Temat: Kogenerator za licznikiem

Po pół roku zagladania na GoldenLine w końcu się zarejestrowałem i wszystkich serdecznie witam.Sprawami kogeneracji żyję od kilku lat. Żyję tym praktycznie i teoretycznie. Zajmuję się tylko kogeneracją na gazie ziemnym.

Widzę tutaj tematykę dyskusji głównie na poziomie megawatów. Myślę, że w obecnych czasach, bez certfikatów różnie jest z opłacalnością w takich przypadkach gdyż sama energia czarna w zestawieniu z ceną gazu nie wypada zbyt opłacalnie. W przypadku kogeneratora u odbiorcy końcowego, za licznikiem rozliczeniowym, sprawa ta wygląda zdecydowanie inaczej. Dla taryfy C to już zupełnie nieźle ale w takiej taryfie nie ma zbyt wielkich mocy. Ostatnio liczyłem dla taryfy B i wyszło, że koszt gazu nie stanowi nawet połowy kosztu zaoszczedzonej energii elektrycznej a zakład brał średnio 340 kW gazu do ogrzewania i 450 kW prądu.

Zajmując się stroną wytwórczą kogeneratorów wykonałem już kilka prototypowych urządzeń z silników iskrowych i zmodernizowanych wysokoprężnych. Z wielkim zdziwieniem stwierdzam, że nie ma zainteresowania taką produkcją w okolicznościach gdy jest zapowiedziane wielkie wsparcie efektywności energetycznej w nowej perspektywie finansowej na lata 2014 - 2020. Tu moje pytanie do szanownych forumowiczów. Jak z Waszych obserwacji wynika, czy montowanie kogneratorów w kotłowniach gazowych jako dodatkowych urządzeń będzie powszechne czy nadal marginalne? W moim powiecie jest dobrze ponad 100 tys ludzi i jeden kogenerator. A gdyby kogoś interesowały zagadnienia techniczne, prawne, ekonomiczne i jakieś inne z kogeneracji to proszę pytać. Jak na razie nie robię tajemnicy z tego co wiem.
Pozdrawiam