Temat: Imprezy integracyjne, motywacyjne, wycieczki

Witam,
zapraszam do dyskusji - czy są w Waszych firmach organizowane, jaką mają formę (jakie długie, w jakich miejscach, czy przewidują uczestnictwo tylko pracowników, czy są traktowane jako nagroda, czy są dobrowolne czy pod przymusem, czy są organizowane w godzinach pracy czy też poza tymi godzinami, a może w weekendy), jak są oceniane przez pracowników, czy wszyscy w nich uczestniczą?
Czy taka forma nagradzania sprawdza się u Was w firmach czy stawiacie na coś innego?

Temat: Imprezy integracyjne, motywacyjne, wycieczki

Witam serdeczna,

Jestem odpowiedzialna za organizacje imprez integracyjnych w firmie w ktorej pracuje. Organizuje je raz w roku w formie wyjazdu weekendowego i jest to zawsze wyjazd dobrowolny. nie jest traktowany jako nagroda (nie ma powiazania z wynikami pracy naszych pracownikow) ale raczej jako dodatkowy "benefit", jeden z wielu elementow polityki pozaplacowej motywacji. Musze przyznac ze wyjazdy te ciesza sie zawsze ogromna popularnoscia:) Maja one charakter czysto "rekraacyjny" bez spotkan i rozmow biznesowych: w ciagu dnia aktywnosci sportowo-rekraacyjne w formie zabaw integracyjnych a wieczorem zabawa taneczna:) Korzystam zawsze z uslug firm ktore zajmuje sie organizacja takich imprez i maja duze doswiadczenia w tej kwestii. W przypadku naszej firmy impreza jest zawsze bardzo wyczekiwana przez pracownikow ale sadze ze jest tez kwestia profilu pracownikow a przede wszystkim wieku. w naszym przypadku sa to glownie ludzie bardzo mlodzi do 30 lat a wiec forma imprezy "aktywnej" doskonale sie sprawdza. atrakcja jest rowniez to ze sa to imprezy wyjazdowe, w plenerze dajace mozliwosc "oddechu" od miasta. Taka forma doskonale spelnia funkcje inetgracji pracownikow, ktore podczas takiego wyjazdu "pracuja" w grupie osob z roznych dzialow a wiec z ktorymi nie stykaja sie na codzien w pracy. Innymi slowy polecam serdecznie takie imprezy !
pozdrawiam

Temat: Imprezy integracyjne, motywacyjne, wycieczki

Z moich własnych doświadczeń, a także relacji najbliższych i przyjaciół wiem, że przede wszystkim uszczęśliwianie "na siłę" pracowników przynosi często odwrotny od zamierzonego skutek. Widzę również, że w tego typu imprezach, wyjazdach chętnie biorą udział osoby nie posiadające rodzin. Wśród tych "z bagażem" w postaci dzieci, mężów, żon większym uznaniem cieszą się pikniki rodzinne albo imprezy z partnerem życiowym.
Jedna z firm, w których pracowałam, a którą do dnia dzisiejszego cenię sobie najbardziej, właśnie taką formę inetgracji i motywowania stosowała. Sprawdzało się na 1000% :)
Przyjaźnie z tamtymi ludźmi trwają do dziś, choć wielu z nas nie pracuje tam już po ładnych kilka lat.