konto usunięte
Temat: Poszukuję biura rachunkowego we Wrocławiu.
Błażej K.:A dlaczego akurat "zapłaci grosze stażystkom"? Jeśli już zaczął mądrze myśleć, to prędzej zainwestuje w kadrę (na początek może w jedną przyzwoitą księgową), wtedy będzie mógł rozszerzyć działalność i przyjąć jeszcze 2-3 klientów. Nie rozumiem tego przekonania, że w biurze to praca tylko na chwilę. Owszem, zwykle tak jest, ale nie wynika to z jakiś obiektywnych okoliczności, ale z polityki właścicieli tych biur. Kiepskie biuro to i kiepski pracodawca, z dobrym już tak by nie musi.
Jezeli wlasciciel bedzie mial 3-4 klientow, ktorego skasuje na poziomie 2-2,5 tys netto, to pewnie bedzie go stac na rzetelne prowadzenie ksiag, bo tym sie zajmie, oplaci grosze stazystom i kazdy bedzie zadowolony.
Jezeli wlasciciel ma 10 klientow na ksiazce + 4 klientow na pelnych ksiegach i dostaje srednio 300-700 zl za obsluge, to wlasciciel musi najpierw liczyc jak sam ma przezyc, a pozniej jak klienta obsluzyc. Efekt - brak czasu wlasciciela i stazystki wszystko robia. Nawet jak beda bystre, to same nie dadza rady. Wlasciciel powinien zajmowac sie vatem i citem klientow, a nie tym czy kase na energie i lokal bedzie miec.Każdy ma to, na co zasługuje;)
Kazdy normalny bedzie wolal miec max 5 klientow i swiadczyc wysoka jakosc, za gwarancje utrzymania siebie i klienta przy sobie. Niz brac na leb 20 klientow i kombinowac jak przezyc, majac swiadomosc, ze odwala fuszerke.
No nie wiem, czy każdy, obserwacje moje sugerują raczej, że nieliczni.
Niestety. Sprzątanie po większości biur nie należy do przyjemności.