konto usunięte
Temat: Dlaczego 80% firm upada w ciągu 2 lat od założenia?...
1. Brak szczęścia, niska wiara w siebie po porażkach biznesowychPierwsze dwa lata w rzeczywistości są dość ciężkie. Walka o klienta, ustalanie pewnych norm jakościowych i cenowych - rekonesans rynku. Nie da się ukryć że w biznesie trzeba oprócz pomysłu mieć także odrobinę szczęścia, dobrze jest mieć jakąś historię i kilku dobrych znajomych, którzy polecą Ciebie gdzie trzeba jednym słowem szczęściu trzeba pomagać... :)
Wystarczy jeden trochę większy sukces i zaczynają lubić Cię banki i inne instytucje, które wcześniej odmawiały.
2. Nie wykształcona organizacja, za dużo obowiązków na głowie właściciela:
Elementów determinujących powodzenie przedsiębiorstwa jest masa dlatego dobrze zaczynać nie koniecznie samemu - najlepiej z jednym lub dwoma pracownikami, przełożyć część obowiązków na inne osoby (ważne jest by traktowały to jak pasję, a nie jako przymusowy dodatek do wypłaty...). Najczęściej na początku pomocy szuka się u znajomych lub rodziny, jednak to nie jest najszczęśliwszy sposób (autopsja). Dzisiaj po kilku latach nikt ze starej, pierwszej ekipy (samych znajomych) już ze mną nie pracuje, na szczęście sentyment pozostał. Zachowany musi być dystans i rozgraniczenie znajomości i pracy.
3. Brak jakości, słabe rozpoznanie konkurencji
Relatywnie do wykonywanej działalności, dobrze jest być najlepszym w swoim fachu (na początku w swoim rewirze) - klienci już co raz częściej stawiają na jakość, a niekoniecznie najniższą możliwą cenę. W takim przypadku nie trzeba szukać luki i koniunktury. W tym działaniu należy zachować constans.
4. Brak czasu na szukanie opłacalnych klientów. Rozdrabnianie się, przyjmowanie dużej ilości mało opłacalnych zleceń, by "nadganiać".
Jedno zlecenie, potrafi czasami czynić cuda, więc powinno się ich szukać. Lew jak poluje to zawsze upatrzy sobie najsłabszą antylopę. Czyt. fundusze europejskie, te projekty oceniane są przeważnie przez urzędasów, więc raczej nie istnieją poprawki, byleby termin się zgadzał, i projekt - dość łatwy klient. Lepiej zrobić jedno zlecenie za 10 zł niż dziesięć za złotówkę.
Sumując:
1. szczęście (że nie wygrywasz w totolotka - nie znaczy że go nie masz...)
2. współpracownik lub pracownik (co dwie głowy to nie jedna)
3. pracuj z pasją (równaj się zawsze do najlepszych)
4. szukaj okazji