Temat: czy ktoś z was kupował sp. z o.o.?
Trochę odpowiem sobie na pytanie, ale może komuś się przyda.
Główną przesłanką jaką brałem pod uwagę przy rozważaniu założenia sp z o.o. to odpowiedzialność wspólnika do wysokości wniesionego kapitału (jest to spółka kapitałowa posiadająca osobowość prawną). Problem przy nie dużym "skłddzie osobowym" zakładających taką spółkę jest taki że oprócz bycia udziałowcem trzeba mieć też zarząd, a nie zatrudniając nikogo innego (powiedzmy że wspólników jest 2) trzeba również stać się członkiem zarządu. Członek zarządu odpowiada solidarnie z zarządem i prezesem za zobowiązania jeżeli wierzytelność nie może być zwindykowana ze spółki. Trzeba wtedy wytoczyć proces przeciw wspólnikom. Tutaj jest zasada że zarząd odpowiada wtedy, gdy w porę nie zgłosił wniosku o upadłość.
Koszty prowadzenia spraw takiej spółki to zależnie od rejonu kraju i ilości dokumentów od 800 - 3000 i więcej.
Problem podwójnego opodatkowania - jeżeli wspólnicy wypłacają dywidendę to potem od tego trzeba zapłacić również podatek dochodowy. Proces "wyciągania" pieniędzy też jest bardzo sformalizowany... uchwały zarządu itp.
Obligatoryjna pełna księgowość.
Spółka Jawna.
Ostatnio w prawie cywilnym dodany został przepis o subsydiarności wspólników, mianowicie:
Każdy wspólnik odpowiada za zobowiązania spółki jawnej bez ograniczenia całym swoim majątkiem solidarnie z pozostałymi wspólnikami oraz ze spółką. Nowa ustawa zawiera jednak zastrzeżenie, iż wierzyciel spółki może prowadzić egzekucję z majątku wspólnika w przypadku, gdy egzekucja z majątku spółki okaże się bezskuteczna. Jest to tzw. subsydiarna odpowiedzialność wspólnika, która polega na tym, że w pierwszej kolejności odpowiada spółka, a dopiero wtedy, gdy z jej majątku nie uda się zaspokoić wierzyciela - odpowiadać będą jej wspólnicy. Taka konstrukcja odpowiedzialności nie stanowi jednak przeszkody do wniesienia powództwa przeciwko wspólnikowi, zanim egzekucja z majątku spółki okaże się bezskuteczna. źródło
Koszty prowadzenia to przy nie dużej ilości dokumentów 300-500 zł przy księdze przychodów i rozchodów.
Dużo łatwiejszy dostęp do kapitału spółki i brak podwójnego opodatkowania.
Księgowość: ryczałt, zasady ogólne, księga przychodów i rozchodów, pełna księgowość. Na pełną księgowość trzeba przejść po przekroczeniu jakiegoś progu obrotowego (nie pamiętam w tym momencie).
W świetle powyższego wydaje mi się że póki co lepiej zapakować się w sp.j.
ufff :)
Jeżeli gdzieś się mylę to oczywiście mnie poprawcie.