konto usunięte

Temat: Wilk z Wall Street, rez. Martin Scorsese, 2013r

http://www.youtube.com/watch?v=bRB7mozdPb4

Obejrzałam w Sylwestra.
Kino na wysokim poziomie - świetnie zrealizowane, z rewelacyjnymi zdjęciami, dobra muzyką.A kolejnym plusem filmu jest jego scenariusz - z dupowatej historyjki drobnego cwaniaczka zrobiono rewelacyjną historie o człowieku, który zdobył świat sprzedając marzenia. I chociaż jest tu mnóstwo scen przekoloryzowanych to jednak bardzo przekonujące, szokuje i prawdziwe kino.

Świetna kreacja Leonardo di Caprio. To już nie jest holywoodzki lovelasek, to aktor najwyższych lotów. Zagrał cynika, podłego człowieka i niegodziwca i zrobił to genialnie!

Bez wątpienia mocne uderzenie i powrót do formy Martina Scorsese.Ten post został edytowany przez Autora dnia 02.01.14 o godzinie 11:47
Edyta G.

Edyta G. Projektant wnętrz i
historyk sztuki,
właściciel firmy
GUT...

Temat: Wilk z Wall Street, rez. Martin Scorsese, 2013r

Ja mam niestety przeciwne zdanie, mi się film nie bardzo podobał. Właściwie mnie znudził :) Sam temat mało wciągający a może po prostu mało wciągająco opowiedziany. Di Caprio jak zawsze doskonały.
Renata Ż.

Renata Ż. Marketing Manager

Temat: Wilk z Wall Street, rez. Martin Scorsese, 2013r

Trailer mnie zniechęcił, wyobrażam sobie do jakiego stanu doprowadziłby mnie cały film.

konto usunięte

Temat: Wilk z Wall Street, rez. Martin Scorsese, 2013r

Renata Ż.:
Trailer mnie zniechęcił, wyobrażam sobie do jakiego stanu doprowadziłby mnie cały film.
Film naprawde bardzo dobry. Taki adrenalinowy kopniaczek :) Z ogroooooomnym dystansem Ten post został edytowany przez Autora dnia 03.01.14 o godzinie 09:37
Renata Ż.

Renata Ż. Marketing Manager

Temat: Wilk z Wall Street, rez. Martin Scorsese, 2013r

Agnieszka K.:
Renata Ż.:
Trailer mnie zniechęcił, wyobrażam sobie do jakiego stanu doprowadziłby mnie cały film.
Film naprawde bardzo dobry. Taki adrenalinowy kopniaczek :) Z ogroooooomnym dystansem
Nie lubię takich filmów. To jest esencja kina hollywoodu którego po prostu nie trawię. Ten sukces, ta realizacja american dream...
A jeśli już chodzi o filmy z giełdą w tle to lepsze jest Margin Call.
Anna Ł.

Anna Ł.
https://www.instagra
m.com/endzi_lukasiew
icz/

Temat: Wilk z Wall Street, rez. Martin Scorsese, 2013r

A ja czekam aż pojawi się u mnie w kinie. Uwielbiam wiele produkcji w których gra Leonardo ( pomijam Titanic,którego do dziś nie obejrzałam w całości :) )
Twoja rekomendacja Agnieszko dodatkowo mnie zachęciła,dopisze opinię po seansie :)

konto usunięte

Temat: Wilk z Wall Street, rez. Martin Scorsese, 2013r

Renata Ż.:
Agnieszka K.:
Renata Ż.:
Trailer mnie zniechęcił, wyobrażam sobie do jakiego stanu doprowadziłby mnie cały film.
Film naprawde bardzo dobry. Taki adrenalinowy kopniaczek :) Z ogroooooomnym dystansem
Nie lubię takich filmów. To jest esencja kina hollywoodu którego po prostu nie trawię. Ten sukces, ta realizacja american dream...
A jeśli już chodzi o filmy z giełdą w tle to lepsze jest Margin Call.

Renata, ten film z ogromnym sarkazmem pokazuje american dream. Obejrzyj chociazby dla własnego zdania. To nie jest film holywoodzki, to film Martina Scorsese :)
Urszula M.

Urszula M. Customer & Shopper
Marketing Manager,
Unilever Polska S.A.

Temat: Wilk z Wall Street, rez. Martin Scorsese, 2013r

Byłam, obejrzałam, gorąco polecam.
Bardzo dobry film, świetna kreacja DiCaprio. Niektóre sceny niepotrzebne, przegadane - gdyby je wyciąć film mógłby być spokojnie o godzinę krótszy.
Ogólnie, na prawdę Warto :)
Renata Ż.

Renata Ż. Marketing Manager

Temat: Wilk z Wall Street, rez. Martin Scorsese, 2013r

Agnieszka K.:
Renata, ten film z ogromnym sarkazmem pokazuje american dream. Obejrzyj chociazby dla własnego zdania. To nie jest film holywoodzki, to film Martina Scorsese :)
Trailer mnie zniechęcił za bardzo. Naprawdę. Ja bardzo nie lubię właśnie takiej stylistyki. Kiedy widziałam to przed Hobbitem to już wiedziałam, ze to film na który się NIE wybiorę.
Nawet nazwisko Scorsese nie pomoże.
Anna S.

Anna S. Doradca zawodowy /
specjalista ds.
szkoleń , rozwoju

Temat: Wilk z Wall Street, rez. Martin Scorsese, 2013r

na temat tego filmu wypowiedzialam si,ę w innym wątku, ale może sie powtórzę. ;) Jako czysty film rozrywkowy - w skali szkolnej - mocna piątka! ;). Jak dla mnie nieco przydługi, gagi... średniej jakości, ale rozumiem, że generalnie "pogrązyli" się w chciwości i hedonizmie. Wg mnie film leci na schemacie poprzednich filmów Scorsese - Chlopcy z ferajny, czy Kasyno. Od zera do miliardera. DiCaprio fajnie zagrał, ale na kolana mnie nie powalił. Trochę mi zabraklo subtelniejszego przejścia od zahukanego młodego czlowieka, który bal się własnej mocy, az po bezczelnego typa. Własciwie na ekranie zobaczyłam wpierw dr jekylla, a potem Hyde'a, bez jego transformacji.
Tak czy inaczej, fajnie się ogląda, film ciekawy, ale w rezultacie... przerazający (zwłaszcza sam koniec filmu) ;).

BTW. podobno w ostatniej scenie wystapił sam Belfort

konto usunięte

Temat: Wilk z Wall Street, rez. Martin Scorsese, 2013r

Renata Ż.:
Agnieszka K.:
Renata, ten film z ogromnym sarkazmem pokazuje american dream. Obejrzyj chociazby dla własnego zdania. To nie jest film holywoodzki, to film Martina Scorsese :)
Trailer mnie zniechęcił za bardzo. Naprawdę. Ja bardzo nie lubię właśnie takiej stylistyki. Kiedy widziałam to przed Hobbitem to już wiedziałam, ze to film na który się NIE wybiorę.
Nawet nazwisko Scorsese nie pomoże.

Your choice :)
Katarzyna Maria R.

Katarzyna Maria R. Przyszłość zaczy­na
się dzi­siaj, nie
jutro :)

Temat: Wilk z Wall Street, rez. Martin Scorsese, 2013r

długi ;) można by go spokojnie podać w wersji o 40 minut krótszej :)
sporo przekoloryzowany ;) kilka scen przesadzonych ;) ale też kilka razy się zaśmiałam

na pewno nie dla wszystkich ;) i na pewno nie jako epokowe dzieło ;)
ale jako film rozrywkowy polecam
Renata Ż.

Renata Ż. Marketing Manager

Temat: Wilk z Wall Street, rez. Martin Scorsese, 2013r

Usilnie mnie namawiacie wiec obejrzałam trailer jeszcze raz. Starczy tych schematycznych amerykanizmów. Mam wrazenie że to jakieś głupkowate jest, a z głupkowatych produkcji to już lepsze Czacha dymi. A jesli mowa o dużej kasie i oszustwach to wolałabym zobaczyć film np. na motywach afery Kerviela.
Czy mi sie wydaje czy Di Caprio ma fatalnie pofarbowane włosy? Za ciemny kolor.

edyta: znalazłam co piszą ekonomisci na temat Wilka
http://life.forbes.pl/jordan-belfort-prawdziwy-wilk-z-...Ten post został edytowany przez Autora dnia 04.01.14 o godzinie 12:14
Mona S.

Mona S. plastyk,
arteterapeuta

Temat: Wilk z Wall Street, rez. Martin Scorsese, 2013r

....własnie wróciłam.....o jessssuuuuuuuuuuuuuuu
1.Stanowczo za długi-wspominaliście o tym
2.Przecietny, bardzo rozrywkowy i w ogóle nie "wzbudził" u mnie deka "tragedii" sytuacji...Chyba dowcipasów było za dużo;)
3.Za to DiCaprio rewelacja, bardzo mi sie podobała jego gra aktorska:)
Dorota T.

Dorota T. psycholog/ trener/
konsultant

Temat: Wilk z Wall Street, rez. Martin Scorsese, 2013r

Obejrzałam i bardzo mi się podobał, znakomity L.Di Caprio. Konsumpcjonizm, obsesyjna pogoń za pieniędzmi, łatwowierność w ich zdobyciu, czyli w temacie aktualny. Moim zdaniem wart obejrzenia
Maja P.

Maja P. Kierownik ds.
zakupów, STEGU Sp. z
o.o.

Temat: Wilk z Wall Street, rez. Martin Scorsese, 2013r

Może gdyby był nakręcony przed "Blow" z Johnny Deppem, to podobałby mi się bardzo. A tak..., wszystko to już było, miałam wrażenie.
Piotr Szczotka

Piotr Szczotka Dyplomowany
masażysta Bodyworker

Temat: Wilk z Wall Street, rez. Martin Scorsese, 2013r

1. Wychodzimy z kina i jakaś pani, seniorka no gdzieś tak w wieku cioci ze szwajcarskiego banku rzuca do telefonu: "Ej ... wiesz film w skrócie kasa, narkotyki i króliki". No ludzi wybuchnęli śmiechem, tym bardziej iż zaczęła rozwijać motyw że nie ma na myśli króliczków z playboya, tyleż co raczej zachowanie.
No cóż, trafna recenzja w jednym zdaniu :).

2. Tak sobie myślę o scenie jak się Di.Caprio zaczął urywać film podczas telefonowania i jego próba jazdy, no może być dla wielu kierowców kultowa. Ale jak sobie przypomnę jak w grudniu spadło 10 cm śniegu i nieco przymroziło, to sporo kierowców jeździło w sumie podobnie jak on. Tyle że na trzeźwo.:) Aczkolwiek?Ten post został edytowany przez Autora dnia 08.01.14 o godzinie 16:19

konto usunięte

Temat: Wilk z Wall Street, rez. Martin Scorsese, 2013r

zbyt dlugi, zbyt o niczym i epatuje `krolikami, dla mnie zbyt doslownie.
Di Caprio zacnie ale intrygi brak aby utrzymac zainteresowanie.
ogolnie, coz... da sie wysiedziec
Anna B.

Anna B. Insurance
underwriting, risk
management, internal
audit

Temat: Wilk z Wall Street, rez. Martin Scorsese, 2013r

Kolejny dowód na to, że recenzja z "GW" nie powinna w żaden sposób być wyznacznikiem jakości filmu. Mimo świetnie zagranej głównej roli: nie, nie i jeszcze raz nie.

Ponieważ film jest oparty na autentycznych wspomnieniach - pozostaje jednak pytanie, czy oceniamy tę konkretną historię, czy film nakręcony na jej podstawie. Cóż, jeśli o mnie chodzi - albo wyrosłam już z tego wieku, kiedy propagandą sukcesu finansowego można się zachłysnąć, albo (co bardziej prawdopodobne) mam po prostu inną mentalność. Co innego jednak skłoniło mnie do refleksji: pełna sala, na widowni średnia wieku: 18-25 lat - czyli zapewne tak zwany target. Jednak jeszcze nie to spowodowało, że poczułam się jakby... z innego świata. Otóż sala rechotała głośno. Rechotała w różnych momentach, najczęściej w takich, które nam absolutnie nie wydawały się śmieszne. Zagadka: w jakim momencie rechotała najgłośniej? Otóż: podczas sceny, kiedy Danny (w związku małżeńskim z kuzynką) opowiadał, co zrobiłby z dziećmi, jeśli urodziłyby się upośledzone. O wywiezieniu w pole, kopniaku..., o oddaniu do zakładu.... Młodzieniec siedzący obok mnie aż podskoczył ze śmiechu a słupek na skali decybeli jego rechotu wyskoczyłby pewnie z fonometru. Inny świat? Inna wrażliwość? Może jestem z kosmosu, może... Nie wiem, pozostawiam do refleksji.
Weronika Marczyk

Weronika Marczyk Senior Internal
Auditor

Temat: Wilk z Wall Street, rez. Martin Scorsese, 2013r

pytanie do krytykujących - czy nie traktujecie tego filmu odrobinę zbyt serio?

to nie miał być moralitet o bezwzględnym świecie finansów z dramatycznym zakończeniem, tylko 3-godzinne studium tego, jak można się bawić, jak się ma kupę forsy, z którą nie wiadomo, co zrobić.

szczerze powiedziawszy - nie pamiętam już, kiedy tak dobrze bawiłam się na filmie. Zero brutalności, nikt nie strzela, nie wali nikogo po pysku (oprócz zdradzanych kobiet), fabuła jest wartka, sceny dynamiczne, wszystko świetnie zagrane (mistrzowski DiCaprio, ale i Jonah Hill - tu ukłon w stronę Anny Błesznowskiej: ja się popłakałam ze śmiechu na tym wyznaniu o losie ewentualnych upośledzonych dzieci...zresztą mistrzowskich dialogów i monologów jest w filmie Scorsese dużo więcej), rewelacyjna muzyka - nie nudziłam się nawet pół sekundy!

ja wszystkim polecam - warto obejrzeć sobie film o fajnym życiu z fantazją ;) kapitalna ostatnia scena - zbliżenie na wszystkie te zupełnie przeciętne twarze, które marzą o tym, by sprzedawać marzenia tak jak Belfort i żyć tak, jak on

bo kto by nie chciał...Ten post został edytowany przez Autora dnia 14.01.14 o godzinie 21:37



Wyślij zaproszenie do