Temat: jesli nie karta dz. korygujących, zapobiegawczych to co?
Ula S.:
moim zdaniem nie ma sensu wystawiać jakichkolwiek kart w przypadku bieżących korekt realizowanych przez dany dział.
W przypadku działań korygujących, dotyczących niezgodności w jakimś procesie dobrze jeżeli taka informacja trafi do Pełnomocnika.
U mnie w firmie mamy system pisania action planów w intranecie (ale może to być np wspólny plik excela), gdzie są zapisywane działania do realizacji wraz z datą konieczna do realizacji, osobą odpowiedzialną za realizację, a na późniejszym etapie wpis o zrealizowaniu tych działań.
O ile ten plik xl spełni podstawowe postulaty - wymagania stawiane dokumentacji systemowej (jeżeli tak go traktujemy)
a - identyfikowalność (kolejne wersje zapisów, sygnatury zmian itp),
b - cztelność (to wymaganie jest dość jasno zdefiniowane),
c - aktualność (kto nadzoruje, jakie są zasady, w jaki sposób zostały potwierdzone),
d - dostępność (czy każdy posiada dostęp, patrz komputer, oprogramowanie),
e - zabezpieczony (przed nieautoryzowanym dostępem) no i najważniejsze, jeżeli bedzie stanowił "zapis" to przed zmianami.
Kolejna sprawa to archiwizacja np. po kolejnym roku kalendarzowym.
P.S Tych "wymagań" jest wiecęj. Ja pozwoliłem sobie przytoczyć podstawowe.
Poniżej chce tez przedstawić problematyke implementacji oprogramowania (poniewaz zawsze jest to rozwiązanie docelowe)
Problem ma dwa aspekty
a) rozwiązanie, które pozwoli rozwiązać problemy doraźne
oraz
b) rozwiązanie wspierające działania porzyszłe i rozwój firmy.
Napewno system do zarządzania dokumentacją (ISO, i nie tylko ISO) stanowi podstawe takiego wdrożenia. Choć powstanie firmy wcale nie jest związane z funkcjonowaniem ISO a z produkcją, gospodarką magazynową i finansami. Kolejny obszar implementacji informatycznej to komunikacja z klientem (obsługa zamowien, CRM) oraz dostawcami (reklamacje) a to wszstko (lub niektóre moduły powinne być powiązane z produkcją i systemem klsay SAP lub podobnymi). Lekceważony obszar ale ważny to informacja techniczna i jej gromadzenie (rysunki techniczne , normy, dokumentacja zatwierdzeń itp.) oraz wymagania prawne.
Pomijanym tematem są systemy pracy grupowej (ponieważ program to też koszty) co uważam osobiście za błąd. W nowoczesnych firmach ze względu na ich wielkość (liczbe zatrudnionych) oraz "skale problemów" zarządzanie poprzez realizacje projektów oraz celów to jedyna docelowa metoda realizacji jakiejkolwiek polityki firmy (czy to polityki jakości czy też finasowej).
Komunikacja to podstawa, podstawa, podstawa, podstawa, podstawa
fukcjonowania każdej oragnizacji. Powstaje obszar kosztów (wcale
nie małych, projekty się ciągną i coraz więcej kosztują, nie rozwijają firmy - nowe kontrakty), który praktycznie nie jest analizowany. Nie poprzez rozliczenie czasu pracy, nie jest analizowany przez system księgowy bo nie ma go w planie kont, nie
ma oceny skuteczności i efektywności działań poniewaz nie ma zapisów.
Przy wyborze jakiegokolwiek oprogramowania (jednej czy wielu firm)
prosze zwrócić uwagę, że po pewnym czasie powstaje "stos" róznych programów, kóre mogą być mniej lub bardziej "spojne" z punktu widzenia funcjonowania firmy. Słowo "spojne" ma szczególny
wydzwięk gdyż dotyczy wielu aspektów (przede wszstkim) technologii informatycznych i kompleksowego podejscią do funcjonalności tych rozwiązań (wymiana danych, czasami wymagań prawnych).
Dobrą praktyką jest określenie parametrów użytkowych takiego oprogramowania przez przyszłych użytkowników (docelowy dział, grupa pracowników) oraz analiza zastosowanych technologii informatycznych przez dział IT firmy.
Jerzy Janik edytował(a) ten post dnia 23.02.10 o godzinie 10:13