Marcin Ł.

Marcin Ł. promo-group.pl

Temat: Takie pytania dwa

Witam,

1. Pytanie, które już zadawałem ale niestety nie było żadnej odpowiedzi. Tak w skrócie. Mieszkam w małej miejscowości gdzie nie ma nazw ulic. Niestety często na fakturach zakupowych mam dodane do nazwy mojej miejscowości "ul.". Czy to jest błąd? Czy to musi być korygowane?

2. Działalność prowadzę w domu. Ale nie mam żadnej wydzielonej powierzchni, nie ponoszę kosztów wynajmu itp. Czy w takim razie mogę kupić na firmę np. fotel lub biurko?

Z góry dzięki.
Agnieszka Kaczmarczyk

Agnieszka Kaczmarczyk Księgowa, Spółka z
o.o.

Temat: Takie pytania dwa

Marcin Ł.:
Witam,

1. Pytanie, które już zadawałem ale niestety nie było żadnej odpowiedzi. Tak w skrócie. Mieszkam w małej miejscowości gdzie nie ma nazw ulic. Niestety często na fakturach zakupowych mam dodane do nazwy mojej miejscowości "ul.". Czy to jest błąd? Czy to musi być korygowane?

Myślę, że to detal, którym nie ma co zawracać sobie głowy. ;)
2. Działalność prowadzę w domu. Ale nie mam żadnej wydzielonej powierzchni, nie ponoszę kosztów wynajmu itp. Czy w takim razie mogę kupić na firmę np. fotel lub biurko?

Na to pytanie nie potrafię odpowiedzieć, ale spróbuj może zapytać na forum GOFINu.

Z góry dzięki.

konto usunięte

Temat: Takie pytania dwa

Marcin Ł.:
2. Działalność prowadzę w domu. Ale nie mam żadnej wydzielonej powierzchni, nie ponoszę kosztów wynajmu itp. Czy w takim razie mogę kupić na firmę np. fotel lub biurko?
Możesz kupić na firmę biurko lub fotel, skoro to Twój dom. Ważne, abyś w razie kontroli mógł wskazać, gdzie to wyposażenie się znajduje oraz wykazać (przy nadgorliwej kontroli), że używasz go tylko i wyłącznie w celu prowadzenia działalności gospodarczej (po prostu niech nie leżą - w razie czego - na nim książki dziecka, kredki itd - nigdy nie wiadomo na jakiego urzędnika trafisz).
Robert Adam Okulski

Robert Adam Okulski Doradca Podatkowy
lic. 1030

Temat: Takie pytania dwa

Rafał Kurabiowski:
... oraz wykazać (przy nadgorliwej kontroli), że używasz go tylko i wyłącznie w celu prowadzenia działalności gospodarczej (po prostu niech nie leżą - w razie czego - na nim książki dziecka, kredki itd - nigdy nie wiadomo na jakiego urzędnika trafisz).

jaki by urzędnik nie był, wydaje mi się że to jednak ON powinien WYKAZAĆ że biurko używane jest w celu innym niż d.g.

Swoją drogą śmiesznie by wyglądał zapis w protokole pokontrolnym o naliczeniu VAT za użyczenie dziecku biurka dla pokolorowania obrazków których nie dokończył w przedszkolu. Wtedy dopiero my mamy okazję do wykazania, że ponieważ dziecko nie zarabia to świadczenie musiało być tańsze niż 10 zeta, bo przy tygodniówce zł 2,00 na więcej by go nie było stać :)))
Mariusz F.

Mariusz F. Doradca Podatkowy
www.fiuk.biz

Temat: Takie pytania dwa

Robert Adam Okulski:

jaki by urzędnik nie był, wydaje mi się że to jednak ON powinien WYKAZAĆ że biurko używane jest w celu innym niż d.g.
Nie do końca. To podatnik z czynności w postaci zaliczenia do kosztów biurka wywodzi skutki prawne i na nim ciąży obowiązek udowodnienia związku kosztu z przychodem.

Chociaż tak generalnie trudno mi sobie wyobrazić, że ktoś robi protokół na temat biurka i krzesła.
Z drugiej strony już widziałem protokół gdzie urzędnik rozwodził się nad telewizorem,zestawem wypoczynkowym i czymś tam jeszcze co było w kosztach a stało w domu podatnika
Robert Adam Okulski

Robert Adam Okulski Doradca Podatkowy
lic. 1030

Temat: Takie pytania dwa

Mariusz F.:
Robert Adam Okulski:

jaki by urzędnik nie był, wydaje mi się że to jednak ON powinien WYKAZAĆ że biurko używane jest w celu innym niż d.g.
Nie do końca. To podatnik z czynności w postaci zaliczenia do kosztów biurka wywodzi skutki prawne i na nim ciąży obowiązek udowodnienia związku kosztu z przychodem...
co znaczy udowodnienia ??? ma robić dokumentację zdjęciową że akurat na tym biurku wypisuje faktury i kładzie słuzbowy długopis ??? a może kolekcjonowac odciski palców klientów ?

nie dajmy się zwariować, podatnik składa oświadczenie, że zakup biurka ma związek z osiąganiem przychodu (badź utrzymaniem źródła itd.) i jesli urzędnik ma inne zdanie to musi to wykazać. czasy w których jeden urzędas dla włąsnego widzimisie niszczył optimusa (choc tu zdaje się "widzimisię" było znacznie wyżej zamontowane) czy JTT juz się mam nadzieję skończyły...
Mariusz F.

Mariusz F. Doradca Podatkowy
www.fiuk.biz

Temat: Takie pytania dwa

Jak już pisałem nie wydaje mi się żeby ktoś wszczynał postępowanie o biurko tu rzeczywiście trudno czegokolwiek dowodzić ale należy pamiętać o generalnej zasadzie, że dowód w przypadku kosztów ciąży na podatniku.
Robert Adam Okulski

Robert Adam Okulski Doradca Podatkowy
lic. 1030

Temat: Takie pytania dwa

Mariusz F.:
Jak już pisałem nie wydaje mi się żeby ktoś wszczynał postępowanie o biurko tu rzeczywiście trudno czegokolwiek dowodzić ale należy pamiętać o generalnej zasadzie, że dowód w przypadku kosztów ciąży na podatniku.
dla bezpieczeństwa sugerował bym więc zbieranie do każdej faktury kosztowej solidnego dossier, co najmniej z materiałem fotograficznym lub wideo i zeznaniami świadków :)))

owszem zdarzyło mi sie raz, że uks zakwestionował podatnikowi zakup towaru, wywodząt tezę że towar nie istniał z faktu, że na którymś sczeblu dostawy nie udało się ustalić czym był transportowany. Dodam że u odbiorcy mojego klienta towar już sie zmaterializował, bo odbiorcą był megakoncern państwowy :)

jedyne co mogłem klientowi na takie dictum poradzić to żeby jego kierowcy przekraczali dozwoloną prędkośc i dawali się łapać na radar... będzie dowód :))

tylko że jeśli mamy się dawac w ten sposób szantażować to lepiej zwińmy biznesy i jeźmy np. zbierać truskawki w skandynawii..

p.s.

1. to był jedyny przypadek zakwestionowania kosztu z powodu widzimisię urzednika jaki mi sie trafił od ponad 20 lat

2. oczywiście przed nsa klient wygrał w cuglach.

3. juz po chyba 4-5 latach...



Wyślij zaproszenie do