Temat: gbsie- tworzony supermarket w mlm geometrycznym

Tadeusz F.:
Henryk M.:
Tadeusz F.:
To ilu dystrybutorów na nich pracuje?

Nie wiem - nigdy ich o to nie pytałem.
Pomijając Twoje sarkastyczne wycieczki...ilu dystrybutorów ma Morinda?

Temat: gbsie- tworzony supermarket w mlm geometrycznym

Henryk M.:
Tadeusz F.:
Henryk M.:
Tadeusz F.:
To ilu dystrybutorów na nich pracuje?

Nie wiem - nigdy ich o to nie pytałem.
Pomijając Twoje sarkastyczne wycieczki...ilu dystrybutorów ma Morinda?
zapewne granica z ciągu e^0 podzielonego przez całkę z 666

Temat: gbsie- tworzony supermarket w mlm geometrycznym

Adam G.:
Henryk M.:
Tadeusz F.:
Henryk M.:
Tadeusz F.:
To ilu dystrybutorów na nich pracuje?

Nie wiem - nigdy ich o to nie pytałem.
Pomijając Twoje sarkastyczne wycieczki...ilu dystrybutorów ma Morinda?
zapewne granica z ciągu e^0 podzielonego przez całkę z 666
Tadeusz oczywiście poda to po tygodniu i w bardziej zawoalowanej formie...ubierze w operatory i zrobi z tego macierz binarną.

konto usunięte

Temat: gbsie- tworzony supermarket w mlm geometrycznym

Tadeusz F.:
Robert L.:
Tadeusz F.:
Robert L.:
Tadeusz F.:
Robert L.:
Tadeusz F.:
ani prowizje nie są tu wypłacane tak, jak to powszechnie "wiadomo".

ba, wiadomo :-D

zapomniałeś o cudzysłowie :-)))

wcale nie, durniu! :-D

Wiedziałem żeś gówniarz :-)))

"tyle wiesz co zjesz" chcialoby sie powiedziec Tadeuszu ale to niesmaczne, prawda?

A co Ty jadasz, że tak głupio gadasz?

o widzisz, do takich rozmow wybitnie sie nadajesz, ale cala reszta twoich wywodow to nieskladne pieprzenie bez najmniejszego sensu.

Nic sie nie zmieniles Tadzik od czasu jak promowales tu zlodziejski Just Been Paid, analizujac "sukcesy swojego sasiada", a to juz prawie rok minal - chlop ze wsi wyjdzie, ale wies z chlopa nigdy :DTen post został edytowany przez Autora dnia 14.09.13 o godzinie 07:46
Leszek Niewiński

Leszek Niewiński Właściciel
Multiagencji,
Finanse i
Ubezpieczenia

Temat: gbsie- tworzony supermarket w mlm geometrycznym

Rozbraja mnie to ślinienie się emelemków fotkami jakichś amerykańców, japońców, czy innych chińczyków, bo gdzieś ktoś zamieścił ich gęby i podał że oto oni właśnie są milionerami emelema.
No jak dzieci przechwalające się między sobą kim jest ich ciocia.
Śmiech i politowanie...
Tadeusz F.

Tadeusz F. Mam to, na co się
godzę...

Temat: gbsie- tworzony supermarket w mlm geometrycznym

Leszek N.:
Rozbraja mnie to ślinienie się emelemków fotkami jakichś amerykańców, japońców, czy innych chińczyków, bo gdzieś ktoś zamieścił ich gęby i podał że oto oni właśnie są milionerami emelema.
No jak dzieci przechwalające się między sobą kim jest ich ciocia.
Śmiech i politowanie...

Lechu, mnie też to śmieszy i dlatego staram się tego nie robić. Dla mnie nie ma znaczenia, ilu jest tych emelemków z milionem, czy więcej i jak oni wyglądają. Nawet mnie nie interesuje ile ludzi na nich pracuje, czy ilu jest w jakiejś firmie. Jeżeli na podstawie planu wynagrodzeń jestem w stanie ocenić swoje własne szanse na zarabianie w jakimś biznesie, to się za to zabieram. Co ma tu do rzeczy, że ktoś tam w Ameryce, czy Japonii, czy nawet w sąsiednim mieście zarabia na tym miliony? Dla mnie nie ma to większego znaczenia, gdyż oni nie odstąpią mi części swojej kasy, nawet gdybym bezpośrednio do nich przystąpił. Zaczynając gdzieś, będę i tak najpierw sam i dopiero, gdy coś zrobię, mogę liczyć na jakiś grosz. Nikt mi nie da też swoich ludzi, bo po to nikt mnie przecież tu nie potrzebuje. Jestem potrzebny, żeby samemu coś wnieść do tego biznesu. Nawet jako pojedyncza osoba nie mam tu większego znaczenia, gdyż z tego, co ja sam mogę kupić, nikt z pewnością nie będzie bogaty. Dopiero, gdy dzięki moim działaniom rynek zacznie się rozrastać, to ktoś "nade mną" zacznie to odczuwać finansowo i ja również.

Niepoważnym jest myślenie, że jeżeli jakaś duża ilość ludzi jest gdzieś w jakiejś firmie MLM, to nam samym będzie tam łatwiej, albo ta firma jest Bóg wie jak cacy. Raczej spodziewałbym się w takim przypadku przeciwności tego i dużej konkurencji. W każdym bądź razie jest to jedynie dowodem na to, że w tej firmie ktoś już podziałał dobrze.
Nawet jeżeli firma MLM ma jakieś produkty, które każdy chce, to bez odpowiedniego działania jakiś tam ludzi nie dotrze z nimi do nie wiadomo jak dużej ilości klientów/dystrybutorów. Ktoś to musi zrobić i to metodą z ust do ust, bo reklamy w mediach raczej tu nie ma - nikt bowiem nie potrzebuje kogoś do pomocy i płacenia mu za to, gdy może samemu się zareklamować i ma produkty, które same się sprzedają.
Tadeusz F.

Tadeusz F. Mam to, na co się
godzę...

Temat: gbsie- tworzony supermarket w mlm geometrycznym

Robert L.:

Nic sie nie zmieniles Tadzik od czasu jak promowales tu zlodziejski Just Been Paid, analizujac "sukcesy swojego sasiada", a to juz prawie rok minal - chlop ze wsi wyjdzie, ale wies z chlopa nigdy :D

Zdaje się, że już Ci kiedyś powiedziałem - gdy występowałeś pod innym przybranym nazwiskiem - że zachowujesz się jak taki gówniarz, który schowany pod spódnicą mamy przezywa wszystkich wokół.

Pod tym względem u Ciebie też wszystko zostało po staremu. Nie masz chłopie jaj.

konto usunięte

Temat: gbsie- tworzony supermarket w mlm geometrycznym

Tadeusz F.:
Robert L.:

Nic sie nie zmieniles Tadzik od czasu jak promowales tu zlodziejski Just Been Paid, analizujac "sukcesy swojego sasiada", a to juz prawie rok minal - chlop ze wsi wyjdzie, ale wies z chlopa nigdy :D

Zdaje się, że już Ci kiedyś powiedziałem - gdy występowałeś pod innym przybranym nazwiskiem - że zachowujesz się jak taki gówniarz, który schowany pod spódnicą mamy przezywa wszystkich wokół.

Nie chcę, aby ktoś mnie potem kojarzył jako tego co naśmiewa się z chorych na MLM i zadaje się z naciągaczami a lubie to jak deptanie robactwa, poza tym gdzie byś znalazł punkt zaczepienia do dalszego trollowania jakby mnie nie było? Nie masz nic do powiedzenia merytorycznie, to szukasz jak tu kogo obrazić, bo wtedy może nie będzie widac ze te twoje historyjki się nie kleją gdy zaczyna się rozmowa o faktach. Tak jest za każdym razem, tak jest również teraz ;-)
Pod tym względem u Ciebie też wszystko zostało po staremu. Nie masz chłopie jaj.


ty masz za to jaja - każde wpisane przez ciebie zdanie to jakieś jaja :-PTen post został edytowany przez Autora dnia 14.09.13 o godzinie 12:19

Temat: gbsie- tworzony supermarket w mlm geometrycznym

Tadeusz F.:
Lechu, mnie też to śmieszy i dlatego staram się tego nie robić. Dla mnie nie ma znaczenia, ilu jest tych emelemków z milionem, czy więcej i jak oni wyglądają. Nawet mnie nie interesuje ile ludzi na nich pracuje, czy ilu jest w jakiejś firmie. Jeżeli na podstawie planu wynagrodzeń jestem w stanie ocenić swoje własne szanse na zarabianie w jakimś biznesie, to się za to zabieram. Co ma tu do rzeczy, że ktoś tam w Ameryce, czy Japonii, czy nawet w sąsiednim mieście zarabia na tym miliony? Dla mnie nie ma to większego znaczenia, gdyż oni nie odstąpią mi części swojej kasy, nawet gdybym bezpośrednio do nich przystąpił. Zaczynając gdzieś, będę i tak najpierw sam i dopiero, gdy coś zrobię, mogę liczyć na jakiś grosz. Nikt mi nie da też swoich ludzi, bo po to nikt mnie przecież tu nie potrzebuje. Jestem potrzebny, żeby samemu coś wnieść do tego biznesu. Nawet jako pojedyncza osoba nie mam tu większego znaczenia, gdyż z tego, co ja sam mogę kupić, nikt z pewnością nie będzie bogaty. Dopiero, gdy dzięki moim działaniom rynek zacznie się rozrastać, to ktoś "nade mną" zacznie to odczuwać finansowo i ja również.
Masz rację Tadeusz...
dlatego mlm jest mniej wydajny w kreowaniu dochodu niż cała gospodarka...
dlatego średnia ilość milionerów w mlm jest wielokrotnie niższa niż ogólna średnia światowa...wiesz to doskonale.
dlatego średnia wartość dochodu w stosunku do wniesionej pracy i kosztów jest wielokrotnie niższa niż średnia światowa...
Cała paplanina o niezależności, nieograniczonych możliwościach itd. nie ma podstaw...dlatego tak trudno wydębić jakieś dane o tych firmach.

konto usunięte

Temat: gbsie- tworzony supermarket w mlm geometrycznym

to lipa w tej Morindzie, jak nikt ci nie da swoich ludzi do piramidki pod ciebie- u tego tępaka co zalożył tu pare wątków w "grupie total freedom" dają ci ludzi do struktury, pewnie majac na mysli książkę telefoniczną do obdzwonienia :-P

no nie mòw że nawet tak nie pomozesz "nowym" :-D

Temat: gbsie- tworzony supermarket w mlm geometrycznym

Tadeusz F.:
Nawet mnie nie interesuje ile ludzi na nich pracuje, czy ilu jest w jakiejś firmie. Jeżeli na podstawie planu wynagrodzeń jestem w stanie ocenić swoje własne szanse na zarabianie w jakimś biznesie, to się za to zabieram.
Jak to lubią mówić obrońcy piramid finansowych - wszystko ma strukturę piramidy... Tak samo w MLM - dopóki jesteś w stanie zbudować piramidę, dopóty masz możliwość zarobić na strukturze. Co z tego, że jakiś plan wynagrodzeń oferuje dobre zarobki, jeśli rynek jest nasycony dystrybutorami? Przecież właśnie po to MLM-owcy uderzają nie np. do Avonu, tylko do świeżo założonych firm...

Co ma tu do rzeczy, że ktoś tam w Ameryce, czy Japonii, czy nawet w sąsiednim mieście zarabia na tym miliony? Dla mnie nie ma to większego znaczenia, gdyż oni nie odstąpią mi części swojej kasy, nawet gdybym bezpośrednio do nich przystąpił.
Z tego co zauważyłem jest to mocny argument "za", bo jeśli coś udało się w USA to uda się także w Polszy, tylko ktoś to musi zrobić i możesz być to właśnie ty, ble ble ble
Niepoważnym jest myślenie, że jeżeli jakaś duża ilość ludzi jest gdzieś w jakiejś firmie MLM, to nam samym będzie tam łatwiej, albo ta firma jest Bóg wie jak cacy.
Dokładnie, świetnie widać to u Lyonessowców, dla których rzekomy sukces w 2 krajach jest gwarancją sukcesu na całym świecie, bez względu na upływ prawie 6! / (24 sin(pi/2) * sqrt(6^2 + 0i )) * (2x)' lat czy na inaczej ukształtowany rynek.

konto usunięte

Temat: gbsie- tworzony supermarket w mlm geometrycznym

To całe przekonywanie do MLM jest trochę śmieszne. A przynajmniej bezsensowne jest założenie o nieograniczonym rozroście struktury. Jak by nie było, muszą być biznesy tradycyjne, muszą być ludzie na etacie bo muszą przecież zarabiać.

Firmy MLM sprzedają szeroki asortyment produktów, praktycznie to co w sklepach tylko do tego dokłada się jakieś tam unikalne cechy i wysoką jakość. OK, niech tak będzie. Tylko że aby te produkty się sprzedawały to przecież ludzie muszą mieć za co je kupić. Są właścicielami biznesów tradycyjnych, pracują na etacie, przyjmijmy więc że (tylko część) stać na zakup tych produktów.

Ale ja mam takie dziwne wrażenie, że skoro już MLM jest niby lepszy od niewolniczego etatu to najlepiej żeby wszyscy ludzie na świecie byli w MLM. Bo tak chyba wynika zgodnie z rozumowaniem (może nie wszystkich) ludzi z MLM. Tylko jestem ciekaw jakie to miałoby skutki dla gospodarki światowej?

Tak. Wejdźmy wszyscy w MLM to będzie idylla. Umówmy się może że ten MLM ma jakiś tam swój kawałek tortu na tym rynku (nie wiem jaki jest teraz udział firm MLM w całym rynku na świecie) a skoro jest to tylko sposób dystrybucji to niech tam sobie funkcjonuje. Tylko nie rozumiem po co do tego wszystkiego dorabiać jakąś nową ideologię? To właśnie dlatego MLM jest przez wielu określany jako sekta a biorąc pod uwagę to całe przekonywanie i próbę uciszenia tych którzy są niewygodni to już w ogóle można by zadać sobie pytanie czy MLM w ogóle ma szanse być w pełni akceptowalnym przez społeczeństwo biznesem bo ja twierdzę że nie, a jeżeli się mylę to napewno jeszcze daleka do tego droga.
Leszek Niewiński

Leszek Niewiński Właściciel
Multiagencji,
Finanse i
Ubezpieczenia

Temat: gbsie- tworzony supermarket w mlm geometrycznym

Dariusz R.:
Tak. Wejdźmy wszyscy w MLM to będzie idylla. Umówmy się może że ten MLM ma jakiś tam swój kawałek tortu na tym rynku (nie wiem jaki jest teraz udział firm MLM w całym rynku na świecie)

Teoretyzując tą drogą,,to też skończy się to porażką bo przecież każdy nowo wchodzący naiwny żyje nadzieją, że znajdzie innych naiwnych. A kogo w opisywanej przez Ciebie sytuacji znajdzie ostatni mieszkaniec ziemi ?.
Tak naprawdę jest to sposób na zarobienie jakichś tam pieniędzy dla osób lubiących taki sposób zarobkowania, dla takich "aktywistów" a tacy wszak zawsze są. Dla osób lubiących łazić po domach, nękać innych w internecie, ogólnie dla lubiących "głosić dobrą nowinę".
Niemniej jednak ogromna większość wyznawców "emelema" nie ma bladego pojęcia jak powinni to robić, czego przykłady mamy tu na co dzień i czego efekty widać po oddźwięku społecznym kiedy większość po usłyszeniu hasła MLM dyplomatycznie zaczyna się bardzo spieszyć lub po prostu puka się w czoło.
A zasada jest banalnie prosta :"Wszyscy lubimy kupować ale nikt nie lubi jak ktoś mu coś sprzedaje"

konto usunięte

Temat: gbsie- tworzony supermarket w mlm geometrycznym

Leszek N.:
Dariusz R.:
Tak. Wejdźmy wszyscy w MLM to będzie idylla. Umówmy się może że ten MLM ma jakiś tam swój kawałek tortu na tym rynku (nie wiem jaki jest teraz udział firm MLM w całym rynku na świecie)

Teoretyzując tą drogą,,to też skończy się to porażką bo przecież każdy nowo wchodzący naiwny żyje nadzieją, że znajdzie innych naiwnych. A kogo w opisywanej przez Ciebie sytuacji znajdzie ostatni mieszkaniec ziemi ?.

Podany przeze mnie przykład gdzie wszyscy ludzie na Ziemi są w MLM to czysta abstrakcja. :) Zresztą w praktyce takie coś jest NIEREALNE! Ale w praktyce te działania przyjmują szerszy rozmiar, jeżeli ktoś się ze mną nie zgadza to niech mi odpowie na pytanie po co te nowe kierunki na studiach czy może jakieś przedmioty i wykłady dotyczące MLM? To są szanse dla studentów czy też może szersze działania ludzi z MLM zmierzające do rozszerzenia rynku?
Tak naprawdę jest to sposób na zarobienie jakichś tam pieniędzy dla osób lubiących taki sposób zarobkowania, dla takich "aktywistów" a tacy wszak zawsze są. Dla osób lubiących łazić po domach, nękać innych w internecie, ogólnie dla lubiących "głosić dobrą nowinę".

Tak naprawdę jest to dobry biznes dla samych firm, które do mają ZAPEWNIONY rynek zbytu, bowiem współpracownicy go tworzą - są konsumentami.
Niemniej jednak ogromna większość wyznawców "emelema" nie ma bladego pojęcia jak powinni to robić, czego przykłady mamy tu na co dzień i czego efekty widać po oddźwięku społecznym kiedy większość po usłyszeniu hasła MLM dyplomatycznie zaczyna się bardzo spieszyć lub po prostu puka się w czoło.

A gdyby mieli pojęcie to coś by to zmieniło? Bo chyba prawa rynkowe są niezmienne od zawsze.
Leszek Niewiński

Leszek Niewiński Właściciel
Multiagencji,
Finanse i
Ubezpieczenia

Temat: gbsie- tworzony supermarket w mlm geometrycznym

Dariusz R.:
A gdyby mieli pojęcie to coś by to zmieniło? Bo chyba prawa rynkowe są niezmienne od zawsze.

Myślę że tak. Prawa rynkowe działają od zawsze, dlatego żebractwo jest marnym rozwiązaniem
Tadeusz F.

Tadeusz F. Mam to, na co się
godzę...

Temat: gbsie- tworzony supermarket w mlm geometrycznym

Adam G.:
Tadeusz F.:
Nawet mnie nie interesuje ile ludzi na nich pracuje, czy ilu jest w jakiejś firmie. Jeżeli na podstawie planu wynagrodzeń jestem w stanie ocenić swoje własne szanse na zarabianie w jakimś biznesie, to się za to zabieram.
Jak to lubią mówić obrońcy piramid finansowych - wszystko ma strukturę piramidy... Tak samo w MLM - dopóki jesteś w stanie zbudować piramidę, dopóty masz możliwość zarobić na strukturze. Co z tego, że jakiś plan wynagrodzeń oferuje dobre zarobki, jeśli rynek jest nasycony dystrybutorami? Przecież właśnie po to MLM-owcy uderzają nie np. do Avonu, tylko do świeżo założonych firm...

Ja myślę, że to dotyczy większości biznesów i wszędzie sukces zależy od tego, jaki rynek zbytu naszych towarów lub usług uda nam się wybudować. Jaki kształt ten rynek będzie ostatecznie posiadał ma tu drugorzędne znaczenie, gdyż jest to raczej obraz przebiegu informacji niż ściśle ułożonego lub przewidywalnego schematu.
Nasycenie zależy od zasięgu naszego pola działania - sklepy np. mają swój ograniczony zasięg, który zależy głównie od odległości do następnego podobnego sklepu i zaludnienia w danej okolicy. Może być też zależny od tego, czy znajduje się w miejscu często odwiedzanym przez przybyszów z zewnątrz; turystów lub przejeżdżających (ruchliwa, międzymiastowa droga). Natomiast np. sklep internetowy ma już o wiele szerszy zasięg, ale również mogą tu występować pewne ograniczenia, jak np. język strony, ilość osób chcących tą drogą kupować, asortyment towarowy, koszt i zasięg wysyłki, jak również czas oczekiwania na dostawę itd. Nie można i tu zapominać oczywiście o konkurencji.

MLM działający tylko w jednym kraju też jest się w stanie dość szybko nasycić i jeżeli nie daje możliwości rozszerzania swoich struktur na inne kraje, regiony czy kontynenty, to z czasem rzeczywiście ci kolejni mają coraz to mniejsze szanse znalezienia następnych chętnych.

Przystępowanie do coraz to nowych firm MLM daje oczywiście szansę na stworzenie nowego rynku, ale nie dzieje się to z automatu - i tu trzeba nad tym popracować i to dość solidnie. Do tego wiąże się to z większym ryzykiem, że cała nasza praca może pójść z dnia na dzień na marne, ponieważ dużo takich świeżych firm po prostu pada. Możemy jednak mieć szczęście i tak się nie stanie.

Bez względu na wszystko, dla mnie najistotniejszy jest przy tym system wynagrodzeń, gdyż to on reguluje całość moich możliwości zarobkowych i decyduje o nakładzie pracy, jaki muszę włożyć w wybudowanie struktury i jaki muszę wkładać, by z tego jak najdłużej korzystać. Są bowiem pewne niuanse w planach marketingowych, które decydują o tym, jak długo i jak silnie muszę pozostawać w aktywności, żeby otrzymywać wynagrodzenie przynajmniej w niezmiennej wysokości. Nieznajomość tych szczegółów bardzo często owocuje rozczarowaniem, i to nawet na wysokich jak również bardzo wysokich poziomach. Przekonywanie się o czymś w trakcie, doprowadza często do sytuacji, że ktoś dochodzi do znaczącej pozycji na drabince sukcesu i po jakimś czasie rezygnuje. O czymś się nie doinformował, bo go to wcześniej nie interesowało, gdyż albo nie wierzył w to, że tak wysoko dojdzie, albo coś innego było dla niego ważniejsze.
Znając dokładnie zasady wynagrodzeń jesteśmy też w stanie od początku budować tak naszą strukturę, żeby dawała nam nie tylko odpowiednio wysokie wynagrodzenie, ale również w miarę stabilne i długotrwałe.

Temat: gbsie- tworzony supermarket w mlm geometrycznym

Tadeusz F.:
Bez względu na wszystko, dla mnie najistotniejszy jest przy tym system wynagrodzeń, gdyż to on reguluje całość moich możliwości zarobkowych i decyduje o nakładzie pracy, jaki muszę włożyć w wybudowanie struktury i jaki muszę wkładać, by z tego jak najdłużej korzystać. Są bowiem pewne niuanse w planach marketingowych, które decydują o tym, jak długo i jak silnie muszę pozostawać w aktywności, żeby otrzymywać wynagrodzenie przynajmniej w niezmiennej wysokości. Nieznajomość tych szczegółów bardzo często owocuje rozczarowaniem, i to nawet na wysokich jak również bardzo wysokich poziomach. Przekonywanie się o czymś w trakcie, doprowadza często do sytuacji, że ktoś dochodzi do znaczącej pozycji na drabince sukcesu i po jakimś czasie rezygnuje. O czymś się nie doinformował, bo go to wcześniej nie interesowało, gdyż albo nie wierzył w to, że tak wysoko dojdzie, albo coś innego było dla niego ważniejsze.
Znając dokładnie zasady wynagrodzeń jesteśmy też w stanie od początku budować tak naszą strukturę, żeby dawała nam nie tylko odpowiednio wysokie wynagrodzenie, ale również w miarę stabilne i długotrwałe.
W samo sedno Tadzik (i tym razem bez złośliwości ;p)
Ja dlatego mam w zwyczaju pytać o przedstawienie oficjalnych planów marketingowych, niestety nie wiedzieć czemu jest to odbierane jako zamach na MLM, bo przecież wszystkiego mam się dowiedzieć przez głuchy telefon na naszpikowanej NLP prezentacji. Bo inaczej jeszcze zainteresuję się szczegółami, niuansami, i co wtedy?!

Dobrym przykładem takiego "planu marketingowego" jest Lyoness, łatwo zauważyć, że najwięcej tam zarobisz na sprzedawaniu marzeń...
Tadeusz F.

Tadeusz F. Mam to, na co się
godzę...

Temat: gbsie- tworzony supermarket w mlm geometrycznym

Adam G.:

Ja dlatego mam w zwyczaju pytać o przedstawienie oficjalnych planów marketingowych, niestety nie wiedzieć czemu jest to odbierane jako zamach na MLM, bo przecież wszystkiego mam się dowiedzieć przez głuchy telefon na naszpikowanej NLP prezentacji. Bo inaczej jeszcze zainteresuję się szczegółami, niuansami, i co wtedy?!
Widzisz, cały problem z tymi niuansami i szczegółami planów marketingowych polega na tym, że tak naprawdę to mało kto je zna lub się nimi na początku interesuje. Większość w pierwszej kolejności zwraca uwagę na produkty i chciałoby na ten temat wiedzieć jak najwięcej. Plany pozostawia się na boku lub traktuje po macoszemu.
Trafiają się ale osoby, które chciałyby wiedzieć więcej o systemach wynagrodzeń i to nie na zasadzie przekazu ustnego, ale na podstawie oficjalnych materiałów firmowych. Ja również jestem tego typu człowiekiem i zawsze, gdy ktoś mi chce coś zaprezentować, żądam od niego wersji firmowej planu marketingowego. Jakieś tam ustne prezentacje mnie nie interesują i na podstawie tylko tam przekazanych informacji nigdy bym nie podjął współpracy. Jeżeli ktoś nie jest gotów dać mi tych materiałów do wglądu lub są to tylko jakieś tam powierzchowne opisy, to u mnie ma z góry przegrane.

Wiem Adam, że dla niektórych jest to niewygodne, jeśli kandydat za dużo chce wiedzieć - trafiałem i na takie przypadki. Dla mnie jest to wyraz niezrozumienia tu czegoś, bo nawet gdybym się zarejestrował na podstawie tak skąpych informacji, jakie mi mój prezenter przedstawił, to najpóźniej po otrzymaniu tych materiałów z firmy, dowiem się z nich wszystkiego, co mi jest potrzebne i jeżeli mi coś nie będzie pasowało, to zrezygnuję lub po prostu nie będę nic tam dalej robił. Wszelkie zamówione produkty mogę odesłać do firmy i otrzymać zwrot zainwestowanej w nie kasy. Mój tajemniczy sponsor będzie musiał zwrócić firmie wypłaconą mu za mnie prowizję. Jeżeli do tego momentu nie pojął jeszcze, że to nie jest "firma kogucik, gdzie wcisnął i ucikł", to po tym przynajmniej trochę zda sobie z tego sprawę.

konto usunięte

Temat: gbsie- tworzony supermarket w mlm geometrycznym

Powiedziałbym że są ludzie którzy będą to wszystko analizować, jednak jak już zdołaliśmy ustalić, im człowiek bardziej inteligentny tym ma więcej problemów. A z tego niestety wynikałoby tylko jedno. Analitycy i ludzie myślący logicznie, przy nastawieniu na krytykę będą bardzo trudnym łupem. :-(

Próbowano mi przedstawić nawet dane dotyczące zarobków, niestety z tego co zdążyłem się zorientować, były one niestety na takim poziomie że można by tylko zastanawiać się nad sensem całej zabawy.

Jeśli miałbym rozpocząć swoją przygodę z MLM, potrzebowałbym:

1. Przed startem zrobić dość dobre analizy typu biznesplan, badanie rynku, analiza SWOT
2. Na start potrzebowałbym określonego kapitału
3. Do celów efektywnej pracy potrzebowałbym przystosowanego do MLM oprogramowania CRM
4. Dodatkowo cały szereg narzędzi do prowadzenia marketingu internetowego (i nie tylko)
5. Szybki internet, dobry, bezpieczny i oszczędny samochód, odpowiednią taryfę dla telefonu komórkowego
6. Do celów dalszych analiz oprogramowanie specjalistyczne (systemy ekspertowe, systemy prognozujące oparte chociażby o sieci neuronowe)

To co w punktach 3 i 6 w zasadzie jestem w stanie zrealizować sam, więc załóżmy że koszty związane z tym oprogramowaniem ograniczyłyby się tylko do pracy nad tym, zasadniczo można by też na tym zarabiać ale to inna sprawa.

Jednakże nie widzę przyszłości w MLM. Zakładam po prostu że rekrutacja przy założeniu absolutnej uczciwości wobec tych których miałbym wprowadzać byłaby szalenie trudna. A według mnie jest to jedyny sposób bo takie mamienie dochodami jest nie dość że nieprofesjonalne to można sobie to w dzisiejszej rzeczywistości darować. Specjalizowane oprogramowanie o którym tu wspomniałem z pewnością mogłoby wiele pomóc, ponieważ można by sobie znakomicie ułatwić całą sprawę, to jednak nie jest temat na tą dyskusję.
Leszek Niewiński

Leszek Niewiński Właściciel
Multiagencji,
Finanse i
Ubezpieczenia

Temat: gbsie- tworzony supermarket w mlm geometrycznym

Takie rzeczy Darku to kiedyś były tylko w "Erze"

Następna dyskusja:

MLM? To trzeba pokochać!




Wyślij zaproszenie do