Katarzyna B.

Katarzyna B. Wciąż do przodu!

Temat: Możliwość wykorzystania facebooka i blogów w przypadku...

Witam, Wiele się ostatnio pisze odnośnie mediów społecznościowych i tego, że po prostu trzeba z tego marketingowo skorzystać. Wielu ekspertów twierdzi, że rozkręciło swój biznes dzięki blogowaniu, wypowiadaniu się na forach, czy też prowadzeniu facebooka. W większości są to ludzie z jakby to określić "popularnych/poczytnych" w necie branż...np. osoby prowadzące firmy zajmujące się marketingiem internetowym, trenerzy biznesu, pozycjonerzy. Jest im łatwo stworzyć content ciekawy dla odbiorcy. Co jeśli mamy firmę z branży niszowej? Nie ma zbyt wielu osób zainteresowanych produktem firmy, a nawet całą branżą, aby czytać bloga, czy nawet dołączyć do FB. Co więcej usługi firmy są na tyle "proste", że nie ma potrzeby czytać porad w stylu "jak zamówić, co zamówić". Czy jest sens dla takich firm startować z marketingiem w mediach społecznościowych? Nie chodzi mi tutaj o obecność dla samej obecności, ale konkretny efekt.

konto usunięte

Temat: Możliwość wykorzystania facebooka i blogów w przypadku...

Jesli kiedykolwiek zrozumiesz potyege social media zobaczysz jak latwo mozesz pokonac wczesniejsz eniuanse i nie smaki.

http://www.youtube.com/watch?v=aSHas0E9v1k

konto usunięte

Temat: Możliwość wykorzystania facebooka i blogów w przypadku...

Katarzyna Bartkiewicz:
Witam, Wiele się ostatnio pisze odnośnie mediów społecznościowych i tego, że po prostu trzeba z tego marketingowo skorzystać. Wielu ekspertów twierdzi, że rozkręciło swój biznes dzięki blogowaniu, wypowiadaniu się na forach, czy też prowadzeniu facebooka. W większości są to ludzie z jakby to określić "popularnych/poczytnych" w necie branż...np. osoby prowadzące firmy zajmujące się marketingiem internetowym, trenerzy biznesu, pozycjonerzy. Jest im łatwo stworzyć content ciekawy dla odbiorcy. Co jeśli mamy firmę z branży niszowej? Nie ma zbyt wielu osób zainteresowanych produktem firmy, a nawet całą branżą, aby czytać bloga, czy nawet dołączyć do FB. Co więcej usługi firmy są na tyle "proste", że nie ma potrzeby czytać porad w stylu "jak zamówić, co zamówić". Czy jest sens dla takich firm startować z marketingiem w mediach społecznościowych? Nie chodzi mi tutaj o obecność dla samej obecności, ale konkretny efekt.

Nie wspominasz niestety o rodzaju działalności więc ciężko jednoznacznie określić.. Główną zasadą kierującą naszymi działaniami marketingowymi jest określenie naszej grupy docelowej a także sposobu dotarcia do niej.. Jeżeli nie ma szans znalezienia jej przez social media szkoda czasu i starań by tworzyć profil którego nikt nie wykorzysta.. Z drugiej jednak strony taki profil może zachęcić do zainteresowania się tą niszową branżą.. Myślę, że przycisk "Lubię to" na stronie głównej firmy nigdy nie zaszkodzi, natomiast da odpowiedź na to jak duże jest zainteresowanie danym tematem.. Pozatym taki marketing nie wymaga od nas nakładów finansowych, więc nie niesie ze sobą również wielkiego ryzyka, szczególnie w przypadku małych firm szukających reklamy w każdym możliwym miejscu..

Dla niszowej branży warto tworzyć bloga, jeśli wiemy o czym piszemy, natomiast znalezienie czytelników to również pewien problem.. Wszystko zależy od branży, ciężko tworzyć bloga o produkcji ołówków.. Gdybyś podała o jaki temat chodzi, można by dokładniej myśleć nad przebiegiem kampanii, póki co kategoria branż niszowych jest dość obszerna..Artur Smolicki edytował(a) ten post dnia 16.01.11 o godzinie 16:56
Katarzyna B.

Katarzyna B. Wciąż do przodu!

Temat: Możliwość wykorzystania facebooka i blogów w przypadku...

Ok, w takim razie skonkretyzujmy. Mam na myśli profesjonalne usługi dla biznesu, np. tłumaczenia. Klienci- ogólnie, każda firma, która musi coś przetłumaczyć...Usługa dość prosta jeśli chodzi o jej zamówienie i nie wymaga żadnej wiedzy ze strony zlecającego. Obecnie chcę zachęcić potencjalnych klientów do zainteresowania się firmą, zaufania jej. Mam wrażenie, że w przypadku takiej branży dość trudno stworzyć coś, co wydałoby się interesujące dla odbiorcy, bo tłumaczenie się zleca i tyle...można powiedzieć trywialnie...nie ma w tym nic ciekawego...
Stąd mój dylemat na temat wykorzystania wcześniej wspomnianych mediów...wiadomo, nic to nie kosztuje, ale z drugiej strony pisać dla samego pisania...

konto usunięte

Temat: Możliwość wykorzystania facebooka i blogów w przypadku...

Katarzyna Bartkiewicz:
Ok, w takim razie skonkretyzujmy. Mam na myśli profesjonalne usługi dla biznesu, np. tłumaczenia. Klienci- ogólnie, każda firma, która musi coś przetłumaczyć...Usługa dość prosta jeśli chodzi o jej zamówienie i nie wymaga żadnej wiedzy ze strony zlecającego. Obecnie chcę zachęcić potencjalnych klientów do zainteresowania się firmą, zaufania jej. Mam wrażenie, że w przypadku takiej branży dość trudno stworzyć coś, co wydałoby się interesujące dla odbiorcy, bo tłumaczenie się zleca i tyle...można powiedzieć trywialnie...nie ma w tym nic ciekawego...
Stąd mój dylemat na temat wykorzystania wcześniej wspomnianych mediów...wiadomo, nic to nie kosztuje, ale z drugiej strony pisać dla samego pisania...


W takim razie blog odpada chociaż.. i tu dałoby się coś wymyśleć ;) Natomiast nastawienie, że jest to branża niszowa, że jest mało ciekawa, że nie da się z nią nic zrobić jest z góry złe.. Jeżeli więcej osób tłumaczących tak uważa masz wielkie pole do popisu.. Po pierwsze w tym przypadku profil na FB jak najbardziej jest sprawą istotną.. Bo skoro tłumaczysz pisma z branży biznesowej, dlaczego by nie rozszerzyć tego np. do tworzenia obcojęzycznych wersji CV? Dlaczego by na FB nie umieszczać przetłumaczonych, wybranych przez siebie artykułów? Dlaczego by nie stworzyć bloga tematycznego zawierającego tego typu artykuły? Dlaczego nie budować w ten sposób swojego nazwiska? I nie zakładał bym, że ktoś Ci to zleca "i już".. W obecnych czasach tego typu tłumaczenia są pożądanym produktem na rynku.. Do tego własna strona, tzw. wizytówka zawierająca podstawową ofertę, reklama na GL oraz forach biznesowych, próba rozszerzenia działalności ( nie zliczę ile osób piszących pracę licencjacką / magisterską skorzystałoby z tłumaczenia interesującego ich artykułu ), możliwości jest naprawdę sporo.. Samo tłumaczenie nie musi być sensem samym w sobie.. Przetłumaczone przez Ciebie artykuły mają już jednak ogromną wartość.. W takim przypadku zastosował bym własny profil na FB bez chwili zastanowienia.. Ważny jest nasz punkt widzenia, w jaki sposób zainteresować innych tym co robimy.. I nigdy nie uważać tego za mało ciekawe dla odbiorcy!

PS. Gdy mój projekt osiągnie pewien poziom sam będę chciał kilka stron przetłumaczyć na inne języki.. Jeżeli wiedziałbym, że masz jakiekolwiek "portfolio" gdzie sprawdziłbym Twoje chociażby predyspozycje do tłumaczeń, miałabyś klienta od razu.. Do tego jeśli przedstawisz mi konkretniej swoją ofertę chętnie dołączę ją do mojego projektu który wkrótce kończę.. Klientów nie gwarantuję, ale stracić też nic nie można :)Artur Smolicki edytował(a) ten post dnia 16.01.11 o godzinie 17:10
Łukasz K.

Łukasz K. Kocham sieć. Przez
10 godzin dziennie.

Temat: Możliwość wykorzystania facebooka i blogów w przypadku...

Katarzyna Bartkiewicz:

Katarzyna - im bardziej nudna działalność, tym efektywniej można zadziałać marketingowo.

Osobiście wydaje mi się, iż blog pasuje jak najbardziej. To możliwość wykazania profesjonalizmu firmy i zbudowania właśnie zaufania co do świadczonych usług. Oczywiście powstaje pytanie o merytoryczną zawartość takiego kanału komunikacji. Blog jest używany przez firmy najczęściej w celach PRowych, porusza zagadnienia związane z rozwojem czy odniesionymi sukcesami. Mozna by go było wzbogacić również np. o materiał wideo pt. "dzień z życia tłumacza", coś humorystycznego. Wszystko zależy od tego, jaki wizerunek chce się tworzyć i do jakiej grupy docelowej skierowane są usługi.

Jeżeli chodzi o FB, to tutaj pewnie trudniej wpaść na konkretny pomysł. Po pierwsze, FB to raczej nie kanał dla B2B; po drugie, profesjonalne wejście wymagania odpowiedniej strategii, a być aby być mija się z celem. Bo niby wydaje się, że social media są bezpłatne, ale mimo wszystko trzeba poświęcić temu czas pracownika, dbać o regularność, nadzorować komentarze i angażować się w komunikację z fanami. To pociąga za sobą koszty.

konto usunięte

Temat: Możliwość wykorzystania facebooka i blogów w przypadku...

Łukasz Kąkolecki:
Jeżeli chodzi o FB, to tutaj pewnie trudniej wpaść na konkretny pomysł. Po pierwsze, FB to raczej nie kanał dla B2B; po drugie, profesjonalne wejście wymagania odpowiedniej strategii, a być aby być mija się z celem. Bo niby wydaje się, że social media są bezpłatne, ale mimo wszystko trzeba poświęcić temu czas pracownika, dbać o regularność, nadzorować komentarze i angażować się w komunikację z fanami. To pociąga za sobą koszty.

Zgadzam się oczywiście, ale uważam że w tym przypadku użycie FB do promocji jest jak najbardziej na miejscu, tym bardziej gdyby Pani Katarzyna zdecydowała się rozszerzyć działalność na tłumaczenie CV bądź artykułów. Dodatkowo w tym temacie nie liczyłbym na wielką komunikację z fanami, więc prowadzenie kanału ograniczyłbym do 30min. wieczorem każdego dnia :)
Krzysztof Z.

Krzysztof Z. SEO / SEM
websukces.net - w
tym miejscu piszemy
coś mądre...

Temat: Możliwość wykorzystania facebooka i blogów w przypadku...

A ja uważam, że akurat fejsbók nie nadaje się do promocji działalności biznesowej w polskich realiach - może nadawać się do promocji marki, produktów i to też ograniczonych do sektora "pop" - przełożenie w przypadku bardziej niszowych usług jest znikome i nie opłaca się skórka za wyprawkę . Czas zmarnowany na fejsbóku można wykorzystać skuteczniej .
IMO to taki kwiatek do kożucha i takie tryndy ;) a stado podąża tryndami ...
PS.
ostatnio dostalismy zapytanie o osługę zaczynające się od :
"Zgodnie z nowymi trendami i nowym budżetem marketingowym na 2011 rok poszukujemy partnera do działań w zakresie mediów społecznościowych" :D
padłem .....

konto usunięte

Temat: Możliwość wykorzystania facebooka i blogów w przypadku...

Krzysztof Z.:
A ja uważam, że akurat fejsbók nie nadaje się do promocji działalności biznesowej w polskich realiach - może nadawać się do promocji marki, produktów i to też ograniczonych do sektora "pop" - przełożenie w przypadku bardziej niszowych usług jest znikome i nie opłaca się skórka za wyprawkę . Czas zmarnowany na fejsbóku można wykorzystać skuteczniej .
IMO to taki kwiatek do kożucha i takie tryndy ;) a stado podąża tryndami ...
PS.
ostatnio dostalismy zapytanie o osługę zaczynające się od :
"Zgodnie z nowymi trendami i nowym budżetem marketingowym na 2011 rok poszukujemy partnera do działań w zakresie mediów społecznościowych" :D
padłem .....

Mam dziwne wrażenie Krzysztofie że bardziej widzę tu niechęć do mediów społecznościowych ( sarkazm w wypowiedzi ) niż sam fakt ich nieprzydatności.. Pamiętajmy, że social media to przyszłość marketingu i najlepszy dostęp do nieograniczonej wręcz bazy kapitału ludzkiego.. Nie zapominajmy też, że stwierdzenie mediów społecznościowych odnosi się także do takich portali jak GoldenLine, for dyskusyjnych, blogów.. I sprawnie przeprowadzone akcje z użyciem social media potrafią przynieść sukces nawet niszowym branżom.. W dobie dominacji Internetu nie dostrzeganie marketingowych zalet tego typu działań jest ogromnym błędem.. Powoli samo pozycjonowanie którym się Pan zajmuje nie wystarcza, do klienta trzeba dotrzeć bezpośrednio.. W czasach olbrzymiej konkurencji na wszystkich rynkach klienta trzeba znaleźć samemu zamiast czekać aż znajdzie nas..
Krzysztof Z.

Krzysztof Z. SEO / SEM
websukces.net - w
tym miejscu piszemy
coś mądre...

Temat: Możliwość wykorzystania facebooka i blogów w przypadku...

Artur Smolicki:
Mam dziwne wrażenie Krzysztofie że bardziej widzę tu niechęć do mediów społecznościowych ( sarkazm w wypowiedzi ) niż sam fakt ich nieprzydatności.. Pamiętajmy, że social media to przyszłość marketingu i najlepszy dostęp do nieograniczonej wręcz bazy kapitału ludzkiego..
skąd ta pewność ?? poparta badaniami ??
a jestem ostrożniejszy w takich ogólnych stwierdzeniach ;) szczególnie , że ja np. uważam, że przyszłością jest marketing szeptany (nie szemrany) ;)
Nie zapominajmy też, że stwierdzenie mediów społecznościowych odnosi się także do takich portali jak GoldenLine, for dyskusyjnych, blogów.. I sprawnie przeprowadzone akcje z użyciem social media potrafią przynieść sukces nawet niszowym branżom.. W dobie dominacji Internetu nie dostrzeganie marketingowych zalet tego typu działań jest ogromnym błędem..
istnieje coś takiego jak chłodna kalkulacja ;) natomiast wkładanie for dyskusyjnych czy innych podobnych miejsc w worek pt. soszjal media IMO trąci dorabianiem na siłę filozofii tam gdzie ona niepotrzebna
Powoli samo pozycjonowanie którym się Pan zajmuje nie wystarcza, do klienta trzeba dotrzeć bezpośrednio..
do klienta z naciskiem na klienta a nie do (nawet kilkutysięcznej ilościowo) grupy dzieci neostrady cytującej głupie pierdoły i podobne filmiki na fejsbóku dociera sie różnymi kanałami (nie tylko SEO) ale musi to być opłacalne ...
W czasach olbrzymiej konkurencji na wszystkich rynkach klienta trzeba znaleźć samemu zamiast czekać aż znajdzie nas..
J.W.

Pisałem swoje spostrzeżenia oparte na dowodach i brałem pod uwagę kalkulacje koszt-zysk a póki co koszt dotarcia do określonego klienta w wielu branżach za pośrednictwem soszjal media jest moooocno nieopłacalny, jak nie niemożliwy wręcz, nie neguję tego (co zresztą udowodniłem wspominając w poście), że w niektórych branżach opłaca się ten kanał komunikacji (komunikacji a nie zdobywania klienta ) dla jasności mam na myśli facebóka ! Natomiast specjalistycznych for dyskusyjnych nie należy lekceważyć (prosze nie zapominać o "worku"). Kwestia zaś nazewnictwa w dużej mierze to zasługa marketingowców i tryndów ;)

Mając do dyspozycji statystyki paru branż (odwiedzalność, konwersja itp) z całą pewnością mogę stwierdzić, że w zdobywaniu klientów, podnoszeniu sprzedaży fejsbók ląduje obecnie na ostatnim zaszczytnym miejscu ;)
Krzysztof Z.

Krzysztof Z. SEO / SEM
websukces.net - w
tym miejscu piszemy
coś mądre...

Temat: Możliwość wykorzystania facebooka i blogów w przypadku...

a cały siwy dym wokół soszjal media służy temu co poniżej ;)

Obrazek
Katarzyna B.

Katarzyna B. Wciąż do przodu!

Temat: Możliwość wykorzystania facebooka i blogów w przypadku...

Łukasz Kąkolecki:
Katarzyna Bartkiewicz:

Katarzyna - im bardziej nudna działalność, tym efektywniej można zadziałać marketingowo.

Osobiście wydaje mi się, iż blog pasuje jak najbardziej. To możliwość wykazania profesjonalizmu firmy i zbudowania właśnie zaufania co do świadczonych usług. Oczywiście powstaje pytanie o merytoryczną zawartość takiego kanału komunikacji. Blog jest używany przez firmy najczęściej w celach PRowych, porusza zagadnienia związane z rozwojem czy odniesionymi sukcesami. Mozna by go było wzbogacić również np. o materiał wideo pt. "dzień z życia tłumacza", coś humorystycznego. Wszystko zależy od tego, jaki wizerunek chce się tworzyć i do jakiej grupy docelowej skierowane są usługi.

Jeżeli chodzi o FB, to tutaj pewnie trudniej wpaść na konkretny pomysł. Po pierwsze, FB to raczej nie kanał dla B2B; po drugie, profesjonalne wejście wymagania odpowiedniej strategii, a być aby być mija się z celem. Bo niby wydaje się, że social media są bezpłatne, ale mimo wszystko trzeba poświęcić temu czas pracownika, dbać o regularność, nadzorować komentarze i angażować się w komunikację z fanami. To pociąga za sobą koszty.

Pierwsze zdanie jest dla mnie jak najbardziej pocieszające :-) Właśnie staram się zainteresować usługami biura tłumaczeń ( sama akurat nie tłumaczę) potencjalnych klientów, czyli zdecydowanie firmy. Oferowane tłumaczenia to biznes, technika, prawo. Blog miałby za zadanie przekazać lekką, interesującą treść dla odbiorcy, a jednocześnie budować wizerunek firmy.."dzień z życia tłumacza" brzmi faktycznie interesująco i niejedna osoba mogłaby się zdziwić widząc jak on faktycznie wygląda ;-)
Katarzyna B.

Katarzyna B. Wciąż do przodu!

Temat: Możliwość wykorzystania facebooka i blogów w przypadku...

Krzysztof Z.:
Artur Smolicki:
Mam dziwne wrażenie Krzysztofie że bardziej widzę tu niechęć do mediów społecznościowych ( sarkazm w wypowiedzi ) niż sam fakt ich nieprzydatności.. Pamiętajmy, że social media to przyszłość marketingu i najlepszy dostęp do nieograniczonej wręcz bazy kapitału ludzkiego..
skąd ta pewność ?? poparta badaniami ??
a jestem ostrożniejszy w takich ogólnych stwierdzeniach ;) szczególnie , że ja np. uważam, że przyszłością jest marketing szeptany (nie szemrany) ;)
Nie zapominajmy też, że stwierdzenie mediów społecznościowych odnosi się także do takich portali jak GoldenLine, for dyskusyjnych, blogów.. I sprawnie przeprowadzone akcje z użyciem social media potrafią przynieść sukces nawet niszowym branżom.. W dobie dominacji Internetu nie dostrzeganie marketingowych zalet tego typu działań jest ogromnym błędem..
istnieje coś takiego jak chłodna kalkulacja ;) natomiast wkładanie for dyskusyjnych czy innych podobnych miejsc w worek pt. soszjal media IMO trąci dorabianiem na siłę filozofii tam gdzie ona niepotrzebna
Powoli samo pozycjonowanie którym się Pan zajmuje nie wystarcza, do klienta trzeba dotrzeć bezpośrednio..
do klienta z naciskiem na klienta a nie do (nawet kilkutysięcznej ilościowo) grupy dzieci neostrady cytującej głupie pierdoły i podobne filmiki na fejsbóku dociera sie różnymi kanałami (nie tylko SEO) ale musi to być opłacalne ...
W czasach olbrzymiej konkurencji na wszystkich rynkach klienta trzeba znaleźć samemu zamiast czekać aż znajdzie nas..
J.W.

Pisałem swoje spostrzeżenia oparte na dowodach i brałem pod uwagę kalkulacje koszt-zysk a póki co koszt dotarcia do określonego klienta w wielu branżach za pośrednictwem soszjal media jest moooocno nieopłacalny, jak nie niemożliwy wręcz, nie neguję tego (co zresztą udowodniłem wspominając w poście), że w niektórych branżach opłaca się ten kanał komunikacji (komunikacji a nie zdobywania klienta ) dla jasności mam na myśli facebóka ! Natomiast specjalistycznych for dyskusyjnych nie należy lekceważyć (prosze nie zapominać o "worku"). Kwestia zaś nazewnictwa w dużej mierze to zasługa marketingowców i tryndów ;)

Mając do dyspozycji statystyki paru branż (odwiedzalność, konwersja itp) z całą pewnością mogę stwierdzić, że w zdobywaniu klientów, podnoszeniu sprzedaży fejsbók ląduje obecnie na ostatnim zaszczytnym miejscu ;)


Faktycznie w przypadku facebooka obawiam się, że nie jest to branża pasująca do tego medium...jak wspomniałam wcześniej pracuję min. dla biura tłumaczeń i naszymi klientami są głównie firmy. Trudno w takim przypadku przekonać jakąś firmę, która zleciła nam tłumaczenie do "polubienia nas" tak po prostu, czy też tak zachęcić treścią profilu potencjalnego klienta, aby skorzystał z naszych usług prędzej, czy później..Tak, jak jest to napisane wyżej staram się zrobić kalkulację koszty-zysk, bo jeśli wejść w FB to tylko z czymś ciekawym, co ma przynieść jakiś efekt, a nie tylko być, bo konkurencja już jest podczas, gdy można wybrać coś innego, co przyniesie lepsze efekty i lepiej trafi do grupy docelowej, czyli firm.
Katarzyna B.

Katarzyna B. Wciąż do przodu!

Temat: Możliwość wykorzystania facebooka i blogów w przypadku...

Jak na razie to najbardziej przekonuje się do blogowania...chociaż znalezienie tematu nie wydaje się być proste...
Krzysztof Z.

Krzysztof Z. SEO / SEM
websukces.net - w
tym miejscu piszemy
coś mądre...

Temat: Możliwość wykorzystania facebooka i blogów w przypadku...

zamiast fejsbóka proponuję to:
http://www.google.pl/#hl=pl&safe=off&biw=1280&bih=589&...
lub
http://www.google.pl/#hl=pl&safe=off&biw=1280&bih=589&...

i szperanko na podobnych zasadach
dodatkowo zawsze można otworzyć własne forum/subforum - "firma szuka tłumaczeń" , "firma zleci tłumaczenia"

konto usunięte

Temat: Możliwość wykorzystania facebooka i blogów w przypadku...

Krzysztof Z.:
ja np. uważam, że przyszłością jest marketing szeptany (nie szemrany) ;)

Nie powiedziałem nie i jest to raczej dyskusja na inny temat, natomiast marketing szeptany nie może być jedyną wykorzystywaną formą..
istnieje coś takiego jak chłodna kalkulacja ;) natomiast wkładanie for dyskusyjnych czy innych podobnych miejsc w worek pt. soszjal media IMO trąci dorabianiem na siłę filozofii tam gdzie ona niepotrzebna

I już wiem, że rozmawiam z kimś kto o mediach społecznościowych nie ma najmniejszego pojęcia.. Nikt nie wkłada for w pojęcie mediów społecznościowych, wszelkie raporty światowych agencji świadczą o tym, że one już tam są.. Niedawno opublikowany raport "Harvard Business Review Polska" jasno stwierdza obszar pojęcia mediów społecznościowych, natomiast publikacja pt. "Internet Standard: Social Media 2010" opublikowany przy współudziale takich marek jak NK, Gazeta.pl, Interia, Wyborcza.biz czy Bankier.pl jasno stwierdzają, że na liście najpopularniejszych mediów społecznościowych chociażby 3 miejsce zajmuje PEB.pl, będący forum ogólnotematycznym, a jednoznacznie zaliczanym do worka zwanego "social media".. Stąd również stwierdzenie, że pomijanie mediów społecznościowych w strategii marketingowej firmy jest bonusem danym konkurencji za darmo i strzałem do własnej bramki..
do klienta z naciskiem na klienta a nie do (nawet kilkutysięcznej ilościowo) grupy dzieci neostrady cytującej głupie pierdoły i podobne filmiki na fejsbóku dociera sie różnymi kanałami (nie tylko SEO) ale musi to być opłacalne ...

To że Pana na FB nie ma, nie znaczy że jest przepełniony dziećmi Neo, jeżeli takie jest Pana zdanie polecam dokształcenie się w tych kwestiach..

Pisałem swoje spostrzeżenia oparte na dowodach i brałem pod uwagę kalkulacje koszt-zysk a póki co koszt dotarcia do określonego klienta w wielu branżach za pośrednictwem soszjal media jest moooocno nieopłacalny, jak nie niemożliwy wręcz, nie neguję tego (co zresztą udowodniłem wspominając w poście), że w niektórych branżach opłaca się ten kanał komunikacji (komunikacji a nie zdobywania klienta ) dla jasności mam na myśli facebóka ! Natomiast specjalistycznych for dyskusyjnychnie należy lekceważyć (prosze nie zapominać o "worku"). Kwestia zaś nazewnictwa w dużej mierze to zasługa marketingowców i tryndów ;)

Mając do dyspozycji statystyki paru branż (odwiedzalność, konwersja itp) z całą pewnością mogę stwierdzić, że w zdobywaniu klientów, podnoszeniu sprzedaży fejsbók ląduje obecnie na ostatnim zaszczytnym miejscu ;)

Oczywiście, że ląduje, jak ktoś nie potrafi się nimi posłużyć.. Pozatym nie wspominałem o zdobywaniu klienta jako jedynej opcji dawanej nam przez social media, twierdze wręcz że utrzymanie przy sobie klienta jest o wiele trudniejsze niż zdobycie go.. I nie rozmawiamy tutaj o tym jak tam Pan sobie chce nazywać fora i inne tego typu twory tylko o tym pod jaką nazwą one są faktycznie..

I wracając na chwilę do statystyk chociażby konwersji, ileż to ja już spotkałem firm, agencji reklamowych itp które przyciągały "Lajki" na FB poprzez konkursy, podstępy itp.. Wtedy oczywistym jest, że konwersja będzie na poziomie zero gdy dołączają użytkownicy niezainteresowani produktem.. Każdy wpis na tablicy dotyczący mojego projektu jest odwiedzany przez sporą grupę stanowiącą moich "fanów" właśnie dzięki temu, że żadna osoba nie jest tam z przypadku.. A wręcz z każdą staram się nawiązać kontakt by dowiedzieć się powodów które przywiodły ją do kliknięcia "Lubię".. Mediami społecznościowymi trzeba umieć się posługiwać, jeżeli ktoś nie ma na ten temat odpowiedniej wiedzy lepiej jest zająć się swoją branżą bo inaczej faktycznie ma się negatywne wyniki..Artur Smolicki edytował(a) ten post dnia 17.01.11 o godzinie 19:42
Krzysztof Z.

Krzysztof Z. SEO / SEM
websukces.net - w
tym miejscu piszemy
coś mądre...

Temat: Możliwość wykorzystania facebooka i blogów w przypadku...

Artur Smolicki:
To że Pana na FB nie ma, nie znaczy że jest przepełniony dziećmi Neo, jeżeli takie jest Pana zdanie polecam dokształcenie się w tych kwestiach..
proponuję zakończyc dyskusje w tym miejscu bo nie mam zamiaru ośmieszać interlokutora ;).
PS.
nie mam wpisu pod awatarem "social media" , jednakże jeżeli zagłębiam sie w jakiekolwiek media to dogłebnie je badam zanim zabiorę głos w temacie ;)
Miłego wieczora życzę ;)

konto usunięte

Temat: Możliwość wykorzystania facebooka i blogów w przypadku...

Krzysztof Z.:
proponuję zakończyc dyskusje w tym miejscu bo nie mam zamiaru ośmieszać interlokutora ;).
PS.
nie mam wpisu pod awatarem "social media" , jednakże jeżeli zagłębiam sie w jakiekolwiek media to dogłebnie je badam zanim zabiorę głos w temacie ;)
Miłego wieczora życzę ;)

Nie wątpie, proszę zagłębiać się dalej :)
Wzajemnie :)Artur Smolicki edytował(a) ten post dnia 17.01.11 o godzinie 19:57
Bartłomiej Pronin

Bartłomiej Pronin Myślę długofalowo o
Twoim biznesie

Temat: Możliwość wykorzystania facebooka i blogów w przypadku...

Pani Kasiu, może przed promocją na FB i postawieniem bloga warto by określić wartość dodaną usług, które będzie Pani wykonywać. A może już coś takiego Pani sprecyzowała?

Jeśli tak proponowałbym na początku dostarczyć swoim przyszłym czytelnikom darmowy poradnik, raport, słowem coś, co rozwiązałoby w jakiś sposób ich palący problem.

Dam taki przykład pierwszy lepszy z brzegu, bez dłuższego zastanowienia:

jeśli sporo ludzi pobiera szablony CV w języku angielskim, może warto byłoby zaproponować bezpłatne tłumaczenie CV czytelnikom bloga, którzy zostawią jakiś komentarz pod artykułem, który Pani umieści. Teraz kilka korzyści:

- będzie Pani postrzegana jako ktoś, kto rozwiązał potencjalny problem czytelnika, a nie kolejna tłumaczka

- wejdzie Pani w interakcję ze swoimi czytelnikami, co w jakiś sposób uwiarygodni Pani usługi, nada im ludzką twarz

- ostatnia korzyść zawiera się w stwierdzeniu "zbierasz to, co siejesz", ja ogólnie jestem zdania, że przed sprzedaniem czegoś, trzeba wcześniej coś 3 razy dać.
Krzysztof Z.

Krzysztof Z. SEO / SEM
websukces.net - w
tym miejscu piszemy
coś mądre...

Temat: Możliwość wykorzystania facebooka i blogów w przypadku...

Panie Bartku na Boga !!! ;)
Katarzyna Bartkiewicz:
Klienci- ogólnie, każda firma, która musi coś przetłumaczyć...Usługa dość prosta



Wyślij zaproszenie do