Aneta Wilk

Aneta Wilk Jakość pamięta się o
wiele dłużej niż
cenę.

Temat: Spółka z o.o. bez ZUS, samodzielna księgowość, samochód...

Drogo dobrze?
Tanio źle?

A złoty środek? A warunki rynkowe? A to, że biura rachunkowe rosną jak grzyby po deszczu? Co z moją świadomością, że jestem dobra i mi zależy jak nikt do mnie nie przyjdzie, bo biuro rachunkowe nade mną (2 PIĘTRA ) bierze za księgi rachunkowe do 10 dokumentów 200 złotych. I "kradnie" mi potencjalnych Klientów?
Mam czekać na cud, że ktoś mnie odkryje, a ZUS kto za mnie zapłaci, a czynsz - bo nie wyobrażam sobie biura rachunkowego w domu.

Nie każdy miał szczęście pokazać się w lepszych czasach, gdy konkurencja była niska.

A swoją drogą trafiła do mnie prywatnie sprawa prowadzona przez bardzooo drogiego doradcę podatkowego ( nie prowadzę doradztwa zarobkowo, bo nie mam uprawnień), który wg mojej i nie tylko mojej opinii został "wydymany" na grubą kasę i pozostawiony sam sobie, kiedy akurat najbardziej potrzebował pomocy.

Nie generalizujmy!!!! Taki jest mój apel:)
Robert Adam Okulski

Robert Adam Okulski Doradca Podatkowy
lic. 1030

Temat: Spółka z o.o. bez ZUS, samodzielna księgowość, samochód...

Miłosz M.:
... Nigdzie nie pisałem o 200zł.
o 200 zł pisał autor tematu
Mniej niż 300 zł netto za KPiR weźmie Tax-Care który krytykowany jest za wysoką cenę i brak indywidualnego podejścia ale o błędach w prowadzonych przez nich księgach nie słyszałem.
a to już nie moja wina... :D
http://www.goldenline.pl/forum/1433430/tax-care-opinie...
http://www.goldenline.pl/forum/3247844/szukam-chetnych...
http://www.goldenline.pl/forum/1367356/tax-care-ksiego...

konto usunięte

Temat: Spółka z o.o. bez ZUS, samodzielna księgowość, samochód...

Robert Adam O.:
Miłosz M.:
... Nigdzie nie pisałem o 200zł.
o 200 zł pisał autor tematu
Mniej niż 300 zł netto za KPiR weźmie Tax-Care który krytykowany jest za wysoką cenę i brak indywidualnego podejścia ale o błędach w prowadzonych przez nich księgach nie słyszałem.
a to już nie moja wina... :D
http://www.goldenline.pl/forum/1433430/tax-care-opinie...
http://www.goldenline.pl/forum/3247844/szukam-chetnych...
http://www.goldenline.pl/forum/1367356/tax-care-ksiego...

Jak widać warto czytać fora;) Ja dotychczas słyszałem tylko narzekania na wysokie ceny za bardzo podstawową obsługę. Ze skargami na błędy się nie spotkałem. Nie słyszałem też, żeby ktoś ich cennik określił jako zaniżony.

Stan K.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Marcin Polit

Marcin Polit Ekonomista

Temat: Spółka z o.o. bez ZUS, samodzielna księgowość, samochód...

wg mnie, szanując wszystkie poprzednie komentarze sp zo.o. to dobry pomysł. Z tym prestiżem to tak średnio - z jednej strony faktycznie znawcy tematu wiedzą, że prestiż za 5000 to nie prestiż z drugiej strony marka sp. zo.o. pozostała mocna, bo stereotypy w Polsce się trzymają. Sp. zo.o. to wygodna forma nie ze względu na prestiż :))) Ze względów kosztowych otworzyłbym spółkę z 5000 kapitału zawierając w umowie zapis, że podwyższenie do np 100000 nie stanowi zmiany umowy spółki :) dzięki temu łatwo podniesie się go i nie poniesie kosztów notarialnych. Aportem nic bym przy założeniu nie wnosił ze względu na procedurę z wyceną i objęciem udziałów, ale to nie problem tylko dodatkowa wg mnie zbędna czaso- i kosztochłonna procedura. Samochód potem by spółka spokojnie kupiła. Dodatkowe środki do spółki wprowadzałbym jako pożyczki od wspólnika- nie są opodatkowane jeśli byłaby taka potrzeba. Przy wypłacie ZUSu do pewnej kwoty można uniknąć o ile działalność prace wspólnika bedzie można zaliczyć jako prace artysty ( 50% kosztów dook 86000 rocznie) . Nie wiem czy pomogłem ale jakby były jakieś pytania zapraszam do pisania wiadomości bezpośrednio do mnie.
Robert Adam Okulski

Robert Adam Okulski Doradca Podatkowy
lic. 1030

Temat: Spółka z o.o. bez ZUS, samodzielna księgowość, samochód...

Stan K.:
...
Mozna prosic o szczegoly tego bagna?
chyba nie liczysz na to że podam ci dane klientów i szczegółowy opis błędów :D

Rekordzista "kwotowy" zgłosił się do mnie z otwartym postępowaniem skarbowym o 400,000 zł. (+ oczywiście odsetki)

Rekordzista "czasowy" znalazł mnie po zapłaceniu "tylko" 40.000 za dany rok podatkowy, i kolejne 3 lata księgowaliśmy mu całkowicie od nowa. Właściwie to "nie miał zastrzeżeń do pracy księgowych tylko - "zaniepokoił go ten bezgraniczny strach w ich oczach w trakcie kontroli...." . Inaczej byśmy się w ogóle pewnie nie spotkali.

ale cóż to za problem znaleźć sobie kilka szczególików samemu ? np. uważnie czytając posty na GL
http://www.goldenline.pl/forum/3281154/bledy-w-ksiegow...
Klienci tego biura rachunkowego też pewnie, tak jak i ty, poprosili by, ot tak ze zwykłej ciekawości o informacje któż to w bagno wdepnął. Jeszcze w weekend mieli szansę się dowiedzieć chociaż skąd to biuro, dzisiaj przezornie dane skasowane bo dziewczę się wreszcie zorientowało że wyciągnęło syf na widok publiczny.

da się tu sporo podobnych znaleźć, trzeba tylko troszkę popracować ...

Jak masz niewielkie pojęcie o księgowości to nie jesteś w stanie sam wyłapać co się w niej dzieje. Dostajesz jakieś kwoty podatku do zapłacenia i się cieszysz że nieduże. Dopiero z czasem coraz więcej, właśnie drobnych szczegółów zaczyna dziwić. I albo sam wpadniesz na pomysł audytu zewnętrznego, albo audyt "urzędowy" przyjdzie do ciebie albo też... masz farta i nikt nawet nie zauważy. Tylko jak liczyć na farta to po co firma ?? Lepiej w totka zagrać :D

---------------------------------------------------------

Obrazek

Kto szybszy... ślimak czy urzędnik skarbowy :D http://www.goldenline.pl/forum/3281478/absurdy-z-urzed...Ten post został edytowany przez Autora dnia 10.06.13 o godzinie 20:38

konto usunięte

Temat: Spółka z o.o. bez ZUS, samodzielna księgowość, samochód...

Robert Adam O.:
Rekordzista "kwotowy" zgłosił się do mnie z otwartym postępowaniem skarbowym o 400,000 zł. (+ oczywiście odsetki)
Rekordzista "czasowy" znalazł mnie po zapłaceniu "tylko" 40.000 za dany rok podatkowy, i kolejne 3 lata księgowaliśmy mu całkowicie od nowa.

OK. Błędy się zdarzają. Nie widzę tylko związku z niską ceną. Drogiej księgowości (np. wspomiany Tax Care) też zdarzają się błędy. Ja np. znam przykład spółki z o.o. z branży budowlanej (ok. 100 dokumentów/miesiąc; 5 pracowników etatowych) księgowa za ok. 2000zł/m-c posadziła takie kwiatki:
1.nie znając rozwiązania jakim jest pożyczka wspólnika dla spółki wymyśliła procedurę zasilania spółki poprzez... wystawianie faktur dla wspólnika za fikcyjne usługi (spółka wystawiała fakturę za fikcyjną usługę, wspólnik za nią płacił i w ten sposób na koncie pojawiały się środki);
2.nie wiedziała za bardzo jak rozliczać gotówkę w kasie więc przedstawiła zarządowi takie kryteria (niemalże jak dla kasy na poczcie), że zarząd zrezygnował z prowadzenia kasy i spółka funkcjonowała tylko bezgotówkowo;
3.rękami i nogami broniła się przed procedurą ulgi na złe długi (dopiero jednoznaczna opinia radcy ją zmusiła do jej przeprowadzenia) a jak się już za nią wzięła to ją sabotowała (wysłała pisma pod błędne adresy wszystkich dłużników)
itd. itp. Tego typu kwiatki znalazłem sam nie będąc księgowym. Nie była to też tania usługa. Dlaczego tak się stało? Otóż Pani prowadziła księgowość dla tych samych wspólników jak jeszcze prowadzili spółkę cywilną / jednoosobową działalność. Nie chcąc stracić klientów nie przyznała się, że sp. z o.o. prowadzić nie umie (stąd pkt 1 i 2) i uczyła się nie tej spółce tajników pełnej księgowości. I to za wysoką, wg mnie cenę.
Robert Adam Okulski

Robert Adam Okulski Doradca Podatkowy
lic. 1030

Temat: Spółka z o.o. bez ZUS, samodzielna księgowość, samochód...

Miłosz M.:
OK. Błędy się zdarzają. Nie widzę tylko związku z niską ceną.
związek nie jest bezpośredni, ale w większości przypadków występuje.
1. firma jednoosobowa
niska cena = więcej klientów do obsłużenia "żeby wyjść na swoje" = praca po 10-12 godz dziennie = brak doradztwa + brak czasu na a) kontrolę b) doskonalenie zawodowe (szkolenia) = niewyłapane błędy wynikające a) ze zmęczenia b) z braku bieżącej wiedzy o zmianach. itd...
wysoka cena = więcej czasu dla "danego" klienta, na kontrolę i szkolenia = indywidualne podejście + możliwość zastanowienia się nad problemami i ich rozwiązania = mniej decyzji ryzykownych + mniej błędów popełnionych (choćby ze zmęczenia) a jeśli już to więcej wyłapanych bo jest czas na kontrolę

2. firma zatrudniająca pracowników dodatkowo
niska cena = niskie wynagrodzenie pracowników = kiepski poziom merytoryczny (oprócz braku szkoleń i kontroli także nabór tych najtańszych = najgorszych) = niskie ich zaangażowanie w sprawy klienta czy wręcz olewactwo (no bo za tą kasę... a firmy i tak nie stać na lepszych) = wysoka fluktuacja kadr czyli brak zżycia się księgowej ze specyfiką klienta

i w obu przypadkach duża fluktuacja klientów czyli odchodzenie tych najlepszych, których stać na lepszą księgowość a jedyna możliwość pozyskania nowych (przy braku jakości, referencji) to jeszcze niższa cena i... pętla się zaciska.

Prosta i podstawowa zasada ekonomii... jaka praca taka płaca - jeśli ktoś jest dobry w tym co robi to ma możliwość sprzedać swoją pracę za wyższą cenę (poza szczególnymi i nieczęstymi przypadkami np. pracy społecznej, dla fundacji, zysków pozapłacowych itp). Niską cenę biorą ci, którym nikt więcej za ich umiejętności nie zapłaci.

Ale nie łudźmy się - to działa w obie strony - jaka płaca taka praca...
Drogiej księgowości (np. wspomiany Tax Care) też zdarzają się błędy...
Miłosz :) chyba się nie do końca rozumiemy... Tax Care z punktu widzenia księgowego jest tanim "supermarketem" zaniżającym bardzo mocno ceny usługi księgowej.

Oczywiście per saldo koszt jest dużo wyższy bo TC powstało w celu wciskania klientom różnych rozwiązań finansowych na które by się normalnie nie zdecydowali. Ale księgowość jest tam właśnie "tanim lepikiem" i de facto jest traktowana per noga.

Nadal polecam więcej lektury. Np. na którymś z portali są wypowiedzi byłych pracowników TC. Łatwo znaleźć.
Aneta Wilk

Aneta Wilk Jakość pamięta się o
wiele dłużej niż
cenę.

Temat: Spółka z o.o. bez ZUS, samodzielna księgowość, samochód...

Trochę się Pan Panie Robercie zagalopował w swoich tezach, ale ok rozumiem, lata praktyki, wybitni Klienci...

Powiem tak, Pana ceny są dla mojego biura nieosiągalne, ale żaden Klient z mojego biura nie odszedł. Reklamowałam się tylko przez pierwsze pół roku, 80%Klientow mam z polecenia i nadal przychodzą tak naprawdę tylko z polecenia. Przeszłam już trochę kontroli i moi Klienci nie mieli problemów. Pewnie, że chce , że było jeszcze lepiej, mam sobie parę rzeczy do zarzucenia i pracuje nad nimi.
Fakt nie zatrudniam nikogo dodatkowo (tylko pracownicy) i nie jestem jednoosobową firmą.

I chciałabym tylko jednego, zeby nigdy nie poczuć się zbyt pewnie jako księgowa i jako właścicielka biura rachunkowego ( pewnie się czuję, zbyt pewnie nie chcę). Wręcz z doświadczenia boje sie tych co wiedzą wszystko najlepiej i robią wszystko najlepiej, a przynajmniej tak myslą...Ten post został edytowany przez Autora dnia 11.06.13 o godzinie 10:12
Robert Adam Okulski

Robert Adam Okulski Doradca Podatkowy
lic. 1030

Temat: Spółka z o.o. bez ZUS, samodzielna księgowość, samochód...

Aneta W.:
Trochę się Pan Panie Robercie zagalopował w swoich tezach, ale ok rozumiem, lata praktyki, wybitni Klienci...
upss... znowu jesteśmy na "Pan" :((
I chciałabym tylko jednego, zeby nigdy nie poczuć się zbyt pewnie jako księgowa i jako właścicielka biura rachunkowego ( pewnie się czuję, zbyt pewnie nie chcę). Wręcz z doświadczenia boje sie tych co wiedzą wszystko najlepiej i robią wszystko najlepiej, a przynajmniej tak myslą...
Pewność siebie jest niezwykle ważna, szczególnie w kontaktach z US, zarówno w sporach jak i zwykłej kontroli.

Natomiast wrażenie "wiedzenia najlepiej" może wystąpić np. przy nieuważnym czytaniu postów...
Robert Adam O.:
związek nie jest bezpośredni, ale w większości przypadków występuje.
Dalej to już matematyka, nie muszę chyba tłumaczyć czym różni się większość od całości. W skrócie - różnica między nimi wynosi od 1 do 49% zbioru analizowanego :D

Nieuważnie czytając łatwo się zacietrzewić, i wtedy samemu staje się w roli takiego "eksperta"... nerwy puszczają i zaczyna się "dowalać" innym... ;)

ale wróćmy do części merytorycznych posta :))
... żaden Klient z mojego biura nie odszedł. Reklamowałam się tylko przez pierwsze pół roku, 80%Klientow mam z polecenia i nadal przychodzą tak naprawdę tylko z polecenia. Przeszłam już trochę kontroli i moi Klienci nie mieli problemów. Pewnie, że chce , że było jeszcze lepiej, mam sobie parę rzeczy do zarzucenia i pracuje nad nimi...
I czy w pewnym momencie firma nie stanie przed decyzją :
a) zaprzestać rozwoju (pozyskiwania nowych klientów) ze względu na brak mocy przerobowych
b) przyjmować klientów dalej, i rozbudować personel do rozmiarów wymykających się spod kontroli, przy braku środków (ze względu na niską cenę) na struktury szkolenia i nadzoru - a co za tym idzie zwiększyć prawdopodobieństwo wystąpienia błędów i wpadek
c) podnieść cenę - niekoniecznie dla najstarszych oni zbudowali podwaliny więc na jakiś bonus zasłużyli - ale dla nowych klientów, oni "wchodzą" do biura o dużo wyższej marce i jakości niż ci pierwsi więc cena dla nich w sposób naturalny powinna być wyższa

Mnie to zajęło c.a. 20 lat więc może założenie, że
Powiem tak, Pana ceny są dla mojego biura nieosiągalne,
jest po roku - dwóch prowadzenia działalności z lekka defetystyczne :)

Chyba, że ... "wiemy i robimy wszystko najlepiej bądź tak myślimy".
Wtedy rzeczywiście można odrzucić czyjeś doświadczenia i rady, i popełnić błędy które ten proces mogą wydłużyć lub wręcz zniwelować efekt dobrego otwarcia. :D

konto usunięte

Temat: Spółka z o.o. bez ZUS, samodzielna księgowość, samochód...

Robert Adam O.:
Drogiej księgowości (np. wspomiany Tax Care) też zdarzają się błędy...
Miłosz :) chyba się nie do końca rozumiemy... Tax Care z punktu widzenia księgowego jest tanim "supermarketem" zaniżającym bardzo mocno ceny usługi księgowej.

Oczywiście per saldo koszt jest dużo wyższy bo TC powstało w celu wciskania klientom różnych rozwiązań finansowych na które by się normalnie nie zdecydowali. Ale księgowość jest tam właśnie "tanim lepikiem" i de facto jest traktowana per noga.

Czy na prawdę opłata w Tax-Care jest (bez gwiazdek) taka niska? Podam przykłady:
1. Spółka z o.o. 50 faktur (kosztowych i sprzedażowych), 5 pracowników, VAT kwartalny-jaka wg Ciebie opłata jest adekwatna? TC zaproponowało 1500zł/miesiąc.
2. Jednoosobowa działalność, brak pracowników, nie więcej niż 30 faktur (sprzedażowych i kosztowych). TC proponuje 200zł/miesiąc.
Podane ceny są-jak na Kraków-wysokie. Wszystkie biura do których firmy te wysłały zapytania / biura które odpowiedziały na ogłoszenie zaproponowały stawki nie wyższe niż podane przez TC.

Wracając zaś do głównego tematu-nie sądzę, żeby początkująca sp. z o.o. w której wiele się nie dzieje potrzebowała najdroższej księgowości i najdroższego doradztwa. Jesteś ekspertem, doradzasz gigantom, nie każdego po prostu stać na takie usługi.
Nie znam firmy, którą by położyła złą księgowość a firm które położyły zbyt wysokie koszty (zwłaszcza na starcie) znam wiele. Oczywiście za chwile podasz kontrprzykłady, ale siłą rzeczy oparłem się na moim skromnym doświadczeniu i wiedzy.
Marta C.

Marta C. Radca prawny -
Doradca Podatkowy,
Kancelaria LEX-TAX

Temat: Spółka z o.o. bez ZUS, samodzielna księgowość, samochód...

nie wydaje Wam się , że temat ten stał się już nudny ?
o co tu walczycie ?

zawsze będą Ci którzy zapłacą więcej KOMUŚ, bo KTOŚ się robi "ładne wrażenie i wiele szumu" choćby miał ceny z kosmu
i zawsze będą Ci, którzy będą szukać ofert najtańszych, i najmniej kosztotwórczych
i w mojej opinii nie ma w tym nic złego
każdy możne znaleźć swoje miejsce na rynku ,
trzeba znać tylko swoją cenę i szukać klientów na swoją miarę
na to trzeba czasu fakt,
ale warto chwilę poczekać i zbudować sobie markę, nie: najniższą/ najwyższą ceną , ale najwyższą jakością
a takie netowe docinki tylko źle świadczą o obu spierających się stronach :)
Robert Adam Okulski

Robert Adam Okulski Doradca Podatkowy
lic. 1030

Temat: Spółka z o.o. bez ZUS, samodzielna księgowość, samochód...

Miłosz M.:
... Podane ceny są-jak na Kraków-wysokie. Wszystkie biura do których firmy te wysłały zapytania / biura które odpowiedziały na ogłoszenie zaproponowały stawki nie wyższe niż podane przez TC.
OK nie brałem pod uwagę, że TC popełniło kolejny (który to już będzie...) błąd, i nie zróżnicowało regionalnie cennika. Moje ceny są wyższe ale to co podałeś to c.a. niska-średnia warszawska, oczywiście nieadekwatna do cen w innych miastach polski. Co innego, że dopiero na to są nałożone "gwiazdki" finansowe a na dodatek nawet i średnia im się za ten standard nie należy :)
Wracając zaś do głównego tematu-nie sądzę, żeby początkująca sp. z o.o. w której wiele się nie dzieje potrzebowała najdroższej księgowości i najdroższego doradztwa. Jesteś ekspertem, doradzasz gigantom, nie każdego po prostu stać na takie usługi.
myślę że się mocno zdziwisz, 90% podpisanych w tym roku umów (a wreszcie ostatnie 2 lata są niezłe) to nowo powstające małe i mikro- firmy jednoosobowe lub spółki, bądź przekształcające się z jednoosobowej d.g. w spółki prawa handlowego.

Po prostu inna optyka, moi klienci chcą żeby się działo i było bezpiecznie więc wybierają dobrego doradcę :)

W przetargach "korporacyjnych" w tym roku mam 1:1 z sieciówkami, wygrałem tam gdzie potrzebowali dobrej obsługi i elastyczności, przegrałem z firmą której było wszystko jedno... oczywiście cenowo

Jeśli postrzegasz mnie w ujęciu "księgowym" to rzeczywiście taka inwestycja nie miała by większego sensu.
Nie znam firmy, którą by położyła złą księgowość a firm
ja znam :)
które położyły zbyt wysokie koszty (zwłaszcza na starcie)
znam tez takie które wystartowały bez doradztwa i szybko wylądowały...
znam wiele. Oczywiście za chwile podasz kontrprzykłady, ale siłą rzeczy oparłem się na moim skromnym doświadczeniu i wiedzy.
bo doświadczenie po prostu mam większe. Przez 20 lat na rynku wiele można zaobserwować, a tym co zaobserwowałem po prostu się z wami dzielę i ... ostrzegam. Nie każdy musi wierzyć, ale każdy, podejmując decyzję może potencjalnego usługodawcę sprawdzić, tak jak i każdy może odżałować kilka stówek raz na kilka lat na audyt (obecnie TYLKO 240 wraz z audytem prawnym bo mamy dofinansowanie z UE). Choćby ot tak, dla potwierdzenia dobrej opinii o swoim biurze. Za usługę zapłacisz kartą mastercard a komfort.. bezcenny :)

I cały czas liczę, że dzięki moim działaniom, nie tylko na forum GL kilka osób ustrzegę od błędów.Ten post został edytowany przez Autora dnia 11.06.13 o godzinie 14:34
Sławomir Janiak

Sławomir Janiak specjalista ds
podatków KR Group

Temat: Spółka z o.o. bez ZUS, samodzielna księgowość, samochód...

Miłosz M.:
Robert Adam O.:
Miłosz M.:
OK. Miałem na myśli spółkę w której jest kilka-kilkanaście faktur sprzedażowych miesięcznie, VAT kwartalny, nie ma w niej umów o prace/cywilno-prawnych (brak ZUSu) i jest ogólnie okrojona i mało aktywna. Myślę, że 300zł to dolna rozsądna granica.
Zresztą jakbyś posiadał naszą wiedzę to tez byś się zaniósł pustym śmiechem słysząc informację że ktoś do sp z o.o. spodziewa się znaleźć księgowość za 200-300 zł :). To tak jakbyś napisał, że zamierzasz sobie kupić nowe BMW 5 za 20 - 30 tysi.

Nigdzie nie pisałem o 200zł. Sam za księgowość mojej spółki płacę dużo więcej. Nie zmienia to faktu, ze dalej uważam, że jeśli ktoś potrzebuje księgowości dla spółki w której niemal nic się nie dzieje, to znajdzie ofertę za 300zł netto.
i tu jest problem, bo wbrew pozorom np od strony podatkowej w takiej spółce dzieje się wiećej niż myślisz a nie każda księgowa to ogarnie bo czesto księgowa księguje a księguje to co dostanie wiec...
Nie oznacza, to, że biuro potem, gdy spółka się rozwinie nie zażąda dużo więcej.
Za 300 zl to ja ci nie zrobię nawet kapeera z taką ilością dokumentów...

Mniej niż 300 zł netto za KPiR weźmie Tax-Care który krytykowany jest za wysoką cenę i brak indywidualnego podejścia ale o błędach w prowadzonych przez nich księgach nie słyszałem.

To co tutaj piszecie niestety przypomina mi trochę wypowiedzi prawników z przed kilku lat, wg których godzina obsługi prawnej w prostych sprawach musiała kosztować minimum 300-400zł netto.
a nie eur?

Chciałem jeszcze doprecyzować jedną kwestię-wcześniej nieprawidłowo określiłem liczbę dokumentów-miałem na myśli kilka-kilkanaście faktur w ogóle (kosztowych i sprzedażowych) a nie samych sprzedażowych.
Michał Budzyński

Michał Budzyński ImpactProject Sp. z
o.o.

Temat: Spółka z o.o. bez ZUS, samodzielna księgowość, samochód...

Sławomir J.:
i tu jest problem, bo wbrew pozorom np od strony podatkowej w takiej spółce dzieje się wiećej niż myślisz a nie każda księgowa to ogarnie bo czesto księgowa księguje a księguje to co dostanie wiec...

Nic się nie dzieje. Pracowałem w takich spółkach od zera. Jak nie ma przepływów, to się od żadnej strony finansowej nic nie dzieje. Księgowa wtedy dostaje kasę za tzw. odpowiedzialność. Bo roboty to przy tym nie ma. I nie 300 zł, ale np. 100 zł netto/m-c, jeśli potrafisz dobrze negocjować. Dotyczy księgowej z wieloletnim doświadczeniem, sprawdzonej w obsłudze firm działających pełną parą.
Aneta Wilk

Aneta Wilk Jakość pamięta się o
wiele dłużej niż
cenę.

Temat: Spółka z o.o. bez ZUS, samodzielna księgowość, samochód...

Ja tak zapytam, może zbyt buńczucznie, ale czy naprawdę Księgowa z założenia jest podatkowo głupia i bezmyślnie księguje to co dostanie? Z całym szacunkiem dla uzasadnionego podziału Księgowa, a Doradca podatkowy nie wyobrażam sobie pracy Księgowej/Księgowego bez dobrej znajomości prawa podatkowego i rozwiązań podatkowych. Nie jest to wiedza na poziomie dobrego Doradcy Podatkowego, bo mocno skomplikowane sprawy wymagaja oprócz wiedzy teoretycznej doświadczenia, które jest trudne do zdobycie nie będąc Doradcą.

konto usunięte

Temat: Spółka z o.o. bez ZUS, samodzielna księgowość, samochód...

Sławomir J.:
Miłosz M.:
Nigdzie nie pisałem o 200zł. Sam za księgowość mojej spółki płacę dużo więcej. Nie zmienia to faktu, ze dalej uważam, że jeśli ktoś potrzebuje księgowości dla spółki w której niemal nic się nie dzieje, to znajdzie ofertę za 300zł netto.
i tu jest problem, bo wbrew pozorom np od strony podatkowej w takiej spółce dzieje się wiećej niż myślisz

Ale co takiego się dzieje, jeśli spółka nie ma majątku ani pracowników?
Karolina Androsz

Karolina Androsz "Księgowość z Pasją"
- właściciel

Temat: Spółka z o.o. bez ZUS, samodzielna księgowość, samochód...

Rozliczam kilka spółek z o.o. i odradzam stanowczo tą formę działalności.

1. Po pierwsze obowiązek prowadzenia "pełnej księgowości" - osoba, która nie ma o tym pojęcia, nie jest w stanie tego dobrze zrobić. Poza zwykłym księgowaniem to jeszcze dochodzi sprawozdanie finansowe, sprawozdanie zarządu, uchwały, protokoły, itp.
2. Całkowita kontrola wydatków w firmie - czyli "właściciel" nie może wypłacić pieniędzy z banku, nie może przelać na swoje konto, nie może zapłacić kartą za prywatne zakupy, nie może wziąć gotówki z kasy - jedynie dywidenda, o ile jest co wypłacać. W małych firmach wszyscy szukają kosztów, żeby podatek był jak najmniejszy, a potem nie ma zysku, albo jest tyle co kot napłakał.
3. Podwójne opodatkowanie - co miesiąc CIT - o ile wychodzi, a potem jeszcze PIT-8AR od dywidendy - o ile będzie co wypłacać.
4. Każda zmiana w w umowie, to spory wydatek. Notariusz za najmniejszą zmianę w umowie kasuje w moim rejonie min. 800 zł, do tego każdą zmianę umowy trzeba zgłosić do KRS - kolejne 500 zł.

Czemu ludzie z własnej woli bez bicia chcą zakładać takie spółki? - ja naprawdę nie wiem...
Chyba, że ktoś lubi wspierać finansowo prawników i polskie sądownictwo. Może to jest ten "presiż" właśnie.

Na sam początek działalności opłacenie małego ZUS co miesiąc i rozliczanie się na KPIR jest z mojego doświadczenia dużo bardziej opłacalne, niż koszty prowadzenia spółki z o.o.

Cena usług księgowych to odrębny temat.
Nie wierzę, że ktoś to będzie rozliczać za 100 zł, 200 zł, czy 300 zł. To jest dla mnie kiepski żart.
Chyba, że to ktoś, kto nie ma o spółkach z o.o.pojęcia i połowy rzeczy nie zrobi, bo nawet nie wie, że trzeba....Ten post został edytowany przez Autora dnia 14.06.13 o godzinie 00:10
Sławomir Janiak

Sławomir Janiak specjalista ds
podatków KR Group

Temat: Spółka z o.o. bez ZUS, samodzielna księgowość, samochód...

Michał B.:
Sławomir J.:
i tu jest problem, bo wbrew pozorom np od strony podatkowej w takiej spółce dzieje się wiećej niż myślisz a nie każda księgowa to ogarnie bo czesto księgowa księguje a księguje to co dostanie wiec...

Nic się nie dzieje. Pracowałem w takich spółkach od zera. Jak nie ma przepływów, to się od żadnej strony finansowej nic nie dzieje. Księgowa wtedy dostaje kasę za tzw. odpowiedzialność. Bo roboty to przy tym nie ma. I nie 300 zł, ale np. 100 zł netto/m-c, jeśli potrafisz dobrze negocjować. Dotyczy księgowej z wieloletnim doświadczeniem, sprawdzonej w obsłudze firm działających pełną parą.
dzieje się, a ta wypowiedź tylko potwierdza że nie wszysco o tym wiedzą.
Sławomir Janiak

Sławomir Janiak specjalista ds
podatków KR Group

Temat: Spółka z o.o. bez ZUS, samodzielna księgowość, samochód...

Miłosz M.:
Sławomir J.:
Miłosz M.:
Nigdzie nie pisałem o 200zł. Sam za księgowość mojej spółki płacę dużo więcej. Nie zmienia to faktu, ze dalej uważam, że jeśli ktoś potrzebuje księgowości dla spółki w której niemal nic się nie dzieje, to znajdzie ofertę za 300zł netto.
i tu jest problem, bo wbrew pozorom np od strony podatkowej w takiej spółce dzieje się wiećej niż myślisz

Ale co takiego się dzieje, jeśli spółka nie ma majątku ani pracowników?
majątek niby powinna mieć - jaki, każdy wie, a skoro nawet go nie ma to za co placi księgowej. Jak nie płąci to problemy z cit, jak nie ma lokalu - problemy z cit, jak ktoś za ni ą płąci - problemy z cit i pcc itd



Wyślij zaproszenie do