Bogdan Bielawski IBO, Priv
Temat: Milion dla każdego...
Pamiętam pewne ciekawe opowiadanie mówiące o tym, że któregoś dnia pewien człowiek dowiaduje się, że został milionerem. Kiedy minął pierwszy "szok" euforii i radości postanowił zaparzyć sobie kawę... ale nie było prądu. Kiedy chciał się umyć... niestety nie było też wody. Po wyjściu z domu nie znalazł codziennej gazety pod drzwiami. Ze zdziwieniem stwierdził, że lokal na przeciwko gdzie zamierzał zjeść śniadanie jest zamknięty a dojechanie do centrum jest niemożliwe gdyż nie działa ani komunikacja miejska ani nie jeżdżą taksówki. W dalszej części opowiadania dowiadujemy się że paraliż miasta spowodowany został tym, że w nocy, w cudowny sposób wszyscy zostali milionerami. Większość ludzi straciła zatem motywację do wykonywania swoich codziennych obowiązków i zaniechała pójścia do pracy...Czy każdy może zostać milionerem?
Jak zarobić pierwszy milion?
Od czego należałoby zacząć z "umownego punktu zero"?
Gorąco zapraszam do dyskusji i wypowiedzi na ten temat:)
Bardzo chciałbym poznać różne opinie i punkty widzenia związane z tym zagadnieniem.
Pozdrawiam