Temat: Aukcja - podejście
Krzysztof Frymark:
Witajcie,
Jestem ciekaw jaki model korzystania z aukcji internetowych wydaje Wam się najkorzystniejszy (najtańszy?)
To może wypowiem się też ja, jako kosument/użytkownik różnorakich rozwiązań.
1. Nie znam i nie przychodzi mi do głowy żadna firma, która posiada platformę aukcyjną w 100% na własność i dobrze ją rozwija. Znam natomiast firmę, która jakiś czas temu kupiła całą platformę i korzysta z niej od dłuższego czasu bez żadnych zmian. W konsekwencji produkt jest... no umówmy się, że powstało już duże pole do ulepszeń.
2. Uważam, że najlepszym rozwiązaniem na początek jest korzystanie z rozwiązania zewnętrznego. Plusy są niezaprzeczalne:
- otrzymujesz szkolenie i nie uczysz się na własnych błędach
- nie ma presji na jak największe wykorzystanie, bo "mamy platformę aukcyjną i trzeba korzystać"
- spokojnie zdobywasz doświadczenie
Płatności? Per aukcja, lub (chyba lepiej) jakaś umowa okresowa np rok. Zdecydowanie ODRADZAM model, w którym płacisz jakiś procent od osiągniętych oszczędności. Wyniki potrafią być czasem tak dobre, że chyba byś osiwiał, gdybyś musiał podpisywać tak "tłuste" faktury.
3. Po roku lub dwóch i wdrożeniu własnego zespołu w nowy model kupowania można myśleć o czymś "bardziej własnym". I tu najciekawszym z modeli, jaki widziałem, to własność wspólna. Grupa firm (nawet bezpośrednio konkurujących) założyła parę lat temu spółkę, w której ma równe udziały. Ta spółka nie zajmowała się niczym innym, tylko rozwojem narzędzia aukcyjnego i dostarczaniem go tymże firmom. Po jakimś czasie doszli do wniosku, że można to narzędzie zacząć sprzedawać na otwartym rynku. I tak do szerokiej klienteli trafiła platforma Agentrics. Najlepsza z platform, na jakich pracowałem a było ich już kilka.
Dodam coś jeszcze otwartym tekstem. Otóż Agentrics to moje narzędzie z poprzedniej firmy. To również narzędzie, które ma swojej ofercie Robert. Jednak nie mamy ze sobą nic wspólnego i żadnych wspólnych korzyści z niej nie czerpiemy. On jest dostawcą tego rozwiązania w Polsce a ja byłym, zadowolonym użytkownikiem jednej ze spółek matek Agentricsa. To tak tylko dla jasności obrazu.