Sylwia Joanna B.

Sylwia Joanna B. inspektor w
Deparatmencie
Zarzadzania
Programami Rozwoju
...

Temat: Kiedy można opierać sie na doświadczeniu pracowników

W prowadzając ISO należy sie zawsze zastanowić jak to bedzie wszystko działać łącznie z wiedza praconików. Czyli mam na mysli konsultacje i najlepsze rozwiązanie problemu łacznie z pracownikiem.
Czy Wy wprowadzając ISO konsultowaliście sie z pracownikami niższego szczebla czy wyłącznie z kierownikami działów?

konto usunięte

Temat: Kiedy można opierać sie na doświadczeniu pracowników

O wprowadzeniu ISO powinni decydować właściciele firmy z kierownikami poszczególnych działów, dopiero puźniej podczas wprowadzania organizuje się szkolenia dla pracowników niższego szczebla aby przedstawić im co i jak.

pozdr.

konto usunięte

Temat: Kiedy można opierać sie na doświadczeniu pracowników

ISO, HACCP, BRC, IFS - każdy z sysyemów wymaga ogromnego zaangażowania całej załogi, kierownictwa i najwyższego kierownictwa. Systemy mają ułatwiać a nie utrudniać pracę - często o tym zapominamy w gąszczu procedur i instrukcji. Ważne by systemy żyły i były faktycznie tworzone przez zainteresowane osoby a nie pełnomocników itp. Wówczas mogaa następować dalekoidące rozbieżności, kłopoty i martwe systemy - tylko dla certyfikatu ...Znam to wszystko od podszewki.Doświadczenie i zaangażowanie to podstawa udanej inwestycji systemowej.
pozdrawiamJoanna Zawistowska edytował(a) ten post dnia 05.06.07 o godzinie 09:55

konto usunięte

Temat: Kiedy można opierać sie na doświadczeniu pracowników

Przede wszystkim zapisując procesy we firmie, należy bazować na ludziach, którzy biorą w nich udział. Owszem, odpowiedzialność leży najczęściej na sumieniu kadry zarządzającej, jednak najwięcej o problemach i słabych punktach procesu wiedzą pracownicy niższego szczebla, ponieważ oni mają z tym do czynienia na co dzień (przy metodzie FMEA ich uwagi są bardzo ważne).
Drugą kluczową rzeczą jest świadomość pracowników do czego ma służyć ISO! Jeżeli tylko kadra zarządzająca będzie tego świadoma, to system padnie i pozostanie tylko strach i paniczne uzupełnianie dokumentacji przed kolejnym auditem.
Zobaczcie co się stało z Japonią po wizycie Deminga! Przed II Wojną "japońskie" oznaczało "bubel", a teraz... Made in Japan, brzmi dumnie. Osobiście uważam, że firmę tworzą wszyscy pracownicy, więc w równym stopniu powinni być zaangażowani w doskonalenie jakości.



Wyślij zaproszenie do