Temat: Czy wato wprowadzić Kanban?
"W tradycyjnie zarządzanych firmach realizujących produkcję jednostkową najpoważniejszymi wydają się powiązane ze sobą problemy dotyczące czasu potwierdzania i realizacji zamówień oraz kosztów.
Tradycyjny tok postępowania przy potwierdzaniu zamówienia jednostkowego składa się z sekwencji następujących po sobie opracowań i konsultacji, poczynając od technologa (czasem też konstruktora), poprzez służby zaopatrzenia, planowania produkcji i rachunku kosztów. Cykl tego procesu jest zbyt długi, więc firma często traci okazję, gdyż klient woli wybierać wśród ofert wcześniej otrzymanych od szybszych konkurentów.
Właściwa organizacja omawianego procesu sprowadza się do pracy równoległej, a więc zespołowej. Wymaga to na ogół przełamania nawyku, że „każdy robi to, co do niego należy” oraz elitaryzmu specjalistów, nauczenia się współpracy, sprawnego kierowania zespołem opracowującym ofertę.
Cykl realizacji zamówienia jednostkowego, zwłaszcza przy niepełnym wykorzystaniu mocy produkcyjnych, trzeba ujmować łącznie z procesami pomocniczymi, gdyż w praktyce każdy z tych procesów organizowany jest na nowo dla każdego zlecenia."
To jest niezmiernie ważne, gdyż często procesy pomocnicze nie nadążają i wówczas albo łapiemy opóźnienia i zaległości, albo decydujemy się na technologie "obejściowe", na skutek czego rosną nieuzasadnione koszty. Inaczej mówiąc wszystkie zasoby: materiały, płytki na narzędzia, detale zakupione, materiały pomocnicze i eksploatacyjne, kwalifikacje pracowników, dokumentacja - to wszystko musi "dojechać" do procesu głównego akurat wtedy, gdy potrzeba.
"Aby pokonać te problemy, konstruktorzy, technologowie i specjaliści zaopatrzenia muszą współpracować, dokonując najpierw przeglądu całości zadania w celu ustalenia niezbędnych wyprzedzeń w harmonogramie zaopatrzenia.
/.../
Oprócz właściwej organizacji wczesnych etapów procesu wytwarzania, przedsiębiorstwa realizujące produkcję jednostkową muszą spełniać następujące wymagania:
• uniwersalne przygotowanie inżynierów i operatorów, gdyż każde zlecenie niesie ze sobą inne zadania,
• rygorystyczne zapewnienie jakości w dobrze sprecyzowanych punktach kontrolnych, gdyż czasem jeden defekt w kosztownym podzespole sprawia, że cała produkcja jest nieopłacalna,
• statystyczne metody kontroli zapasów, dla zminimalizowania efektów, o których mowa powyżej,
• jednolity system planowania produkcji (w ścisłej współpracy z działem konstrukcji i technologii oraz służbami sprzedaży i zaopatrzenia), umożliwiający wyrównanie obciążenia pracą ludzi i kluczowych maszyn, dla uniknięcia przestojów i utrzymania wskaźników operacyjnych na wysokim poziomie,
• sprawna organizacja i krótki czas przezbrajania wyposażenia, zwłaszcza przy wysokim stopniu wykorzystania go."
[Edit] Dodam, że kontrola zapasów wydaje się niepotrzebna, bo przecież zamawiamy zaopatrzenie na każdy produkt osobno. Jest potrzebna, lecz inaczej urządzona, niż przy produkcji seryjnej. Ale to osobny bardzo techniczny temat.
Andrzej Góralczyk edytował(a) ten post dnia 06.11.07 o godzinie 00:13