Temat: koszty w malej firmie budowlanej

Witam

Mam problem z kontami dla kosztów w malej firmie budowlanej- jednoosobowa działalność gospodarcza

Prowadzę czwórki i piątki z podziałem na budowy i koszty ogólne
Materiały wrzucam bezpośrednio w koszty. Przeważnie są to usługi krótkoterminowe, a jeśli długoterminowa to rozliczana etapami na koniec każdego miesiąca i wystawiana jest faktura.
Jeśli chodzi o koszty to mogę je przypisać do danego etapu . Rzadkością są koszty przenoszone na kolejny miesiąc ( podwykonawcy fakturują faktycznie wykonaną prace w danym miesiącu, nie mamy magazynów, wiec materiały bezpośrednio trafiają w dniu montażu na plac budowy)
Nie mam wiec tzw produkcji w toku.
czy wystarczy wiec prowadzona ewidencja na czwórkach i piątkach i czy konieczne jest utworzenie konta koszt własny sprzedaży, który generalnie jest tożsamy z tym co mam na piątkach dla danej budowy.
Czy ja dobrze myślę, bo wydaje mi się ze niedobrze.. ale chce to jak najbardziej uprościć.
I jeszcze jedno jedno inwentaryzacje materiałów. Powinnam ja robić co miesiąc , czy mogę raz na rok. Inwentaryzacja miesięczna może co najwyżej zawierać trochę kabelka i tyle :)

bardzo dziekuje.

Temat: koszty w malej firmie budowlanej

Z kosztami chyba sobie za bardzo upraszczasz. I tak samo podwykonawcy.

W budowlance trudno fakturować miesięcznie - bo jest szczególny moment powstania obowiązku w VAT (art. 19 ust. 13 p. 2 d i ust 14 Ustawy po podatku od towarów i usług). A jeżeli wcześniej, niż nastąpiło wykonanie - normalna faktura zaliczkowa (czyli nie będąca przychodem ani kosztem, służąca tylko do rozliczenia VAT).

Analogicznie to działa w przychodach i kosztach. Należy je podzielić na dwie grupy - bezpośrednie (do danego projektu/etapu) i pośrednie. I bezpośrednie koszty rozliczać wg zasady współmierności - koszty dotyczące danego etapu rozliczać z przychodem w momencie jego osiągnięcia. Więc, moim zdaniem, nawet sama "produkcja w toku" nie jest wystarczającym rozwiązaniem - trzeba tę produkcję jeszcze podzielić na poszczególne etapy poszczególnych projektów.

Temat: koszty w malej firmie budowlanej

Jednakże żeby faktycznie było prosto, tak konstruujemy umowy, aby móc się rozliczać miesięcznie.
Jest zawsze protokół odbioru robót ( no musi być) u nas i u naszych podwykonawców.
na ostatni dzień miesiąca jest spisywany protokół odbioru robót i w tym dniu na podstawie tegoż protokołu wystawiamy fakturę vat, a nam wystawiają podywkowanawcy. Nie rozumiem ( i tu prosze o wytłumaczenie) co do tego ma vat ???
W tym momencie mogłabym faktycznie przeksięgować koszty z piątek na koszt własny sprzedaży- wtedy miałabym obraz ile nas kosztuje dany etap, ale ja to wiem tak czy tak. a poza tym robót z etapami mam dwie.. a reszta to roboty o charakterze krótkoterminowym
gdyby to były skomplikowane roboty budowlane, wielowymiarowe to może by to miało sens, ale co w momencie kiedy jest elektryka tylko.. zakres zadań jest prosty określony w umowie.

tak chce sobie uprościć ponieważ jestem jedna , sama samiutka samiuteńka:)

dziękuje bardzo za odpowiedź i pomoc..

Temat: koszty w malej firmie budowlanej

Mniej nie zawsze znaczy łatwiej. Kiedyś spotkałem księgowanie wręcz wzorcowe.
"4" - rodzajowo, później przeksięgowanie na "5" - podział na konkretne budowy i koszty ogólne zarządu (pośrednie), później rozliczenie na "7" - koszty robót sprzedanych i "6" roboty w toku. Proste jak konstrukcja cepa, przejrzyste i przyjemne.
D.Daniel Więckowski edytował(a) ten post dnia 09.01.12 o godzinie 21:20

Temat: koszty w malej firmie budowlanej

Aneta Wilk:
na ostatni dzień miesiąca jest spisywany protokół odbioru robót i w tym dniu na podstawie tegoż protokołu wystawiamy fakturę vat, a nam wystawiają podywkowanawcy.

I nie ma tak, że nie zostało coś niezamontowane? Wszystkie materiały potrzebne do danego etapu zostały zużyte?
Wystawiacie fakturę w dniu podpisania protokołu nawet, jak nie ma płatności? Chyba nie znam się jednak na budowlanej księgowości.

Nie rozumiem ( i tu prosze o wytłumaczenie) co do tego ma vat ???

Data obowiązku podatkowego została dosyć precyzyjnie określona w przepisach. Jak uda Ci się zorganizować przychód i koszty analogicznie - to mniej pracy masz.

gdyby to były skomplikowane roboty budowlane, wielowymiarowe to może by to miało sens, ale co w momencie kiedy jest elektryka tylko.. zakres zadań jest prosty określony w umowie.

No, jak prace nie trwają dłużej niż miesiąc - to faktycznie jakieś drobiazgi.Mariusz G. edytował(a) ten post dnia 10.01.12 o godzinie 00:22