gospodarce. I jest to nic innego jak... Produkt Krajowy Brutto.

Dodam jeszcze, że podatek od wartości dodanej w swych założeniach jest właśnie podatkiem od TEJ wartości dodanej.

W łańcuchu wartości (Portera) chodzi o coś innego niż powyżej i teraz na roboczo będę to nazywał „wartością dla klienta” lub zamiennie po prostu „wartością”.

Relacja jest dość prosta: wartość dodana jest (finansową) POCHODNĄ wartości dla klienta. W każdym razie jedno NIE JEST drugim.

Ja przyznaję, że w firmie tj. w jej łańcuchu wartości ta wartość „się buduje”, „narasta”, „dodaje”. Zresztą zgadzam się z Twoją definicją (s.5) mówiącą, że jest to „wartość postrzegana jako różnica wartości
produktu przed i po przetworzeniu.” Tylko nie nazywałbym tego wartością dodaną lecz po prostu wartością ewentualnie wartością dla klienta.

(Nawet jak mamy wiele etapów w ramach jednej organizacji to przecież znane jest pojęcie klienta wewnętrznego więc wartość dla klienta może być określeniem adekwatnym.)

Pozwoliłem sobie na kilka cytatów z eseju;) Może trochę się będę powtarzać ale zobaczcie przez to, że moje przekonanie o rozróżnieniu „wartości” i „wartości dodanej” jest spójne i przemyślane.

Komentarze (dla jasności: odnośniki są dla wersji datowanej 2009-01-07)

(s.4) „Dlatego zamiast używania pojęć takich jak zysk czy pieniądz używam pojęcia bardziej uniwersalnego: wartość dodana.

No właśnie tu są IMHO zmieszane dwa znaczenia „zysk czy pieniądz” to wartość dodana a w modelu chodzi o raczej o tworzenie wartości dla klienta.

(str.4) „Model biznesowy to ważny dokument opisujący organizację lub firmę, każda dobrze zarządzana firma powinna taki dokument mieć, gdyż stanowi on podstawę do opisu i zrozumienia jej strategii.”

Model to dokument? A jak w organizacji nie ma dokumentu to ta organizacja nie ma modelu? Możesz tym zdaniem zamieszać swoim odbiorcom/studentom. Przecież chodzi oto żeby im pokazać, że trzeba i można przeanalizować model biznesowy właśnie jak nie ma żadnego dokumentu. Ale to szczegół...

(str.5) „Model Biznesowy: konstrukcja, schemat lub opis ukazujący działanie, budowę, cechy i zależności przedsięwzięcia tworzącego zdefiniowaną wartość dodaną dla zdefiniowanego odbiorcy. Jeżeli wartość ta powstaje w celu zbycia jej (wymiany) na rynku jest to model opisujący przepływ wartości pomiędzy modelowaną firmą a jej otoczeniem gospodarczym.”

No właśnie to o czym pisałem, wartość dodana jest tworzona i „zostaje” w firmie. Odbiorca otrzymuje po prostu wartość (lub wartość dla klienta).

(str.5) „Wartość dodana to pojęcie rodem z marketingu[...]”

Nie, wartość dodana to pojęcie rodem z ekonomii (ściślej z finansów). Nie kwestionuje, że używane jest w sensie marketingowym (Twoje dzieło dowodem) ale właśnie z to użycie kwestionuję.

(str.5) „Pojęcie łańcuch wartości zostało wprowadzone przez Michaela E. Portera i szczegółowo opisane w jego pracy Strategia Konkurencji - metody analizy sektorów i konkurentów.”

A no właśnie łańcuch wartości a nie wartości dodanej.
Tak nawiasem to rzeczywiście Porter. Ale chyba nie to źródło. Aż sięgnąłem na półkę. Przekartkowałem ale nie znalazłem tam łańcucha wartości. To chyba musiało być jakieś wcześniejsze dzieło...

(str.5) „Aby tworzony tu model był możliwie uniwersalny pojęcie wartości dodanej także powinno takie być. Dlatego tu zdefiniujemy je jako: wartość dodana przekształcenia (procesu) to wartość postrzegana jako różnica wartości produktu przed i po przetworzeniu.”

To samo. Wartość postrzegana to po prostu wartość (lub wartość dla klienta). Wartość dodana jest finansową pochodną wartości dla klienta.

(str.5) „Stąd już prosta droga do stwierdzenia, że proces może tworzyć wartość dodaną.”

Tak może. J.w. Wartość dodana jest finansową konsekwencją wartości dla klienta tworzonej przez proces.

(str.6 na rysunku) „wartość dodana = różnica pomiędzy wejściem a wyjściem”

Tu chodzi o wartość (lub wartość dla klienta).

(str.6) „Jak widać pojęcie wartości dodanej jest subiektywne dlatego będę raczej używał pojęcia postrzeganej wartości dodanej.”

Nie, pojęcie wartości dodanej nie jest subiektywne. To jest jasno zdefiniowana kategoria finansowo-ekonomiczna. „Postrzegana wartość dodana”? Mogłoby być... Mógłbym się zgodzić. Sugerowałbym jednak porzucić tą „dodaność” (tylko dla jasności).

(str.6) „Łańcuch wartości [...] Jak już pewnie nietrudno się domyślić, będzie to łańcuch procesów tworzących wartość.”

O właśnie, o to chodzi. Wystarczy po prostu wartość.

(str.7) „Każdy proces tworzy możliwy do zdefiniowania (to bardzo ważne) produkt. Produktem (procesu) nazwiemy więc wyłącznie coś, co samo z siebie przedstawia wartość dla wybranego odbiorcy.”

Znów się chyba zgodzimy. To co nazywasz „wartością dla wybranego odbiorcy” ja tu nazywam wartością lub wartością dla klienta.

Dalej już raczej nie trzeba... Albo piszesz o wartości z czym się zgadzam lub używasz wartości dodanej od czego próbuję Cię odwieść.

Podsumowując:
Wartość dodana to określenie ściśle finansowe pochodzące z ekonomi.
Wartość dodana to nie to samo co wartość dla klienta.
Wartość dodana jest (finansową) pochodną wartości dla klienta.

W tym momencie nie wiem dokładnie czy apeluję o zabieg kosmetyczny czy o coś więcej. Ale skoro jakieś dwa pojęcia są różne w swej istocie, to lepiej ich nie mieszać.

Mam nadzieję, że nie zamieszałem za bardzo;)

Pozdrawiam,
Krzysiek Grad
Marek Kubiś

Marek Kubiś programista c#

Temat: Co to jest model biznesowy?

Krzysztof Grad:
w skrócie informuję, że zmierzać będę do jednej konkluzji:
Nie używać sformułowania „wartość dodana” tylko „wartość” lub „wartość dla klienta”.
Przyłączam się do przesłania. ;-)
Jarek Żeliński:
Ok, dziękuje bardzo a uwagi są w miarę czasu na bieżąco "przetwarzane".. :), już jest świeższa nieco poszerzona wersja :)
:-)

Dodatkowo nasunęły mi się takie uwagi. Próba napisania czegoś co będzie pozytywnie ocenione przez szeroki krąg odbiorców wymaga przedstawienia tematu z różnych punktów widzenia. Jak ładnie to uzasadnił Krzysztof, dania czytelnikowi wartości. Narzuca to większą objętość i podział na części, logiczne bloki.

Pisząc wcześniej o przedstawieniu tematu pod kątem osoby wchodzącej na rynek pracy, to nic innego jak pokazanie jak rozpoznawać modele biznesowe i co z tego wynika dla pracownika.

Inną kategorią odbiorcy jest kadra kierownicza, osoby prowadzące działalność. Dla tych osób, uważam, że wartościowym byłoby pokazanie możliwości przeprowadzania firmy od jednego do drugiego modelu biznesowego i co z tego wynika dla firmy.

Aby w obu powyższych sprawach móc orientować się prawidłowo wypada mieć wiedzę o rodzajach rynków, przedsiębiorstw, modeli, .., ich kombinacji.

Powyższe podpowiada mi taki, z gróbsza, spis treści. :-)
1. Wprowadzenie.
2. Biznes, modele i otoczenie.
3. Rozpoznawanie modeli biznesowych.
4. Zmiana modelu biznesowego organizacji.
5. Zakończenie.

konto usunięte

Temat: Co to jest model biznesowy?

Krzysztof Grad:

To ja poruszę kwestię używania zwrotu „wartość dodana”.

Może nie ma to bezpośredniego znaczenia dla rozważań nad istotą modelu biznesowego. Nie mniej wartość dodana to trochę mój konik i zazwyczaj jak mam okazję to nawołuje do niemylącego używania tego terminu.

Jak komuś się nie chce czytać dalej to w skrócie informuję, że zmierzać będę do jednej konkluzji:
Nie używać sformułowania „wartość dodana” tylko „wartość” lub „wartość dla klienta”.
Oczywiście zgadzam się co do rozróżnienia znaczenia sformułowań.
Nie mniej jednak "wartość dodana" dla firmy nie wyklucza "wartości dodanej" dla Klienta - oczywiście z znaczeniu finansowym obu wartości dodanych.
pozdr
RRafał Kamiński edytował(a) ten post dnia 10.01.09 o godzinie 09:42
Karol S.

Karol S. Doświadczony
międzynarodowy
specjalista w branży
IT i ba...

Temat: Co to jest model biznesowy?

Polecam definicje wiki, wydaje mi się , że jest ona tym czego szukałem. Albo przynajmniej dla mnie jest zrozumiała i pokrywa się z tym co widzę u siebie w firmie.

http://en.wikipedia.org/wiki/Business_model

I kolejny bardzo dobry artykuł:
http://www.wireless.kth.se/AWSI/LCI/publication_files/...

I jeszcze jeden:
http://business-model-design.blogspot.com/2005/11/what...

Co ciekawe w obu przypadkach podkreślono, że Modelowanie biznesowe jest zupełnie czym innym niż Model Biznesowy.
Co więcej wynika jasno z obu artykułów, że temat nie jest do końca zdefiniowany i wciąż wiele ludzi miesza Koncepcje biznesu ze Strategią biznesu, a co dopiero z Modelem Biznesowym.

Nie pozostaje powiedzieć nic innego jak jest to głęboka niezbadana woda.Karol Slominski edytował(a) ten post dnia 10.01.09 o godzinie 12:50
Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński Analityk i
Projektant Systemów

Temat: Co to jest model biznesowy?

Wydaje mi się, że:

Model biznesowy to opis istniejącego lub planowanego do powstania podmiotu gospodarczego lub organizacji.

Modelowanie biznesowe to proces, którego produktem jest między innymi model biznesowy. Produktem modelowania biznesowego mogą być także model procesów biznesowych, model przepływów finansowych, inne. Jest to proces analityczny lub projektowy (odpowiednio: badamy firmę lub planujemy jej powstanie).

W kwestii definicji potwierdzam, ze jest ich wiele i nie ma uznanej ich systematyki co tylko daje mi "komfort" i prawo podjęcia swojej próby :)

Dlatego, że tak jest na wstępie zdefiniowałem pojęcie, którego potem używam i chyba to jest tu kluczem: sporne pojęcie należy zdefiniować nawet na użytek jednego opracowania po tym było ono tak samo rozumiane przez każdego czytelnika, w przeciwnym przypadku tekst będzie rożnie interpretowany, zaleznie od doświadczeń i wiedzy czytelnika.

...Jarek Żeliński edytował(a) ten post dnia 10.01.09 o godzinie 17:28
Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński Analityk i
Projektant Systemów

Temat: Co to jest model biznesowy?

Marek Kubiś:
Powyższe podpowiada mi taki, z gróbsza, spis treści. :-)
1. Wprowadzenie.
2. Biznes, modele i otoczenie.
3. Rozpoznawanie modeli biznesowych.
4. Zmiana modelu biznesowego organizacji.
5. Zakończenie.

Hm.. była by to inna praca :), ja uznałem, że:

Nie będę tworzył listy modeli bo uważam, że nie istnieje taka. Konsekwencją tego jest moje uznanie, że modele się analizuje a nie odkrywa istniejące. Odkryć można coś co istnieje, analizuje się coś co wymaga zrozumiałego i opisu, prawdopodobnie do tej pory nie opisanego.

Zmiana modelu to nic innego jak reorganizacja lub zmiana źródła przychodu, to troszkę inny temat.

Temat: Co to jest model biznesowy?

Rafał Kamiński:
Krzysztof Grad:
Jak komuś się nie chce czytać dalej to w skrócie informuję, że zmierzać będę do jednej konkluzji:
Nie używać sformułowania „wartość dodana” tylko „wartość” lub „wartość dla klienta”.
Oczywiście zgadzam się co do rozróżnienia znaczenia sformułowań.
Nie mniej jednak "wartość dodana" dla firmy nie wyklucza "wartości dodanej" dla Klienta - oczywiście z znaczeniu finansowym obu wartości dodanych.
pozdr
RRafał Kamiński edytował(a) ten post dnia 10.01.09 o godzinie 09:42

Rafał, nie wiem czy jednakowo rozumiemy pojęcie „wartość dodana”. Powyżej przytoczyłem definicję tego pojęcia występującą w ekonomii.

Mając na względzie tą definicję wystrzegałbym się określenia „wartość dodana dla firmy” (nieraz w pojedynczych słówkach tkwią źródła nieporozumień).

W tym wypadku mamy „wartość dodaną wytwarzaną PRZEZ firmę” lub „wartość dodaną wytwarzaną W firmie”.

Oczywiście klient (jeżeli sprzedaje dalej) może również generować wartość dodaną ale jest to „jego” wartość dodana, będąca pochodną jego modelu biznesowego.

Pzdr,
Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński Analityk i
Projektant Systemów

Temat: Co to jest model biznesowy?

Osobiście nie wiem (nie potrafię) określić co to jest wartość dodana PRZEZ firmę lub W firmie. Samo klepanie młotkiem i jego produkty, mimo że powstają pewnym kosztem, może nie stanowić żadnej wartości na rynku.

Dziwią mnie firmy, które do dziś wyliczają cena jako proste mnożenie kosztu i oczekiwanej marży. Tak można liczyć prób rentowności ale nie cenę rynkową (wyobraźmy sobie że tak powstaje cena alkoholu).

Wartość to wyłącznie to co widzi w produkcie jego (potencjalny) nabywca.

Cena rynkowa ma widełki: górna wyznaczana przez próg rozsądku kupującego (to jaką wartość postrzega kupujący) a dolna to próg utrzymania się dostawcy (to ma miejsce w przypadku silnej konkurencji i łatwej porównywalności produktów).

Nie wyklucza to faktu, że możliwe jest produkowanie dużym kosztem bezwartościowych przedmiotów.

Tak więc w moich oczach wartość dodana to

Wartość dodana przekształcenia (procesu) to wartość będąca różnicą pomiędzy postrzeganą wartością produktu przekształcenia a postrzeganą wartością jego zasobów i wejścia. Wartość ta określana jest z perspektywy odbiorcy produktu (klienta procesu).

Temat: Co to jest model biznesowy?

Jarek Żeliński:
Osobiście nie wiem (nie potrafię) określić co to jest wartość dodana PRZEZ firmę lub W firmie.

To bardzo proste. Tak jak podałem wyżej wartość dodana jest to różnica między całkowitym przychodem ze sprzedaży a całkowitymi kosztami zasobów zewnętrznych zużytych do produkcji.

Czyli jeszcze raz podkreślam, że jest to kategoria finansowa. (Nawet możliwa do wyliczenia na podstawie dokumentacji finansowej.)

Samo klepanie młotkiem i jego produkty, mimo że powstają pewnym kosztem, może nie stanowić żadnej wartości na rynku.

Ależ oczywiście. Jeżeli firma kupuje tonę stali za 100, klepie młotkiem i sprzedaje tonę stali za 110 to wartość dodana, którą ta firma generuje = 10. I jest ona rozdzielana na wynagrodzenie właścicieli czynników produkcji tj. właścicieli kapitału (zysk) i pracowników (płaca).

Jeżeli firma kupuje tonę stali za 100, klepie młotkiem i sprzedaje (buble) za 100. To wartość dodana, którą ta firma generuje wynosi = 0. Tak naprawdę ta firma jest już pod kreską tzn. przynosi stratę. (Trzeba przecież pokryć koszty pracy klepaczy młotkiem.) Długo taka firma nie pociągnie (pociągnie dopóki kapitał się nie skończy).

Dlaczego sprzedaje tylko za 100? A no bo wytwarza produkty (czy wyjścia) o tak niskiej wartości (lub wartości dla klienta), że klienci nie chcą zapłacić więcej niż 100.

Dodam, że w analizy wartości dodanej raczej nie stosuje się w kalkulacjach. Analiza wartości dodanej jest użyteczna do analizy firmy.

Np. Jeżeli jakaś firma osiąga duże, duże zyski a pracownicy są marnie opłacani to (o ile będą mieli odpowiednią siłę przetargową to łatwiej im będzie wynegocjować podwyżki. Innymi słowy wartość dodana pozostanie bez zmian ale zmieni się jej rozdysponowanie więcej dostaną pracownicy kosztem właścicieli.

Albo jeżeli jakaś firma osiąga marne zyski i pracownicy są marnie opłacani to wniosek jest taki, że firma generuje niską wartość dodaną. Może to stanowić sygnał dla potencjalnych pracowników żeby się trzymać z dala od niej a dla obecnych pracowników żeby zacząć się rozglądać za inną pracą.

Inna sprawa dlaczego tak się dzieje.

Wartość to wyłącznie to co widzi w produkcie jego (potencjalny) nabywca.

Zgadzam się.

Nie wyklucza to faktu, że możliwe jest produkowanie dużym kosztem bezwartościowych przedmiotów.

Tak. I jeżeli odbiorcy jeszcze o tym nie wiedzą (bo np. kupują z przyzwyczajenia) to firma może wciąż generować wartość dodaną. Ale na konkurencyjnym rynku za długo taka firma nie pociągnie bo w końcu odbiorcy się zorientują.

I tu właśnie jest pole do popisu dla analizy modelu biznesowego. Bo zawczasu zarząd może sobie zadawać odpowiednie pytania:
„Czy wartość, którą oferujemy klientom uzasadnia ceny, które oni nam płacą?”
„Czy nasi konkurenci oferują wyższą wartość klientom czy taką samą, a może niższą?”
„A czy przypadkiem wkrótce konkurenci nie będą oferowali wyższej wartości klientom, albo niższym kosztem?”
itp. itd.

Tak więc w moich oczach wartość dodana to

Jarku, Ty jesteś gospodarzem swojego artykułu więc Ty definiujesz pojęcia i powiem Ci, że...

Wartość dodana przekształcenia (procesu) to wartość będąca różnicą pomiędzy postrzeganą wartością produktu przekształcenia a postrzeganą wartością jego zasobów i wejścia. Wartość ta określana jest z perspektywy odbiorcy produktu (klienta procesu).

ta definicja jest (dla mnie) absolutnie spójna, logiczna, zrozumiała i zgadzam się z nią. Jedynie co proponowałem to usunąć przymiotnik „dodana” żeby ewentualnym odbiorcom nie kićkało się z pojęciem „wartość dodana”, która ma ustalone i inne znaczenie w ekonomii.

Tak naprawdę swoje 3 grosze wrzucam poza głównym zagadnieniem. A że tyle objętościowo wychodzi;)... No cóż tak jak napisałem wartość dodana to trochę mój konik więc staram się promować poprawne używanie. (Jakby co można mnie pytać na wszystkie sposoby o te kwestie. Z przyjemnością odpowiem.)

Pozdr,
Andrzej Góralczyk

Andrzej Góralczyk Poprawiam
przedsiębiorstwa.
Właściciel portalu
Dyrekcja.pl

Temat: Co to jest model biznesowy?

Co do wartości dodanej: rzeczywiście jest to pojęcie ściśle finansowe, tak jak to definiuje Wikipedia:
- określana metodą odejmowania: różnica pomiędzy przychodami ze sprzedaży a wartością zasobów ZEWNĘTRZNYCH zużytych na wytworzenie sprzedanych produktów (wyrobów i usług)
- metodą dodawania: jako suma jej składników, a dokładnie, jako jej rozdysponowanie, czy też pierwotny podział - płace+zysk brutto+podatki i opłaty lokalne+amortyzacja wyposażenia użytego w procesie produkcji.

W marketingu ignoranckim używa się tego terminu jako wytrychu oznaczającego m. in. upominek dla klienta (serio :)) - bez komentarza.

W klasycznym schemacie tworzenia wartości:

lepsze zarządzanie -> lepsze działanie -> więcej wartości dla klienta -> lepszy biznes=wartość dodana

Inaczej mówiąc wartość dodana jest miarą końcowego efektu finansowego naszego biznesu. Bywa też odzwierciedleniem wartości dla klienta ale tylko w firmach, które nie popełniają błędu nadmiernej "usłużności" wobec klienta, czyli nieuzasadnionego obniżania ceny. Ta ostatnia uwaga jest ważna, bo na naszym niedojrzałym rynku obserwuję wiele firm, które ten błąd popełniają.

W każdym razie skoro istnieje powszechnie przyjęta definicja wartości dodanej, NIE NALEŻY TWORZYĆ NOWYCH DEFINICJI, NIE NALEŻY MYLIĆ np. z wartością dla klienta oraz NIE NALEŻY MNOŻYĆ BYTÓW i wymyślać cudów w rodzaju "wartość dodana dla klienta". Każdy z takich zabiegów po prostu niszczy dorobek myśli ekonomicznej!
Andrzej Góralczyk

Andrzej Góralczyk Poprawiam
przedsiębiorstwa.
Właściciel portalu
Dyrekcja.pl

Temat: Co to jest model biznesowy?

Aha, jeszcze jedno:
W procesie produkcyjnym wartość dodaje praca ludzi i wyposażenia produkcyjnego i nic ponadto.

Ale oprócz procesu produkcyjnego mamy dwa inne procesy, które mogą dodawać albo niszczyć wartość dodaną, mianowicie proces opracowania produktu oraz - od drugiej strony - proces marketingowo-sprzedażowy.
Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński Analityk i
Projektant Systemów

Temat: Co to jest model biznesowy?

Krzysztof Grad:
Jarku, Ty jesteś gospodarzem swojego artykułu więc Ty definiujesz pojęcia i powiem Ci, że...

Wartość dodana przekształcenia (procesu) to wartość będąca różnicą pomiędzy postrzeganą wartością produktu przekształcenia a postrzeganą wartością jego zasobów i wejścia. Wartość ta określana jest z perspektywy odbiorcy produktu (klienta procesu).

ta definicja jest (dla mnie) absolutnie spójna, logiczna, zrozumiała i zgadzam się z nią. Jedynie co proponowałem to usunąć przymiotnik „dodana” żeby ewentualnym odbiorcom nie kićkało się z pojęciem „wartość dodana”, która ma ustalone i inne znaczenie w ekonomii.

Hm... mój kłopot (chyba) to dylemat: kto to czyta... ja założyłem, że "raczej nie" finansiści :) ... tekst adresowany do analityków biznesowych (co by to nie miało znaczyć) .. ale .. trza się nad tym zastanowić... przewertuje literaturę i może ocenię "statystycznie" ja te pojęcia wartości i wartości dodanej są używane..
Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński Analityk i
Projektant Systemów

Temat: Co to jest model biznesowy?

Andrzej Góralczyk:
Co do wartości dodanej: rzeczywiście jest to pojęcie ściśle finansowe, tak jak to definiuje Wikipedia:
- określana metodą odejmowania: różnica pomiędzy przychodami ze sprzedaży a wartością zasobów ZEWNĘTRZNYCH zużytych na wytworzenie sprzedanych produktów (wyrobów i usług)
- metodą dodawania: jako suma jej składników, a dokładnie, jako jej rozdysponowanie, czy też pierwotny podział - płace+zysk brutto+podatki i opłaty lokalne+amortyzacja wyposażenia użytego w procesie produkcji.

No cóż, dla minie wikipedia to ryzykowne źródło wiedzy....osobiście jestem za definicją wartości dodanej Portera z Przewagi konkurencyjnej. Bo skoro "wartość" to tylko finanse jak mam nazwać wartość wartość barteru albo wartość kolekcjonerska znaczka pocztowego? Do tego butelka wódki to 5 zł plus akcyza i marża... dziesiątki przykładów wartości pozagotówkowej ... gdyby tylko gotówka wchodziła w grę jak wytłumaczyć rzesze użytkowników naszej klasy?


W marketingu ignoranckim używa się tego terminu jako wytrychu oznaczającego m. in. upominek dla klienta (serio :)) - bez komentarza.

Oj, nie, nie zgodzę się, ignorantem dla mnie jest ten kto nie rozumie związku pomiędzy gadżetami, PR a sprzedażą...


W klasycznym schemacie tworzenia wartości:

lepsze zarządzanie -> lepsze działanie -> więcej wartości dla klienta -> lepszy biznes=wartość dodana

Inaczej mówiąc wartość dodana jest miarą końcowego efektu finansowego naszego biznesu. Bywa też odzwierciedleniem wartości dla klienta ale tylko w firmach, które nie popełniają błędu nadmiernej "usłużności" wobec klienta, czyli nieuzasadnionego obniżania ceny. Ta ostatnia uwaga jest ważna, bo na naszym niedojrzałym rynku obserwuję wiele firm, które ten błąd popełniają.

Zgodzę się, że walka ceną to głupota ale nie mogę zgodzić się z tezą, że tylko zarządzanie.... znowu nasz klasa.... google w obu przypadkach zarządzanie było potzrebne do utrzymania rozwoju a nie do powstania pierwotnej wartości dodanej...


W każdym razie skoro istnieje powszechnie przyjęta definicja wartości dodanej, NIE NALEŻY TWORZYĆ NOWYCH DEFINICJI, NIE NALEŻY MYLIĆ np. z wartością dla klienta oraz NIE NALEŻY MNOŻYĆ BYTÓW i wymyślać cudów w rodzaju "wartość dodana dla klienta". Każdy z takich zabiegów po prostu niszczy dorobek myśli ekonomicznej!

Nie niszczy, rozwija...;) tam gdzie stare definicje nie wyjaśniają nowych zjawisk należy szukać ich nowszych wersji....jak już tu ktoś zapytał: proszę opisać model biznesowy i wartość dodana klubu piłkarskiego.... pracuje nad tym i mam rozwiązanie ;)

nie ma chyba nic prostszego niż opisanie fabryki... gorzej z opisaniem tego jakim cudem jeszcze nie zbankrutowała....
Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński Analityk i
Projektant Systemów

Temat: Co to jest model biznesowy?

Andrzej Góralczyk:
Aha, jeszcze jedno:
W procesie produkcyjnym wartość dodaje praca ludzi i wyposażenia produkcyjnego i nic ponadto.

Moim zdaniem to jest jednak tylko podnoszenie kosztów a nie wartości.... co mam powiedzieć o wartości pracy ludzi i wyposażenia produkcyjnego firmy produkującej przedmioty nie znajdujące nabywców? Firma jest bankrutem.... a towar ma zerową wartość rynkową (bo o takiej cały czas mówimy),

Ale oprócz procesu produkcyjnego mamy dwa inne procesy, które mogą dodawać albo niszczyć wartość dodaną, mianowicie proces opracowania produktu oraz - od drugiej strony - proces marketingowo-sprzedażowy.


To wszystko tylko koszty... wartość ma tylko to za co płaci nabywa a wartość ta to tylko tyle ile nabywca jest skłonny zapłacić. Wiele firm zbankrutowało z powodu kosztów przewyższających rynkowe ceny....

Następna dyskusja:

Do powstania systemu IT mod...




Wyślij zaproszenie do