Maciej Filipiak

Maciej Filipiak właściciel, VizMedia

Temat: A co myślicie o ACN?

Lucas T.:
A tutaj mam swoją listę najlepiej zarabiających ludzi w mlm to sprzed roku jak Pan widzi Panie Hieronimie,

http://www.aboutorganiccoffee.com/mlm-500-top-earners/

Czy możesz dla porównania dostarczyć listę osób, które weszły w sieć Amway i nie odniosły żadnego sukcesu ?

Stan K.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

Temat: A co myślicie o ACN?

Paweł H.:
Upadek ACN czy to możliwe, że ACN przespał okazję i traci swoich odbiorców na rzecz konkurencji?

A tu coś z Polski: https://www.youtube.com/watch?v=RLgsGq8mg0c

Pozdrawiam
Przemek Wojtasik

konto usunięte

Temat: A co myślicie o ACN?

Przemysław W.:
Paweł H.:
Upadek ACN czy to możliwe, że ACN przespał okazję i traci swoich odbiorców na rzecz konkurencji?

A tu coś z Polski: https://www.youtube.com/watch?v=RLgsGq8mg0c

Pozdrawiam
Przemek Wojtasik

Nic się nie nauczyłeś widzę...
Tymek Buczek

Tymek Buczek Manager Colway

Temat: A co myślicie o ACN?

Bardzo dużo zostało zerżnięte z ACN-u. nawet skrót... Życzę powodzenia!Ten post został edytowany przez Autora dnia 06.06.13 o godzinie 00:14
Tadeusz F.

Tadeusz F. Mam to, na co się
godzę...

Temat: A co myślicie o ACN?

Maciej F.:
Lucas T.:
A tutaj mam swoją listę najlepiej zarabiających ludzi w mlm to sprzed roku jak Pan widzi Panie Hieronimie,

http://www.aboutorganiccoffee.com/mlm-500-top-earners/

Czy możesz dla porównania dostarczyć listę osób, które weszły w sieć Amway i nie odniosły żadnego sukcesu ?

Za wchodzenie tam nie płacą, a raczej wprost przeciwnie - samemu trzeba zapłacić.

Poza tym jest jasno określone, co i kiedy trzeba zrobić, żeby zarobić. Dla nikogo nie robi się pod tym względem wyjątków. Nie zrobi się nic lub spartaczy - nie ma z tego nic. Pracuje się skutecznie - ma się namacalne efekty finansowe. Zrobi się wystarczająco dużo - ma się sukces relatywny do wyników.

W jakiej to dziedzinie zna się lub pamięta tych, którzy tylko chcieliby lub tylko bezskutecznie próbowali?
Maciej Filipiak

Maciej Filipiak właściciel, VizMedia

Temat: A co myślicie o ACN?

A jak zakwalifikować tych, którzy zawiedzeni zwątpili pozostając z szafą pełną produktów ?

Naiwni ?

Nabici w butelkę ?

Czy może szczęśliwych "prosumentów", którzy kupili na okazyjnych cenach ?
Tadeusz F.

Tadeusz F. Mam to, na co się
godzę...

Temat: A co myślicie o ACN?

Maciej F.:
A jak zakwalifikować tych, którzy zawiedzeni zwątpili pozostając z szafą pełną produktów ?

Naiwni ?

Nabici w butelkę ?

Czy może szczęśliwych "prosumentów", którzy kupili na okazyjnych cenach ?

Myślę, że oprócz "Naiwni" i "Nabici w butelkę" można by było wśród nich spotkać jeszcze "Głupio pazernych" i takich, którzy myśleli, że są cwańsi od całej reszty.

A co do "szczęśliwych prosumentów", to raczej wątpię, żeby ci mieli pełne szafy, piwnice czy garaże. Oni najczęściej kupują na bieżąco i raczej w niewielkich ilościach.

Zresztą ze wszystkich tych typów nikt nie musi pozostać z produktami - czy to większych ilościach, czy w mniejszych - gdyż może przy rezygnacji je zwrócić i otrzyma przynajmniej 90% swojej kasy zwrócone. A ten, kto ich na taki zakup namówił będzie musiał firmie oddać otrzymaną za to prowizje - dotyczy to wszystkich w górę od tego "nieszczęśnika".
Artur B.

Artur B. droga do Wolności
nie musi boleć -
zależy jak i z kim..

Temat: A co myślicie o ACN?

Maciej F.:
A jak zakwalifikować tych, którzy zawiedzeni zwątpili pozostając z szafą pełną produktów ?
Naiwni ?
Nabici w butelkę ?
Czy może szczęśliwych "prosumentów", którzy kupili na okazyjnych cenach ?
a po cóż mieliby kupować ,,na szafy,, zamiast na sztuki? żeby pohandlować? nie te czasy
jeśli nie możesz odżałować to napisz skąd u Ciebie pełna szafa produktów
i wtedy się pozastanawiamy nad właściwym określeniem

konto usunięte

Temat: A co myślicie o ACN?

Myślę że ten artykuł jasno wyjaśni co może być uznawane za piramidę finansową a raczej sprzedaż lawinową jako czyn nieuczciwej konkurencji bo widzę że często w MLM występują pewne nieporozumienia.

http://edgp.gazetaprawna.pl/index.php?act=mprasa&sub=a...

Jest tylko jeden problem. Co w przypadku gdy kończy się np. termin ważności produktu? Da się to zwrócić? Szkolenia w hotelach. Można odzyskać pieniądze? Paliwo na dojazdy. Można odzyskać pieniądze? W jaki sposób? Ryczałtem czy po przedstawieniu rachunków za paliwo? A co z trasą przejazdu (najkrótsza, najszybsza)? Bo z tego art. wynikałoby że te wydatki podlegałyby pod zwrot w min. 90% a dystrybutorzy wyżej narażeni są na tzw. ryzyko storna, które wynika z tej właśnie możliwości zwrotu kosztów.

Kiedyś udział w szkoleniu MLM w hotelu kosztował mnie kilkaset zł łącznie z dojazdem. Czy wydana kasa na szkolenia podstawowe w przypadku gdy nie podpisano żadnej umowy (było to szkolenie podstawowe, po którym to dopiero można było podpisać umowę ale jednak do niej nie doszło) podlega zwrotowi w 90% w ciągu 6 mies? Wątpię. I to niestety może być powód do uznania niektórych biznesów MLM jako czyn nieuczciwej konkurencji.
Artur B.

Artur B. droga do Wolności
nie musi boleć -
zależy jak i z kim..

Temat: A co myślicie o ACN?

piszesz o Swoim wymarzonym modelu ,,sprzedaży lawinowej,,
czy porównujesz do jakiegoś WZORCA z biznesu klasycznego?
Tadeusz F.

Tadeusz F. Mam to, na co się
godzę...

Temat: A co myślicie o ACN?

Darku, ja od prawie dwudziestu lat robię MLM i do tej pory nie udało mi się mieć jakiegoś zapasu produktów, których nie potrzebowałem lub nie potrafiłem odsprzedać. Nikt nie był w stanie mnie do czegoś takiego namówić, bym robił jakieś zapasy. Kupowałem i kupuję zawsze na bieżąco i według potrzeb swoich lub jakiegoś z moich klientów detalicznych. Głupotą nazywam inny sposób postępowania.

Produkty można raczej oddać przed upływem terminu ważności. Jeżeli ktoś latami robił sobie zapasy, to za swoją głupotę już sam tu musi zapłacić.

Co to szkoleń i innych tego typu cudów, to raczej kasa nie jest zwrotna, ale udział w nich jest też zazwyczaj dobrowolny - nikt Cię do nich nie może przymusić i nie branie w nich udziału nie ma wpływu na to, czy możesz to dalej robić lub czy otrzymasz prowizje.

To, że opłaciłeś jakieś szkolenie zanim się zdecydowałeś na współpracę jest raczej rzadko spotykaną tu praktyką, ale...
Odradzam stanowczo udział w takich "szkoleniach".Ten post został edytowany przez Autora dnia 07.06.13 o godzinie 19:56

konto usunięte

Temat: A co myślicie o ACN?

Artur B.:
piszesz o Swoim wymarzonym modelu ,,sprzedaży lawinowej,,
czy porównujesz do jakiegoś WZORCA z biznesu klasycznego?

To nie jest jakiś wymarzony model. To co jest ustanowione przepisami musi być punktem odniesienia. Inaczej nie może być mowy o prowadzeniu biznesu w oparciu o model marketingu sieciowego. I tyle w tym temacie.

konto usunięte

Temat: A co myślicie o ACN?

Tadeusz F.:
Co to szkoleń i innych tego typu cudów, to raczej kasa nie jest zwrotna, ale udział w nich jest też zazwyczaj dobrowolny - nikt Cię do nich nie może przymusić i nie branie w nich udziału nie ma wpływu na to, czy możesz to dalej robić lub czy otrzymasz prowizje.

Słusznie.
To, że opłaciłeś jakieś szkolenie zanim się zdecydowałeś na współpracę jest raczej rzadko spotykaną tu praktyką, ale...
Odradzam stanowczo udział w takich "szkoleniach".

Szkolenie dotyczyło produktów finansowych a biorąc pod uwagę ich złożoność było w zasadzie potrzebne. Tylko że teraz to samo może się odbywać za pomocą webinarów. Ale to przecież nie to samo co pobyt w wysokiej klasy hotelu.
Artur B.

Artur B. droga do Wolności
nie musi boleć -
zależy jak i z kim..

Temat: A co myślicie o ACN?

Dariusz R.:
Artur B.:
piszesz o Swoim wymarzonym modelu ,,sprzedaży lawinowej,,
czy porównujesz do jakiegoś WZORCA z biznesu klasycznego?

To nie jest jakiś wymarzony model. To co jest ustanowione przepisami musi być punktem odniesienia. Inaczej nie może być mowy o prowadzeniu biznesu w oparciu o model marketingu sieciowego. I tyle w tym temacie.
jeżeli warunki określone prawem są dla Ciebie wystarczające, to wszystkie legalnie działające firmy je spełniają (dla mnie te warunki nie są wystarczające dlatego działam tam, gdzie działam) postaw połowę wymienionych przez siebie oczekiwań dowolnej firmie o konwencjonalnym modelu współpracy, sprawdź w jakim stopniu zostaną one spełnione i to dopiero może być Twój punkt odniesienia.Ten post został edytowany przez Autora dnia 07.06.13 o godzinie 20:56
Tadeusz F.

Tadeusz F. Mam to, na co się
godzę...

Temat: A co myślicie o ACN?

Dariusz R.:

Szkolenie dotyczyło produktów finansowych a biorąc pod uwagę ich złożoność było w zasadzie potrzebne. Tylko że teraz to samo może się odbywać za pomocą webinarów. Ale to przecież nie to samo co pobyt w wysokiej klasy hotelu.

Też kiedyś wziąłem udział w takim "szkoleniu". Też chodziło o "produkty finansowe", ale nie był to żaden MLM. Oczywiście, że te "produkty" miały jakąś tam swoją wartość, tylko że najmniejszą dla klienta.
Było to dla mnie pewne doświadczenie, które przede wszystkim nauczyło mnie, żeby nigdy więcej nie dać się nabrać na coś takiego. Gdy po tym spotykałem podobne "oferty", od razu odmawiałem brania w tym udziału.
Nie jestem też przekonany, czy aby na pewno ze względu na złożoność tych "produktów" konieczne jest, żeby pierwsze, powierzchowne ich poznanie wiązało się z odpłatnym dla kandydatów szkoleniem w wysokiej klasy hotelu? Moim zdaniem ktoś tutaj chce się pokazać za nie swoje pieniądze.

Osobiście nie mam nic przeciwko odpłatnym, dobrowolnym szkoleniom, ale jestem pies na tzw. obowiązkowe, bez udziału w których do czegoś tam nie mam dostępu.

Nie wiem Darku, czy jest jakaś firma MLM, która zmusza swoich dystrybutorów do brania udziału w jakichś swoich szkoleniach? Osobiście nie znam takiej, ale gdyby była, to radziłbym trzymać się od niej z daleka. Poza tym, tego typu praktyki są chyba nawet niezgodne z ogólnymi przepisami dotyczącymi MLM.

Drugą sprawą jest to, że najczęściej te szkolenia inicjowane i prowadzone są przez samych dystrybutorów, a nie przez firmy i jakichś ich pracowników. Odpłatność za nie ma raczej charakter zbiórki na pokrycie kosztów z nimi związanych. Jest to ważne w szczególności w przypadkach, gdy w szkoleniach tych biorą udział również dystrybutorzy, z którymi organizator nie ma powiązań biznesowych. Poza tym uczestnicy, którzy płacą za coś takiego jak gdyby bardziej czynnie biorą w nich udział niż w przypadku darmochy. Przedpłaty na nie wzmagają dyscyplinę wzięcia w nich udziału - organizator nie stoi przed pustą lub prawie pustą salą.

Jak widzisz wszystko ma swoje plusy i minusy, w zależności od tego, po której stronie samemu się znalazło.Ten post został edytowany przez Autora dnia 08.06.13 o godzinie 08:20

konto usunięte

Temat: A co myślicie o ACN?

Tadeusz F.:
Dariusz R.:

Szkolenie dotyczyło produktów finansowych a biorąc pod uwagę ich złożoność było w zasadzie potrzebne. Tylko że teraz to samo może się odbywać za pomocą webinarów. Ale to przecież nie to samo co pobyt w wysokiej klasy hotelu.

Też kiedyś wziąłem udział w takim "szkoleniu". Też chodziło o "produkty finansowe", ale nie był to żaden MLM. Oczywiście, że te "produkty" miały jakąś tam swoją wartość, tylko że najmniejszą dla klienta.
Było to dla mnie pewne doświadczenie, które przede wszystkim nauczyło mnie, żeby nigdy więcej nie dać się nabrać na coś takiego. Gdy po tym spotykałem podobne "oferty", od razu odmawiałem brania w tym udziału.
Nie jestem też przekonany, czy aby na pewno ze względu na złożoność tych "produktów" konieczne jest, żeby pierwsze, powierzchowne ich poznanie wiązało się z odpłatnym dla kandydatów szkoleniem w wysokiej klasy hotelu? Moim zdaniem ktoś tutaj chce się pokazać za nie swoje pieniądze.

Ja też nie. Ale jest pewien problem. Unit linki są dość skomplikowanymi produktami. Nie ma szans na sprzedaż w detalu, musi być jakaś prezentacja. Wiadoma sprawa, że statystycznie po takim szkoleniu tylko pewien odsetek podejmie współpracę (może ze 20% tego nie wiem). Reszta odchodzi. Czyżby chodziło o to że w przypadku rezygnacji takich nowych współpracownicy zapewniają sobie choć częściowy zwrot kosztów? A co by było gdyby w 100% musieli fundować takie szkolenia potencjalnym zainteresowanym, z których to pewien odsetek podejmie współpracę? Pewnie poszliby z torbami.
Osobiście nie mam nic przeciwko odpłatnym, dobrowolnym szkoleniom, ale jestem pies na tzw. obowiązkowe, bez udziału w których do czegoś tam nie mam dostępu.

Tylko że w przypadku dystrybucji UL, każdy najpierw musi przejść kurs i zdać egzamin. Więc nie ma szans żeby nie było spotkań.
Nie wiem Darku, czy jest jakaś firma MLM, która zmusza swoich dystrybutorów do brania udziału w jakichś swoich szkoleniach?

Nikt nikogo do niczego nie zmusza, pod warunkiem że nie ma umów lojalnościowych, z rygorem zwrotu kosztów w przypadku rezygnacji. W ogóle na lojalki to należy uważać.
Drugą sprawą jest to, że najczęściej te szkolenia inicjowane i prowadzone są przez samych dystrybutorów, a nie przez firmy i jakichś ich pracowników. Odpłatność za nie ma raczej charakter zbiórki na pokrycie kosztów z nimi związanych. Jest to ważne w szczególności w przypadkach, gdy w szkoleniach tych biorą udział również dystrybutorzy, z którymi organizator nie ma powiązań biznesowych. Poza tym uczestnicy, którzy płacą za coś takiego jak gdyby bardziej czynnie biorą w nich udział niż w przypadku darmochy. Przedpłaty na nie wzmagają dyscyplinę wzięcia w nich udziału - organizator nie stoi przed pustą lub prawie pustą salą.

Tylko że jest to częściowe przenoszenie kosztów na potencjalnych zainteresowanych, którzy w przypadku gdy im to nie odpowiada po prostu tracą. Regulaminy firmowe na to zezwalają? Chyba nie powiesz że szkolenia są inicjowane bez wiedzy i zgody firm.
Tadeusz F.

Tadeusz F. Mam to, na co się
godzę...

Temat: A co myślicie o ACN?

Dariusz R.:

Tylko że jest to częściowe przenoszenie kosztów na potencjalnych zainteresowanych, którzy w przypadku gdy im to nie odpowiada po prostu tracą. Regulaminy firmowe na to zezwalają? Chyba nie powiesz że szkolenia są inicjowane bez wiedzy i zgody firm.

Potencjalni zainteresowani raczej nie płacą za te spotkania. Ja osobiście nie spotkałem się jeszcze z sytuacją, gdzie by płacili, ale...

Co do innych, większych spotkań, szkoleń, to zazwyczaj potencjalni zainteresowani nie biorą w nich udziału, a jeżeli już chcą, to niestety koszty muszą sami pokryć lub w nielicznych przypadkach funduje im to ich potencjalny sponsor.

W regulaminach firmowych nie ma mowy o żadnych odpłatnych szkoleniach organizowanych przez dystrybutorów. Jednak o wszelkich firma musi być poinformowana, ale w ilu przypadkach jest? Raczej chyba tylko o tych większych (regionalnych, czy krajowych) coś wie, a o reszcie nie za wiele lub nic.
Zresztą nie jestem pewien, czy aż tak bardzo jej na tym zależy, by była zalewana informacjami o każdym nawet najmniejszym spotkaniu lub szkoleniu. Aż tak biurokratyczne to te firmy nie są. Reagują dopiero, gdy ktoś zgłasza im jakieś na nich występujące wypatrzenia, takie jak np. wykorzystywanie spotkań pod szyldem firmy do werbunku kandydatów do innej, konkurencyjnej lub prezentacje na nich obcych produktów, a tym bardziej konkurencyjnych.

Jeżeli jesteś Darku aż tak bardzo regulaminowy, to muszę Cię tu nieco rozczarować - tylko bardzo poważne przewinienia względem regulaminu są tu brane pod uwagę, a poza tym życie życiem, a regulaminy regulaminami.

konto usunięte

Temat: A co myślicie o ACN?

Artur B.:
jeżeli warunki określone prawem są dla Ciebie wystarczające, to wszystkie legalnie działające firmy je spełniają (dla mnie te warunki nie są wystarczające dlatego działam tam, gdzie działam) postaw połowę wymienionych przez siebie oczekiwań dowolnej firmie o konwencjonalnym modelu współpracy, sprawdź w jakim stopniu zostaną one spełnione i to dopiero może być Twój punkt odniesienia.

Zostawmy już ten biznes tradycyjny. Mówimy o MLM. Wiadomo że sporo firm w biznesie tradycyjnym wprawdzie działa zgodnie z przepisami (ale tu może być różnie, biorąc pod uwagę skargi do UOKiK). A widzisz tu gdzieś żebym atakował MLM? Jeśli tak to podaj chociaż jeden z postów w dyskusjach, w których uczestniczymy. Więc dlaczego bronisz MLM? Ja tylko mówię, że jeśli mamy przepisy to są to tylko wytyczne, które jasno określają jak powinna funkcjonować firma MLM. A więc określanie MLM jako piramida finansowa, w przypadkach gdy spełnione są warunki w ustawie jest jakimś totalnym nieporozumieniem. Piszę to bo są tacy którzy uparcie uważają że wszystkie biznesy MLM są piramidami. W przypadku gdy wszystko jest zgodne z przepisami, nie ma mowy o tym by coś zarzucać firmie MLM. Mówimy tu jednak o firmie a nie dystrybutorach którzy dla niej współpracują.
Artur B.

Artur B. droga do Wolności
nie musi boleć -
zależy jak i z kim..

Temat: A co myślicie o ACN?

Dariusz R.:
Artur B.:
jeżeli warunki określone prawem są dla Ciebie wystarczające, to wszystkie legalnie działające firmy je spełniają (dla mnie te warunki nie są wystarczające dlatego działam tam, gdzie działam) postaw połowę wymienionych przez siebie oczekiwań dowolnej firmie o konwencjonalnym modelu współpracy, sprawdź w jakim stopniu zostaną one spełnione i to dopiero może być Twój punkt odniesienia.

Zostawmy już ten biznes tradycyjny. Mówimy o MLM. Wiadomo że sporo firm w biznesie tradycyjnym wprawdzie działa zgodnie z przepisami (ale tu może być różnie, biorąc pod uwagę skargi do UOKiK). A widzisz tu gdzieś żebym atakował MLM? Jeśli tak to podaj chociaż jeden z postów w dyskusjach, w których uczestniczymy. Więc dlaczego bronisz MLM? Ja tylko mówię, że jeśli mamy przepisy to są to tylko wytyczne, które jasno określają jak powinna funkcjonować firma MLM. A więc określanie MLM jako piramida finansowa, w przypadkach gdy spełnione są warunki w ustawie jest jakimś totalnym nieporozumieniem. Piszę to bo są tacy którzy uparcie uważają że wszystkie biznesy MLM są piramidami. W przypadku gdy wszystko jest zgodne z przepisami, nie ma mowy o tym by coś zarzucać firmie MLM. Mówimy tu jednak o firmie a nie dystrybutorach którzy dla niej współpracują.
moim zdaniem możliwość odniesienia mlm do biznesu klasycznego daje grunt do oceny
wtedy wiadomo jak jest dobry w porównaniu, jak jest ryzykowny z w porównaniu
jak jest perspektywiczny w porównaniu, jak jest kapitałochłonny w porównaniu
porównuje się smartfony, samochody, aparaty fotograficzne, uczelnie, lokaty
czemu nie biznesy? sam ideał będzie dla każdego inny, ale mając TŁO ? :)



Wyślij zaproszenie do