konto usunięte

Temat: Biuro rachunkowe, trudne początki :-)

Rozważam od jakiegoś czasu pomysł otwarcia biura rachunkowego.
Posiadam stosowny Certyfikat uzyskany w wyniku zdania egzaminu, za pierwszym podejściem :-) ale już dość dawno, bo w 2003 r.
Nie posiadam praktycznego doświadczenia jako księgowa samodzielna, w zakresie który byłby przydatny do prowadzenia biura. Jedynie mam takie w sektorze bankowym, ale to zupełnie inna bajka.
Mój wywód zmierza do prośby o podpowiedź od tych, którzy taką działalność prowadzą. Chciałabym od początku sama prowadzić tę działalność, nie wyręczać się księgową/ym z doświadczeniem i pomyślałam o uporządkowaniu, uaktualnieniu mojej wiedzy tej teoretycznej może na jakimś kursie i tu właśnie potrzebuję jakiejś sugestii, gdzie i jaki kurs warto byłoby w moim przypadku skończyć ?
Będę wdzięczna za wszelkie sugestie :-)
Paweł K.

Paweł K. księgowy!

Temat: Biuro rachunkowe, trudne początki :-)

Wydaje mi się że będzie trudno. Bankowe doświadczenia nijak przekładają się na codzienne problemy klientów biur rachunkowych.

Rynek szkoleniowy jest tak rozbudowany, że trudno coś polecić konkretnego. Z doświadczeń bankowych nie wynikają np. znajomość problemów vatowskich czy z uproszczonych form ksiąg podatkowych, najbardziej popularnych wśród klientów biur. Nie wspomnę o sprawach ZUSowskich czy kadrowo-płacowych, niezbędnych dla jednoosobowego BR.

Uważam że potencjał bankowej rachunkowości to wielka zaleta i jako konsultant np. w kancelariach audytorskich nie do pogardzenia....

takie krótkie przemyślenia na gorąco, tak czy inaczej życzę oczywiście powodzenia :)
Karol Nowak

Karol Nowak analityk własnego
portfela, księgowy

Temat: Biuro rachunkowe, trudne początki :-)

Jako praktyk powiem tak. Ciężki kawałek chleba,i naprawdę nigdzie Cie do tego nie przygotują. Na studiach jedno, a praktyka to drugie. Zresztą mam wrażenie,że programy studiów już dawno odeszły od realiów i prawdziwego rynku.

Znasz księgowość i jej zasady,teoretycznie,skoro zdałaś egzamin. Teraz pozostaje Ci tylko opanowanie jakiegoś programu księgowego. Najlepiej samej,bo na kursie tylko stracisz kasę. Zasady znasz,poradzisz sobie. Optima,Symfonia. Na sam początek proponuje kupić KPIR. Są to programy modułowe więc w razie potrzeby kupisz pełna księgowość. Piszę o tych programach,bo na nich pracuje i je znam,natomiast nie wykluczam,że Rewizor czy Buchalter oraz inne są jeszcze lepsze. Zależy co kto lubi i co komu podejdzie. Poza tym co istotne. Podstawią jest opanowanie Płatnika. Na sam początek tyle wystarczy. Pamiętaj, wbrew obiegowym opiniom, praca w biurze jest dość stresująca. Pracujesz bezpośrednio z klientem. A on potrafi wymyślać rzeczy,o których fizjonomom się nie śniło:) Pewnie na początku będziesz brała każdego jak leci,później dojdziesz do wniosku,że trzeba jednak oddzielić ziarno od plew. Ale to już rzecz uznaniowa. I bardzo wiele zależy od Twoich zdolności interpersonalnych.

konto usunięte

Temat: Biuro rachunkowe, trudne początki :-)

A może zatrudnić się w biurze na pewien czas...

konto usunięte

Temat: Biuro rachunkowe, trudne początki :-)

Też to rozważam :-)Mirosława Suwarska edytował(a) ten post dnia 08.03.10 o godzinie 15:14

konto usunięte

Temat: Biuro rachunkowe, trudne początki :-)

Dziękuję bardzo, to bardzo dla mnie interesująca sugestia.

Karol Nowak:
Jako praktyk powiem tak. Ciężki kawałek chleba,i naprawdę nigdzie Cie do tego nie przygotują. Na studiach jedno, a praktyka to drugie. Zresztą mam wrażenie,że programy studiów już dawno odeszły od realiów i prawdziwego rynku.

Znasz księgowość i jej zasady,teoretycznie,skoro zdałaś egzamin. Teraz pozostaje Ci tylko opanowanie jakiegoś programu księgowego. Najlepiej samej,bo na kursie tylko stracisz kasę. Zasady znasz,poradzisz sobie. Optima,Symfonia. Na sam początek proponuje kupić KPIR. Są to programy modułowe więc w razie potrzeby kupisz pełna księgowość. Piszę o tych programach,bo na nich pracuje i je znam,natomiast nie wykluczam,że Rewizor czy Buchalter oraz inne są jeszcze lepsze. Zależy co kto lubi i co komu podejdzie. Poza tym co istotne. Podstawią jest opanowanie Płatnika. Na sam początek tyle wystarczy. Pamiętaj, wbrew obiegowym opiniom, praca w biurze jest dość stresująca. Pracujesz bezpośrednio z klientem. A on potrafi wymyślać rzeczy,o których fizjonomom się nie śniło:) Pewnie na początku będziesz brała każdego jak leci,później dojdziesz do wniosku,że trzeba jednak oddzielić ziarno od plew. Ale to już rzecz uznaniowa. I bardzo wiele zależy od Twoich zdolności interpersonalnych.



Wyślij zaproszenie do