GoldenLine
Zaloguj się
Karina Ciosk - Komorowska

Karina Ciosk -
Komorowska właściciel agencji
SPINKI, trener w
Akademii Pani Spinki

Temat: Stajnia - ta na Kazimierzu

Czy bywacie tam? To cudowne miejsce, swietne imprezy, szczegolnie w czwartki...Ja żałuję że nie moge juz tam bywać :( Najbardziej tęsknie własnie za tym miejscem jesli chodzi o Kraków, mieszkam w Warszawie od tygodnia. zachęcam do bywania w Stajni :)
Link do wypowiedziLink
Marcin Bacia

Marcin Bacia ...-BraveMind-...

Temat: Stajnia - ta na Kazimierzu

Kazimierz ... jasna sprawa. Wolę dużo bardziej niż rynek, który jest obyty i przepełniony napastliwymi w swym zachowaniu niestety zagranicznymi turystami (mówię z pozycji mieszkańca - bo oczywiście turyści to bardzo dobra sprawa dla miasta).

Do niedawna mieszkaliśmy z narzeczoną na oś. Podwawelskim więc na Kazimierz było 15 min piechotką "przez" Wisłę. Obecnie przeprowadziliśmy się na Bronowice ... Ale przecież tramwaje jeżdża ... :)

Na Kazimierzu lubię: Alchemię, Trzy Kolory (pisane po francusku), Mleczarnię, Królicze Oczy. A ostatnio odkryliśmy małą knajpkę z dosłownie 4 stolikami, ale na dachu jednego z budynków z widokiem na Plac Nowy ... Czad.

Ps. Współczuję przeprowadzki do miasta "młodego wilkami"... Ja bronię się jak mogę... Jak dotąd przeprowadziłem się z Nowego Sącza do Krakowa... Narazie wystarczy (a swoją drogą gdyby Sącz miał możliwości chętnie i tam bym wrócił).


Marcin Bacia edytował(a) ten post dnia 10.10.06 o godzinie 21:08
Link do wypowiedziLink
Dorota Magdalena S.

Dorota Magdalena S. psycholog, filolog
rosyjski

Temat: Stajnia - ta na Kazimierzu

A ja byłam latem przez półtora miesiąc warszawce i bardzo mi sie tam spodobało. Jak bym mogła od razu bym się tam przeprowadziła- miałam znacznie wiecej ofert pracy a zycie kulturalne kwitnie tam nie gorzej niz w Krakowie choc Krakusy uwazaja inaczej...a te wiecznie rozkopane ulice i korki po prostu mnie tu doprowadzaja do szału!warszawa może nie ma pieknego oblicza ale czułam sie tam wreszcie jak w cywilizowanym swiecie!

zazdroszcże Ci Karino,może skrobniesz cos na forum o swoich doswiadczeniach ze stolicy? (jakby nie patrzeć)

A Kazimierz tez lubię, ma swój urok- ostatnio chyba odkryłam tam Tajemniczy Ogród ( tuz koło Alchemii), w którym nie ma takiej ryczącej muzyki.
Link do wypowiedziLink
Karina Ciosk - Komorowska

Karina Ciosk -
Komorowska właściciel agencji
SPINKI, trener w
Akademii Pani Spinki

Temat: Stajnia - ta na Kazimierzu

:) Ja bardzo chętnie...moge opowiadać o swoich doświadczeniach z trzech różnych miast: Kraków, Kielce i warszawa...Bardzo cieszy mnie że krakuska mówi pozytywnie o stolicy!Bravo!
Pytaj o co zechcesz:)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Stajnia - ta na Kazimierzu

:)) kielce maja 1 wielki plus :) wszedzie da sie dojsc na piechote :)
a jak w krk ucieknie mi np nocny z centrum a nastepny nie przyjezdza to mam wizje dluuugiej eskapady do mieszkania :)


Piotr Struzik edytował(a) ten post dnia 12.10.06 o godzinie 02:36
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Stajnia - ta na Kazimierzu

Karina Barbara K.:Czy bywacie tam? To cudowne miejsce, swietne imprezy, szczegolnie w czwartki...

Salsa! :)
Link do wypowiedziLink
Lucyna F.

Lucyna F. ... albo obserwujesz
albo tworzysz
przyszłość!

Temat: Stajnia - ta na Kazimierzu

Dla mnie każde miasto w Polsce jest na swój sposób wyjątkowe. Mieszkam obecnie w Krakowie i staram się w nim dostrzegać wszystkiego co urokliwe - takie postrzeganie miejsca sprawia, że człowiek się nie męczy. Dlatego nie myślę o codziennych korkach na ulicach, o brudnym powietrzu i natłoku turystów itp...
Szukam plusów i swojego miejsca w tym mieście:)

Kazimierz - to miejsce magiczne i bardzo lubię tam przesiadywać. Lubię Królicze Oczy, Alchemię, Drukarnię, Stajnię, Mleczarnię i wiele innych:)
Podobną magię do klimatu na Kazimierzu ma również Lublin - szczególnie starówka. Czas się zatrzymuje w tym miejscu i można odpocząć.
Polecam



Lucyna Faron edytował(a) ten post dnia 12.10.06 o godzinie 10:13
Link do wypowiedziLink
Dorota Magdalena S.

Dorota Magdalena S. psycholog, filolog
rosyjski

Temat: Stajnia - ta na Kazimierzu

Nie żartuj, ja mieszkałam Na Stoku- raczej chyba trudno tam dojśc piechota, zwłaszcza w nocy...
Pozdrawiam kielczankę!A z którego zakątka?
Piotr S.::)) kielce maja 1 wielki plus :) wszedzie da sie dojsc na piechote :)
a jak w krk ucieknie mi np nocny z centrum a nastepny nie przyjezdza to mam wizje dluuugiej eskapady do mieszkania :) Piotr Struzik edytował(a) ten post dnia 12.10.06 o godzinie 02:36
Link do wypowiedziLink
Dorota Magdalena S.

Dorota Magdalena S. psycholog, filolog
rosyjski

Temat: Stajnia - ta na Kazimierzu

A to numer! wyobrax sobie, ża ja tak w ogóle pochodze z Kielc ( tzn. konkretnie z Bodzentyna ale w Kielcach miałam przyjemnośc mieszkac przez całe 3 lata no i teraz odwiedzam tam rodziców)
O warszawie pisz najlepiej to co sama na swiezo odkrywasz w niej albo co ją rózni od Krakowa...Dal mnie np. niezaprzeczalny jej plus to chocby to, że bilety MPK są sporo tansze.No i gdzie ta niby stołeczna drożyzna?
Karina Barbara K.::) Ja bardzo chętnie...moge opowiadać o swoich doświadczeniach z trzech różnych miast: Kraków, Kielce i warszawa...Bardzo cieszy mnie że krakuska mówi pozytywnie o stolicy!Bravo!
Pytaj o co zechcesz:)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Stajnia - ta na Kazimierzu

Dorota S.:Nie żartuj, ja mieszkałam Na Stoku- raczej chyba trudno tam dojśc piechota, zwłaszcza w nocy...


ja mieszkalem na os Uroczysko nie twierdze ze bezpiecznie jest wracac w nocy ale do centrum jest 20-30 minut na piechote :)
Link do wypowiedziLink
Karina Ciosk - Komorowska

Karina Ciosk -
Komorowska właściciel agencji
SPINKI, trener w
Akademii Pani Spinki

Temat: Stajnia - ta na Kazimierzu

Piotr S.::)) kielce maja 1 wielki plus :) wszedzie da sie dojsc na piechote :)
a jak w krk ucieknie mi np nocny z centrum a nastepny nie przyjezdza to mam wizje dluuugiej eskapady do mieszkania :) Piotr Struzik edytował(a) ten post dnia 12.10.06 o godzinie 02:36


A ja mam właśnie wrazenie ze to w Krakowie wszedzie da sie na piechotę :)
W ogóle Kraków to takie maluskie miasteczko. Takie sa moje odczucia związane z tym miejscem.
Link do wypowiedziLink
Karina Ciosk - Komorowska

Karina Ciosk -
Komorowska właściciel agencji
SPINKI, trener w
Akademii Pani Spinki

Temat: Stajnia - ta na Kazimierzu

Kamil T.:
Karina Barbara K.:Czy bywacie tam? To cudowne miejsce, swietne imprezy, szczegolnie w czwartki...

Salsa! :)


Zgadza się :) salsa...:)
Link do wypowiedziLink
Karina Ciosk - Komorowska

Karina Ciosk -
Komorowska właściciel agencji
SPINKI, trener w
Akademii Pani Spinki

Temat: Stajnia - ta na Kazimierzu

Dorota S.:Nie żartuj, ja mieszkałam Na Stoku- raczej chyba trudno tam dojśc piechota, zwłaszcza w nocy...
Pozdrawiam kielczankę!A z którego zakątka?
Piotr S.::)) kielce maja 1 wielki plus :) wszedzie da sie dojsc na piechote :)
a jak w krk ucieknie mi np nocny z centrum a nastepny nie przyjezdza to mam wizje dluuugiej eskapady do mieszkania :) Piotr Struzik edytował(a) ten post dnia 12.10.06 o godzinie 02:36



W Kielcach jest wszedzie blisko, w sumie chyba godzina i obejdziesz je dookoła :)
Ja wychowałam sie na Sienkiewicza :) i tam dalej w jednej z kamienic mam piekne, wielkie mieszkanko!
Kielce są bardzo ładnym miastem, malutkim ale slicznym...a nasza Sienkiewicza to chyba w tym momencie najładniejsza ulica w Polsce!
Link do wypowiedziLink
Karina Ciosk - Komorowska

Karina Ciosk -
Komorowska właściciel agencji
SPINKI, trener w
Akademii Pani Spinki

Temat: Stajnia - ta na Kazimierzu

Kielce, Kraków, warszawa - trzy zupełnie inne miasta, inne miejsca.
Kraków - miasto typowo turystyczne i studenckie.
Warszawa - szybka, wielka, otwarta...ja tu oddycham i kocham to miasto.
Kielce - ładne, małe..dla rodzin z małymi dziecmi w sam raz, dla tych co lubia spokojne zycie, poukładane, rodzinne...
Kraków - nie do zniesienia sa turyści i gołębie!i ludzie, którzy wszytsko załatwia dla Ciebie na jutro chociaz gotowe miało byc na wczoraj :)Nikt sie nie spieszy, co mnie cholernie denerwuje! Rynek, Kazimierz...i tyle, miasta nie ma, nic więcej...a może nie zdążyłam Krakowa poznać.
Mam tam swoje ulubione miejsca takie jak właśnie Kazimierz, a tam Stajnia, stateczek pewien pod wawelem, kilka pieknych malutkich uliczek przy rynku, Salwator bo tam mieszkałam, mam ulubione knajpy, kawiarnie - np prowincja :) urokliwe miejsce ten Kraków ale na chwilę, na weekend, na urlop, nie na stałe, dla mnie męczące, nudne, powolne i małe...
Link do wypowiedziLink
Karolina P.

Karolina P. ergo sum

Temat: Stajnia - ta na Kazimierzu

No właśnie, Karino, masz rację - czas w Krakau płynie mniej więcej tak jak w Prowincji - na czekoladowo i w rytm piosenek Turnaua...
Myślę o przeniesieniu się po studiach do wawy, choćby z uwagi na otwarty rynek mediów i ciekawe perpektywy zawodowe. Z drugiej strony - przeraża mnie tamtejszy tryb życia, wieczny brak czasu, no i ludzie jakby drapieżniejsi, mniej wrażliwi...Nie wiem, czy warto tam żyć z poczuciem wiecznego niedopasowania, z drugiej strony - czy warto zostać tutaj, gdzie każdy odważny krok brany jest pod lupę i analizowany tysiąckrotnie...
Link do wypowiedziLink
Karina Ciosk - Komorowska

Karina Ciosk -
Komorowska właściciel agencji
SPINKI, trener w
Akademii Pani Spinki

Temat: Stajnia - ta na Kazimierzu

Nie bój się! Do odwaznych świat należy! Warszawa nie jest wcale drapieżna, nie tak jak Ci sie wydaje...
Ludzie czy mniej wrazliwi?Nie sądze...Wszedzie spotkasz ludzi bez klasy, bgez wyczucia, karierowiczów, bez serca...wszedzie bo to nie zalezy od miasta a od człowieka, od tego co wyniósł z domu :)
Warto spróbować, jak nie bedzie Ci sie podobało to wrócisz do swojego Krakowa...Jeśli nie odnajdziesz tutaj swojego swiata to poprostu wrócisz, ale nie bedziesz żałowała bo najwazniejsze że spróbujesz :)
Bedzie niewątpliwie ciężko, szczególnie na poczatku, nowe miasto, bez znajomych i swoich miejsc...Ale bedziesz z siebie dumna, zobaczysz :)
Link do wypowiedziLink
Karolina P.

Karolina P. ergo sum

Temat: Stajnia - ta na Kazimierzu

Nie sposób się z Tobą nie zgodzić:).
Możliwości sprawdzenia się mam wiele - od jutrzejszej imprezy począwszy;), na studenckim programie MOST skończywszy.

Wydaje mi się, że w wyjazdach młodych ludzi do Warszawy jest trochę przekory, jakiejś nastoletniej (zwykle:) chęci działania na opak, wyrwania się - a jeśli już to robić, to tylko przebojem:). I może własnie dlatego to miasto oddycha:).
Link do wypowiedziLink
Małgorzata S.

Małgorzata S. Konsultant SAP

Temat: Stajnia - ta na Kazimierzu

Karina Barbara K.:Kielce, Kraków, warszawa - trzy zupełnie inne miasta, inne miejsca.


No właśnie... podobnie jak ty jestem z Kielc, studiowałam w Krakowie, a obecnie od tygodnia pracuje w Warszawie :)

I też lubie salsę :D
Link do wypowiedziLink
Karina Ciosk - Komorowska

Karina Ciosk -
Komorowska właściciel agencji
SPINKI, trener w
Akademii Pani Spinki

Temat: Stajnia - ta na Kazimierzu

Małgosiu to fantastycznie :) Może spotkamy sie na kawie?
Link do wypowiedziLink
Dorota Magdalena S.

Dorota Magdalena S. psycholog, filolog
rosyjski

Temat: Stajnia - ta na Kazimierzu

Miałąm tam koleżankę w liceum...Nie, no masz rację, po Krakowie to się jedzie i jedzie- strasznie długie odległości- fakt!Zawsze mnie wkurza, jak jade np. na Kurdwanó czy Prokociem, nie daj boże Bieżanów!...
Piotr S.:
Dorota S.:Nie żartuj, ja mieszkałam Na Stoku- raczej chyba trudno tam dojśc piechota, zwłaszcza w nocy...


ja mieszkalem na os Uroczysko nie twierdze ze bezpiecznie jest wracac w nocy ale do centrum jest 20-30 minut na piechote :)
Link do wypowiedziLink
« Wróć do tematów
Odpowiedz

Podobne tematy


Następna dyskusja:

Impreza integracyjna na Kra...




Wyślij zaproszenie do
Anuluj