Michał Koral

Michał Koral Czytam. Słucham.
Uczę się. Na
razie.;)

Temat: Nazwa firmy...

Witam serdecznie.

Zwracam się do Was z prośbą o pomoc... ;)
Wiem, że z takim tematem powinienem zwrócić się do firm profesjonalnie się tym zajmujących...jednak wszystko kosztuje, a ja na to funduszy już bym nie miał;(

Dlatego zwracam się do osób które miały by chęć, czas i pomysł by mi pomóc;)

Otóż zastanawiam się nad nazwą firmy... którą chciałbym niebawem otworzyć, i nic co by mi się podobało, do głowy mi nie przychodzi:(

Firma działałaby w branży motoryzacyjnej, konkretnie zajmując się inspekcją i określaniem stanu technicznego samochodów.

Nazwa...zgodnie ze standardami, chciałbym by była w miarę krótka, łatwo zapamiętywalna i kojarząca się z profilem działalności firmy.
Chciałbym również, by miała....międzynarodowy wydźwięk, gdyż docelowo działałaby w różnych krajach.

Chyba tyle;) W razie czego, pytajcie;)

Z góry wielkie dzięki za wszelkie pomysły;)

Pozdrawiam,
Michał

p.s. niniejszy wątek będzie można znaleźć w kilku grupach, gdyż chciałbym dotrzeć do jak największej liczby osób;)

konto usunięte

konto usunięte

Temat: Nazwa firmy...

motoryzacyjnej, konkretnie
motokonkret
Maciej S.

Maciej S. Poszukiwani
Specjaliści IT

Temat: Nazwa firmy...

carinspect - stawiasz piwko jesli nazwa przejdzie :)

konto usunięte

Temat: Nazwa firmy...

Sory, ale nie masz kasy a chcesz zakładać firmę o zasięgu międzynarodowym? Dla mnie to jest trochę śmieszne...

konto usunięte

Temat: Nazwa firmy...

kolega Adam chyba Ziemii Obiecanej nie oglądał.
Michał Koral

Michał Koral Czytam. Słucham.
Uczę się. Na
razie.;)

Temat: Nazwa firmy...

Adam Karaczun:
Sory, ale nie masz kasy a chcesz zakładać firmę o zasięgu międzynarodowym? Dla mnie to jest trochę śmieszne...

Drogi Panie Adamie - powinienem powiedzieć że dziwią mnie takie wypowiedzi - ale już się do nich przyzwyczaiłem, że często znajdują się którzy zakładają sobie klapki na oczy, chcą mieć koniecznie ostatnie słowo choć nie mają za bardzo nic do powiedzenia.

Nie proszę by mnie Pan rozumiał, czy coś w tym rodzaju, nie oczekuję tego i nie liczę na to - więc po co wypowiadać się o czymś o czym się nie wie?

Kłopot mam z nazwą firmy, gdyż niestety nie mam na to weny takiej by mi się podobała, a nie chciałbym by była "byle jaka";)

Dlatego serdecznie wszystkim za wszystkie podpowiedzi i sugestie dziękuje, choć temat wciąż pozostaje otwarty;)
Michał Stanowski

Michał Stanowski magik od php i
wordpress

Temat: Nazwa firmy...

Adam Karaczun:
Sory, ale nie masz kasy a chcesz zakładać firmę o zasięgu międzynarodowym? Dla mnie to jest trochę śmieszne...

Na każdym forum spotka się wypowiedzi typu:
" 10 tysięcy złotych? trochę mało, oszczędzaj dalej"
" 20 tysięcy... nic za to nie otworzysz"
" człowieku daj sobie spokój z biznesem jak nie masz 50 tysięcy"

Ile by człowiek nie miał i tak mu mało. Takie myślenie jest idiotyzmem. Nie raz już niektórzy niepokorni pokazali, że najlepiej wychodzą interesy które zaczynały z budżetem nawet po 500$ a właściciel był po prostu pełen pasji i chęci do pracy.

Druga rzecz, że napisał iż nie ma funduszy na firmę wymyślającą nazwę, a nie że nie ma ich wcale. No bo i po co ładować się w koszty przy nazwie.

Autorze wątku, powodzenia przy interesie :)
Mariusz Stępień

Mariusz Stępień
http://mariuszstepie
n.net/

Temat: Nazwa firmy...

Car-Check
(inspiracja tutaj :))
Sylwia M.

Sylwia M. księgowość i finanse

Temat: Nazwa firmy...

Autokontrola :)
Mateusz Kupilas

Mateusz Kupilas software engineer /
blogger / gamedev

Temat: Nazwa firmy...

Może...
Motospect ;]
Joanna Węcławska

Joanna Węcławska
Wydawca/dziennikarz/
nauczyciel-trener

Temat: Nazwa firmy...

Nie martw się, że niektórzy nie wyobrażają sobie zakładania firmy bez kasy - ja też tak robię , zapożyczam się nawet. Już raz to przerabiałam i pierwszy raz wyszło, tylko musiałam zaprzestac działalności z powodu, że była to spółka.Ale ad rem - wiem, że według numerologi firma powinna dawać 8 !!! Powodzenia
Anna Szulwińska

Anna Szulwińska Konsultant i
Specjalista Ds.
Marketingu i PR,
Project & B...

Temat: Nazwa firmy...

Joala Conti:
Nie martw się, że niektórzy nie wyobrażają sobie zakładania firmy bez kasy - ja też tak robię , zapożyczam się nawet. Już raz to przerabiałam i pierwszy raz wyszło, tylko musiałam zaprzestac działalności z powodu, że była to spółka.

Myślę, że problemem nie jest tu samo "zapożyczanie się"
- choć skala i znaczenie też mogą być różne, a tym bardziej efekty
takich działań.

Niestety muszę też dodać, że popieram filozofii poszukiwania DOBRYCH rozwiązań - do tego z ciekawym podejściem, pomysłem i zapałem (świetnie, zaangażowanie, aktywne działania), na międzynarodową skalę (świetnie, są plany, wizja rozwoju, zakłada sie pewne granice projektu, itd.) - ale ZA DARMO...
Powodów jest wiele, ale wymienie kilka z nich.

Są projekty i działania, w przypadku których mniej ryzykowane jest posiłkowanie sie takimi rozwiazaniami (przykładowo osiedlowy
spożywczak, specjalistyczna działalność ze sprawdzoną bazą klientów, kontaktów, itd.).
Jesli jednak rozpoczynamy cos nowego, nowego dla nas, dla klientów, dla rynku - a chcemy działać w branży gdzie konkurencja jest, do tego zakładamy mozliwsci rozwoju i działalności poza granicami kraju - to te elementy muszą byc uwzględnione w działaniach od początku (w tym wizerunkowe, nazwa, logo, itd.).

Przedstawiony profil firmy-pomysłu jest takim przykładem i życzę Założycielowi jak najlepiej, ale niestety śmiało oszacuję, że zaniedbanie działań wizerunkowych i tanie lub darmowe rozwiazania (najczęściej = kiepskie) oznaczać może zmniejszenie nawet do 80% szans na rozpoznawalność, rotacje klientów, szanse na rozwój, aż wreszcie na utrzymanie sie na rynku.
Działania z zaniedbanym wizerunkiem oznaczają odłożenie ich na pozniej albo uznanie za wazniejszą np. polityke cenową, lokalizacje, itd. Tworzenie profesjonalnie firmy i marki oznacza jednak że nie musimy wybierać, bo działania wizerunkowe są ściśle dopasowane do pozostałych elementów zw. z firmą, jej etapami rozwoju, zakresem działań, klientami, itd.

Można też zakładać zmiany "na potem", ale wizerunkowe mają to do siebie, że kosztują, naczesciej wiecej niz ich stworzenie dobre od początku.
Poza tym one do tego etapu zmian na "potem" są-były budowane - i z nikąd sie nie wzieły :)
Jeśli przetrwały do "potem", co zawdzieczają wówczas głównie dobremu np. zarządzaniu, kadrze, jakości obsługi, ofercie, cenom, itd. - to albo przez następne "potem" z takim wizerunkiem już zostaną (bo nie łatwo zarządza sie zmianą i ryzykiem zw. z takimi kwestiami), albo skazujemy się na nie i dodatkowe koszta, budowanie nowych-odświeżonych skojarzeń, wizerunku, itd.

Nie umniejszając jakiegokolwiek elementu (bo to także zależy od działalności, bazy, powstałych efektów, itd.) - nawet logo, pozostałe elementy wizerunku firmy łatwiej jest zmienić/oświeżyć (mamy na rynku wiele sprawnie przeprowadzanych rewitalizacji znaków) - niż NAZWE (+ew. całość).
Im "lepsza" nazwa, tym lepiej.
Najczęściej bowiem to od niej właśnie rozpoczyna się budowanie pozostałych elementów, buduje sie firmę, produkt, markę, jej rozpoznawalność i forme wyróżnienia sie na rynku
- odczytuje sie ją i zapisuje, wypowiada (czego nie mamy w przypadku np. logo), aż wreszcie drukuje, powiela, patrzy, kojarzy, pamięta, łatwiej obserwuje zmiany w firmie, jej rozwój, itd.

To w ramach odpowiedzi dlaczego w większości wypadków WARTO inwestować w profesjonalny wizerunek od początku, w tym nazwę, logo, itd.

Czym innym jest bowiem cięcie kosztów, ich ograniczanie w zarządzaniu, tworzeniu firmy, jej funkcjonowaniu (np. poszukiwanie źródeł finansowania, ograniczanie kosztów dodatowych, korzystanie z rabatów, ofert specjalnych, prośba o nie, rozliczanie i kalklulacje na preferencyjnych warunkach, itd.),
zwł. tam, gdzie na cięcia można sobie pozwolić, w pewnych granicach, itd.
- a czym innym poszukiwanie darmowych i rezygnowanie na własne życzenie z profesjonalnych i tak strategicznych działań dla firmy, jak jej nazwa, wizerunek, itd.
, zwłaszcza kiedy zakładamy taki potencjał dla firmy.

Nazwa bowiem, wizerunek, itd. to (dopiero i aż) początek firmy, ale dobrze lub zle opracowany powielany będzie wielokrotnie i musimy przyjmować, że przez długie lata.
Dlatego nie warto posiłkować się darmowymi rozwiazaniami.
Nikłe są szanse, że ktoś da Panstwu gotowe i dobre rozwiazania za darmo, na forum, itd.
Bredni "ofiarowanych" za darmo jakich sie naczytałam przez ok. 10 lat w branży jest masa. Wystarczy prześwietlić choćby tematy i tego typu prośby w Internecie :) Niedowiarkom moge sama podać przykładowe linki :) (rady bliskie łamaniu praw autorskich, wolne nazwy bo oznaczają i mają konotacje, jakich firma i jej klienci powinni się wystrzegać, i wieeeeele innych, i te zabawne zdziwienie, np. "o, a dlaczego ta nazwa/domena jest/była wolna? albo "Mamy nazwe, wolna domena .pl, .com, i to za darmo! Ale jesteśmy sprytni" :) spryt często okazuje się później... naiwnością).

P.S. Wartościowe informacje za to pojawiają się niezwykle rzadko co nie znaczy że się nie pojawiają (np. z dobrej woli, czy wolnego czasu jakiegos wyjątkowo niedocenionego albo nie zajętego specjalisty, albo nawet z ... litości :) wobec tego jaką dawke informacji - i jakiej jakości, dostaje osoba prosząca o pomoc).

Prosze pamiętać jeszcze o czasie jaki zajmują profesjonalne porady i tworzenie działań, doświadczeniu i wiedzy,
czy np. ryzyku, jakiego anonim lub osoba oferująca za darmo swoje rozwiazania nie bedzie ponosić w takim stopniu, jak specjalista,
czy jawnie realizująca prace agencja czy osoba.


Pozdrawiam serdecznie.Anna Szulwińska edytował(a) ten post dnia 07.06.08 o godzinie 15:22
Joanna Węcławska

Joanna Węcławska
Wydawca/dziennikarz/
nauczyciel-trener

Temat: Nazwa firmy...

Nie zgodzę się - są mądrzy, którzy dobrze radzą bez kasy i głupcy, którzy biorą tysiące. Ja gdybym posłuchała kiedyś doradcy to chyba wcale bym nie istniała, a on ma się dobrze i dalej doradza:-). Największe firmy na tym świecie powstały "na wariackich papierach", bo najważniejszy jest pomysł i nisza, która czeka właśnie na nas- trzeba ją tylko znaleźć. A doradcy - dlaczego nie założą super firmy, tylko ciągle tkwią w martwym punkcie doradzania?
Miсhal S.

Miсhal S. quidquid latinum
dictum est, altum
viditur

Temat: Nazwa firmy...

Joala Conti:
doradcy - dlaczego nie założą super firmy, tylko ciągle tkwią
w martwym punkcie doradzania?

Podpisuje sie dwoma rekami :)

Nazwa...zgodnie ze standardami, chciałbym by była w miarę
krótka, łatwo zapamiętywalna i kojarząca się z profilem
działalności firmy.

Albo albo...

Albo chcesz latwa, krotka, chwytliwa nazwe,
albo chcesz kojarząca się z profilem działalności firmy.

Pierwsza opcja jest zdecydowanie lepsza.
Co mowia o dzialalnosci firmy nazwy typu:
Apple, Orlen, Sony, Toyota, IBM, Dell, Intel, Pepsi, Shell, Onet czy nawet... Goldenline

Jak chcesz nazwe miedzynarodowa i koniecznie "znaczaca" to skazujesz sie praktycznie na jezyk angielski, dwa, trzy slowa.
Nazwy poprawnie wymowic, zapisac ani zrozumiec nie bedzie potrafic
pewnie wiekszosc rodakow.michal S. edytował(a) ten post dnia 07.06.08 o godzinie 23:47

konto usunięte

Temat: Nazwa firmy...

Grzegorz Płuziński:
kolega Adam chyba Ziemii Obiecanej nie oglądał.

Ale za to elegancko się prezentuje! Az go z grupy popędziły Wasze złe komentarze! :S

;)
Anna Szulwińska

Anna Szulwińska Konsultant i
Specjalista Ds.
Marketingu i PR,
Project & B...

Temat: Nazwa firmy...

Joala Conti:
Nie zgodzę się - są mądrzy, którzy dobrze radzą bez kasy i głupcy, którzy biorą tysiące. Ja gdybym posłuchała kiedyś doradcy to chyba wcale bym nie istniała, a on ma się dobrze i dalej doradza:-). Największe firmy na tym świecie powstały "na wariackich papierach", bo najważniejszy jest pomysł i nisza, która czeka właśnie na nas- trzeba ją tylko znaleźć. A doradcy - dlaczego nie założą super firmy, tylko ciągle tkwią w martwym punkcie doradzania?

Przepraszam, ale nie wiem z czym Pani się "nie zgadza"? :)
Gdzie ja napisałam, że są sami Fachowcy? :)

Sama nawet wspomniałam o "doradzających", ale szkodzących - co prawda za darmo, ale oczywiste jest chyba, że nieporadni fachowcy zdarzają się i to w każdej branży, mechaników samochodowych, dziennikarzy-wydawców, także :)

Życie i rynek często to weryfikuje. Jedynie co moge dodać odnośnie Pani sytuacji, to wyrazić ubolewanie, że Pani sie przytrafił taki "fachowiec.
W jakiejkolwiek branzy nie znosze fuszerki i pseudofachowców
- i na szczęście tylko kilkakrotnie w zyciu zdarzyło mi sie miec z takowymi do czynienia, głównie jako rekruter. Szczególnie wśród osób i firm, z którymi współpracuję nie toleruje złej jakosci pracy doradczej, projektowej, itd, i mowie to z pełnią świadomością.

Baaaaardzo często to zresztą powtarzam, udzielam się nawet w pewnym zakresie - a i częso zdarza się, że poprawiam później efekty ich "pracy" lub ich brak :) (w ramach business&marketing consulting, czy w kwestiach czysto marketingowych)

Poza tym pisałam (jakby nie było widać), z perspekywy własnej pracy zawodowej i doświadczenia - i choć są rózne gusta, rózne problemy jakie mogą pojawiac sie u klienta, czy podczas prac, etapów, realizacji - to ja osobiście
przez 10lat nie mam na koncie ANI JEDNEGO Klienta, któremu wykonałabym złą prace copywriterską, doradzczą, namingową, itd.


To, że Pani trafiła na kogoś kiepskiego - cóż, zdarza się
- są ewentualnie pewne metody i możliwość zweryfikowania wiedzy
i umiejętności fachowca w jego dziedzinie, aby takie ryzyko nieprawidłowego wykonania pracy zminimalizować.

P.S. Mi też zdarzyło się kupić jakiś bubel, czy nie być zadowoloną z wykonanej dla mnie pracy, ale powodów do "niezgadzania się" z moim podejściem i doświadczeniem Pani nie ma :)

P.S. 2
A jeśli chodzi o "własne biznesy" doradców, co Pani zarzuciła,
to konsultanci czasem nie bez powodu ograniczają się do działalnosci konsultacyjnej, doradczej i nie oznacza to,
że sami nie daliby rady stworzyć dobrego biznesu.

Jeśli zaś Pani wypowiedz jes aluzją do mnie, to rowniez bezpodstawną, bo poza pracą dla kilku agencji - realizuje wiele prac własnych, czy dla czołówki namingu i brandungu w Polsce jako specjalista do wynajęcia i konsultant.

Doradztwo to specyficzna działalnosc i bardzo złozona.
To tak, jakby odwrócic pytanie i Pani zarzucić, że skoro jest tylu dobrych dziennikarzy, czy redaktorów, to czemu sami nie pozakładają własnych medialnych inicjatyw? :)

Ja jako doradca tworze m.in. strategie dla wielu Firm dużych, małych i koncernów - i tą pracę jaką wykonuję po prostu uwielbiam i moja praca jest doceniana, a doświadczenie i wiedza szanowana, a przy tym wiem, ze robie to dobrze.
Nie ma nic złego w tym, że przez krótszy, duzy czy cały okres czasu pracy - ta szeroka dość specjalizacja może byc dla doradcy wystarczająca.

U mnie [oza pracą doradczą, zaś mniej lub bardziej spontanicznie pojawiały sie inicjatywy biznesowe, w które sie angażowałam i angażuję.

Swoich firm i marek też mam kilka
- i ani ja, ani moim Klienci, czy Partnerzy biznesowi i Zleceniodawcy agencyjni - dzieki moim pracom nigdy nie tkwili ani nie mieli poczucia że tkwią w "martwym punkcie".

Jestem własnie od tego żeby efektywnie, a przy tym często i efektownie - pomagać im w naprawde różnych sytuacjach wizerunkowych, marketingowych, strategicznych, kryzysowych, rozwojowych, handlowych, itd. :)

Pozdrawiam.Anna Szulwińska edytował(a) ten post dnia 08.06.08 o godzinie 15:29
Anna Szulwińska

Anna Szulwińska Konsultant i
Specjalista Ds.
Marketingu i PR,
Project & B...

Temat: Nazwa firmy...

Michał Stanowski:
Adam Karaczun:
Sory, ale nie masz kasy a chcesz zakładać firmę o zasięgu międzynarodowym? Dla mnie to jest trochę śmieszne...

Na każdym forum spotka się wypowiedzi typu:
" 10 tysięcy złotych? trochę mało, oszczędzaj dalej"
" 20 tysięcy... nic za to nie otworzysz"
" człowieku daj sobie spokój z biznesem jak nie masz 50 tysięcy"

Ile by człowiek nie miał i tak mu mało. Takie myślenie jest idiotyzmem. Nie raz już niektórzy niepokorni pokazali, że najlepiej wychodzą interesy które zaczynały z budżetem nawet po 500$ a właściciel był po prostu pełen pasji i chęci do pracy.

Druga rzecz, że napisał iż nie ma funduszy na firmę wymyślającą nazwę, a nie że nie ma ich wcale. No bo i po co ładować się w koszty przy nazwie.

Autorze wątku, powodzenia przy interesie :)
Joala Conti:
Nie martw się, że niektórzy nie wyobrażają sobie zakładania firmy bez kasy - ja też tak robię , zapożyczam się nawet. Już raz to przerabiałam i pierwszy raz wyszło, tylko musiałam zaprzestac działalności z powodu, że była to spółka.

Skoro juz temat tak odbiegł od samego namingu, to pozwole sobie dodac, że na szkoleniach używam takich fajnych różnych plansz i map :)
Są rozne, ale czesc z nich opracowalismy specjalnie w celu obrazowania pewnych sytuacji i działań zw. z tematami strategii, marketingu, wizerunku, zarządzania, itd.

Ja równiez zgadzam się i często mobilizuje decyzyjne osoby, bo także firmy z ograniczonymi budżetami, śmiało MOGĄ realizować swoje zamiary, zwł. kiedy ich wkład jest wartością w postaci pomysłu, wiedzy, know how, doświadczenia, wyjściowej wartościowej bazy ważnej dla swojej działalności, itd.

Ale ta baza musi być, i wejscie w branże w którą np. moze wejsc kazdy, do tego bez zaplecza finansowego i pomysłu, itd. - nie jest tu wystarczająca.

Nie czarujmy się więc, bo rzeczywiście takie firmy mają częto trudniejszą i dłuższa drogę do sukcesu.
Wracając do wspominanych przykładow z plansz :)

Nie moge znaleźć zdjęć na prywatnym laptopie, ale wspomnę tylko uogólniając i lekko filozofując :) - na przykladzie np. bliskim branzy Załozyciela tematu, biznes jako podróż, momentami związana z motoryzacją :)

Nie ważne czy firmy takie (przynajmniej cześciowo, w pewnym zakresie) np.:
- jadą same i "na oparach" (np. sytuacja niedofinansowania, braku dostępu do pewnych rozwiązań, informacji, możliwości, itd.)
- czy też wybierają opcje "na stopa" (np. podczepianie się pod gotowe, darmowe rozwiązania, korzystanie po kosztach z rozwiązań dostępnych, okazji, czy też usług znajomych, itd.)
- albo wybierają styl wędrowca (dłuzej, ale wszystko-większość same, szybciej czy wolniej, ale wytrwale do celu, oddane sprawie, zaangażowane, czesto uznają inne wartości niż np. presję czasu, itd.)

KAZDA firma bowiem, nawet z nieograniczonym budżetem - ma/miewa problemy. One są po prostu INNE, na innym etapie, innej materii, na inną skalę
(przykładowo firma typu "Wędrowiec-Specjalista" może nie mieć problemu z doświadczeniem, zasobami ludzkimi, sam nawet moze je wystarczająco zaspokajać te potrzeby, w firmie, la klientów - choć ma ograniczone możliwości rozwoju, dłużej realizuje swoje zamierzenia, itd.
- podczas gdy nawet dobrze dofinansowany biznes firmy typu "Formuła1" może gorzej się rozwijać, bo np. nie ma takich specjalistów, albo jej zła polityka płacowa, czy tez mimo mozliwosci płacowych z róznych powodow funkcjonowanie pracowników w firmie, ich efektywnosc zawodzi, wplywajac na niekorzysc firmy, jej zyskownosc, konkurencyjnosc na rynku, itd.).

Ja preferuje doradztwo jako złozony proces, przekładajacy sie na rozne etapy i elementy funkcjonowania firmy.
Wiele zalezy tez od sytuacji, mozliwosci i potencjału firmy, realizacji pioszczegolnych dzialan, itd.
Wracając zas do kwestii nazwy, czy wizerunku, strategii - zgodnie z przykładem to początek takiej podróży.
Owszem, mozna czasem sie cofnąć, zmienic plany, ale w biznesie potrzebne są jak najlepsze decyzje, najlepiej podjete we własciwym czasie - a jeszcze lepiej jak własciwe i profesjonalne od poczatku.

Jeśli w tą drogę już na początku firmy te wybiorą się ze złym oporządzeniem, wybiorą nie tą mapę lub w ogóle jej nie mają, aż wreszcie pojawia sie inne okolicznosci, sytuacje i złe nimi zarządzanie, rozwiazania, reagowanie - to zmniejsza sie szansa na udaną podróż, bezpieczną, itd.

Wiele rzeczy w biznesie i jego rozpoczynaniu kosztuje. To oczywiste, takze to ze firmy, zwł. z ogranicoznymi zasobami poszukują oszczednosci. Ale bagatelizowaniem niektórych kosztów i elementów bardziej ryzykujemy i zmniejszamy sznase na powodzenie, szybszy zwrot z inwestycji, itd.
Nazwa, wizerunek jest tym początkiem - i poprawki pozniej, na trasie, zwyczajnie sie nie opłacają i nie chce dalej brnąć w obrazowanie sytuacji i przykłady, ale w skrócie z róznych powodów są ryzykowne, a przynajmniej są bardziej kosztowne
(zwł. kiedy mozna przewidziec pewne działania i od poczatku realizowac je profesjonalnie).

Pozdrawiam seredcznie.Anna Szulwińska edytował(a) ten post dnia 08.06.08 o godzinie 16:21

konto usunięte

Temat: Nazwa firmy...

Szanowna Pani,

Kolega nie zakłąda od razu koncernu a firmę diagnostyczną w branży motoryzacyjnej.

Nie oczekuje opracowania strategii, zapewne pięknej i skutecznej nakreslonej w oparciu o najlepsze opracowania amerykańskie, a luźnego podania pomysłu nazwy firmy.

W branży motoryzacyjnej osobiście uważam, że jak ktoś jest dobry, to może się nazywać nawet marex, zdzisiex, motoheniek czy abc-auto, klientów będzie miał. W tej branży (znajomy prowadzi warsztat dość specjalistyczny) nazwę ma typu: imię+X na końcu. Zarabia dziannie tyle co niejeden tutaj w dwa miesiące.

Wizerunek, zgadzam się, jest ważny - niemniej należy to również zweryfikować branżą.

takie OSRAM. niby brzydko a żarówy świecą ładnie.

Grzegorz.
http://utylinia.pl
Joanna Węcławska

Joanna Węcławska
Wydawca/dziennikarz/
nauczyciel-trener

Temat: Nazwa firmy...

Z doradztwem to wedlug mnie bywa tak - zdrowy rozsądek najlepszym doradzcą, kiedyś, kiedy nie było internetu trudny był dostęp do wielu informacji. A teraz...
Niektórzy lubią fachowców. Przykład: Moja przyjaciółka miała towar z górnej półki - niezbyt schodził, miała sklep w niedobrym miejscu. Radziłam jej 3 lata temu aby obniżyła ceny o 1/3 - patrzyła na mnie jak na wroga. Teraz ma doradcę, płaci mu ok. 500zł za sesję i co - doradził obniżenie ceny o 60-70% plus koszty doradzania -> logiczne, gdyby posłuchała głosu rozsądku zarobiłaby dwa razy więcej niż teraz.
Ale nie jestem przeciw doradztwu, niektórym może być to potrzebne...:-)))

Następna dyskusja:

Nazwa dla firmy- trud powst...




Wyślij zaproszenie do