Izabela
Korzińska
Architekt /
Developer ETL/TEam
Leader, Roche Polska
Temat: nowe plany rządu wobec przedsiębiorców - "uzależnienie...
http://www.rp.pl/artykul/16,810425-Tusk--beda-wyzsze-s..."[...]Premier zapowiada więc, że będzie ich {pieniędzy} szukać w portfelach blisko 1,5 mln osób prowadzących działalność gospodarczą. Tusk zapowiedział, że rząd planuje uzależnienie składki do ZUS od wysokości dochodu. Dziś obciążenia składkowe są uzależnione od przeciętnej pensji, niezależnie ile rzeczywiście się zarabia. Robert Gwiazdowski z Centrum im. Adama Smitha przestrzega, że zwiększenie składek płaconych przez przedsiębiorców i uzależnienie ich od dochodów to bardzo zły pomysł, bo spowoduje gwałtowny wzrost szarej strefy i bezrobocia. – Trzeba pamiętać, że wiele firm bazuje na samozatrudnionych, żeby koszty pracy były niższe. Gdy podniesie się składki, wiele osób w ogóle nie będzie mieć pracy – tłumaczy Gwiazdowski. Przypomina, że ostatni raport OECD podkreśla, że w krajach europejskich jest za wysoki klin podatkowy i powinno się zmniejszać, a nie podnosić podatki bezpośrednie (zwłaszcza opodatkowanie pracy) na rzecz podatków pośrednich."
To jest najlepsze:
"Innego zdania jest prof. Ryszard Bugaj. – Dziś wszyscy, niezależnie od dochodu, płacą tyle samo. A ci, którzy zarabiają więcej, z reguły żyją dłużej, powinni więc płacić więcej – mówi Bugaj."
Powinien wziąć poprawkę na to, że ci, którzy zarabiają więcej na DG, robią to kosztem ryzyka finansowego, jakie niesie za sobą utrata zdrowia, ciąża, utrata zleceń/pracy, która może się zdarzyć z dnia na dzień. A ci, którzy żyją w stresie, żyją krócej.
Poza tym - płacę niską stawkę - będę miała g...łodową emeryturę. Gdybym faktycznie miała żyć dłużej, to chyba lepiej, aby mi przez ten okres płacono mało, niż dużo :)