Temat: MLM-owcy - worki treningowe?
Dariusz R.:
Takie są konsekwencje:
- wyścigu szczurów
Darku, co ma "wyścig szczurów" do MLM-u?
To pojęcie dotyczy raczej pracy etatowej, gdzie gania się często w kółko i bez względu na włożony wkład czasu, pracy i wysiłku ciągle pozostaje w tym samym miejscu, i to nawet gdy nasza praca przynosi pracodawcy coraz to lepsze efekty.
W MLM czym lepsze rezultaty uzyskujemy, tym większe jest nasze wynagrodzenie. "Wyścig szczurów" mógłby tu dotyczyć tych, którzy mimo że dużo pracy w to wkładają, wyniki mają marne. Po prostu, robią dużo, ale źle.
- wynagrodzenia uzależnionego od obrotów
A od czego Twoim zdaniem powinno być uzależnione - od wykształcenia, tytułu naukowego, zajmowanej pozycji, godzin pracy, ilości ludzi w strukturze, czy od czegoś jeszcze?
- tego ci niżej pracują na tych wyżej
Uważasz, że powinno być odwrotnie?
Wyobraź sobie, że jest, że ci wyżej pracują na tych niżej. Bez tego układu żaden network by się nie rozwinął i tam, gdzie ktoś tak nie robi, efekty są marne.
Możesz szkolić swoich bezpośrednich ile tylko chcesz, ale jeżeli im praktycznie nie pomożesz wystartować i tym kolejnym podobnie, i tym dalszym również itd, to raczej długo sam nie będziesz miał
specjalnie wysokich wyników. Twoi ludzie muszą móc skorzystać z Twojego praktycznego doświadczenia. Chodzi tu głównie o prowadzenie za nich rozmów rekrutacyjnych z ich kandydatami. Ty te rozmowy musisz przeprowadzać za tych, którzy są nowi i brak im dostatecznej wiedzy o tym biznesie. Będąc nawet bardzo wysoko w strukturze, Twoja praca najczęściej odbywa się na samych jej dołach - przynajmniej tak powinno być i tylko tak funkcjonuje to najlepiej.
Pracujesz więc na swoich ludzi, bo to co zrobisz liczy się również dla nich, a często nawet jest tak, że nic z tego nie dochodzi już do Ciebie - nie masz nic z tego tam obrotu. Robisz to jednak po to, by ci poniżej Ciebie, którzy jeszcze coś z tego mają, a Ty masz coś z nich, pozostawali w Twojej strukturze i w innych miejscach ją pod sobą rozwijali.
Oczywiście, gdy już masz dobrze wyszkolony zespół, w którym są ludzie potrafiący działać samodzielnie, to Twój nakład pracy tam zaczyna się zmniejszać, aż do momentu, że przestajesz być tam w ogóle potrzebny. Wtedy dopiero możesz powiedzieć, że "ci niżej pracują na tych wyżej", czyli na Ciebie też.
Dlaczego agencje HR nie rekrutują do firm MLM? A może i rekrutują...
Rekrutują, rekrutują. Może nie są to te same agencje, czy ludzie HR, którzy rekrutują pracowników najemnych, ale są i w tej dziedzinie specjaliści, którzy rekrutują dla firm MLM całe zespoły (struktury). Są też za tę usługę i tylko za to (nie za obrót) przez te firmy wynagradzani. Najczęściej wynajmowani są przez nowe firmy lub firmy, którym z jakichś względów obroty się załamały. Szum, jaki w ten sposób znowu powstaje udziela się też często uśpionym już liderom firmy i całość przez jakiś czas funkcjonuje ponownie jak należy.
Ten post został edytowany przez Autora dnia 17.09.13 o godzinie 18:51