konto usunięte
Temat: KRZYŻ SMOLEŃSKI? Jak rozmawiać?
Jerzy Śliwa:
I naprawdę nie wiem kto byłby lepszy - bezstronny nieznany mediator czy jednak znana osoba o silnym autorytecie dla broniących krzyża?
A która strona jest bardziej zdesperowana? ...tak się zastanawiałem i doszedłem do wniosku, że jednak autorytet o ugruntowanej pozycji, szanowany wśród społeczeństwa zdałby egzamin, jeśli wyciągnąłby pomocną dłoń dla bardziej pokrzywdzonych.
I tak teraz przyszło mi do głowy, że bardziej "rozwaleni" emocjonalnie są Ci, którzy bronią dotychczasowego miejsca krzyża - to im w końcu coś chce się odebrać. Zakładając, że przemawia przez nich żarliwa wiara, a śpiewane pieśni nie stanowią czczej paplaniny dla pokazu, przydałby się "spreparowany" przez mediatorów autorytet, w postaci osoby duchownej.
...no bo taki już urok negocjacji - jeśli ktoś stoi po stronie wymagań, nie starając się dać nic w zamian, ma znikomą siłę argumentacji. To doprowadziło jak widzimy do słownych potyczek, z tą jednak różnicą, iż Ci chcący zabrać krzyż, nie mają tak naprawdę nic do stracenia.