Każdy ma prawo do swoich odczuć , emocji ., własnych poglądów , spostrzeżeń ...itd. Dużo jest w tym prawdy , to co przeczytałem w powyższym linku . Nie każdy jednak w tym mieście jest sfrustrowany , zdołowany i tak to właśnie odbieram . Traktuje ten artykuł nie jako odczucia ogólne radomian , a odczucia tej pewnej wąskiej grupy osób . Troszkę to takie dziwne dla mnie , bo sam mieszkam w tym mieście od kilku lat , a prawie wszystkich znam wypowiadających się :) . Nie znam osobiście , ale znam z goldenline.pl , forum itd. Zastanawiające to jest dla mnie takie jakby INTERNETOWE TOWRZYSTWO WZAJEMNNEJ ADORACJI KOMPLEKS NET CLUB . Zaciekawił mnie wybór osób ,wyselekcjonowanie grupy udzielającej wypowiedzi . Nic tu chyba nie jest przypadkowe i tak miało być ...
Bez sensu jest atakowanie osób tam się wypowiadających , bo dużo w tym racji , prawdziwych faktów i mają prawa tak sie czuć i tak to odbierać ... Wszędzie jest dobrze, gdzie nas nie ma...Nie można mieć w życiu wszystkiego . Jedni mają dobra pracę , pozycję , dom inni szczęście w rodzinie , zdrowie i żadna lokalizacja tego nie zmieni . Maruder zawsze znajdzie powód do narzekania , atakowania .Tym co uważają , że wszystko im się należy za free ...nigdy się nie odmieni , bo wyciągając w ich stronę dłoń z czasem będą chcieli całą rękę . Troszkę zszokowany jestem fascynacją i jaraniem się Warszawką ... :( . Co można tam dostać innego w zamian ? Ogrodzone osiedla przypominające getta .Sąsiadów z tego samego piętra , którzy nie odpowiadają nawet „Dzień Dobry”. Życie w stresie , korkach , bezustanny „Wyścig Szczurów”.Jeśli to jest dla kogoś cel w życiu ...??? Ja za to już dziękujękrzysztof P. edytował(a) ten post dnia 31.10.11 o godzinie 20:56
Paweł M.

Paweł M. specjalista w
zarządzaniu
sprzedażą

Bardzo rozsądna i wyważona wypowiedź. Również uważam, że Radom nie jest miastem idealnym ma swoje minusy, jednak zdecydowanie więcej widać plusów i co najważniejsze systematycznie, choć może nie tak szybko jak wielu z nas by chciało rośnie liczba tych plusów. Opisywanie Radomia w czarnych barwach jest tak samo błędne, jak i błędne byłoby pisanie hymnów pochwalnych. Natomiast nie zwalnia to nikogo do zachowania obiektywizmu, tak to w zyciu jest, że nie wszystko musi być białe lub czarne, złe rzeczy trzeba piętnować, dobre chwalić, a tego w tym mocno tendencyjnym tekście najwyraźniej zabrakło.
Z Pańskim zdaniem o tym by nie atakować osób, które wypowiadały się do tego artykułu pozwolę się jednak nie zgodzić. Gdyby były to osoby przypadkowe może byłbym w stanie odpuścić, ale przypadkowymi te osoby nie były. Jest to środowisko Stowarzyszenia Kocham Radom, na stronie internetowej tego stowarzyszenia w zakładce "o nas" możemy przeczytać: "Jesteśmy dumni z naszego miasta. Bogata historia i młode społeczeństwo, świetny układ przestrzenny i położenie na przecięciu ważnych szlaków - to sprawia, że Radom jest znakomitym miejscem do mieszkania, działania, życia... Chcemy podtrzymywać tożsamość kulturową i kształtować pozytywny wizerunek Radomia. Radom musi istnieć w naszej świadomości jako miasto królewskie, sejmowe, wojewódzkie. Miasto wielkiej przeszłości i wielkiej nadziei na przyszłość. Zapraszamy do współpracy." Jak ma się to do wypowiedzi dla Dużego Formatu? Jak przysłowiowa pięść do nosa. Większej hipokryzji dawno nie widziałem. Mam nadzieję, że Pan Kluziński zostawi wreszcie w spokoju nasze miasto i zajmie się tylko swoją karierą w Pruszkowie, bo chyba lepiej mu to wychodzi. Za takie dbanie o kształtowanie pozytywnego wizerunku naszego miasta Stowarzyszeniu Kocham Radom również dziękuję. Jak się nie ma o czymś pojęcia to lepiej się za to nie brać. Stare przysłowie mówi: "Zły to ptak, co własne gniazdo kala", a niestety tyle jadu na temat Radomia co z ust członków Kocham Radom w tym artykule przez ostatnie kilka lat razem się chyba nie wylało.Paweł M. edytował(a) ten post dnia 01.11.11 o godzinie 14:06

konto usunięte

Monika M.:
http://wyborcza.pl/1,75480,10547741,Radom_lezy_w_depre...

Ciekawe o tyle, że podobny artykuł można by napisać o Grudziądzu i widzę wiele podobieństw między tymi miastami. Podobne zjawiska. Wyjazdy do pracy do większych miast np. Gdańsk i za granicę. Podobnie dobre szkoły średnie ale słaba edukacja na poziomie wyższym itd.
Dominik Spychalski:
Monika M.:
http://wyborcza.pl/1,75480,10547741,Radom_lezy_w_depre...

Ciekawe o tyle, że podobny artykuł można by napisać o Grudziądzu i widzę wiele podobieństw między tymi miastami. Podobne zjawiska. Wyjazdy do pracy do większych miast np. Gdańsk i za granicę. Podobnie dobre szkoły średnie ale słaba edukacja na poziomie wyższym itd.
Tak na dobrą sprawę taki artykuł można by napisać o co najmniej kilku jak nie kilkunastu miastach w Polsce. Niemniej jednak wydaje mi się, że Radomianie nadzwyczaj często narzekają. Wszystko jest beee.... Mnie strasznie irytuje takie podejście. Zwłaszcza u ludzi "młodych"czyli 25 lat i więcej.To praca jest nie taka, to nie ma wieczorem gdzie wyjść....
A najbardziej wkurza mnie ogólnie przyjęte w Radomiu powiedzenie " Radom to nie Warszawa i tu nie da się nic zrobić"..... z takim myśleniem nie będzie zmian na lepszeMonika M. edytował(a) ten post dnia 07.02.12 o godzinie 12:46
To że radomianie na wszystko narzekają nie bierze się z kosmosu ... Zwłaszcza u ludzi młodych ! Jasne, że wiele zalezy od podejscia , ale czasem są rzeczy na które nie mamy bezpośredniego wpływu . I pozytywne podejscie nie uzdrowi sytuacji, bo tak czy inaczej jest to czesto walenie głową w mur niestety. Co do stwierdzenia, że Radom to nie Warszawa - to cóż.... trudno się z nim nie zgodzić...
Sylwester C.

Sylwester C. Inż. elektronik
freelancer

To że Radom to nie Warszawa jednemu przeszkadza innemu pasuje, bo stwarza bardzo duże możliwości. Trzeba tylko ruszyć głową i umieć to wykorzystać :)
Maria M.:
To że radomianie na wszystko narzekają nie bierze się z kosmosu ... Zwłaszcza u ludzi młodych ! Jasne, że wiele zalezy od podejscia , ale czasem są rzeczy na które nie mamy bezpośredniego wpływu . I pozytywne podejscie nie uzdrowi sytuacji, bo tak czy inaczej jest to czesto walenie głową w mur niestety. Co do stwierdzenia, że Radom to nie Warszawa - to cóż.... trudno się z nim nie zgodzić...
Droga Mario na wszystko mamy wpływ.:) Więcej pozytywnego myślenia. Dla mnie takie podejście jak Twoje jest bardzo zaściankowe. Gdyby "wielcy tego świata" myśleli jak ty to świat stałby w miejscu....
Sylwester C.

Sylwester C. Inż. elektronik
freelancer

Gdyby ludzie nie byli kreatywni to by dalej mieszkali w jaskiniach.
Droga Moniko :) co do mojego podejścia to błędne wnioski wyciągnęłaś na podstawie zaledwie jednego postu. Ja staram się widzieć poprostu dwie strony medalu - obserwuje rzeczywistość mnie otaczającą. Akurat osobiście mam w sobie dużo pozytywnego myślenia - inaczej nie zdecydowałabym się pewnie na powrót do Radomia po studiach. Co do reszty Twojego postu ... to czekam, aż "wielcy tego świata" zawitają do Radomia i ruszymy z miejsca . Bo coraz częściej mam wrażenie, że owszem wiele się dzieje w tym mieście , ale nie w obszarach kluczowych przede wszystkim dla ludzi młodych.
Michał N.

Michał N.
http://miejskidetekt
ywkulturalny.blog.pl
/

Jeśli narzekasz, stajesz się prawdziwym magnesem na szajs.
Narzekać można w każdym mieście. Narzekać można nawet w pałacu, gdy pod materac wpada ziarnko grochu.
Złe warunki zewnętrzne wpływają na myśli człowieka w sposób negatywny.
Negatywne myśli prowadzą do smutnego życia. To błędne koło, w które łatwo jest wpaść.
Wcale nie musimy tego robić.
Kluczem jest świadomość.
Największą tragedią tego świata jest to, że jest on bankietem, a ludzie umierają na nim z głodu.
Nauczmy się myśleć, że mieszkając w Radomiu jesteś na najlepszym bankiecie, jaki możemy sobie wyobrazić.
Michał N.:
Jeśli narzekasz, stajesz się prawdziwym magnesem na szajs.
Narzekać można w każdym mieście. Narzekać można nawet w pałacu, gdy pod materac wpada ziarnko grochu.
Złe warunki zewnętrzne wpływają na myśli człowieka w sposób negatywny.
Negatywne myśli prowadzą do smutnego życia. To błędne koło, w które łatwo jest wpaść.
Wcale nie musimy tego robić.
Kluczem jest świadomość.
Największą tragedią tego świata jest to, że jest on bankietem, a ludzie umierają na nim z głodu.
Nauczmy się myśleć, że mieszkając w Radomiu jesteś na najlepszym bankiecie, jaki możemy sobie wyobrazić.


nic dodać nic ująć.

Amen :)
Przemysław B.

Przemysław B. Bądźmy w kontakcie

Michał,

proszę Cie - odstaw to co bierzesz :) Ja zawsze byłem zdania, że z miłą chęcią będę mówił o czymś, że jest super i wyjątkowo - jak tak będzie. Ale nie chcę mówić, że jest różowo jak widzę bagno.

sorry
Sylwester C.

Sylwester C. Inż. elektronik
freelancer

Ale gdy widzisz bagno to możesz to po prostu olać a nie krytykować. Choć wiem że czasami jest to trudne zwłaszcza gdy Ciebie to dotyczy. Ale podejście Michała jest bardzo dobre, taka mała zmiana w mentalności polegająca na tym żeby nieważne co się dzieje nie narzekać, przynosi całkiem inne postrzeganie rzeczywistości.
Tu nie chodzi o to, żeby uniknąć lub pozbywać się problemów, tylko żeby tak urosnąć, aby być większym od każdego problemu. I od razu mówię lojalnie że nic nie wąchałem :)

Następna dyskusja:

Dlaczego Radom ?


Wyślij zaproszenie do