Temat: Rozsyłanie oferty mailem
W moim przypadku (branza b2b), cold acquisition (e-mail/telefon) przechodzi na trzeci plan. Moja strategia polega na szczegolowej segmentacji klienta (poczatek). Masowy mailing powoduje tylko irytacje moim zdaniem, plus strata cennego czasu.
Duzo klientow pozyskuje odwiedzajac konkretne wyselekcjowane targi, kongresy i regionalne biznes spotkania. Jest to czasochlonne ale efektywne.
Teraz generalnie skupiam sie na Twitterze, wspaniale medium na zdobywanie potencjalnych klientow. Dlaczego? Klient sam zdradza informacje, dzieli on publicznie jego potrzeby w danym momencie. Przyklad; export manager dzieli tweet (wiadomosc) ze slowami kluczowymi: 'poszukuje nowych rynkow zbytu', 'szukam nowe mozliwosci eksportowe', 'szukam informacji na temat rynku polskiego', pracuje nad projektem polskim', itp..... Teraz wystarczy jedynie interakcja (ktora jest mile widziana) Co robie? Wysylam wiadomosc z zalocznikiem (prezentacja w
http://www.slideshare.net - wymiana know-how) gdzie podaje wszystkie wzkazniki na temat polskiego rynku, ktore dla export managera sa zbedne aby ocenic potencjal rynku.
Kiedy klient wskazuje wyrazne zainteresowanie dochdzi do wymiany kontaktu, wtedy zaczynam proces 'telefoniczny' gdzie krotko podaje w jakim zakresie moge pomoc (dodac wartosc), wysylam 'e-mail' z oferta i umawiam sie na kolejny kontakt telefoniczny co sie rodzi zaproszeniem na rozmowe z rezultatem zleciania.
PS
'Rekomendacja' przez wlasy kanal klientow jest najbogatszym pionkiem sukcesu;) Wystarczy zapytac - osoby te znaja swoje relacje jak nikt inny przez co moga wartosciowo zarekomendowac usluge/produkt, win-win. :)