Temat: DARMOWY Poradnik - Jak Zarabiać Pasywnie
Tadeusz F.:
Ewa R.:
Tadeusz F.:
Jeżeli już jesteś taka inteligentna, żeby usunąć moją wypowiedź, a pozostawić cytaty po niej, to nabieram pewności, że się pomyliłem co do twoich kwalifikacji nawet do w/w prac. Chyba jednak jedyne co potrafisz, to czepiać się głupio wszystkiego, co dotyczy MLM-u.
Głupio? Wszystkiego? Chyba żartujesz. Puste i fałszywe profile ludzi, którym nie chce
sklecić się nawet kilku zdań, tylko kopiują i wklejają spamując, gdzie popadnie.
Sam kiedyś przyznałeś, że sprzedając sam produkt wiele się nie zarobi, ważniejsza jest "struktura".
Piotr Wajszczak sam przyznał, że skoro "trzeba podzielić prowizję na iluś ludzi, to cena musi być wyższa". Czyli przyznał, że cena jest zawyżona nie dlatego, że produkt ma jakieś "specjalne właściwości, ale musi "wykarmić" ileś tam gąb. Wąchałam i oglądałam pranie wyprane w Arielu i proszku z Amwaya. Nie widziałam różnicy, fakt faktem, proszek z Amwaya miał ładniejsze opakowania i nieco delikatniejszy zapach. Tak czy inaczej, mimo "koncentratu", jedno pranie z Amwaya to ok 2 złote, w Arielu ok. 1,2. Pytanie, po jaką cholerę przepłacać.
Moje dwie koleżanki ostatnio dały się nabrać na jakiś "soczek". Umoczyły po kilka stów. Nie sprzedały ani jednego, mimo szerokiego i niebiednego grona znajomych. Postępowały zgodnie z instrukcją.
W czasie obiadu częstowały soczkiem, tylko mimo "rewelacyjnych właściwości", nikt nie chciał zabulić
kilku stów za "kurację". Suma summarum same wypiły te soczki, znaczną część rozczęstowawszy.
Ani jedna, ani druga nie wygląda na zdrowszą. Ciekawe, dlaczego.
Czyli znam dwie osoby, które nic nie zarobiły. Jedna zarobiła, ale niewspółmiernie do włożonego wkładu.
Skoro ten biznes jest taki świetny, czemu koncerny warte miliardy organizują "rozdania nagród" w piwnicy? Czemu wręczają "dyplomy" z laminowanych kartek, nawet bez ramek? Czemu zamiast tego nie dadzą czeków?
https://www.youtube.com/watch?v=fGoRkTvXIlM
I Ty się dziwisz, że MIN. Tomek, ja, Henryk, Mirek i Leszek nie traktujemy Was poważnie?
Przyjmujecie każdego, jeśli ktoś sobie nie radzi, to najwyraźniej "się nie nadaje".
Grunt, ze zapłacił za "zestaw startowy". Tradycyjny pracodawca robi selekcję, jeśli ktoś się nie sprawdza - wylatuje. Proste.
Wreszcie skoro to "taki świetny biznes", czemu taka masa tych "cudownych produktów" zalega na Allegro?
Co to za pomysł, by zrobić cię na tej grupie moderatorem?
To wygląda, jak chęć nauczenia świni śpiewu :-)))
To może podzielisz się z nami swoim doświadczeniem z nauki śpiewania. :)