Temat: ryczałt ewidencjonowany a wspólnota małżeńska

Problem uważam za rozwiązany.Ten post został edytowany przez Autora dnia 28.12.15 o godzinie 00:27

Temat: ryczałt ewidencjonowany a wspólnota małżeńska

Gracjan I.:
Dzień dobry,

mamy wraz z rodziną problem, w poniedziałek wybieramy się do księgowego, jednak może ktoś spotkał się z podobną sytuacją i jest nam w stanie przedstawić możliwe rozwiązanie.

1 października rozpoczęła funkcjonować nasza działalność. Zasadniczo zajmujemy się dropshippingiem (drobne przedmioty), jako formę opodatkowania wybraliśmy ryczałt ewidencjonowany. Naszym celem był też import narzędzi do diagnostyki samochodowej i późniejsza odsprzedaż.

Niestety nie zwróciliśmy uwagi, że przy ryczałcie nie ma możliwości wspólnego rozliczenia z małżonkiem. Nasz przychód za 3 miesiące wyniósł około 3 000 zł. Działalność jest zarejestrowana na moją mamę - pracuje na etacie i jej dochody są poniżej progu 85 528 zł. Natomiast tato również pracujący na etacie otrzymuje wynagrodzenie znacznie przekraczające drugi próg. Do tej pory rozliczali się razem.

Tato był przeciwny działalności i nie zaznaczył, że znacznie oszczędza na wspólnocie przy podatku dochodowym. W obecnej sytuacji nie może zaoszczędzić. A jego strata znacznie przewyższa nasz przychód.

Jedynym rozwiązaniem byłaby zmiana formy podatku na zasady ogólne. Tylko, że prawo nie działa wstecz. Czy jest jakakolwiek możliwość zmiany zasad i kompletne pominięcie PIT-28? Zaliczka na podatek dochodowy została wpłacona w listopadzie. W grudniu (za listopad) podatek był mniejszy niż składka zdrowotna.

Czy jest możliwość wpisania w księgi, że w październiku zostało sprzedane narzędzie diagnostyczne - co uniemożliwia rozliczanie ryczałtem?

Gdyby taka sprzedaż miała miejsce i był to jednocześnie pierwszy przychód z działalności, to - teoretycznie rzecz biorąc - byłyby podstawy do argumentowania, że do podatnika nie miały zastosowania przepisy ustawy o zryczałtowanym podatku dochodowym (co piszę w kontekście art.6 ust.8 updof).

Tyle, że takiej sprzedaży nie było, a w całej "Waszej" działalności można próbować dopatrzyć się zamiennie albo firmanctwa albo niezapłaconych składek zus od osób współpracujących. Myślę, że postępowanie podatkowe (gdyby zostało sprowokowane) mogłoby być dla Was znacznie bardziej kosztowne, niż obecne straty.

Na przyszłość proponuję słuchać tatusia, bo okazuje się, ze ma intuicję... ;-)
Zrzucanie na niego odpowiedzialności, że czegoś "nie zaznaczył", wydaje się tu co najmniej nieeleganckie.

A podatki w Kraju Nad Wisłą są bardzo skomplikowane, czego należy mieć świadomość.
W zasadzie tylko z tego powodu odpisuję na post z cyklu "ręce opadają"...

Temat: ryczałt ewidencjonowany a wspólnota małżeńska

Dziękuje uprzejmie za odpowiedź. Uszczypliwość nie na miejscu.

Odnośnie zarzutów "firmanctwa albo niezapłaconych składek zus od osób współpracujących" - w przypadku braku korzyści majątkowych takie oskarżenia są bezpodstawne.

Obawy nie wynikają z potencjalnych strat finansowych. Tylko właśnie z relacji panujących w rodzinie, ale to nie wątek na to forum.

Rozjaśnił mi Pan sytuację.Ten post został edytowany przez Autora dnia 28.12.15 o godzinie 01:04