Temat: jak usprawnić pracę kupca??
Krzysztof Jukowski:
Witajcie, odniosę się do problemu z pocztą elektr. - spróbujcie wprowadzić następującą zasadę: w mailach piszemy tylko o tym, co ma być notatką lub podsumowaniem ustaleń - DOKUMENTEM. Pozostałe sprawy załatwiamy telefonicznie. W ten sposób zredukujecie ilość maili od klientów wewn o jakieś 2/3
i dowiecie się więcej niż z pstrykania mailami do siebie.
Wszystko pieknie z jednym malym wyjatkiem - ping pong...
Pracuje w duzej korporacji, gdzie setki eMaili to norma i mozesz mi wierzyc, ze bez eMaila nikt nic nie zrobi, a potem mamy nastepny eMail, osoba odbija pileczke do kogos innego a pozniej do kogos innego a pozniej itd... W tak duzej firmie kazdy eMail jest dokumentem lub jak kto woli (d*pochronem), bo jak cos nie pojdzie po naszej mysli zawsze mamy osoby, ktor sa w lancuszku ping ponga, a one maja inne osoby itd. Nie jest to zdrowe, ale tak to juz jest... Oczywiscie eMaile z podsumowania spotkan (a moja firma sie chyba w nich doktoryzowala, bo czasem jest wiecej spotkan, niz czasu efektywnej pracy) tez sa, sa tez eMaile delegujace informacje o decyzjach i ustaleniach na spotkaniach i pozniej spotkania wyjasniajace te ustalenia i eMaile z tych spotkan itd. Oczywiscie troche koloryzuje, ale niestety nie da sie w innym sposobem pokazac specyfiki pracy w mojej firmie ;)
Ze swojej strony, skoro nie da sie zmniejszyc ilosci eMaili, proponuje archiwum i tzw "reguly" w Lotus Notes, ktore przekierowuja maile do nas do odpowiednich katalogow w skrzynce, oraz segregacja eMaili (bez reguly) przychodzacych na biezaco.
W ten sposob bedziemy mieli tzw. 5S ;)
Pozdrawiam!
PJ