konto usunięte
Temat: Problemy i przemyślenia prowadzączego jednososbową DG.
Witam serdecznie,jest to mój pierwszy kontakt ze społecznością GoldenLine, aczkolwiek już kilkukrotnie jako gość korzystałem z tematów portalu. I właśnie fakt znalezienia wielu ciekawych i pomocnych odpowiedzi skłonił mnie do rejestracji:-).
Ale do rzeczy - prowadzę od 10 msc jednoosobową DG, jestem VATowcem (rozliczenie kwartalne) na KPiR, rozliczam się wg skali podatkowej. Jak to często bywa w prowadzeniu jednoosobowej DG jestem jednocześnie szefem, pracownikiem, księgowym, kierowcą, sekretarką, administratorem www, konserwatorem sprzętu i wszystkim innym, co akurat potrzebne:-). Rozliczam się sam przy pomocy programu Mała Księgowość, wiedzy zdobywanej na różnego rodzaju kursach, forach internetowych oraz dzięki poradom mądrzejszych od siebie w dziedzinie opodatkowania i księgowości.
W ciągu tych 10 miesięcy nazbierało mi się wiele pytań, które starałem się wyjaśniać na bieżąco, a obecnie podsumowuję rok 2013 i pojawiają się coraz to nowsze wątpliwości:
1. Porządkując "papiery" i rozliczając ostatni kwartał 2013 znalazłem (a jakże) kilka faktur kwietnia i września, które się gdzieś zapodziały i nie zostały zaksięgowane na czas.Próbowałem sobie z nimi jakoś poradzić i na podstawie informacji, które udało mi się zgromadzić mam kilka opcji, które się poniekąd wykluczają:
a) Faktury można zaksięgować w KPiR brutto (zamiast netto) - czyli potraktować fakturę jako VAT 0% i całą kwotę (netto + 23% VAT) odjąć od przychodów jako koszt. Innymi słowy VAT, którego nie odliczyłem na czas (II kwartał) wrzucić w poniesione koszty, tak by nie trzeba było składać korekty deklaracji VAT.
b) Normalnie zaksięgować faktury i wystosować korektę deklaracji VAT za II kwartał.
c) Zaksięgować netto i być "stratnym" o VAT, który przepadnie.
d) Zaksięgować koszt netto w odpowiednim miesiącu, a księgowanie VATu przenieść na IV kwartał. Znalazłem informację, że rozliczając się kwartalnie mogę VAT przenieść na dwa następne kwartały. Czyli posiadając faktury z II kwartału, VAT mogę rozliczyć w III lub IV kwartale. Czy to sprawdzona informacja? Jeśli tak to czy dowolnie wybieram kwartał księgowania VAT czy są na to jakieś zasady?
Nie ukrywam, że najwłaściwsza wydaje mi się opcja d). Opcji b) chciałbym uniknąć ze względu na korekty, opcję c) biorę pod uwagę, bo kwoty VAT "do stracenia" są w moim przypadku niewielkie. Opcja a) wydaje się naciągana, ale wiem, że sporo VATowców tak własnie robi - stąd też mi podsuwali taki pomysł. Proszę o pomoc jak poradzić sobie z zaległymi fakturami? A może jest jeszcze inna droga?
2. Postanowiłem, że przez pierwsze dwa lata pracy będę konfrontował wyliczenia Małej Księgowości ze stworzonym przez siebie w Excellu kalkulatorem obrotów, dochodów i VAT - tak na wszelki wypadek, żeby potem nie latać po urzędach i się tłumaczyć z błędów. Okazało się, że w trzecim kwartale źle zaksięgowałem 4 faktury - tzn. kwotę netto wpisałem w brutto, co w konsekwencji obniżyło mi zarówno koszty jak i VAT do odliczenia. Jest to kwota symboliczna - koszty obniżyły mi się o ok 20 zł, a VAT do zwrotu o 5 zł. Generalnie to ja jestem stratny (o kilka zł:-D) z powodu swojego błędu. Czy mimo to muszę wykonać korektę deklaracji VAT i "upomnieć się" o swoje 5 zł? Czy mogę to odpuścić i w razie ewentualnej kontroli nie będę miał z tego powodu żadnych nieprzyjemności?
3. Środki trwałe vs wyposażenie.
Zakupiłem komputer a raczej części do niego. Zakupu dokonałem w czterech różnych sklepach. Komputer złożyłem sam. Sterowniki, OS i oprogramowanie również instalowałem sam. Sam desktop (płyta główna, procesor, grafika, RAM, HDD, SSD, zasilacz, obudowa, DVD, myszka, klawiatura, karta WIFI, system) wart w momencie zakupu ok. 5700 zł brutto, dodatkowo monitor ok 1300 zł brutto. Ze wszystkich komponentów tylko procesor kosztował brutto powyżej 1500 zł, a netto poniżej 1500 zł. I teraz moje wątpliwości:
a) Wyposażenie ujmuje urządzenia powyżej 1500 zł - czy jest to koszt zakupu czyli brutto czy netto?
b) Czy programy graficzne i projektowe warte ponad 1500 zł też ujmuję w Wyposażeniu? Jeśli nie czy muszę je rejestrować oddzielnie?
c) Czy powinienem zaksięgować poszczególne elementy w koszty, a procesor zapisać w Wyposażeniu?
d) Czy powinienem zrobić jakiś spis elementów, które weszły w skład komputera, wrzucić zestaw w środki trwałe i amortyzować? Jeśli tak to jak amortyzować? Koszt zestawu nawet bez monitora przekracza 3500 zł netto.
e) Jeśli odp c) jest właściwa - czy monitor wliczam do zestawu czy jako oddzielny koszt?
4. Zakupiłem już sporo sprzętu potrzebnego do pracy, większość kosztowała poniżej 1500 zł, czyli kwalifikuje się jako Wyposażenie, a dodatkowo nie musi być ujęte w spisie. Sprzęt z Wyposażenia teoretycznie ma być używany do 12 miesięcy.
a). Co potem dzieje się z takim sprzętem po roku? Czy nadal mogę go normalnie używać czy muszę przenieść do środków trwałych?
b). Czy w razie kontroli mam obowiązek mieć ten sprzęt w warsztacie skoro teoretycznie jest już starszy niż 12 miesięcy? Innymi słowy czy podlega kontroli?
c). Czy w razie awarii po prostu pozbywam się takiego sprzętu czy muszę sporządzić jakiś protokół? Chodzi mi o to, że większość sprzętu budowlanego i elektronicznego ma gwarancję 12 msc przy zakupie "na firmę". Jeżeli awaria nastąpi po 12 miesiącach często nie opłaca się go naprawiać. Mogę go wyrzucić lub rozebrać "na części" czy musi być cały czas w magazynie "na stanie" - nawet uszkodzony?
Trochę się rozpisałem, mam nadzieję, że komuś będzie się chciało to przeczytać;-). Myślę, że jest tu zawarte wiele pytań, które nurtują nie tylko mnie, a nie jestem w stanie znaleźć na nie jednoznacznego rozwiązania. Dlatego prosiłbym o pomoc te osoby, które będą w stanie udzielić pewnej, konkretnej odpowiedzi, bo "siedzą w branży" lub zmierzyli się już z podobnymi przypadkami.
Chciałbym uniknąć "gdybania" i argumentacji "bo mój znajomy tak robił". Proszę mnie nie zrozumieć źle, każda rada jest cenna, ale fora pełne są wątpliwej jakości porad - szukając odpowiedzi na powyższe pytania natknąłem się wielokrotnie na wprowadzanie w błąd pytającego. Żeby było śmieszniej kilka z takich błędnych wypowiedzi było napisanych przez użytkowników z podpisem "księgowy", "pracuję w firmie księgowej" etc. Inni księgowi próbowali sprostować, wywiązywała się dyskusja (żeby nie pisać pyskówka) i pytający nadal nie wiedział, które wypowiedzi są prawdziwe...
Będę wdzięczny za każdą rzetelną poradę.
Pozdrawiam