konto usunięte

Temat: co o tym sądzicie? kroniki absurdu cd...

http://podatki.gazetaprawna.pl/wywiady/335120,pelne_od... ml

konto usunięte

Temat: co o tym sądzicie? kroniki absurdu cd...

ktos prawa autorskie za te głupoty musi brać, bo jakb było za proste to 50% KUP by nie było
Piotr R.

Piotr R. główny księgowy,
Warszawa, BASF
Coatings Services
Sp. z o.o.

Temat: co o tym sądzicie? kroniki absurdu cd...

Masakra jak czyta się takie bzdety. Zamiast ciąć wydatki lepiej podkręcać śrubę. A obciążenie fiskalne dają efekty odwrotne od zamierzonych i wpływy budżetowe zamiast rosnąć - spadają, a szara strefa rośnie :)
No bo robić cięcia w administracji czy też reformować KRUS...no nie...to zbyt liberalne byłoby :]

konto usunięte

Temat: co o tym sądzicie? kroniki absurdu cd...

Wszyscy to wiedza ze wyższe podatki= mniejsze wpływy tylko zastanawiam się w którym momencie ta wiedza ucieka, w momencie otrzymania pierwszej diety?

konto usunięte

Temat: co o tym sądzicie? kroniki absurdu cd...

Małgorzata O.:
ktos prawa autorskie za te głupoty musi brać, bo jakb było za proste to 50% KUP by nie było


Budżet państwa to taki koszyczek, do którego się zrzucamy.
W ustawie budżetowej tak naprawdę dowolnie ustalane są wydatki - a przychody to tylko kombinowanie, jakim kluczem ściągnąć tyle kasy, żeby starczyło na wydatki.

IMO mógłby być jeden, prosty klucz - np. jeden, jedyny podatek VAT 30% na wszystko - i żadnych zwolnień czy ulg. Zero akcyzy, zero dochodowych, zero jakichkolwiek innych.

Tylko wtedy 90% urzędników, księgowych i doradców podatkowych nie miałoby co robić.

Więc jako księgowemu bardzo mi się podoba, że przepisy często się zmieniają i są zakręcone bardziej, niż baranie rogi. W tej sytuacji trzeba mieć naprawdę nierówno pod sufitem, żeby prowadząc DG samodzielnie księgować (ani to przyjemne, ani opłacalne, ani bezpieczne). A jakby było prosto i przejrzyście - kto zatrudniłby księgowego?

konto usunięte

Temat: co o tym sądzicie? kroniki absurdu cd...

Trochę racji jest w tym co piszesz, ale ja chyba wolała bym iść do pracy z przekonaniem, że wiem jak zaksięgować i zrobić to co mam do zrobienia, a nie musieć sprawdzać czy wczorajsze przepisy są ok, bo może coś się zmieniło. Wyolbrzymiam nieco - żeby problem był wyraźniejszy. Chęć uczenia, doskonalenia się - jasne - ten zawód to umożliwia, ale rozsądna proporcja, niech się dzieje mądrze, niech zachodzą pozytywne zmiany, ale nie w formie takiego bałaganu jak obecnie!! Tyle o formie zmian, a o ich treści opinię mam jeszcze gorszą. I nie martw się, pracy Ci nie zabraknie:) Nawet jeśli przyjdzie nam żyć w Państwie uregulowanych, jasnych, niewykluczających się wzajemnie uregulowań. Czego sobie i Wam życzę:)Joanna Polit edytował(a) ten post dnia 08.07.09 o godzinie 18:01

konto usunięte

Temat: co o tym sądzicie? kroniki absurdu cd...

"Chciałem właśnie wymienić moje stare wysłużone Seicento (2 osobowe - van - ciężarówka) na nowy samochód z myślą :
- pomogę branży samochodowej w kryzysie
- pomogę mojemu Państwu (przecież sprzedawca z salonu odprowadza 3 podatki do Państwowej kasy : 22% vat, akcyzę i dochodowy)
- pomogę branży leasingowej (jest w zapaści z powodu braku samochodów i niekorzystnego prawa).
- będę mniej truł i niszczył środowisko

Wstępnie wybrałem Forda Mondeo z kratką - koszt ok 80-90tys brutto (jestem pośrednikiem w handlu materiałami budowlanymi i z racji zawodu muszę często przemieszczać się po Polsce i za granicą - Polska, Niemcy, Austria, Ukraina, Białoruś i nadbałtyckie..)
I CO TERAZ - CHYBA SIĘ WYCOFAM I BĘDĘ DALEJ UŻYWAŁ SEICENTO (oczywiście tylko dla odpisów bo faktycznie jeżdżę innym samochodem od którego nie ma odpisów) BO :
- stracę :
1) 6.500 vat - u (40%)
2) będę musiał dopłacić 450zl miesięcznie lub nawet 900 miesięcznie za używanie do celów prywatnych (strata 10.800 rocznie)
3) nie będę mógł odpisać VAT-u od paliwa (strata 5000-10.000 rocznie)
Tak więc pobieżnie będzie to w 1 roku strata : 26.500zl
w kolejnych od 15-20.000zl

Nie ma mowy abym teraz kupi samochód - i co Państwo Polskie zaoszczędzi na mnie :
NIC, ZERO, NOL...
I najgorsze z tego że nic nie zarobi i taki będzie efekt myślenia pana ministra :
- mogliśmy mieć wpływy na poziomie kilkunastu miliardów i dodatkowo nie wpłynęły by podatki z odpisanego VAT-u w wysokości 1,3mld zł a tak będziemy mieli zerowe wpływy, zadowolonego ministra że "oszczędził" państwu wpływu kilkunastu miliardów podatków od producentów, sklepów, stacji benzynowych itd..."

jeden z komentarzy do artykułu, co Wy na to?

konto usunięte

Temat: co o tym sądzicie? kroniki absurdu cd...

dla odświeżenia tematu - bardzo proszę:)

Fiskus: bez podatku tylko kawa z automatu

Rzeczpospolita z dnia 2009-07-22

Przemysław Wojtasik

"Nieopodatkowane są napoje fundowane załodze przez firmę. Jeśli jednak pracownik dostanie paczkę herbaty i musi ją sam zaparzyć, urząd uzna, że uzyskał przychód. Fiskus zgadza się na zwolnienie tylko wtedy, gdy zatrudniony dostanie gotowy produkt, np. kawę albo herbatę z automatu. Skutek jest taki sam – pracownik zaspokoi pragnienie, ale firmy, które chcą uniknąć sporu z urzędem, powinny o tym niuansie pamiętać. Jest to kontrowersyjne stanowisko, ponieważ napój będzie różnie rozliczany w zależności od sposobu jego dystrybucji."

http://www.rp.pl/artykul/6,338247_Fiskus__bez_podatku_...Joanna Polit edytował(a) ten post dnia 22.07.09 o godzinie 14:17
Monika Wójtowicz

Monika Wójtowicz Właściciel, Biuro
Rachunkowe Baleno

Temat: co o tym sądzicie? kroniki absurdu cd...

Zawsze można zestaw herbat położyć obok dystrybutora z wodą i wtedy nadal nie wiadomo ile kto spożył.

Następna dyskusja:

Co o tym myślicie?




Wyślij zaproszenie do