konto usunięte

Temat: Rachunek zaliczkowy - czy istnieje coś takiego?

Marek G.:
Skąd kioskarz ma czerpać wiedzę, które z tysięcy sprzedanych przez niego w danym miesiącu biletów komunikacji miejskiej, zostały wykorzystane i w jakim okresie zostały wykorzystane?!

A jakie to ma dla niego znaczenie? Z tego co wiem, to kioskarz działa jak komis. Nie kupuje biletów - pośredniczy jedynie w ich sprzedaży. Czyli nie dostaje od MPK/ZTM faktury na bilety - wystawia im fakturę na pośrednictwo w sprzedaży biletów (na swoją usługę).
dopiero w momencie wykonania usługi (sprzedaży) będzie mógł rozpoznać koszty.

Jeżeli faktycznie dostaje fakturę na bilety - to dla niego są one towarem. Analogicznie jak dla kantoru banknoty.
Powtarzam więc pytanie: kiedy kioskarz (i na jakiej podstawie) ma rozpoznać przychód ze sprzedaży biletów?

W momencie wykonania swojej usługi (pośrednictwo w sprzedaży biletu). Bądź w momencie sprzedania towaru (gdy traktuje bilety jak towar).
Tak powinno być, jeżeli zaksięgowali dochód. Ja uważam, że nie powinni tego zrobić, bo dochodu ani kosztu nie ma do czasu zrealizowania usługi.


A więc nie widzisz konieczności korygowania zaliczek, które przestały pełnić funkcję zaliczek (gdy do wykonania umowy nie doszło)?! :-)

Podatkowo nic się nie zmieniło - zaliczka nie jest przychodem. Więc co chcesz korygować? Nie było i nie ma przychodu. Owszem, pieniądze trzeba oddać - ale to nie wpływa na podatek dochodowy w żaden sposób.
Jeśli samolot odleciał z pustym miejscem z winy pasażera - usługa została (prawdopodobnie, zgodnie z umową) wykonana.

Nie została. Nie zostałem przewieziony.

Zajrzyj więc do regulaminu przewozów.
Kupując bilet zawarłeś umowę.
Zapoznaj się ze szczegółami tej umowy.

Zawarcie umowy nie jest jednoznaczne z jej wykonaniem. Zawarcie umowy nie jest opodatkowane podatkiem dochodowym. A jeżeli regulamin/umowa przewiduje karę za niewywiązanie się którejś strony z umowy - to nie jest to przychód ze sprzedaży towarów ani usług.
Twierdzisz, że w umowie jest uregulowane, że nie wywiązanie się z umowy jest wywiązaniem się z umowy?
Skoro obietnice nie zawsze są dotrzymywane (z czym się zgadzam) - art.14.1c.2 updof (i odpowiednik w updop) jest przepisem martwym. Nie istnieją bowiem stany faktyczne, do których przepis się odnosi.

W przypadku sprzedaży towarów i usług poprzedzonych zaliczką - nie widzę zastosowania tego przepisu.
Zwracałem bilety - np. wyjeżdżając na wakacje i MPK w Krakowie zwrócił niewykorzystaną część biletu okresowego.

A MKP w Krakowie bliżej jest do kioskarza (kupującego i sprzedającego w imieniu własnym) czy jednak emitenta?!

Nie wiem jak teraz, ale gdy to robiłem to bilety okresowe były imienne, drukowane tylko przez MPK.
O co pytam, mając nadzieję, że zaczniesz wreszcie traktować swojego rozmówcę poważnie i pisać na temat...

Temat? Nie, nie ma czegoś takiego jak rachunek-zaliczka. I to napisałem na początku.

A co do off-topu - to co robisz, jak lot się nie odbył, bilet wcześniej zaliczyłeś w koszty, a na końcu przewoźnik oddał pieniądze? Korygujesz podatek z zeszłego roku? Uznajesz za przychód?

konto usunięte

Temat: Rachunek zaliczkowy - czy istnieje coś takiego?

Marek G.:
Mariusz G.:
- Poprosimy potwierdzenie wykonania usługi, skoro zaliczyliście to w koszty.
- Ale usługa nie została (jeszcze) wykonana.
- To na jakiej podstawie zaliczyliście to w KUP?


I co byś odpowiedziała?

Odpowiesz na pytanie?
Co byś proponował w związku z zapasem biletów komunikacji miejskiej i spisem z natury u kioskarza:
- nie wykazywałbyś biletów w spisie,
- wykazałbyś produkcję w toku?

A co robi firma logistyczna z paczkami, które akurat chwilowo są w jej magazynie (a nie są jej własnością)?
Tylko co to ma wspólnego z podatkiem dochodowym?Mariusz G. edytował(a) ten post dnia 24.11.11 o godzinie 14:45
Marek Gorzycki

Marek Gorzycki przedsiębiorca

Temat: Rachunek zaliczkowy - czy istnieje coś takiego?

Mariusz G.:
A co robi firma logistyczna z paczkami, które akurat chwilowo są w jej magazynie (a nie są jej własnością)?
Tylko co to ma wspólnego z podatkiem dochodowym?

Przecież od pierwszego swojego postu w tym wątku piszę o przedsiębiorcy kupującym i sprzedającym bilety w imieniu własnym (znudziło mi się nawet powtarzanie tego). Dzięki za pogawędkę...

Następna dyskusja:

Rachunek dla obcokrajowca, ...




Wyślij zaproszenie do