Krzysztof Falkowski

Krzysztof Falkowski Senior Service
Engineer

Temat: Alkohol na kolacji w delegacji.

Pani Angeliko: za długi by post był żeby odpowiedzieć na Pani zmieniające się wypowiedzi. Tłumaczenie żeby "nie skąpić z własnego portfelika" wynika chyba z natury "psa ogrodnika". Dostajesz delegacje a ja za biurkiem nie więc Ciebie stać. Można nie skąpić i całą kolacje też samemu kupić.
Tylko kto by chciał wydawać własne pieniądze?

Widać jacy ludzie pracują w firmie skoro trzeba się bawić w Sherloka Holmesa zamiast zająć obowiązkami w pracy. Nikt nie robi z siebie idiotę rozliczając konsumpcje ogólnie pojętą jeśli takie rozliczenia są przyjęte w firmie.

W sumie nie było trzeba się wypowiadać jeśli się nic ciekawego nie miało do powiedzenia. Proszę przeczytać post Pani Anny i wyciągnąć wnioski.
Fachowo , rzeczowo i na temat a nie bawienie się w Sherloka z czego nic się nie wyjaśniło tylko gdybanie.

Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Alkohol na kolacji w delegacji.

Moje wypowiedzi się nie zmieniają. Tylko osoba, która nie rozumie zasad rozliczania (a ma Pan do tego prawo, nie jest Pan księgowym) tak może napisać. Większość rozliczeń z zagranicznych delegacji często wygląda tak, że jedyny posiłek zapewniony, to ten w hotelu - śniadanie :) nie trzeba stołować się w super restauracjach na delegacji - w
domu też trzeba jedzenie na obiad kupić, chyba że jest się na garnuszku rodziców, to faktycznie wtedy wyżywienie w delegacji może boleć. Tudzież gdy pracuje się w firmie i na stanowisku słabo płatnym.

W Sherloka się nie bawię - mam niesamowitą intuicję, wystarczy jedno, dwa
pytanka tudzież e-mail, telefon czy porównać delegację i FV za hotel i wszystko wiadomo :) ale też może Pan się na tym nie znać, że wystarczy kilka sekund/minut, żeby zweryfikować rzetelność delegacji :)

P.S. Ania to moja szefowa ;) a posty proszę czytać ze zrozumieniem. I nie oszukiwać z fakturkami - głupio może się zrobić, gdy przełożeni odkryją... Angelika K. edytował(a) ten post dnia 15.02.11 o godzinie 08:11
Krzysztof Falkowski

Krzysztof Falkowski Senior Service
Engineer

Temat: Alkohol na kolacji w delegacji.

O jakim oszukiwaniu Pani pisze? Oszukiwanie wyszło z gdybania jak by to było gdyby koszty alkoholu na fakturze zmieniły się się w konsumpcje. Ja przedstawiłem fakturę z wyszczególnionym alkoholem , nic nie ukrywałem. Ale skoro jest pozwolenie na "rachunek zbiorczy" to nikogo chyba się nie oszukuje.
Zapewne w każdej firmie księgowość jest w 100% zgodna z prawem.

ps.: powodzenia jak rachunki będą z Afryki jeśli w ogóle będą lub krajów azjatyckich. Ani telefon ani e-mail nie pomoże. I tłumacz google pewnie się podda.

Pozdrawiam.Krzysztof Falkowski edytował(a) ten post dnia 15.02.11 o godzinie 10:17

Następna dyskusja:

WYNAJEM SAMOCHODU PODCZAS D...




Wyślij zaproszenie do