konto usunięte

Temat: Motyw klątwy w poezji

Christian Medardus Manteuffel

...KLĄTWA


...do Ciebie mówię, Aniele,
ja – spalony na stosie,
ja, Bileam, zawrócony z drogi;
czyżbyś mnie nie widział.
czyżbyś nie rozpoznał!

Czemu dobyłeś miecza!
klątwa, która była przy mnie, dosięgła teraz Ciebie;
byłem ostatnim, który ciebie posłuchał.

Chciałeś mnie zabić!
droga, którą idę, jest prostą drogą do Boga,
a czasu, który mi został nie skróci Twój miecz.

Spłoszyłeś moje marzenia, które oswajałem;
będę ich szukał,
a gdy odejdę,
pójdą tabunem za mną.

Nie widzisz, nie słyszysz!
Gdy mnie nie będzie, Ty tutaj zostaniesz,
wierząc jedynie w klingę swego miecza,
a choć miecz Twój nagi straszy mieszkańców pałacu,
ty stać będziesz gniewem brązowym na grobie Hadriana;

przeklęci nie znają respektu.

Watykan, 2008

Latarnia Morska, kwiecień 2011

Christian Medardus Manteuffel, właściwie Krystian Medard Czerwiński (ur. 28 maja 1938 w Brześciu Kujawskim) – polski poeta i pisarz, żyjący od 1988 w Niemczech i Polsce.Krystyna B. edytował(a) ten post dnia 22.10.11 o godzinie 21:22
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Motyw klątwy w poezji

Cyprian Kamil Norwid

Klątwy

Wspomnij, Panie, na zelżywość sług Twoich
- a jakom ponosił wzgardę w zanadrzu
swym od wszystkich narodów możnych.


Psalm LXXXIX

Żaden król polski nie stał na szafocie,
A więc nam Francuz powie: buntowniki.
 
Żaden mnich polski nie bluźnił wszech-cnocie,
Więc nam heretyk powie: heretyki.
 
Żaden pług polski cudzej nie pruł ziemi,
Więc poczytani będziem jak złodzieje.
 
Żaden duch polski nie zerwał z swojemi,
A więc nas uczyć będą - czym są dzieje?
 
Ale czas idzie - Szlachty-Chrystusowej,
Sumienia-głosu i wiedzy-bezmownej;

 
Ale czas idzie i prości się droga...
Strach tym - co dzisiaj bać się uczą Boga.

konto usunięte

Temat: Motyw klątwy w poezji

Adam Asnyk

Klątwa


Kto był przyczyną rozstania naszego -
Niechaj łzy moje upadną na niego!
I niech tak samo serce mu przygniotą
Samotnym żalem i próżną tęsknotą!

Kto był przyczyną naszego rozstania -
Niech nie doczeka słodkiego spotkania,
Lecz niechaj ginie z dala od kochanej,
Nie pocieszony i nie żałowany!

13 października 1870

konto usunięte

Temat: Motyw klątwy w poezji

Tadeusz Nalepiński

Miłość


— Stój!... Za mną przepaść, klątwa i zniszczenie!
O moje czoło strzaskasz dumną głowę,
O moje piersi skruszysz sny tęczowe...
Patrz, za mną błądzą ofiar moich cienie...
 
— Ktoś ty? mgieł czarnych złowrogie wyśnienie,
Kształty nieznane, tajemne i nowe?...
O nie... ten uśmiech... piersi marmurowe...
Ktoś ty, kobieto?!
— Jam złego nasienie...
 
Jam była, zanim słońce światłem trysło
I tęsknym splotem ogarnęło ziemię
I barw tysiącem w tęcze się rozprysło...
Jam truła wiecznie sny przeczyste, ciche,
Przekleństwem było mej rozkoszy brzemię...
. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
Jam była, zanim się zrodziła Psyche...

konto usunięte

Temat: Motyw klątwy w poezji

Robert Graves

Klątwa podróżnego
po wskazaniu mu złej drogi
(z walijskiego)


Niechaj kopią się co chwila
O kamienie wszystkich dróg,
Niech ich boli każda mila,
Niech ich kąsa każdy próg;
I niech przy tym, jak na złość,
Równowagi brak ich nęka;
I za każdym niech upadkiem
Łamią sobie jakąś kość;
I ta kość, ta, co im pęka,
Niech nie będzie to przypadkiem
Żebro, udo, goleń, bark,
Lecz za każdym razem - kark.

przełożył Maciej FrońskiMarek F. edytował(a) ten post dnia 23.10.11 o godzinie 18:54

konto usunięte

Temat: Motyw klątwy w poezji

Bogusław Adamowicz

Bezpłodność


Jest tragizm niepojęty w bezpłodności męce,
Która pali bez ognia i spopiela duchy;
W niej Życia geniusz twórczy załamuje ręce -
I serca drżąc w niej słyszą wyrzut skargi głuchy...

Jest klątwą Zatracenia...Nad synowską głową
Ojcowie nią z bezwzględnym grzmieli okrucieństwem -
Ta klątwa nad ludami dzisiaj grzmi surowo -
I rody niezbłaganym ściga wciąż przekleństwem.

Ona ściga tych, którym jako w Lety rzece
W mętach Grzechu rozpusta topi ducha wściekła;
Tych, co cisną się w orgie inkubów szkielece,
Pijąc rozkosz bezpłodną, wyniesioną z piekła.

I tych, co lgnąc do kobiet, jak puste szkielety,
U łon ich się jak żmije bez miłości kurczą
I tych, co dysząc jadem Martwego Planety
Zarazę w zdrowym ciele wpajają jaszczurczo.

I was, o niewolnice sprzedajnego łoża,
Które rozpacz lub nędza w mętną otchłań pchnęła,
Które zbrodnia lub Wola odtrąciła Boża
Od wspólnego, Świętego Wszech-Twórczości Dzieła.

Za każdą rozkosz piersi, co nie drgnie porodem,
Za każdy pusty uścisk, który nie zapładnia,
Ból ssać was będzie tajnym macierzyństwa głodem,
I bladej Nemezydy błyśnie w nim pochodnia.

Lecz nikomu taka kara nie zapłonie krwawa
Jak wam, przedziwni mistrze w gnuśnych zdrajców sprycie -
Rozmyślni gwałciciele Najwyższego Prawa -
Mordercy Cudu Życia, zanim wzeszło Życie!

Wyrodny!...Jeśli z plamą, z sumieniem zatrutem,
Spojrzysz w oczy swej matce - po zbrodniczym czynie -
Wytrzymaj wzrok, co z niemym powie ci wyrzutem:
- "Kainie! coś uczynił z dzieckiem swym, Kainie!"

O klątwo bezpłodności!...Wiecznym ssąca głodem
Zgryzoto serc zszarganych!... Pustko bezgraniczna!...
Włos jeży się na głowie... pierś przenika chłodem...
I w duszę jakaś rozpacz wdziera się mistyczna...

Spójrz! Świat się gnie pod grozą pustokwiatu ciemną...
Bo czuje jak z przestrzeni otchłani bezdennej
Fatum zwiastuje ziemi - ta grozą tajemną -
Klęskę geniuszów Życia - i tryumf Gehenny
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Motyw klątwy w poezji

Stanisław Grochowiak

Nauczająca


(klątwa)

Geometria – ostre szpice kołnierzyka,
Wyloty u diabła fraka, wygnanego z wyobraźni.
Logika —
Widzieć z dnia na dzień wyraźniej
Związek hętelki z pętelką u stanika.

W ogrodzie botanicznym bywać — na wysokości tabliczek,
Gdzie Nigella Oryzeae Phalaris Scabiosa.
Nawet nie zauważyć, jak na policzek
Przeskoczyła o tyczce z grochu rosiczkowa rosa.

W lekturach coraz gęściej skreślać
Niedyskretne fragmenta —
Głodne wargi zeschłą bułką jak wróble posilać.
Pąsem wstydu zarażać dziewczęta,
Pocałunki w occie maczać,
Do poduszek przyszpilać.

Tylko niekiedy — w wielkim osłupieniu
Kredę w mgławicę obrócić przy szkolnej tablicy,
Pisząc: „Przed wypuszczeniem ptaka w niebo, sokolnicy
Rozczesywali mu oddechem piórka na ciemieniu...”

z tomu „Bilard”, 1975Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 26.10.11 o godzinie 18:30

konto usunięte

Temat: Motyw klątwy w poezji

William Butler Yeats

Klątwa Cromwella


Pytasz mnie, co znalazłem, a idę z daleka, wciąż dalej:
Nic oprócz domu Cromwella i jego krwiożerczej zgrai.
Tancerze, kochankowie gliniaste mają leże,
Gdzież ci niezwykli mężczyźni, gdzie jeźdźcy, gdzie rycerze?
Jest tylko żebrak-włóczęga, dumny ze swego stanu -
Jego ojce służyli ich ojcom, nim Pana ukrzyżowano.

O, cóż z tego, cóż z tego,
Co więcej można rzec?


Przeminął czas sąsiedzkich, wesołych pogaduszek,
Lecz nie ma się co skarżyć, bo pieniądz wciąż się puszy.
Ten, kto się pnie do góry, wspina się po sąsiadach.
A my, te wszystkie Muzy, to bez znaczenia sprawa.
Mają swe własne nauki, ale ja je pominę.
Czy mogą to wiedzieć, co my, znający śmierci godzinę?

O, cóż z tego, cóż z tego,
Co więcej można rzec?


Lecz jeszcze inna wiedza niszczy me serce uparcie -
Jak w starej bajce lis niszczył serce chłopaka w Sparcie
Bo wykazuje, że coś może być i nie być zarazem,
Że towarzyszą nam damy i rycerze okuci żelazem,
Że płacą za wiersz poecie, słuchają skrzypiec, drzemią,
A ja wciąż jestem ich sługą, choć dawno są pod ziemią.

O, cóż z tego, cóż z tego,
Co więcej można rzec?


Zdarzyło mi się wielki dom w środku nocy napotkać:
Otwarty, jasny podjazd i oświetlone okna,
Przyjaciele moi tam byli, radośnie mnie witali,
Zbudziłem się w starej ruinie, gdzie wiatr wył w pustej sali.
Kiedy tak się wsłuchuję, wstaję i idę z nadzieją
Pomiędzy psy i konie: one mnie rozumieją.

O, cóż z tego, cóż z tego,
Co więcej można rzec?

przełożyła Ludmiła Marjańska

Wersja oryginalna pt „The Curse of Cromwell” w temacie
Poezja anglojęzyczna
Krzysztof Adamczyk edytował(a) ten post dnia 05.12.11 o godzinie 15:43

konto usunięte

Temat: Motyw klątwy w poezji

Grzegorz Bodnar

Przekleństwo


bo potem to już
nie będzie człowiek
lecz symetryczny pomost

jak pępowina w ustach
nie dając się przegryźć
trwanie

i przekleństwo
w porach podawania lekarstw
na przeczyszczenie
labiryntów zmysłowych rozmów

wyruszam błotnistą drogą
ust
zasychającą na słońcu

jak rana pęka kobieca nicość

konto usunięte

Temat: Motyw klątwy w poezji

Jan Bolesław Ożóg

Przekleństwo


I to, co cięższą śmiercią niż śmierć sama.,
uderza we mnie
jak morze o brzeg ciągle, niestrudzenie.

Przeto
od dawna już się oswoiłem z myślą,
że domu mego nikt nie sztuka i nie znajdzie.

Przyjaciół nie mam,
a syn? Synowi też się nie powiodło -
i życie jego trudne jak krok w ogień, rozpaczliwie tak, jak moje.

Przeto gdy zdmuchnie mnie na koniec w przepaść kaszel Gromu,
każdego jego dnia tez ziemia będzie wołać
pamięcią dobrą i bezsilną, i przeklętą.

z tomiku „Strach”, 1976

Następna dyskusja:

Angelologia i dal..., czyli...




Wyślij zaproszenie do