Temat: Rozwiązanie problemów biur rachunkowych...
Jan K.:
Dzień dobry Panie Stefanie. Dziękuję bardzo za opinię firmy konkurencyjnej Autoryzowanego Partnera Sonety… Firmy, która powstała i swoją pozycję zawdzięcza tylko korzeniom w Comarch… :-)
... a dokładnie temu, że Comarch nie zrealizował sensownego pomysłu pracowników, w związku z czym poszli z nim na swoje... Ciekawe też, dlaczego tylu pracowników Comarchu odchodzi do Sonety - tak się dobrowolnie umartwiają czy jednak zmieniają firmę na lepszą? :)
A obecną pozycję i rozwój Soneta zawdzięcza właśnie oderwaniu od korzeni i byciu "antycomarchem" :)
Zastanawiam się, czy aby Pana stanowisko jest obiektywne czy jest tylko marketingiem…?
Podobnie jak Pańskie, pół na pół :) Oczywiście, że jest w nim pewna doza marketingu, poza tym jest to także stanowisko subiektywne - w końcu my, w naszym biurze, dla Klientów też posługujemy się enova - stąd znamy doskonale pewne bolączki oprogramowania konkurencji, nie tylko Comarchowej zresztą.
Myślę, że funkcje, które Pan opisał, są ciekawe, jednak wychodzi na to, że nie do końca zna Pan Optimę, ponieważ niektóre z nich są dostępne.
Bardzo proszę o wskazanie, które i
w jaki sposób - w razie czego odszczekam :)
Niemniej jednak znając życie dla 90% biur rachunkowych nie będą one miały kluczowego znaczenia, bo różnica w cenie Enova do Optimy nie daje realnych korzyści z jednej, czy dwóch funkcji. Co więcej, to, że ktoś wybrał oprogramowanie Enova nie oznacza, że są w praktyce z niego zadowoleni.
Oczywiście, każdy program ma jakieś wady, tyle, że wskazanie producentowi enova wad w programie powoduje reakcję w postaci naprawienia wad, a nie objechania partnera, że się ośmiela coś krytykować...
Ponadto mamy jeszcze kwestię wdrożenia. I o ile widywałem instalacje Optimy, która - powiedzmy sobie szczerze - jest dość prosta, dzięki czemu firma o niewielkich wymaganiach będzie w stanie na niej pracować długo i bez problemu, nawet przy schrzanionym wdrożeniu, o tyle enova, mając sporo funkcji, jest o wiele bardziej wymagająca wdrożeniowo. Sam osobiście ładnych parę razy uczestniczyłem w "naprawianiu" wdrożenia enova po kimś, kto jej dobrze nie poznał i wdrażał :) Znam też kilka firm, które się nie zdecydowały poprawić wdrożenia i mają to, co mają, a mogły by mieć lepiej. Ale to wybór Klienta. Skopane wdrożenie to najczęstsza przyczyna niezadowolenia z enova.
Druga, ważniejsza sprawa jest taka, że wiele z tych przydatnych w biurach rachunkowych funkcji jest "przezroczystych" dla użytkowników enova. Czyli, kiedy są, to się ich prawie nie zauważa; kiedy jednak trzeba się przesiąść - a prowadzimy też księgi Klientów, którzy posiadają Optimę i prowadzimy je u nich - nagle czegoś brakuje, coś się robi mniej wygodnie, coś trzeba sprawdzać po kilka razy...
Taki sztandarowy przykład to
ewidencja dokumentów; niech Pan spróbuje SZYBKO sprawdzić, czy wszystkie dokumenty źródłowe (z innych modułów) są zaksięgowane, czy nie? Ma Pan co najmniej kilka list do przejrzenia, a i tak nie ma gwarancji, że czegoś Pan nie zapomni.
Rozliczenia międzyokresowe? W Optimie może Pan zrobić powtarzalny szablon księgowań; ale nie ma Pan gwarancji, że nie naliczy się więcej, niż powinno, że Pan czegoś nie przegapi, że uruchomi Pan nie te, co trzeba. Może mi Pan wierzyć, księgujemy firmę, gdzie z różnych względów jest prawie 200 polis ubezpieczeniowych rocznie. Kiedy księgowali się na swojej Optimie, myślałem, że się wściekniemy i my, i oni. Odkąd jest enova - bajka... Pełny automat i święty spokój oraz pewność.
Rozrachunki... Ile razy Pana Klient musiał poprawiać księgowania, albo miał dziwne salda rozrachunków - bo Optima nie sprawdza, czy rozrachunek między dokumentami "spotka się" na jednym koncie? Albo rozliczenia idą "jak leci", bez ładu i składu - podczas gdy w enova można wybrać całkowicie automatycznie rozliczenia biorące pod uwagę kwotę, numer dokumentu czy wreszcie dowolnie zdefiniowaną cechę, np. numer zamówienia z Allegro. Nie komentuję tego dalej, bo wiele lat walczyłem o mechanizm podobny do tego z XL-a, ale bardziej przyjazny. Co w końcu dostałem - ale od ludzi z Sonety :)
Nie będę się teraz szerzej rozpisywał o pozostałych, wymienionych przeze mnie funkcjach, ale zapewniam, że wszystkie uwagi pochodzą z praktyki pracy na Optimie w porównaniu z obecną, już od ładnych kilku lat, pracą na enova.
Mimo wszystko dziękuję, że wypisał Pan niektóre braki, dzięki czemu będę mógł zgłosić je na stronę społecznościową Comarch - https://spolecznosc.comarch.pl/, aby sami użytkownicy mogli się wypowiedzieć i ewentualnie na nie zagłosować.
Najciekawsze pomysły, które zdobywają najwięcej głosów są wdrażane przez Comarch do oprogramowania.
... z tym, że niektóre po kilku latach albo wcale :) Wiele pozycji z tej listy było przeze mnie zgłaszane jeszcze w latach 2004 - 2006, kiedy pracowałem u partnerów Comarchu. Wiele z moich zgłoszeń nie zostało zrealizowane do dziś... Zatem czekam niecierpliwie na realizację :)
Dodatkowo warto nadmienić, że Comarch S.A. rozwija oprogramowanie wraz z użytkownikami, wydając rocznie ok 100 mln. zł na jego rozwój, dzięki czemu widać rezultaty na rynku oprogramowania „w chmurze” i systemach mobilnych, które można m.in. z Optimą połączyć.
To szkoda tych milionów, można by je lepiej wydać :) Znacznie niższym kosztem Soneta dopracowała system o trzech interfejsach - klasyczny program, aplikacja w przeglądarce oraz na ekrany dotykowe - który posługuje się JEDNĄ bazą i JEDNYM zestawem funkcji. Do tego nie jest na szybko zrobioną nakładką na piętnastoletnie biblioteki Clarion (!), tylko od początku mądrze zaprojektowanym i przemyślanym zestawem funkcji. W zasadzie można powiedzieć, że enova zawiera w sobie język programowania systemu ERP - możliwości zautomatyzowania pracy są w zasadzie nieograniczone, m.in. w schematach księgowych, składnikach płacowych czy cechach można pisać normalne algorytmy w języku C#... Chmury i systemów mobilnych nie trzeba z enova łączyć - ona ma je wbudowane, żeby nie rzec zintegrowane... :)
Czy uzyskam jeszcze jakieś opinie niezależnych biur rachunkowych, którzy nie handlują konkurencyjnym oprogramowaniem? :)
Też chętnie poczytam, zatem zapraszam wszystkich do dyskusji...
Także pozdrawiam Konkurencję ;)
Stefan Ocetkiewicz