Temat: Raport GfK na temat informatyzacji urzędów
Andrzej Janikowski:
Wpadł mi w ręce raport na temat stopnia informatyzacji urzedów w Polsce. Raport obejmuje lata 2009 i 2010. Oto kilka wniosków:
1. Systemy elektronicznego zarządzania dokumentami ma prawie połowa badanych urzędów.
2. Nie istnieje wspólna polityka wdrażania takich systemów.
A szkoda, bo UE przygotowuje bardzo sensowny dokument wymagań na takowe.
http://www.moreq2.eu
3. Systemy elektronicznego zarządzania dokumentami zwykle nie jest częścią większego systemu informatycznego, obsługującego więcej niż jeden urząd, innego niż ePUAP.
Całe szczęście - zintegrowane systemy są przereklamowane. Powinna być zato wymagane standardowe API do każdego urzędowego systemu, wtedy wszystko mogłoby się łączyć jak należy.
4. Stosowanie systemów informacji przestrzennej nie jest normą dla wszystkich urzędów.
5. Dane przestrzenne są wykorzystywane przede wszystkim do ewidencjonowania gruntów i nieruchomości
6. Wśród przeszkód ograniczających wykorzystywanie danych GIS wymieniane były głównie braki odpowiednich procedur udostępniania danych przestrzenych
Jakich procedur? Sprawa jest z gruntu prosta. Każdy temat GIS to inna warstwa, wystarczy ustalić zakres uprawnień na poziomie warstw i na poziomie poszczególnych obiektów, udostępniać zgodnie z zapotrzebowaniem uprawnionym podmiotom.
7. panuje opinia, że wykorzystywane technologie teleinformatyczne nie wpływają na zmniejszenie ilości pracywykonywanej przez urzędników
Bo wdrożenia są idiotyczne. Wdraża się systemy gotowe nie, urzędy nie mają zdefiniowanych procesów, a dla wielu pracowników urzędów wyzwaniem jest odnaleźć literkę "ź" na klawiaturze.
Efektem czego wiele pracy duplikuje się - realizując te same zadania jednocześnie "papierowo" i duplikując pracę w systemie. Nic dziwnego, że to nie zmniejsza wykonywanej pracy - zwiększa.
Problem polega na tym, że nikt nie robi rzetelnej analizy i nie zamawia systemów wspierających rzeczywiste procesy istniejące w urzędzie. Robi się sztuke dla sztuki zamawiając "branżowych liderów", robiąc "kastomizację" i zmuszając nieobytych z systemami IT użytkowników do robienia tej samej pracy 2-3 razy.
Gdyby ktoś chciał coś dodać, to oczywiście ma nieustające zaproszenie do dyskusji :-)
Z pozdrowieniami - Andrzej Janikowski
Jeśli nie istnieje mapa procesów biznesowych urzędu to nie pomoże jej żaden system IT.