Temat: zazdrosny kot - jak postępować? Ręce mi opadają.

Minął miesiąc odkąd przyniosłam do domu Felka. Miał wtedy 5 tygodni. Przesłodki maluch.
Moja Miśka (6 lat) nie akceptuje go. Nie rozumiem jej zachowania. Wieczorem potrafią się gonić i na pewno jest to zabawa a później syczy na niego i bije. Ponieważ Miśka jest terytorialna pilnuję żeby Felek nie zajmował jej ulubionych miejsc, najpierw daję jeść Miśce tak żeby widziała, że Felek czeka. Nic to nie daje. Staram się głaskać Miśkę ale najczęściej mnie bije, syczy i ucieka. Jak mam postępować... Miśka nigdy nie była przytulanką ale przynajmniej siedziała mi na kolanach. Teraz mogę o tym zapomnieć.
Felek ma teraz 2 miesiące i jest nieprawdopodobnie zabawowy, energiczny, sprytny i błyskawicznie się uczy. Najgorsze jest to że naśladuje kocicę i też zaczyna ją bić. Boję się że kocica zwichnie mu charakter.

Moje pytanie... jak uspokoić kocicę, jak do niej podchodzić bez kija, jak ją głaskać tak żeby mnie nie biła

Temat: zazdrosny kot - jak postępować? Ręce mi opadają.

A przeprowadziłaś socjalizację z izolacją, gdy przyniosłaś malucha? Bo jeśli nie, to nic dziwnego, że się nie akceptują...