Tadeusz
F.
Mam to, na co się
godzę...
Temat: A co myślicie o ACN?
Maciej Borowczak:
Tadeusz Fojt:
Kiedyś spotkałem się z dwoma "super liderami" firmy ACN.
"Kiedyś", tzn. kiedy? Bo kiedyś to nawet Bill Gates był tylko studentem i wizjonerem.
Maciej, tylko tyle masz na ten temat do powiedzenia? Naprawdę data jest tu taka istotna?
Jeżeli tak, to było to 4 lata temu. Czy od tego czasu plan marketingowy tej firmy uległ zmianie?
Zauważ jedno, że nawet gdyby licencja była tego warta, aby tyle za nią płacić i gdyby nawet podział tej kasy był czymś legalnym, to za każdego przystępującego otrzymasz to tylko raz, nie ma powtórki z rozrywki. Potem jedynym Twoim dochodem z istniejącej już struktury jest prowizja za obrót klientów. Abyś zarobił 100 zł z rachunków telefonicznych to przy 1/4% i rachunku opiewającego na średnio 100 zł każdy, Twoja grupa musiałaby stworzyć bazę 400 klientów.
Ja przy identycznym obrocie grupowym zarobiłbym w TNI około 3000 zł prowizji. Nie mówię tu ale o własnych klientach, lecz o partnerach w grupie i ich ewentualnych klientach, bo gdybym sam miał taką bazę klientów, to zarobiłbym około 15.000 zł.
Widzisz Marcin, różnimy się tu tym, że Tobie, jak sam powiedziałeś wyżej, zaimponował produkt, a ja robię ten biznes dla kasy, a nie dla produktu czy jakiejś wyimaginowanej idei.
Na szczęście w konstelacji, w jakiej się znajduję, to oprócz ludzkiej zapłaty za moją pracę, mam również produkty, które spełniają moje oczekiwania – są proste w użyciu i naprawdę działają.