Grzegorz O.

Grzegorz O. TRENER / DORADCA +48
666 300 037

Temat: PR Pionu Zakupów

Tomasz Dębiński:
To się zgadza jeśli chodzi o standardowe zakupy, który są dokonywane regularnie. Wtedy powinno to iść automatycznie przez system i buyer tak na prawdę jedyne co powinien zrobić to zatwierdzić wydatek, a system wysłać zamówienie do dostawcy.

Co innego jeśli chodzi o zakupy niestandardowe takie jak np. systemy IT, kampanie reklamowe i inne wydatki o dużej wartości. Wtedy sprawa nie jest już taka łatwa, a osoba która potrzebuje danego towaru/usługi powinna mieć jasną informację gdzie powinna się z tym zwrócić.
Cały czas mówię o zakupach indirect.

Direct powinien być bardzo zautomatyzowany ze względu na ilości i różnorodność elementów jakie są potrzebne w krótkim okresie.

Ale indirect tez może być zautomatyzowany i do danej kategorii czy to IT (systemy, urządzenia itd.) czy produkty i usługi reklamowe, hotele ... może być przypisany category buyer jeśli dana organizacja nie posiada wewnętrznych zasobów do przetworzenia takiego procesu może go zlecić na zewnątrz. np. do nas :) w takich przypadkach firma zewnętrzna świadcząca usługi wsparcia podpięta jest pod system klienta i uwzględniona w jego ścieżkach akceptacyjnych.
Tomasz Dębiński

Tomasz Dębiński EMEA Category
Manager Electronics

Temat: PR Pionu Zakupów

Grzegorz Olechniewicz:
Ale indirect tez może być zautomatyzowany i do danej kategorii czy to IT (systemy, urządzenia itd.) czy produkty i usługi reklamowe, hotele ... może być przypisany category buyer ...
Jeśli chodzi o samą akceptację wydatku i złożenie zamówienia to jak najbardziej tak to powinno się odbywać.
Jednak ujęcie samego procesu sourcing'owego w jakimś automacie nie jest możliwe chyba, że będzie to jeden z jego składników jakim jest cena np. w systemie e-aukcyjnym.

konto usunięte

Temat: PR Pionu Zakupów

automatyczne ścieżki są, to oczywiste-inaczej nie wiem czy udało by się nawet kupić wiadro piasku. I zamowienia do ramówek idą wlasciwie automatycznie.

Chodzi mi o sytuacje (może to szczegolnie u mnie w telecomie wystepuje), że wiadomo do jakiej domeny zakupowej idzie wiekszy bardziej skomplikowany zakup, ale zanim w systemie klient wew. "wklepie" cokolwiek, to musi skonsultowac czy: specyfikajca techniczna jest ok, jak dlugo proces bedzie trwał, czy z konkretnymi dostawcami są jakies problemy (platnosci, bankructwa itd). Akurat w całym wątku chodzi mi o tą "miekką" strone Zakupów. To jak Norbert napisał : "pozornie" ograniczamy wydawanie komus pieniadze.
Ja obecnie (wraz z miedzywydzialowym zespolem) staram sie przygotowac program jak osiagnac status: chetnie oddam Wam moje pieniadze, bo wiem ze kupicie na dobrych warunkach i jeszcze cos zostanie....itd itd...:)Tomasz Gontarek edytował(a) ten post dnia 04.02.10 o godzinie 10:41

konto usunięte

Temat: PR Pionu Zakupów

Witam,

Chiałbym przyłączyć sie do dyskusji.
Odnoszę wrażenie, że u mnie w firmie jest to niestety pogląd pierwszy i drugi tzn.:

- jako przeszkadzacze
- jako ludzie od dokumentów

Ale z tego co widzę jest to pogląd dość popularny. Niestety zmienić podejście wpółpracowników jest bardzo ciężko. Zawsze znajdzie się jakieś "niereformowalne ogniwo" :)
Kamil Kochalski:
My ostatnio organizowaliśmy spotkanie działów które współpracują ze sobą w celu "pokazania" pracy innych, prezentacje mają na celu pomóc w wyobrażeniu jak wygląda praca innych działów i że w cale to nie jest taki łatwy orzech do zgryzienia.

u mnie w firmie, w ostatnim czasie również organizuje się takie spotkania. Jednak nie wydaje mi się, aby przyniosły jakiś wymierny skutek.Łukasz G. edytował(a) ten post dnia 10.02.10 o godzinie 11:35
Andrzej P.

Andrzej P. buyer... for life

Temat: PR Pionu Zakupów

Tomasz Gontarek:
Witam,

dośc niekonwencjonalny temat. Jak w Waszych organizacjach postrzegany jest Pion/Dział Zakupów?:
- jako przeszkadzacze?
- jako ludzie od dokumentów?
- jako wartosciowych graczy w redukcji cen i ustalania warunków?

Czy tworzycie jakieś wewnętrzene "akcje" mające podnieść prestiż i dokonania działu/pionu?
Jak odbierana jest Wasza praca?

pozdr,
Tomek

Wszystko zależy od okoliczności ale głównie jako "wyciskacze", "przyduszacze" i ci który zabierają dzieciom lizaki.
Przynajmniej raz w roku wyciskamy dostawcę żeby dał lepsze ceny. Kilka razy w roku przyduszamy, bo z takiego czy innego powodu nie dostarcza zgodnie z ustalonymi warunkami - logistycznymi, jakościowymi, technicznymi, itp... No i raczej żaden z kolegów z innego działu nie umówił by z nami swojej siostry, bo na pewno w restauracji sprawdzali byśmy ile fety jest w sałatce greckiej, z jakiej hodowli pochodzi zamówiony łosoś i od którego producenta pochodzą podane na deser lody - a potem wywlekli byśmy to wszystko przy płaceniu rachunku i negocjowali jego wysokość.

;)
Anna Szewczak

Anna Szewczak Deputy Director of
Purchasing, Orbis
Kontrakty Sp.
zo.o./...

Temat: PR Pionu Zakupów

Witam,

Andrzeju ależ mnie ubawiłeś...coś w tym jest co piszesz...no ale bez przesady....potrafimy chyba oddzielać pracę od życia prywatnego??
Tomasz Dębiński

Tomasz Dębiński EMEA Category
Manager Electronics

Temat: PR Pionu Zakupów

Andrzej P.:
Przynajmniej raz w roku wyciskamy dostawcę żeby dał
lepsze ceny. Kilka razy w roku przyduszamy, bo z
takiego czy innego powodu nie dostarcza zgodnie z ustalonymi
warunkami - logistycznymi, jakościowymi, technicznymi, itp...
A nie lepiej jasno zakomunikować czego oczkujemy w zamian za długotrwałą współpracę ?
Wtedy kwartalne/roczne spotkania w sprawie obniżki cen będą czymś normalnym.
No i raczej żaden z kolegów z innego działu nie umówił
by z nami swojej siostry, bo na pewno w restauracji
sprawdzali byśmy ile fety jest w sałatce greckiej, z jakiej hodowli pochodzi zamówiony łosoś i od którego producenta pochodzą podane na deser lody - a potem wywlekli byśmy to wszystko przy płaceniu rachunku i negocjowali jego wysokość.
Bez przesady! Trzeba oddzielić życie prywatne od pracy. Co innego jeśli chodzi o poważniejsze wydatki.
Grzegorz O.

Grzegorz O. TRENER / DORADCA +48
666 300 037

Temat: PR Pionu Zakupów

W nawiązaniu do PR zakupów ostatnio w teleexpresie zacytowano ogłoszenie o pracę na stanowisku specjalisty ds. zakupów.

W wymaganiach znalazł się zapis.

"umiejętność wykiwania dostawców"

:)
Tomasz Dębiński

Tomasz Dębiński EMEA Category
Manager Electronics

Temat: PR Pionu Zakupów

Grubo! A wiadomo co to za firma ?

konto usunięte

Temat: PR Pionu Zakupów

ech pracodawcy stawiają coraz wyższe wymagania wobec swoich pracowników ;)Łukasz G. edytował(a) ten post dnia 17.02.10 o godzinie 17:53
Grzegorz O.

Grzegorz O. TRENER / DORADCA +48
666 300 037

Temat: PR Pionu Zakupów

Swoją drogą pracodawca strzelił w kolana swoim kupcom publikując takie ogłoszenie. :)
Andrzej P.

Andrzej P. buyer... for life

Temat: PR Pionu Zakupów

Może warto by było, żeby wypowiedzieli się koledzy z FMCG ?
Aleksandra Kowalik

Aleksandra Kowalik Specjalista ds.
Zakupów, Magna
Automotive Poland
Sp. z o.o.

Temat: PR Pionu Zakupów

Andrzej trafnie to ujął... :) "Przyciskacze", "wyduszacze".. skadś to znam. Raz do roku obniżka od każdego dostawcy. Na bieżąco wyszukiwanie coraz tańszych. Jeśli wystąpi podwyżka ceny - weryfikacja całego rynku danego materiału w celu sprawdzenia, czy ktoś nie może dostarczyć tego taniej. A nawiązując do postrzegania Zakupów jako działu - buyer oprócz kupowania (tanio), jest do rozwiązywania rzeczy niemożliwych, załatwiania mission impossible, wychodzenia poza ramy czasu i przestrzeni :)) jak dostawca ma opóźnienie - od zakupów oczekuje się interwencji; dostawca nie akceptuje reklamacji - buyer ma to załatwić. Nasz szef mówi, że codziennie wchodzimy w japonkach na Mount Everest, myślę, że coś w tym jest. :)))
Piotr Klimko

Piotr Klimko Foooooore...!!!

Temat: PR Pionu Zakupów

Aleksandra Kowalik:
A nawiązując do postrzegania Zakupów jako działu - buyer oprócz kupowania (tanio), jest do rozwiązywania rzeczy niemożliwych, załatwiania mission impossible, wychodzenia poza ramy czasu i przestrzeni :)) jak dostawca ma opóźnienie - od zakupów oczekuje się interwencji; dostawca nie akceptuje reklamacji - buyer ma to załatwić. Nasz szef mówi, że codziennie wchodzimy w japonkach na Mount Everest, myślę, że coś w tym jest. :)))
No ale przeciez to wie kazdy kto chce dzialac w tej "branzy" - lekko nie bedzie:))
A tak nawiazujac do pytania z tematu - spotkalem sie jeszcze z twierdzeniem ze zakupy sa na wiecznych wakacjach bo non stop trzeba gdzies pojechac, a wyjazd do dostawcy to oczywiscie kolacyjka, kawki, gadanie o niczym i w sumie sam relaks i zabawa.
Ale z drugiej strony pracowalem w firmie gdzie zarzad kiedys jasno na forum calej firmy zakomunikowal, ze jezeli czegos nie mozna zrobic albo idzie jak krew z nosa to nalezy to dac zakupom a oni to zalatwia. To akurat mile bylo...

konto usunięte

Temat: PR Pionu Zakupów

- jako przeszkadzacze - czysta gra interesów (50%) - bez jasnego podziału kompetencji zakupowiec zawsze będzie "przeszkadzaczem"

- jako ludzie od dokumentów (40%) - wielu zapomina, że zakupy w dużych firmach to nie jest wyjście po bułeczki... A jak coś źle idzie to wszyscy siedzą w dokumentach...

- jako wartościowych graczy w redukcji cen i ustalania warunków (9%) - jak nikt nie przeszkadza zakupowcowi, tylko powie po prostu co potrzeba.

- jako strażak (1%) - czasami ktoś da ciała i kogo przychodzi z pomocą? Zakupowiec...
Paweł Wójtowicz

Paweł Wójtowicz kierownik
zaopatrzenia, dBP
Products

Temat: PR Pionu Zakupów

Postrzeganie nas zależy od poziomu firmy, świadomości pozostałych działów.
U mnie panuje opinia o urzedasach,
dla których planowany termin realizacji jest wiecznie za krótki,
a w tematach gdzie cena schodzi na dalszy plan zakup jest za drogi :)
Zazdroszczę koleżeństwu w korporacjach,
bo w małych firmach produkcyjnych świadomość naszych działań jest mocno ograniczona.
Sebastian Krzysztofik

Sebastian Krzysztofik Procurement Manager
w LeasePlan

Temat: PR Pionu Zakupów

Uważam, że podział na firmy Polskie i korporacje jest nie do końca właściwy. Pewnie narzędzia i doświadczenie korporacji nie do końca mają szanse powodzenia w Polsce. Bardziej istotna jets wielkość organizacji.
Nie spotykam się z terminami " przeszkadzacz", " ludzie od dokumentów".
Procurement to dbanie o interesy firmy (wybór produktu, usługi w możliwie optymalnej cenie) poprzez budowanie długofalowych relacji z dostawcami.
Faktycznie walka o cenę już i zawsze będzie. Jesteśmy od redukcji cen i ustalania warunków.
Natomiast warto rozmawiać z Zarządem o naszej roli poprzez pryzmat strategii firmy.

Następna dyskusja:

Zapraszam na Szkolenie Otwa...




Wyślij zaproszenie do