Temat: Oto co mowi Eric Scheibeler
Zamieszczam tu pewne wypowiedzi osób związanych z MLM co uważają o takich jak Ty Pietrek.
Dlaczego w MLM nikt nie zarabia?
A kto o to tak twierdzi i pyta?
"Ktoś kto zarabia bardzo duże kwoty dochodzące lub przekraczające 6-cyfrowe liczby raczej nie jest skory do podawania tego faktu do publicznej informacji, choćby z uwagi na ochronę swojej rodziny...
Z doświadczenia wiem, iż podawanie takich kwot komuś na początku jego drogi biznesowej często może nawet wystraszyć tę osobę a nie zmotywować. Ludzie, którym podajemy nasze wydruki premii muszą również "dorosnąć" do pewnych kwot, bo w innym wypadku kwoty te będą im się wydawały zupełnie abstrakcyjne. Zatem jeśli ktoś ma swój prywatny biznes to podanie mu kwoty 50-90 tys. złotych miesięcznie zarobków w MLM nie zszokuje go, ale będzie wiedział za jakie pieniądze może tu pracować. Jednak jeśli to osoba, która marzy o zarabianiu 2 -5 tys.PLN i to jest szczyt jej marzeń - wyższe kwoty nie pomieszczą się jej w głowie. Te informacje raczej należny stopniować, wraz z osiągnięciami swoich liderów.
Zatem jeśli zarabiamy 10-15 tys. można się chwalić - często kwoty te są nawet zaokrąglane. Jeśli jednak nasze zarobki przekraczają w pewnym momencie 6-krotne cyfry, zaczynamy się zastanawiać, czy wszyscy powinni wiedzieć o tym... wszak są tacy "niektórzy". którzy tylko czekają czytając portale internetowe i szukając swoich ofiar... Zatem po co nam takie przykrości?
Chwalenie się publiczne zarobkami nie jest takie proste, szczególnie wtedy kiedy nie wiemy kto czyta nasze posty...
Te informacje zostawiamy dla naszych Liderów :)
Dlaczego w MLM nikt nie zarabia?
Moim zdaniem, takie twierdzenia stosują raczej ludzie o zawężonej wyobraźni, którzy nie potrafią pojąć systemu działania MLM bo albo przeczytali zbyt mało książek, albo współpracowali wcześniej z "dziwną" firmą i sponsorem, albo byli leniwi i czekali na mannę z nieba, albo wymyślają takie slogany na miarę swojego intelektu. Wszak wiemy :
"Czego człowiek nie zrozumie - tym nie włada" - Johann Wolfgang von Goethe
"Zawsze tacy gdzieś byli, są i zapewne będą. Natomiast czy twierdzenie, "nikt nie zarabia w MLM" nie jest zwyczajnie śmieszne?
Jak ktoś, kto jest laikiem może opiniować coś, czego zupełnie nie rozumie lub nie ma na ten temat wiedzy?
Pytanie "Dlaczego w MLM nikt nie zarabia?", które pewnie zadają sobie również Ci pseudofachowcy kojarzy mi się z pewną opowieścią, którą czasem stosowaliśmy w MLM.
"Firma produkująca buty wysłała do Afryki swojego przedstawiciela X, aby zbadał rynek obuwniczy i możliwości sprzedaży. Przedstawiciel X wrócił z Afryki z wiadomością, żetam jest bardzo gorąco i wszyscy chodzą boso - nie da się tam sprzedać ani jednej pary butów.
Firma postanowiła nie rezygnować i wysłała tym razem przedstawiciela Y.
Przedstawiciel Y wrócił z Afryki podekscytowany krzycząc już od drzwi - tam nikt nie ma butów - szefie mamy ogromny rynek zbytu!"
Zatem moim zdaniem, możliwość zarabiania lub jej brak, to kwestia wyobraźni, umysłu i nastawienia osoby do tematu i tego co ma robić - do swojego działania.
Jeśli ktoś twierdzi, że "nikt nie zarabia w MLM", to informuje nas o sobie samym - o tym w co sam wierzy i raczej może to świadczyć, iż miał lub ma sam ze sobą problemy jakie poruszone zostały w jego pytaniu:
"Dlaczego w MLM nikt nie zarabia?"
Jeśli psedofachowcy MLM zadają sobie wciąż takie pytanie na jednym ze wspomnianych forum, to zapewne znaczy, iż wyraźnie posiadają dość małe doświadczenie w temacie MLM i sygnalizują, iż na chwilę obecną nie chcą zgłębiać tego tematu. Wolą pobohaterować na forum tworząc sobie klub wzajemnej adoracji. To normalne wśród ludzi - zresztą nie obce temu forum i innym.
"nikt nie zarabia w MLM". Moim zdaniem ludzie Ci - pseudofachowcy - wykazują spore kompleksy na punkcie samego MLM jak też jego Liderów. Trzeba im raczej współczuć, gdyż przekazują nam informację, iż nie wierzą w samych siebie, nie potrafią się zmienić i dlatego tak głośno hałasują na ten temat, aby się usprawiedliwić. Przecież mamy z takim zachowaniem "mądrowania się" wielokrotnie do czynienia również na różnych forach..."
"...dlaczego ludzie Ci tak postępują, iż nie świadczy to o ich mocy i silnej osobowości, ale raczej o ich słabościach.Na zewnątrz chcą być jak "macho" [maczo], a "w środku" znajdziemy odwrotność tego zachowania - faktyczną ich osobowość.
Przypomniały mi się warsztaty, na których analizowaliśmy osoby ubierających się w panterki, kocie prążki, łapki jaguara, czy inne "drapieżne wzorki". Na zewnątrz dla innych, osoby takie chcą pokazać osobowość typu: "dziki drapieżca", ale faktycznie w środku znajduje się "mała, przestraszona myszka" - zgodnie z analizą dr psychologii D.Tarczyńkiego.
Analiza osobowości często jest mylona z krytyką, a przecież jedno i drugie to zupełnie inne zagadnienia. Warto o tym pamiętać unikając negatywnej krytyki innych i nauczyć się je rozróżniać.
[Analiza (rozkład, rozbiór) - rozkład na składniki / czynniki w celu pomocy w zrozumieniu zagadnienia lub np. osobowości psychologicznej danego człowieka.
Krytyka - działalność polegająca na dyskusji poprzez ocenianie i subiektywną interpretację konkretnych osób bądź metod działania lub w innej dziedzinie (np. literackiej, muzycznej).
Krytyka częściej ma na celu lub może szkodzić zamiast pomagać, poprzez stronniczość czyli ocenianie faktów, zjawisk lub osób wyłącznie własnym sposobem widzenia i narzucanie go innym na siłę jako jedyne, najmądrzejsze i niepodważalne.]"
"Trudno tak krzyczeć na forum o swoich zarobkach tylko z tego powodu, że jacyś uparci ludzie piszą, iż nikt nie zarabia w MLM. My znamy inną prawdę.
Niech sobie piszą - zawsze tacy byli, są i będą - którym coś nie wyszło, którzy poświęcili zbyt mało czasu - choćby na naukę. Przykładowo na studia lub na szkołę pomaturalną trzeba poświęcić od 1 do 5 lat, a Ci ludzie tego widocznie nie pojęli lub czekali na szybkie wielkie zarobki nie wiedząc jak tego dokonać i się rozczarowali. Może czegoś nie zrozumieli lub myśleli, że pieniądze w MLM "same przychodzą" - trzeba tylko znaleźć 2 lub 6 i nic więcej nie robić - jak to niektórzy pseudo - sponsorzy tłumaczą.
"...pisałeś o organizacji - z pewnością w Waszych strukturach jest lub będzie, tak jak w naszej, jest wiele osób grubo przekraczających 10 tys. złotych, ale to one same muszą zechcieć się podzielić tą informacją na forum. U nas niektórzy są nawet w pierwszej piątce Menadżerów naszej firmy w Polsce. Jednak to one same jeśli zechcą i będą miały taką potrzebę, podzielą się informacjami publicznie. Tym czasem z pewnością robią to w swoich strukturach.
Czy musimy na siłę udowadniać jakiejś grupie zbuntowanych oszołomów, że w MLM się zarabia i jakie to są konkretnie kwoty?
Wszak "góra nie musi udowadnia iż jest górą".
Jeśli będą faktycznie chcieli, to zapiszą się (do wybranego Lidera czy firmy) do nas i sami będą mogli poznać osobiście i przekonać się jak wiele osób osiąga wysokie gratyfikacje - mogą nawet zobaczyć jakie wydruki i faktury na wypłaty przekazujemy naszym firmom - każdy z nas. Jednak powinni poważnie myśleć o biznesie, a nie zachowywać się jak jacyś "nastolatkowie" np. "zbuntowana młodzież w wieku rozwojowym", bo pewnie nikt z nimi nie będzie chciał poważnie rozmawiać.
Takim buntownikom piszącym bzdury na forum na jednym z portali, czy pokażecie czeki na 1000 zł, na 10.000 zł czy na 100.000 zł to dalej będą pisać, że nie wierzą - tak dla zabawy - i będą wyszukiwać kolejne problemy - a to sfabrykowany czek lub wymyślą inną wymówkę, bo mają takie negatywne nastawienie i z tym jest im dobrze.
Moim zdaniem - a niech sobie mają i jeśli chcą - niech trącą dalej swój czas w życiu. Może kiedyś dorosną do tematu zarobków w MLM.
Myślę, że po prostu - my róbmy swoje!
Szkoda tracić czas na "kogoś komu nie da się w tej chwili pomóc"...
Co do analizy zadanego pytania, kto je zadał i dlaczego - chodzi o tych pseudofachowców w innego forum, myślę, że nie trzeba panikować i warto się uspokoić czytając podstawy analizy wypowiedzi wg. Dariusz Tarczyńskiego"
"...moim zdaniem nasze zarobki tak jak majątek i inne sprawy to raczej dane zastrzeżone.
Co do osób publicznych, często publikowane dane zdobywane są przez dziennikarzy.
Każdy oczywiście może mieć inne zdanie na ten temat wg. zebranego swojego doświadczenia życiowego i nie znaczy to, że jeden nie ma racji a drugi ją ma. Pozdrawiam"