Michał
Stopka
Inwestor
Profesjonalny:
michalstopka.pl
Temat: Dlaczego inflacja jest tak ważna?
WitamDzisiaj chciałem opisać moje spostrzeżenia na temat inflacji, czyli dlaczego niska inflacja jest ważna. Następnym razem poruszę kwestię, co może wpływać na inflację.
1) Im niższa inflacja tym lepsze warunki do rozwoju gospodarki:
- niska inflacja to niskie stopy procentowe
- tańszy koszt kapitału powoduje, że firmy mają mniejsze koszty i mają większe zyski
- firmy mogą przeprowadzać nawet mniej rentowne projekty, przy niższych kosztach i „boomie” w gospodarce ryzyko niepowodzenia jest mniejsze
- kredyty dla osób indywidualnych też są tańsze a przez to bardziej dostępne, (bo większa zdolność kredytowa)
2) Rynki finansowe szybko się rozwijają, bo „opłaca się” pozyskiwać kapitał poza bankiem, a co najważniejsze, warto tworzyć biznesy, bo wyceny rynkowe przy niskiej inflacji i stopach procentowych są bardzo wysokie. Ostatnio pisałem o tym na grupie Biznes: CZEGO ROBIĆ NIE WOLNO, w artykule: „Prawo wyceny wartości firmy”, link: http://www.goldenline.pl/forum/biznes-czego-robic-nie-...
3) Pewnym „mankamentem” są wysokie ceny mieszkań, jak wszystkich aktywów mogących dawać dochody, pisałem o tym w artykule „prawo dochodu”, link:
http://www.goldenline.pl/forum/inwestor-czego-robic-ni...
Konsekwencją tego jest:
- albo ludzie zakładają biznesy (z powodów opisanych w pkt 2), dzięki czemu stają się bogaci
- albo muszą zaciągać kredyty mieszkaniowe, dzięki czemu część ludzi musi wyjść z „czarnej strefy” i zacząć płacić podatki, co przyczynia się do większych dochodów budżetowych jak i do zmniejszenia „oficjalnego” bezrobocia.
- w pewnym stopniu przed wzrostem mieszkań można zabezpieczyć się, inwestując oszczędności w inne aktywa finansowe, które zyskują na niskich stopach procentowych (np. akcje, czy też ogólnie „wykorzystać” w ten sposób niską inflację)
- część ludzi, mających odpowiednią wiedzę, może wykorzystać powszechność i łatwość w uzyskaniu kredytów mieszkaniowych, do „stania się majętnym”.
4) Niskie stopy procentowe powodują, że koszty „długu publicznego”, (czyli finansowania deficytu budżetu państwa) są znacznie mniejsze, czyli my jako podatnicy „mniej dokładamy do tego biznesu”.
Co najciekawsze, to zauważ, że obecne roczne koszty obsługi długu publicznego to około 30 mld złotych, czyli tyle, ile wynosi ta osławiona „dziura budżetowa”. Gdybyśmy, jako państwo się nie zadłużali, to spokojnie wystarczyłoby na podwyżki dla lekarzy. To daje do myślenia… (Oczywiście podstawowy wniosek to nie wydawaj więcej niż zarabiasz, bo inaczej i tak w końcu będziesz musiał za to zapłacić:-). Więcej info o długu publicznym link: http://zaprasza.net/a_y.php?mid=17336&&PHPSESSID=d74eb...
Podsumowując, te wszystkie czynniki powodują, że w dłuższym terminie również płace w całej gospodarce mocno wzrastają, (oczywiście dobrze jest jeżeli jest to połączone ze wzrostem wydajności pracy).
W celu zgłębiania wiedzy o inwestowaniu założyłem bloga o analizie fundamentalnej: http://michalstopka.pl
Pozdrawiam Michał Stopka
P.S. Ostatnio utworzyłem trzy grupy, które być może będą dla Ciebie użyteczne:
1) KUPIĘ DOM LUB MIESZKANIE, link:
http://www.goldenline.pl/grupa/kupie-lub-sprzedam-dom-...
2) KUPIĘ LUB SPRZEDAM DZIAŁKĘ, link:
http://www.goldenline.pl/grupa/kupie-lub-sprzedam-dzialke
3) SZUKAM PRACOWNIKA, link:
http://www.goldenline.pl/grupa/szukam-pracownika
Każda z tych grup dotyczy TYLKO wymiany informacji na tematy opisane w info do danej grupy. Mam nadzieję, że się przydadzą.Michał Stopka edytował(a) ten post dnia 06.01.08 o godzinie 21:02