Albert M.

Albert M. użyteczny menadżer:
zwiększam zyskowność
przedsiębiorstw

Temat: Rozwój, czy cięcie kosztów?

Mam specyficzne podejście do kosztów.
Nie powiem nic nowego, ale oszczędzanie kosztuje. Skoro tak, to jest jeden moment w życiu firmy, kiedy należy to robić: prosperity. No tak, łatwo powiedzieć. To jest przeciw ludzkiej naturze, a jeszcze bardziej naturze menadżera. Menadżer inwestuje-to brzmi bardzo dobrze. Wielu z nas, prywatnych ludzi wydając pieniądze mówi, że inwestuje. Kupowanie czegokolwiek bez sensu lubimy potocznie nazywać jeszcze ładniej: inwestowaniem w siebie. Menadżer tnie koszty, znaczy facet (ka) działa. On nie zmniejsza, on tnie. Tnie to, co sam namnożył, czyli niejako sprząta po sobie. Trochę ironizuję. Inwestowanie i cięcie, oba te zajęcia są widowiskowej natury i dlatego są doceniane przez właścicieli. I nagradzane. Kto wie, czy kryzysy gospodarcze nie biorą się z takiego myślenia?

Uważne, by nie powiedzieć żmudne zarządzanie kosztami bardzo służy firmie i przeczy instynktowi samozachowawczemu, bo nie jest widowiskowe, spektakularne a efektem często bywa… brak złych efektów. I zrównoważony, stabilny rozwój. Oczywiście, w takiej firmie nie pojawi się problem kosztów, czego wszystkim życzę.
Ukłony dla Pana Henryka, który -jak sam mówi- właśnie tak kieruje i tak doradza firmom.

Z kosztami wiąże się jeszcze jeden aspekt. Naprawa przedsiębiorstwa (i czegokolwiek) często wymaga przejściowego podniesienia kosztów, wbrew oczekiwaniom. Przyczyna kłopotów może tkwić w niewspółmiernie wysokich kosztach w jednym miejscu lub ich „poskąpieniu” tam, gdzie były konieczne. Najczęściej to chodzi parami.
Porównując firmę do domu, trzeba wpierw kupić papy i połatać cieknący dach, a dopiero potem schodzić do piwnicy i zająć się fundamentami. Tak więc wydajemy zamiast oszczędzać. Robimy sobie kłopot, jeśli otoczenie tego nie rozumie. Można tego sprytnie uniknąć, czyli nie robić nic innego poza cięciem kosztów. Po takiej kuracji firma się nie podniesie. Ale to będzie problem dla kolejnych i dla tych, którzy uważali przykrycie dachu za fanaberie.Albert M. edytował(a) ten post dnia 02.03.13 o godzinie 15:32
Lidia Poradzisz

Lidia Poradzisz
Trener-coach.Konsult
ant, Inspire
Sourcing

Temat: Rozwój, czy cięcie kosztów?

Jak wiadomo czas to pieniądz. Zanim posuniemy się do radykalnego cięcia
kosztów, warto się przyjrzeć z bliska sytuacji panującej w firmie. Najwięcej
zysków w firmie generuje dział handlowy. W pierwszej kolejności należy
wyeliminować wszystkie czynności, których sprzedawcy nie muszą robić, w
zamian za co mogą poświęcić czas klientowi. Jak twierdzą specjaliści z
Harvard Business Review Polska, prezesi, którzy zarządzaniu sprzedażą
poświęcili zdecydowaną większość swojej uwagi, osiągnęli wzrost wyrażający
się o 50-80% wyższymi zyskami niż firmy, których kadra zarządzająca nie
poświęciła tyle uwagi temu zagadnieniu.



Wyślij zaproszenie do