Temat: Konferencja POWER MARKETING
Jacek Dudzic:
Łukasz, dzięki na obszerną wypowiedź. Pozwól, że powiem tak: jeśli radzisz sobie świetnie z efektem "wyczerpania listy" (tzn. nie pozyskujesz odpowiednio dużej liczby nowych ciepłych kontaktów w miesiącu), budujesz duży i energiczny zespół nie dzwoniąc po znajomych i krewnych, potrafisz łatwo i szybko budować relacje, dzięki którym ludzie czują się zmotywowani i zachęceni do pracy z Tobą, a Twój autorytet rośnie i ludzie sami przychodzą do Ciebie prosząc o możliwość współpracy - rzeczywiście ta konferencja nie jest dla Ciebie.
Z tego co piszesz tchnie starożytnym (przepraszam za sformułowanie) modelem mlm i powiedz mi czemu od 40 do 70% ludzi przestaje aktywnie działać w swojej firmie już po 4-6 miesiącach skoro każdy ma swojego upline'a? Takie są statystyki branżowe i przyczyna jest oczywista - ludziom brakuje kompetencji oraz umiejętności. Wbrew temu co piszesz, nastawieniem i entuzjazmem poważnego biznesu nie zbudujesz i jeśli dajesz temu 50% ważności, to chętnie pogadam z Tobą za rok lub dwa.
Daję 50% albo więcej - ponieważ osoba, która jest nowa - niewiele umie. Zatem dzieje się tak - przychodzi do mnie, spotykamy się z moim sponsorem, ponieważ sam nie jestem w pełni kompetentny - sponsor wprowadza do jego organizacji pierwszych ludzi, którym pomaga robić to samo - po to aby nowa osoba nauczyła się tego. Po pierwszym miesiącu prowizja wynosi od 2tys w górę, po prostu - krótka piłka, albo się robi biznes albo bawi w powolne pozyskiwanie ludzi. W tym drugim przypadku, owszem, pewnie 70% ludzi potem odpada. Ale kto zrezygnuje, kiedy po miesiącu dostał 2, 3, 4 tyś wypłaty, a później jeszcze większe tempo? Nikt. Skuteczność 90% (czasami po prostu ktoś nie ma pieniędzy i nie ma skąd wytrzasnąć na start). Dlatego bardzo wiele zależy od samej firmy.
Można robić ten biznes wolnym tempem aż w końcu pojawią się zarobki podobne do tych z etatu, albo można robić zabójczo dynamicznie i po pierwszy miesiącu dostać dwa razy tyle, co z etatu. Tak się dzieje w mojej organizacji. Kto nie wierzy - zapraszam do Poznania, tu po prostu działamy.
ZALEŻY OD FIRMY I LUDZI W FIRMIE! Dlatego dla nowych (w mojej firmie) 50% to entuzjazm i nastawienie, reszta jak wcześniej wspomniałem.
To a'propo końcówki Twojej wypowiedzi Jacku.
---
Rzeczywistość jest taka, że firmy typu Akuna, Amway, Calivita - to firmy, w którym można zrobić ciekawy biznes, ale nie w specjalnie szybkim tempie, początku mizerne itd - wtedy zgodzę się z Tobą, że od 40-70% ludzi przestaje aktywnie działać. I dla nich prawdopodobnie Wasze szkolenie będzie strzałem w 10.
---
Odnośnie twojego stwierdzenia starożytny mlm. Nie bierz tego do siebie Jacku, ale to po prostu bzdura, jeżeli starożytny znaczy kiepski na dzisiejsze czasy. Ostatecznie chodzi o skuteczność, pieniądze z działania i zadowolenie z zarobków. W mojej firmie nikt nie działa na zasadzie typowo magnetycznego marketingu, jaki proponujesz Ty - a nowe osoby na początku współpracy osiągają wyniki po 2 tys wzwyż. Powtórzę się - większość zależy od tego, z jaką firmą masz do czynienia.
edit,
Uf, moja wypowiedź wybrzmiewa na sporną, ale tak nie jest. Chciałem tylko bezpośrednio przedstawić, co myślę, bez zbędnej gadki ;).
Łukasz K. edytował(a) ten post dnia 10.04.10 o godzinie 23:31