Anetta Woyciechowska specjalista,
Temat: zmiana termiu rozpoczęcia działalności a umowa spółki...
drodzy Koledzy i Koleżanki,potrzebuję pomocy bo z US wysyłają mnie do ZUS a z Zus do "organu ewidencyjnego" czyli dzielnicy.
Mój partner dogadał się z innym mającym problemy z pracą na etat i postanowili założyć spółkę.
Mieli panią księgową, zapewniała że wszystko idzie dobrze. Wypełniła odpowiednie dokumenty i poinstruowała co idzie do dzielnicy co do US.
Ja za bardzo nie wnikałam w temat, zwłaszcza że zapewniali że wszystko ok, że księgowa pilnuje wszytskiego, że płatności są dokoywane, itp. do czasu...
Okazało się że datę rozpoczęcia działalności wpisano 1 września, a do US panowie pofatygowali się dopiero niedawno i złożyli odpowiednie dokumenty w tym umowę spółki cywilnej podpisaną z dniem 1 września. Do dziś mój partner nie został zgłoszony do ZUS przez księgowa.
Na infolinii mi powiedziano, że Zus w systemie ma informację o tym że została założona działalność i trzeba było w ciągu 7 dni dokonać wpłaty z tytułu ubezpieczenia a w ogóle to najlepiej iść z tym do dzielnicy. W dzielnicy powiedzieli aby upewnić się w ZUS i tak się odbijam między urzędami.
Chciałam zapytać jak wybrnąć z tej sytuacji i nie narobić sobie problemów.
Chciałabym przesunąć datę rozpoczęcia działalności na 1 grudnia 2012 aby już ze wszystkim zdążyć i od tego dnia płacić składki na ubezpieczenie i ewentualnie podatek dochodowy. Wspólnik tej spółki, też założył jednoosobową działalność 1 września i wczoraj się aktywował w systemie ZUS.
Czy można przesunąć również datę rozpoczęcia działalności spółki cywilnej albo ją rozwiązać/ anulować? Umowa spółki jest już w US, nr Regon został odebrany tydzień temu.
Jakie są konsekwencje jeżeli przesunę termin rozpoczęcia działalności na późniejszy niż data utworzenia spółki?
Nie chciałabym ponosić kosztów związanych z ubezpieczeniem przez te 3 miesiące, tym bardziej, że nic ale to zupełnie nic się nie dzieje, nie ma kosztów ani przychodów ani nawet 1 nędznej fv.
Czy ktoś się spotkał z podobną sytuacją?
Proszę o pomoc, bardzo proszę...